| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Zdrowie dziecka - przychodnia i książeczka zdrowia dziecka - czy obowiązkowe
Honia - 2011-03-01, 11:19 Temat postu: przychodnia i książeczka zdrowia dziecka - czy obowiązkowe Witam serdecznie. Czy mamy obowiązek zapisywania nasze pociechy do przychodni? Czy książeczki zdrowia są obowiązkowe?
Mam dylemat i zwracam się z prośba o informacje. Po 5 latach pobytu za granicą wróciłam do Polski. Dzieci (4 lata, 5,5 lat) urodziły się za granicą, nie były i nie będą szczepione. Tam gdzie mieszkaliśmy nie było obowiązku. Choc dzieci chodziły na kontrolę, tzw. bilansy, nie posiadały książeczki zdrowia, bo tam czegoś takiego nie ma. Jestem w trakcie rozwodu, m.in. dzieci zostały wezwane do rodzinnego ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego (w związku z uregulowaniem władzy rodzicielskiej). Wymagają tam by przedstawic im książeczki zdrowia dzieci, a ja ich nie mam i nie zamierzam miec. Dlatego mam pytanie, czy posiadanie książeczki zdrowia dzieci jest obowiązkowe? Czy należenie do przychodni jest obowiązkowe, czy bilansy są obowiązkowe? Ja nie chce zapisywac dzieci do przychodni, sama do niej nie należę (ze względu na jednoznaczny stosunek do medycyny konwencjonalnej). Nie chce też by dzieci należały, by uchronic się przed ewent. natrętnymi nagabywaniami dotyczącymi szczepienia, ale również dlatego, że jesteśmy weganami, a w Polsce (jak sami wiecie) jest to jeszcze piętnowane, lub nierozumiane przez służbę zdrowia. Ponadto dzieci jeśli już zachorują leczą się naturalnie i to jest bezpieczne i skuteczne. Pytałam o tę kwestię na forum rodziców nieszczepiących i choc twierdzą, że nie ma takiego obowiązku, to nikt nie jest mi w stanie wskazac tego w jakimś zapisie prawnym, ustawie czy czymkolwiek tak żebym w razie czego mogła pokazac, że wiem o swoim prawie wolnego wyboru w kwestii należenia do poradni i posiadania książeczki zdrowia dziecka. Będę wdzięczna za pomoc.
Lily - 2011-03-01, 11:24
Honia, tu hxxp://humanizm.free.ngo.pl/malorapzdrow.htm piszą, że jest obowiązek, na mocy ustawy z 1959 roku, ale jednocześnie nadmieniają, że prywatne przychodnie prawie nigdy jej nie dają. Dobrze byłoby, gdyby dzieci były jednak pod opieką jakiegoś lekarza - tzn. gdybyś np. poszła na przegląd prywatnie, żeby potem nikt Ci nie zarzucił, że zaniedbujesz ich zdrowie. Nie ma na pewno obowiązku należenia do państwowej przychodni.
excelencja - 2011-03-01, 12:08
przeraziło mnie to...
ten obowiązek. I to, że to może być argument w sądzie.
No ale musi istnieć jakiś kruczek dla dzieci urodzonych za granicą.
Na Twoim miejscu skontaktowałabym się z prawnikiem - jest nadzieja, że jakiś kruczek znajdzie.
Agnieszka - 2011-03-01, 18:43
Zgodzę się z Lilly - że, warto poszukać lekarza, pod którego opieką będą dzieci np prywatnie. Pomyśl o braniu rachunków za wizyty (Pietkiewicz zawsze wystawia) o założeniu zeszytu, w którym lekarz wykona notatkę z wizyty, wpisze ewentualne zalecenia, leki, pomiary... (w I przychodni mojego dziecka prócz książeczki funkcjonowała taka metoda) potwierdzone pieczątką i podpisem (każdy lekarz ma swój nr i on widnieje na pieczątce). Może warto też zainteresować się przychylnym dietetykiem, umówić się np. do Klemarczyka czy Desmond (chyba jeszcze szuka dzieci do badań).
Powodzenia.
|
|