| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Wiek niemowlęcy - nie mogę być dzieckiem w domu przez cholerny system!!!!!!
magda2416 - 2011-03-14, 16:32 Temat postu: nie mogę być dzieckiem w domu przez cholerny system!!!!!! nienawidzę polskiego systemu - chcę być z dzieckiem do września w domu ale 8 kwietnia kończy mi się macierzyński. mogę oczywiście pójść na bezpłatny urlop wychowawczy - co nie wchodzi w grę bo mnie na to nie stać. kurdę wiem, że nikogo to nie obchodzi że moje dziecko dopiero co skończyło kolki i pomału zaczyna być mniej płaczliwe. kurde, kurde, kurde - nie chcę aby niania wprowadzała mojemu dziecku posiłki - nie chcę. nienawidzę naszego systemu.
mandy_bu - 2011-03-14, 18:26
magda2416, Nie będę wspierać Cię w decyzji powrotu do pracy, a raczej wręcz przeciwnie. Nie znam Twojej sytuacji życiowej, więc się mądrzyć również nie będę, ale dopytam, czy naprawdę nie ma najmniejszej szansy na to, żebyś jeszcze te pół roku posiedziała z maluchem? To bardzo ważny czas i dobrze by było, żeby córa miała obok siebie właśnie mamę. To jedynie pół roku z Twojego życia i aż pół roku z życia dziecka. Zawsze można na ten czas "zacisnąć pasa", z resztą zawsze jest jakieś wyjście .
Niańki są cholernie drogie, spróbuj to przeliczyć również pod względem ekonomicznym, czy to się opłaci, bo pod względem emocjonalnym na pewno nie.
A co do rządu i polityki prorodzinnej to nie będę się wypowiadać
magda2416 - 2011-03-14, 19:26
wierz mi że pragnę wręcz marzę żeby być z Maluchem do września. obiecałam sobie że będę o to walczyć, i wierzę że mi się uda. Tak jak piszesz to dla Małej strasznie ważne żeby być przy niej a nie jakaś obca kobieta nawet nie chce o tym myśleć że ktoś z zewnątrz mógłby mi opowiadać co nowego w tym ważnym czasie zrobiła moja córeczka
jarzynajarzyna - 2011-03-14, 19:54
magda2416, a nie ma opcji pracy zdalnie z domu? w dużej ilości wypadków tak naprawdę siedzenie w robocie jest bez sensu, bo można to samo robić z chaty. pewnie przy takim maluchu na cały etat i tak nie pojedziesz, ale może jakiś kawałek?
excelencja - 2011-03-14, 20:03
magda2416, a ja Ci powiem coś- uda Ci się.
Jeżeli na czymś Ci bardzo zależy to możesz wszystko! pamiętaj
Capricorn - 2011-03-14, 21:11
ja się przede wszystkim cieszę, że poprawiłaś (lub ktoś poprawił) błąd językowy w temacie wątku.
Po zakończeniu macierzyńskiego możesz wziąć urlop wypoczynkowy - wiem, niedużo tego, ale zawsze. Poza tym, jeśli karmisz piersią, możesz liczyć na skrócenie dnia pracy.
I - wybacz - nie wierzę, że wcześniej o tym nie pomyślałaś. Tak, jak radzą dziewczyny - do pracodawcy jak najszybciej marsz, i spróbuj wynegocjować korzystne dla Ciebie warunki powrotu do pracy (typu: część pracy zdalnie z domu, albo taki układ godzin, żebyś mogła się z partnerem wymieniać w opiece nad małą) - ale nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę, to byłoby nieodpowiedzialne po prostu.
madam - 2011-03-14, 21:47
| jarzynajarzyna napisał/a: | | pewnie przy takim maluchu na cały etat i tak nie pojedziesz, |
I to da się zrobić przy zaangażowaniu partnera zamiast niańki. Żywym przykładem jestem, że się da.
Pozostaje mi trzymać kciuki za to, że i Wam się ułoży!
A system? Cóż - też nie przepadam (mało powiedziane!) , ale staram się nie zwalać odpowiedzialności na coś innego, nad czym nie panuję - bo wtedy obezwładnia mnie bezsilność i ... pozamiatane!
magda2416 - 2011-03-15, 08:32
dziewczyny ja o tym myślę od momentu kiedy urodziłam Mała - niestety pracuję w miejscu gdzie nie da się tego robić z domu (nie kłamię) poza tym pracodawca nawet nie chce słyszeć o innym traktowaniu młodej mamy - bo jeżeli dla mnie zrobi wyjątek to przyjdą kolejne. Dyżur trwa 12 godzin i koniec a jak mi się nie podoba to mogę szukać innej pracy. Wczoraj np stwierdziłam że szczerze porozmawiam z lekarzem i powiedziałam że chce jeszcze być z dzieckiem że ma kolki. Pani mnie opieprzyła że proszę o L4 chociaż nie powinnam że na wychowawczy i co ja sobie wyobrażam. Kurdę gdyby było mnie stać to bym wykorzystała nawet rok, ale nie mogę. Ale ja wiem że się nie poddam i wierzcie zrobię wszystko żeby osiągnąć swój cel. Jak dla mnie czas na tzw. karierę dawno się skończył teraz ważne jest dla mnie moje 5-kilowe Cudo
squamish - 2011-03-15, 09:15
Oblicz sobie urlop z macierzyńskiego należy Ci sie ok 2 tygodni ,mozesz wybrać też zaległy urlop.Wychowawczy nie jest do końca bezpłatny no ale wasz dochód pewnie przekroczył magiczne 500 zł z ogonkiem netto .Wychowawczy to też nie kokosy bo zaledwie 400zł plus rodzinne 67 nie wiem czy to zależy od rejonu czy tak ogólnie w całej Polszy.Choć zawsze pare groszy.
mandy_bu - 2011-03-15, 09:19
magda2416, jest jeszcze opcja pracy na zlecenie w czasie wychowawczego.
Capricorn - 2011-03-15, 10:21
| Jenny napisał/a: | | mandy_bu napisał/a: | | ja się przede wszystkim cieszę, że poprawiłaś (lub ktoś poprawił) błąd językowy w temacie wątku. |
nie mogę być dzieckiem w domu... Nadal jest błąd |
to ja napisałam, a nie mandy słowo "przez" w oryginale zastąpione było nieprawidłowym regionalizmem, kojarzącym mi się (nie wiem, czy słusznie) z okolicami Wrocławia
dobra, to konkrety teraz:
skoro dyżury w pracy masz 12h, to pewnie sporą część ciąży spędziłaś na zwolnieniu, tak? Czyli, pewnie masz do wykorzystania zaległy urlop wypoczynkowy za 2010. Plus bieżący - to się robi 56 dni pełnopłatne dłużej w domu.
magda2416 - 2011-03-15, 15:28
w ciąży pracowałam do 9 miesiąca i oszczędzałam każdy wolny dzień. mimo to wykorzystując zaległy urlop powinnam wrócić do pracy 01.07 na co się nie zgadzam. dziewczyny wierzcie mi zrobię wszystko żeby być z Maleństwem do 01.09. i basta
mandy_bu - 2011-03-15, 15:52
magda2416, trzymam kciuki, żeby się udało
gdybyś miała wątpliwości, czy problemy z tym związane pisz śmiało
novihna - 2011-08-26, 09:40
niestety cierpię na tę samą nienawiść do systemu, też muszę wrócić do pracy wcześniej niż bym chciała, chociaż zostawię synka z babcią. w okresie urlopu wychowawczego można zażądać od pracodawcy zmiany wymiaru godzin i chcę z tego skorzystać, pracować na pół etatu. jakoś to będzie...
ale boli
go. - 2011-08-26, 14:16
Ja też już nie wrócę do swojej firmy,..
więc mam opcję albo zajść w ciążę jakoś zamiast za 3-5 lat to po 2,5 roku wychowawczego
i cieszyć się, że los ofiarowuje mi czas na skończenie szkoły
A tak naprawdę to nie przejmuję się za bardzo, bo dostałam się na świetne praktyki
i mam nadzieję, że uda się to potem dalej jakoś fajnie pociągnąć...
A jak nie to wrócę do użerania się z ludźmi, którzy testują kusze do łowiectwa podwodnego strzelając do kartonów napchanymi klapkami polimero-styropianowymi
dźwiedź - 2013-04-01, 17:44
Jest też ciekawa opcja w przypadku uczęszczania na dzienny oddział psychiatryczny. Skoro system gnębi nas to należy szukać różnych dróg uwolnienia się z tego gnębienia. Niestety na oddziale nie można przebywać dzieckiem ale to tylko kilka godzin dziennie. Na pewno mniej niż w pracy i kasę z ZUSu na to można dostać.
Moim zdaniem obecne działania pasożytniczego polskawego nierządu (znacznej ilości urzędników i polityków) są działaniami antyrodzinnymi a nawet depopulacyjnymi.
Czas zmienić ten system.
Sen zimowy kończy się. Chyba przejdę sie na Wiejską i zrobię porządek z tymi co zakłócali mi ten sen. Może ktoś jeszcze? Im więcej Ludzi tym siła i mądrość większa.
|
|