daria - 2011-03-03, 09:07 Temat postu: Odkurzacz bezworkowy Chcę kupić odkurzacz bezworkowy do 300 zł. Macie jakieś propozycje? Możecie jakieś sprawdzone polecić? Mi się właśnie zepsuł 5 letni elektrolux. olgasza - 2011-03-03, 10:11 ja mam bezworkowy, z tych najtańszych i jest kiepski, nie polecam. Bardzo słabo ciągnie, zaraz na początku miał jakąś awarię, więc wymieniono nam na nowy, ale i ten nie daje rady.Wolę używać zmiotki i szufelki... mandy_bu - 2011-03-03, 10:17 Mam bezworkowego hoovera. Jest beznadziejny, słabo odkurza i okropnie wyje. Wymaga bardzo dokładnego czyszczenia filtra, po każdym odkurzaniu, czyli przysparza dodatkowej roboty. excelencja - 2011-03-03, 11:03 no to ja się podpisuję - miałam beznadziejny bezworkowy, który nie dawał rady większych okruchów wciągnąć, więc wystawiłam go na śmietnik a jego miejsce zajęła szczotka i szufelka. [ Dodano: 2011-03-03, 11:04 ] A jaki warto kupić - workowy nawet? cokolwiek i niedrogie? kofi - 2011-03-03, 11:07 Ja nie kupiłam bezworkowego, bo nie miałam zbyt wiele kasy, a taki porządny był bardzo drogi, te tańsze mi odradzali. Kupiłam Aquariusa Zelmera, bo on ma taką opcję bezworkową z filtrem wodnym. Ale wtedy bardzo słąbo ciągnie i raczej z niej nie korzystam, poza tym potem papranina z myciem pojemnika, więc to nie do takiego odkurzenia na szybko. Nasz ma bardzo duże worki fizelinowe, 4 kosztują koło 2 dych, a starczają na 4 miesiące, więc to nie jest tak strasznie drogo. ganio4 - 2011-03-03, 11:40 Ja mam bezworkowy Dyson DC29 i jest super, ale nie dla mnie. Wciąga wszystko - miałam wrażenie, że pierwszy raz coś wciągnęło kocie, perskie kłaki (wolę jednak trzepak); jest stosunkowo cichy, super płaska szczotka wchodzi pod meble, ale jakiś taki mało poręczny i raczej do małego mieszkania bo kabelek jak na moje wymagania za krótki. Jak ktoś jest zainteresowany to właśnie go sprzedaję. Kupiłam go 25.11.2010, był tylko raz użyty i jest na gwarancji. Nawet torba z dodatkowymi częściami nie była otwierana. Sprzedaję go taniej niż kupiłam... a kupiłam go dosyć tanio. excelencja - 2011-03-03, 14:37 aż zaczęłam przetrzepywać net w poszukiwaniu opinii i świetne ma Zelmer Syrius. Ale nie jest bezworkowy kasienka - 2011-03-03, 16:44 hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=3511 raz jeszcze zapraszam do tego watku, mi pomógł 
Mam karchera, kabel jest mega długi, starcza na pół mieszkania bez zmiany gniazdka
daria - 2011-03-03, 17:11 Pojeździłam po sklepach, poczytałam w sieci i pogadałam ze znajomym sprzedawcą i Kupiliśmy zelmera odyssey workowy jednak, w promocji był za jedyne 300 zeta
Pytałam też wujka, który robi w częściach i z zaproponowanych 3 - zelmer, bosch i electrolux wybrał zelmera.. I najlepsze jest to, że made in poland i 4 lata gwarancji ma więc uważam, że to ok. zakup! O taki: hxxp://www.zelmer.pl/odkurzacze/odkurzacze-klasyczne/odyssey/ Mały i poręczny i worek spory i moc też ok. Obym była zadowolona, jutro odkurzanie! excelencja - 2011-03-03, 19:13 kasienka, ale Twój kosztuje tyle, co 3 normalne 
kasienka - 2011-03-03, 19:43
owszem. Ale trzeba trenować stoicki spokój 
daria - 2011-03-03, 19:57
hahaha wiecie, nawet w jednym sklepie był karchera za 500 w promocji, ale 1200 mocy i workowy, a worki do niego drogie.. przez chwilę byłam nawet na niego napalona, ale przeszło mi szybko... wolałabym już taki jak ma kasienka, ale z drugiej strony... potrzebuję też nowe żelazko, sokowirówkę... no więc... zelemer musi się sprawdzić.. a w przyszłym życiu kupię sobie nawet Dysona, a co tam
kasienka - 2011-03-04, 08:18 Daj znac potem jak sie sprawuje 
A tak szczerze, pewnie nie kupilabym tak drogiego odkurzacza, gdyby nie choroba Zuzi wtedy. Poza tym mycie wiadra jest pracochlonne ( ale ja mam alergie na kurz, wiec oproznianie worka to byla dla mnie masakra. Mielismy z materialowym, na papierowe zawsze bylo mi zal kasy. No i z wiadra latwiej wylowic kloski lego, geomagi, akcesoria od pet shopsow...). kofi - 2011-03-04, 14:44
To jest prawda, niestety, często grzebię w worku 
sunny - 2011-03-04, 17:38
Istnieje taki odkurzacz, który dał radę persowi? Wow, jak będę wymieniała, to się poważnie nad tym zastanowię :wink: Z bezworkowych mam taki mały, bezprzewodowy do doraźnego wciągania kociego żwirku i innych paprochów z podłogi. W sumie rzadko go używamy, bo słabo wciąga. W sumie to chyba z tymi bezworkowymi jest czasem więcej zabawy niż z tradycyjnymi. |
