wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Tylko dobre wiadomości - Pao urodziła Uleńkę!

pao - 2007-08-23, 19:42
Temat postu: Pao urodziła Uleńkę!
Ula 3650 gram, 59cm. 23.08.2007 godzina 10:02
gosiabebe - 2007-08-23, 19:45

ojej ale słodka :-D
jeszcze raz gratuluję :mrgreen: :mryellow: i życzę samych radości w waszym wspólnym życiu z Ulą po tej właściwej stronie brzucha :-D

martka - 2007-08-23, 19:46

cudowna... serdeczne gratulacje raz jeszcze :-)
Azja - 2007-08-23, 19:47

WSPANIAłE !!! WSZYSTKIE TRZY KOBIETY!!! :-D :-D :-D
Bartku, pogratulować Ci trzeba!!!
Zdrowie, Miłość i Pomyślność ślemy wszystkim Wam z południa!!!

sylwas - 2007-08-23, 19:48

te fotki to wstawial bartus czyli szczesliwy ponas wszystko tatus :D
bajka - 2007-08-23, 19:53

Cud nad cudy :-D Piękne kobietki! :-)
Marcela - 2007-08-23, 20:03

Gratuluję!!! Szczęścia dużo dla waszej rodzinki!
pao - 2007-08-23, 20:07
Temat postu: Uleńka raz jeszcze.








Przepraszam za zamieszanie z fotkami :)
Bartek

orenda - 2007-08-23, 20:23

Jakie szczęście od Was bije!!! Gratulacje i tutaj!
- 2007-08-23, 20:25

śliczna :) i podobna do Gabiśki! Generalnie to podobne są obie do Ciebie Pao :D
FGratuluję Wam raz jeszcze...ah!!!!
przedostatnie na maxa mnie rozczuliło

marysia - 2007-08-23, 20:25

pao napisał/a:
Przepraszam za zamieszanie z fotkami :)

Za co tu przepraszać? :-D
Jeszcze raz - gratuluję!

Lily - 2007-08-23, 20:26

:)
bajaderka - 2007-08-23, 20:40

Uleńka śliczna!!! jeszcze raz gratulacje dla Ciebie Pao i Bartka....a Gabi jakie fajne ma własy :mryellow:
kasienka - 2007-08-23, 21:01

To z Gabi i Ulką piękne :)

[ Dodano: 2007-08-23, 22:02 ]
Oczywiście-wszystkie są super, ale to najbardziej powalające chyba :)

babaaga - 2007-08-23, 21:13

:")))))))
agaw-d - 2007-08-23, 21:18

Cudne!!! :-) Ogromne gratulacje! :mrgreen:
rosa - 2007-08-23, 21:35

fajne fotki
taniulka - 2007-08-23, 21:36

Ale cudo ...prawdziwy skarb :)
magdusia - 2007-08-23, 21:41

tak to z Gabi najpiękniejsze,
jeszcze zapytam czym Ula tak na biało wysmarowana?

Lily - 2007-08-23, 21:46

no chyba tą mazią z brzucha jeszcze, nie?
sylwas - 2007-08-23, 21:48

noo - dokladnie tak - to maz plodowa :-D
mossi - 2007-08-23, 22:12

bajaderka napisał/a:
a Gabi jakie fajne ma własy :mryellow:
no tez zauważyłam, że fryzurke ma cudną! I wogle to 3 zdjecia takie kochane :mrgreen: Cudowny mały szkarbik!
Malinetshka - 2007-08-23, 22:25

Jeny... jakie cudne :-D
Malinetshka - 2007-08-23, 22:26

:-D
YolaW - 2007-08-23, 22:35

śliczne Maleństwo :) super, że już się możecie nią nacieszyć :)
YolaW - 2007-08-23, 22:37

Gratulacje ogromne i radosne :) Kolejna Kochana Istotka na tym świecie :mryellow:
qqewer46 - 2007-08-23, 22:45

Fajna Ula Jagoda jak Gabrysia?
marcyha - 2007-08-23, 22:59

Piękności :-D ! To zdjęcie z obiema dziewczynkami - poryczałam się, ufffff! :oops:

[ Dodano: 2007-08-24, 00:02 ]
Podobna do mamusi :mryellow:

[ Dodano: 2007-08-24, 00:03 ]
Ciudo - nie mogę się napatrzeć!

k.leee - 2007-08-23, 23:16

Piękne dziewczyny :!: Super rodzinka :-D
Bananna - 2007-08-24, 01:14

śliczne maleństwo :)
Bananna - 2007-08-24, 01:15

Gabi super obcięta :) i widać cieszy się z Ulki niemniej niż wy :) gratuluje jesio raz
Christa - 2007-08-24, 04:24

Takie mialam przeczucie, ze jak dzisiaj wejde na forum, to u pao bedzie juz dzidzius :-) .
pao i bartku, gratulacje przenajszczersze!!! Ula jest cudna!

ina - 2007-08-24, 05:44

Ale śliczne fotki :-)
tomek - 2007-08-24, 07:27

Serdeczne gratulacje :-D Niech Uleńka się cudownie rozwija, zdrowo i z częstym uśmiechem na buźce. A zdjęcia rzeczywiście piękne :-)
agus - 2007-08-24, 08:55

Gratulacje, Pao, wyglądacie pięknie razem... Wszystkiego dobrego :)
sylv - 2007-08-24, 09:08

noo, umieralam z ciekawosci! ale sliczne masz dziewczyny! :D
Agnieszka - 2007-08-24, 09:32

ślicznie wyglądacie :-D
Capricorn - 2007-08-24, 10:11

fajna. :D niech zdrowo rośnie.
dynia - 2007-08-24, 10:45

CUDOWNOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kamma - 2007-08-24, 10:59

Jeszcze raz gratulacje!
I tak jak ań, zauważyłam, że Ula do Gabisi podobna :)
Bartku, może dwa słowa o tym, jak przebiegł poród? :)

oliviolina - 2007-08-24, 19:37

jeszcze raz gratuluję. tyle szczęścia bije z tych zdjęć... pięknie wyglądacie, WSZYSCY
Cytrynka - 2007-08-25, 08:11

Wspaniała Malutka. Ogromniaste gratulacje. Niech zdrowo rośnie. Duzo szczęścia dla Was.
gonya - 2007-08-25, 11:09

pao Uściski ode mnie i gratulacje!!!! Śliczna dziewczynka!
I urodzona tylko 3 godziny wcześniej od mojej Soni, haha...
To mamy dwie wege dziewczynki z 23.08, nieźle...

Jeszcze raz pozdrawiam Was obie!

zina - 2007-08-25, 11:42

pao serdecznie gratuluje takich fajowych wege dzieciaczkow :-D :-D :-D
pao - 2007-08-25, 12:27

zaraz puszczę wam bartka, to poopisuje swoją wersję wydarzeń ;)

ja wam bardzo dziękuję za wszelkie ciepłości i jak nadrobię zaległości to tez opiszę :)

- 2007-08-25, 12:43

fajnie, że już jesteście w domku i z nami :D
pao - 2007-08-25, 13:34

No to parę słów ode mnie, czyli taty nowej wege Ulci.

Wszystko odbyło się w bardzo rodzinnej atmosferze. bez stresu jakichkolwiek obciążeń psychicznych ze strony personelu.

Dla mnie to było coś nowego pomimo czternastoletniego doświadczenia w ratownictwie i w tym trzech asystach porodowych.

To było piękne, szybkie i niesamowicie potrzebne nam obojgu.

Zachęcam wszystkich niezdecydowanych tatusiów.

Pozdrawiam

Bartek

taniulka - 2007-08-25, 13:46

Dzielny tatuś :)
Capricorn - 2007-08-25, 14:33

pao napisał/a:


Zachęcam wszystkich niezdecydowanych tatusiów.



serio, są jeszcze jacyś niezdecydowani tatusiowie gdzieś na świecie?

Lily - 2007-08-25, 14:33

są tacy, którzy... ale może lepiej przemilczeć w tym miłym wątku ;)
- 2007-08-25, 15:09

pao napisał/a:
No to parę słów ode mnie, czyli taty nowej wege Ulci.

Wszystko odbyło się w bardzo rodzinnej atmosferze. bez stresu jakichkolwiek obciążeń psychicznych ze strony personelu.

Dla mnie to było coś nowego pomimo czternastoletniego doświadczenia w ratownictwie i w tym trzech asystach porodowych.

To było piękne, szybkie i niesamowicie potrzebne nam obojgu.

Zachęcam wszystkich niezdecydowanych tatusiów.

Pozdrawiam

Bartek
Bartku, wzruszyłam się :D
gosiabebe - 2007-08-25, 16:34

pao napisał/a:
Zachęcam wszystkich niezdecydowanych tatusiów.


a ja zazdroszcze żonom/ niezonom tych zdecydowanych ,że miały wsparcie bliskiej osoby w takiej chwili :->

Lilka - 2007-08-25, 16:53

OGROMNE GRATULACJE!!!
pao - 2007-08-25, 17:34

no to ja kończę opis na blogu, taki skrócony, bo sporo do pisania i nie mam pojęcia co, jak i kiedy ująć by miało to ręce i nogi.

Ulcia woli spać niż jeść (odwrotnie jak Gabi) jest cichutka, łagodna i w ogóle nie płacze. płakała mi na razie raz i to po badaniu u pediatry. ale lekarka miała średnia energię więc jej jakieś świństwo pewnie podrzuciła, ale pozbyłyśmy się tego :)

coś więcej napiszę później. na razie walczę z obrzmiałymi piersiami i marzę by w końcu obudziła sie głodna :D

Lily - 2007-08-25, 17:35

Pao, tak po 3 tygodniach może jej senność minąć jak ręką odjął :D
pao - 2007-08-25, 17:37

zobaczymy... jest dokładnie tak samo regularna jak była w brzuchu... nawet czkawkę ma o tej samej porze...
Lily - 2007-08-25, 17:40

Jeszcze nie zauważyła, że okoliczności trochę się zmieniły ;)
pao - 2007-08-25, 18:14

w tej chwili to czekam jak się obudzi... ściągnęłam już pełno mleka a nadal mam nabrzmiałe piersi. nawet bartek sie zmobilizował by iść po kapustę...

z jednej strony świetnie nie mieć kłopotów z laktacją, ale z drugiej... mogła bym wykarmić trojaczki...

Lily - 2007-08-25, 18:27

To tylko przez jakiś czas, na razie się skoncentruj na tym, żeby nie dopuścić do zapalenia.
kasienka - 2007-08-25, 18:42

pao napisał/a:
jest dokładnie tak samo regularna jak była w brzuchu...

nie strasz mnie, wiesz co Emil wyprawia....

pao, ściągaj tyle mleka, żeby piersi zmiękły, ale nie za dużo, bo wtedy napędzasz produkcję ;) Z resztą, pewnie wiesz o tym...

- 2007-08-25, 19:29

Lily napisał/a:
tak po 3 tygodniach może jej senność minąć jak ręką odjął
jakbyś pisała o mojej Jagodzie :mrgreen:
pao - 2007-08-25, 20:13

no staram się tego zapalenia uniknąć ale nie jest łatwo...

obie nabrzmiałe ale prawa to jeszcze jak Cię mogę (po kąpieli trochę podjadła) gorzej z lewą (a niby przed kąpielą tez jadła...)

adriane - 2007-08-25, 20:19

Do zapalenia to pewnie jeszcze daleko ( i dobrze), ale pewnie zaczyna Ci się nawał mleczny. Odciągaj tak jak Kasieńka pisze, do odczucia lekkiej ulgi, możesz pod prysznicem to robić.
pao - 2007-08-25, 20:45

dziękuję adrianne za rady :) niemniej czynię to i średnio idzie :D

ja mam mega nawał... generalnie mimo, że skończyłam karmić gabi 3,5 roku temu ja nadal mleko miałam przez ten cały czas... teraz mi sie wzmożyło i znowu na trojaczki...

przed chwila się przebudziła, pociamkała lekko i teraz prawa jest nie do wytrzymania...

a liście kapusty przynoszą zbyt krótkotrwała jak dla moich doi ulgę...

pod prysznicem tez niełatwo ale z innego względu:
nie całe łożysko mi wyszło i miałam łyżeczkowanie. generalnie wszystko oki, ale jak jest za zimna woda to mam skurcze brzucha, jak za ciepła to cyce nie dają rady a temperatury optymalnej dla całości nie znalazłam...

zatem na razie czekam az u małej pojawi się apetyt...

adriane - 2007-08-25, 21:05

pao napisał/a:
pod prysznicem tez niełatwo


Mozesz jeszcze nalać do miski cieplej wody i pochylać się nad nią aby piersi zanurzać i lekko odciągać mleko w cieplej wodzie. I chwilę po odciągnięciu zimna kapusta na piersi!

Lilka - 2007-08-25, 21:12

Pao, na zmniejszenie laktacji dobra jest też szałwia - do picia, 2-3 szklanki dziennie. Też mialam nawał w parę dni po porodzie, pamiętam jaki to koszmar...
Lily - 2007-08-25, 21:35

Na piersi najpierw ciepły okład, np. termofor, a potem odciągaj, po odciągnięciu kapusta.
pao - 2007-08-25, 21:44

dzięki dziewczyny :)

mała trochę possała i jest lepiej. dobrze że kupy istnieją ;) przy przewijaniu się wybudza i nieco dłużej possać potrzebuje :)

metodę szałwiową znalazłam przed chwilą w necie od jutra przetestuję bo teraz idę spać :)

Lily - 2007-08-25, 21:45

No właśnie tak trzeba - na wybudzanie najlepsza jest zmiana pieluchy, a jeśli nie ma potrzeby to chociaż odwinąć i zawinąć z powrotem :)
kasienka - 2007-08-25, 21:58

Dlatego dobrze na początku używać tetry...dziecko się częściej budzi bo mam mokro.
Lily - 2007-08-25, 22:06

Moja siostrzenica właśnie na początku tak spała jak zabita, siostra wyła z bólu przy karmieniu (musiała zagryzać patyk, bo nie mogła wytrzymać), a mała spała i spała, i spała... czasem żadne wybudzanie na nią nie działało. Dopóki tam byłam, latałam na zmianę z ciepłymi okładami przed karmieniem, i kapustą po..., a piersi miała już czerwone i myślałyśmy, że to zapalenie. Po jakimś tygodniu zaczęło się normować, po 3 zadzwoniła do mnie "Sylwia, chyba urodziłam diabła..." Skończyło się słodkie spanie, zaczęły się wieczorno-nocne płacze i wielogodzinne kołysanie...
pao - 2007-08-26, 11:03

no ja wczoraj miałam ewidentny kryzys na piersiach ale juz jest przyzwoicie :)

po prostu dziś mam nawał mleczny ale wczoraj to różniło się od zapalenia tylko brakiem zatoru... na szczęście szałwia, grawitacja i Ula unormowały do rana ten stan ;)

zatem może kilka słów o porodzie bo bartek był dość skromny w swej relacji.

ano były sobie skurcze, ale nie powalające to sobie posiedzieliśmy, pogadaliśmy, odezwałam sie na SB i w końcu koło czwartej zadzwoniłam do zuzy_ po opiekę nad Gabryśką. zatem jak gabi sie obudziła nas nie było w domu, za to był wujek Misiek :)

w szpitalu zaskakująco miło i sympatycznie. znów trafiłam na zmianę ekipy, niemniej obie były sympatyczne. pogadaliśmy, pośmialiśmy się no i o 8.24 było chlup. wody odeszły, mama została ciut wcześniej doinformowana, że będzie dzieciątko dziś a ja powoli zaczęłam nastawiać sie na poród.

jeszcze sobie połaziłam, poskakałam na piłkach i w ogóle (tak, ań miałaś rację, ze nawet nie miałam szansy zajrzeć do książki ;) ale przydała sie potem) i jak zaczęły się skurcze parte, to pół godziny potem (najdalej) Ula była po właściwej stronie brzucha :) w książeczce mam wpisane, ze druga faza porodu trwała 7 minut... dziewczyna super ekspres ;)

położna sama z siebie zasugerowała by uniknąć nacięcia, jednak najwyraźniej z jakiś względów się nie dało. nawet nie pytałam z jakich. nacięcie niewielkie i specjalnie nie przeszkadza (no poza jednym kłującym szwem ;) )

lekarz luzak, z poczuciem humoru od razu chwycił za aparat i zaczął nam zdjęcia robić, co prawda bartkowi na wszystkich głowę poobcinał, ale i tak było wesoło. właściwie cały poród był w fajnej atmosferze i bardziej mi to przypominało imprezę niż cokolwiek innego.

mała przyszła na świat w fantastycznej atmosferze, energii i w ogóle. było z kim pogadać, wymienić poglądy i powiem, że jestem przemile zaskoczona ekipą (właściwie ekipami) szpitala wojskowego. po prostu zasługują na wiekie uznanie, bo choć sale niewyremontowane i można by sie czepiać pewnych tego typu aspektów, to ekipa ludzka (a ta jest przecież najważniejsza) jest wyśmienita :)

właściwie przez cały pobyt tylko raz trafiła sie osoba z która było spięcie: lekarz pediatra, która nas wypisywała. generalnie poszło o brak szczepień. żaden inny lekarz nie zająknął się, po prostu uszanowali, odnotowali jak trzeba i tyle. dopiero ona zaczęła straszyć nas kuratorem (bo w takim układzie przychodnia może nasłać na panią kuratora, odpowiedziałam: wiem i sie zamknęła). niemniej poza tą jedna osobą, mimo częstych różnic zdań w wielu kwestiach (trochę stereotypów sie przewinęło) słowo tylko dobre rzec mogę :)

48 godzin i do domu :)

w świetnych nastrojach, z dziewczynami i z miłymi wspomnieniami. i tak jak szpital nie kojarzył mi sie dobrze, to tym razem zupełnie inaczej ten pobyt odbieram.

a Ula...

no to że ma nutę do spania to wiecie :)
wyregulowana jest tak samo jak w brzuchu: o tych samych porach harcuje, o tych samych porach czka, o tych samych porach śpi :) chyba najbardziej rozregulowana jest w ciągu dnia, ale w nocy ma konkretne pory czuwania i spania. wielce mi dziś to pomogło. może i trochę niedospana jestem, ale o dziwo w ogóle nie jestem zmęczona.

no a teraz domaga sie mamy, więc znikam ;)

YolaW - 2007-08-26, 21:24

pao rzeczywiście fajnie Ci sie trafiło z tym szpitalem i atmosferą porodu, no i super że z piersiami już lepiej :)
Oby każda kobieta mogła rodzić w takich warunkach (i tak szybko :) ).

kasienka - 2007-08-26, 22:57

A u nas, w Poznaniu rodzi sie 45 dzieci na dobę, więc odsyłają kobiety do podpoznańskich porodówek :shock: Może mam szansę na poród we Wrześni ;)
DagaM - 2007-08-27, 07:35

pao, aż miło poczytać, że Tobie tez poszczęściło się z ekipą lekarską. Myślę, że może to tez kwestia otwartego nastawienia do świata. U mnie jedynie trafiła się taka niby groźna położna na oddziale noworodkowym, ale i tak odebrałam ją pozytywnie :-)

A co do piersi, po miesiącu walki o laktację przerobiłam temat na wylot, ale widzę, że juz dziewczyny pomogły Ci.
Pisz jak tam sobie radzicie.

- 2007-08-27, 07:45

kasienka napisał/a:
45 dzieci na dobę
:shock:
kasienka - 2007-08-27, 07:57

Polityka prorodzinna działa ]:->
biechna - 2007-08-27, 10:03

...
pao - 2007-08-27, 10:19

ja nawet nie wiem jak to jest w szczecinie ale wojskowy akurat oblężenia nie przeżywał. było sporo przyszłych mam, było trochę porodów ale miejsca też trochę było. dostałam dwuosobowy pokój i byłam w nim sama z ulą :) po prostu luksus :)
Momo - 2007-08-27, 13:59

Pao cudownie! Uleńka sliczna niech się zdrowo chowa po tej stronie :-)

bartek napisał/a:
Zachęcam wszystkich niezdecydowanych tatusiów.

Moja połóweczka mimo całej swojej męskości akurat w tej akcji bardzo nie chce uczestniczyć :-( , ale jeśli nadal będą takie perypetie ze szpitalami, to czeka nas "imprezka" w domu (tak śmiał się ostatnio mój gin) i chyba go nie ominie... hehe...

pao - 2007-08-27, 15:44

Cytat:
to czeka nas "imprezka" w domu


tez zakładaliśmy taki scenariusz :)

bodi - 2007-08-27, 22:45

pao, wracam do domu po wakacjach w głuszy a tu takie wspaniałe wieści :!: gratulacje :D zdjęcie z Gabi cudne, posyłacie sobie takie porozumiewawcze spojrzenie :D
piszesz że planowaliście poród w domu, co wam pokrzyżowało plany?

ucałuj ode mnie małą lamę :) :P

pao - 2007-08-28, 10:44

nie tyle planowaliśmy, bo nie było generalnie możliwości by to załatwić legalnie. ale z racji kłopotów ze szpitalami, odchodzeniem (masowym) położnych itp zastanawiałam sie czy tak sie to nie skończy. jednak jak widać poszło swoją drogą.

a lama śpi ;) ale to nic nowego :D

JAgniecha - 2007-08-28, 11:17

Hej pao- gratulacje najprzeogromniastsze!
Piekne masz dziweczyny!

Nie wchodzilam na forum od 2miechow- przytloczona 'tysiacami nieprzeczytanych', az sie w konc wzielam- i wiesci o 'nowej corce' jako pierwsze mi sie rzucily:)

Zdrowka zycze- calej familii! :-D

Ania D. - 2007-08-28, 13:38

Pao, niech się Wasze Słonko chowa tak zdrowo i dobrze jak Gabi. Gratulacje!
YolaW - 2007-08-28, 18:15

pao napisał/a:
nie było generalnie możliwości by to załatwić legalnie

???? jak to pao?

pao - 2007-08-28, 19:51

bez stresu Yola :D

po prostu szukałam położnej do domowego (ponoć jakaś w szczecinie jest) ale nie znalazłam i tyle :) z drugiej strony dla wielu lekarzy dziecko urodzone w domu może być nielegalne. co prawda z naszą rodzinną taki kłopot by nie istniał, ale skończyło sie jak skończyło i dobrze :) miałam fajną imprezę ;) choć zakończyłam ja lekko nieprzytomna ;)



a nawiasem, była dziś u mnie położna-pielęgniarka środowiskowa. trochę sie obawiałam spotkania bo to właśnie ta osoba, która pilnuje szczepień. i wiecie co: przyszła genialna, przemiła i bardzo otwarta kobitka. pogadałyśmy, posiedziałyśmy a brak szczepień skończył sie pytaniem: czemu nie szczepiono? na moje żądanie. i na tym koniec tematu. od razu sama założyła że szczepienie/nieszczepienie to nasza sprawa i tyle. stwierdziła, że wiem co mówię a ona polemizować nie zamierza więc sama podejmę najwłaściwszą decyzję.

kurcze, więcej takich :D

kasienka - 2007-08-28, 20:24

pao napisał/a:
choć zakończyłam ja lekko nieprzytomna

właśnie, miałam Cię spytać, w ogólnym znieczuleniu robili to łyżeczkowanie?

pao - 2007-08-28, 20:34

jakiś zastrzyk dostałam ale dalej gadałam z lekarzami :)

nieprzytomność to raczej ze zmęczenia i przegrzania była. było mi niebywale gorąco (dobrze że bartuś mi zimne okłady robił) a i nie spaliśmy tej nocy zatem lekko odpływałam.

muz - 2007-08-29, 16:25

pao, super malutka!
a to zdjecie z gabi, ne moge! :-D

adriane - 2007-08-31, 21:55

pao napisał/a:
z drugiej strony dla wielu lekarzy dziecko urodzone w domu może być nielegalne. co prawda z naszą rodzinną taki kłopot by nie istniał, ale skończyło sie jak skończyło i dobrze


A o co chodzi z tą nielegalnością dla lekarzy, bo nie kapuję?

pao - 2007-08-31, 22:16

adriane, ja tez nie kapuje, niemniej porody domowe w oczach wielu są niewłaściwe, niestosowne i cholera wie co jeszcze. nie mam pojęcia czego sie w tym dopatrują...
YolaW - 2007-09-01, 19:23

Cytat:
ja tez nie kapuje, niemniej porody domowe w oczach wielu są niewłaściwe, niestosowne i cholera wie co jeszcze. nie mam pojęcia czego sie w tym dopatrują...

miejmy nadzieję, że szybko się to będzie zmieniać...

Dominika - 2007-09-05, 22:55

Pao!!! Gartulacje najszczersze od nas!!! Mala jest przepiekna!!!
pao - 2007-09-05, 23:04

dziękujemy, dziękujemy :)
Malroy - 2007-09-06, 07:02

dołączam się do gratulacji, oby Jej level wzrastał w stronę dobra !! :)
pao - 2007-09-06, 09:55

u mnie wszyscy lvlują w dobrym kierunku ;) inaczej się nie da :D

a dla Uli chcę taką koszulkę:
hxxp://img236.imageshack.us/img236/563/eks9.jpg
:mrgreen: :mryellow: :mrgreen:

DagaM - 2007-09-06, 10:03

pao napisał/a:
a dla Uli chcę taką koszulkę:
hxxp://img236.imageshack.us/img236/563/eks9.jpg
:mrgreen: :mryellow: :mrgreen:
Rewelacja!!! :-D
pao - 2007-09-06, 12:59

ano... taka w klimacie :D

w końcu jak sie u MG dziecko rodzi to i taką koszulkę mieć powinno ;)

YolaW - 2007-09-06, 18:59

pao napisał/a:
a dla Uli chcę taką koszulkę:

superancka!

Anastazja - 2007-09-07, 00:05

pao, sliczne te wasze zdjecia-faktycznie to z Gabrysia najladniejsze :-D
bardzo Ci(Wam) gratuluje i przepraszam za opoznienie ale ostatnio malo uwagi poswiecam forum...Pozdrawiam goraco!!!Sliczne z was dziewczyny...

Malroy - 2007-09-13, 07:12

zdjęcia ładne, fajnie postarzane wychodzą :P


pao - 2007-09-13, 12:21

ano, to zdjęcie bartek w szarościach wydrukował, jest ładniejsze niż w kolorze :)
gibusia - 2007-09-16, 18:44

Serdeczne gratulacje!!! pozdrawiam
magic5 - 2007-10-10, 20:19

Moje gratulacje!!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group