| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Off-topic - jak oszczędzać wodę?
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 12:32 Temat postu: jak oszczędzać wodę? postanowiłam ostro się wziąć za to i na poważnie wprowadzić to w życie. temat kurczących się zasobów wodnych przejmuje mnie bardzo i chciałabym naszą rodzinę, zwłaszcza dziecię nauczyć szacunku do wody i nie wylewania jej bez potrzeby.
może podzielę się przemysleniami:
1.perlatory w kranach+dwudzielna spłuczka to jedna rzecz
2.chcę bezwzględnie zrezygnować z chemii w domu na rzecz orzechów i ich pochodnych, np: wodę z mycia garów używać do podlewania, wodę z prania (również na orzechach) do spłukiwania toalety itd.
3.deszczówka
4.coś mi uciekło-jak wróci to uzupełnię.
będę wdzięczna za każdą uwagę, nawet jeśli będzie prześmiewcza
jeśli był podobny temat to bardzo proszę o przekierowanie.
bronka - 2011-06-10, 12:45
ivana_markovitz, bardzo fajny temat
Ja mam w umywalce miskę i woda po umyciu rąk służy do spłukiwania kibelka.
Chowam jak przychodzą goście
Do sprzątania- ocet jabłkowy, orzechy. Sprawdzają się.
Do podlewania możesz używać wody z prania ( jeśli masz jakiś pomysł jak to technicznie rozwiązać).
Woda z mycia rąk moim zdaniem wystarcza do spłukiwania kibelka w zupełności.
olgasza - 2011-06-10, 12:51
Tu obrazkowy poradnik oszczędzania wody: hxxp://www.domplusdom.pl/mebel/jak-codziennie-oszczedzac-wode
Nie wiem, czy macie wannę, czy prysznic, ale ja czasem wody po kąpieli używam do mycia podłóg lub spłukiwania kibla.
Wodę z gotowania jajek (jeśli jecie), jak wystygnie - do podlewania kwiatków (ponoć zawiera jakieś mikroelementy).
Zamiast gotować kilka razy dziennie wodę na herbatę, robię rano herbatę w litrowym termosie. Ładnie trzyma ciepło.
Jak macie ogród to na pewno bym zainstalowała beczkę na deszczówkę
Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dam znać.
seminko - 2011-06-10, 13:07
Swietny temat, będę tu zaglądać
Tak mi się przypomniało: wodą po moczeniu strączków też ponoć można podlewać kwiaty;)
Wodą po kąpieli Młodego próbowałam kiedyś myć korytarz przed wejściem do mieszkania, trochę za letnia co prawda;)
justyna1982 - 2011-06-10, 13:21
Ja też żywo jestem zainteresowana tematem bo jesteśmy w trakcie generalnego remontu i szukamy pomysłów. Mąż planuje jakieś zbiorniki na deszczówkę a potem rurkami do kibelka nie wiem co mu z tego wyjdzie. My nie wylewamy wody z wanienki jak kąpię malucha. Przelewam do wiadra i albo spłukuję w kibelku albo myję podłogę tą wodą. Jak ja biorę prysznic to wstawiam do brodzika wiadro (mamy duży brodzik więc się mieszczę) i przy okazji do niego parę kropel wpadnie. Może bez rewelacji no ale na jedno spłukanie też jest
Dominika - 2011-06-10, 13:32
Mozna zainstalowac beczke pod rynna. Nada sie na podlewanie ogrodka.
Woda z gotowanych warzyw do sosow, zup, ewentualnie do podlania ogrodka, kwiatow. Tez im sprzyja.
Do toalety, (o ile nie splukujesz woda z mycia rak itp) mozna wrzucic cegle, lub specjalne woreczki wypelnione ok litrem wody. Za kazdym razem jedno z Was, lub gosc zuzyje mniej o litr. Sa tez takie spluczki ktorymi mozna jakby czesciowo splukac, tzn kontrolujesz ile wody wylac.
| bronka napisał/a: | | jeśli masz jakiś pomysł jak to technicznie rozwiązać) |
kazdy sprytny ktos kto sie zna na budownictwie lub hydraulice to zrobi.
Zmywarka do naczyn tez oszczedza wode (i znowu mozna ujscie z kibelkiem polaczyc)
Moj K chce w przyszlosci wybudowac nam mega eko dom, i mowi, ze wlasnie rynne z ubikacja podlaczy.
[ Dodano: 2011-06-10, 14:36 ]
Sa tez takie wkladki do prysznicy (nie elektrycznych) ktore sprezaja wode, mam na mysli zwiekszaja cisnienie i tez zuzywa sie jej mniej. (nie wiem jak to fachowo nazwac, u nas rozdawali za darmo, ale ja mam wlasnie elektryczny prysznic, wiec nie uzywam) wiec zapewne porada bez sensu...
olgasza - 2011-06-10, 13:38
tu jeszcze kiedyś taki sposób na podłączenie umywalki z kiblem (stare dobre Zielone Brygady): hxxp://zb.eco.pl/zb/85/zrobto.htm
i tu go przekleiłam: hxxp://ekostyl.blogspot.com/2009/06/eko-kibel.html
A jeszcze odnośnie kranu - my sprawiliśmy sobie baterię łazienkową taką na fotokomórkę, że woda leci tylko jak podstawiasz dłonie. Na razie się sprawdza i J. już nie goli się przy odkręconym kurku, co mnie wpieniało na maxa Nie jest jakoś kosmicznie droga, chyba 800zł kosztuje, a myślę, że oszczędność jest.
bronka - 2011-06-10, 13:43
olgasza, super pomysł z tą baterią na fotokomórkę
I pomysł Zielonych Brygad rewelacyjny.
Na pewno wezmę pod uwagę taką opcję przy remoncie łazienki!
AZ - 2011-06-10, 14:23
| olgasza napisał/a: | J. już nie goli się przy odkręconym kurku, co mnie wpieniało na maxa | mam nadzieję, że nie napiszę strasznie nie na temat, ale macie jakiś sposób, na przetłumaczenie chłopu, żeby nie marnował wody? np. zakręcał podczas golenia czy mycia zębów.
argument finansowy jako tako do niego przemawia, ale woda jest na tyle tania, że stać go na niezakręcanie
btw, nasz rekord oszczędności to wyszorowanie się w 2 osoby w 1,5lwody.
olgasza - 2011-06-10, 14:40
| AZ napisał/a: | | macie jakiś sposób, na przetłumaczenie chłopu, żeby nie marnował wody? |
no, u nas właśnie nic nie działało, więc musiałam się uciec do rozwiązań formalnych... Teraz jeszcze marzę o tym, że fusów z kawy nie wyrzucał do zlewu, tylko do kompostu
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 16:49
oooo dzięki wielkie za odzew
pomysł z umywalką połączoną z kibelkiem-świetny.
u nas może być trudny do zrealizowania. ponieważ najprawdopodobniej będziemy mieć sedes starego typu (z półeczką- ciężki do dostania) wyposażony w dolnospłuk- zamierzam w spłuczce zrobić dodatkowy otwór z zamontowanym na stałe lejkiem, przez który będzie się wlewać wodę spod prania np.
| bronka napisał/a: | | Do podlewania możesz używać wody z prania ( jeśli masz jakiś pomysł jak to technicznie rozwiązać). |
myślę, że klasycznie-korek w wannie rozważam też osobny zbiornik na wodę z prania (obok pralki)-jeśli uda nam się wygospodarować osobne miejsce na pralkę.
w kuchni-w zlewie dwukomorowym-jeden odpływ normalnie, drugi do wiadra. chyba, że przekonam G, żeby wyprowadzić rurę na zewnątrz, wprost do beczki na deszczówkę np. na razie kręci nosem, bo nie ma pomysłu co w zimie z taką rurą. ja też na razie nie mam pomysłu- więc póki co wiadro
cieszę się, że temat siadł. przyznam szczerze, że mimo, iż wiele z moich znajomych uważa się za świadomych ekologicznie-trochę patrzą, jak na wariata. co mnie ogromnie zasmuca-nie chodzi o mnie konkretnie (osobiście mi to loto ) ale o podejście do tematu..
| bronka napisał/a: | a mam w umywalce miskę i woda po umyciu rąk służy do spłukiwania kibelka.
Chowam jak przychodzą goście
|
ja tam nie będę chować niech się uczą
[ Dodano: 2011-06-10, 17:50 ]
| olgasza napisał/a: | AZ napisał/a:
macie jakiś sposób, na przetłumaczenie chłopu, żeby nie marnował wody?
no, u nas właśnie nic nie działało, więc musiałam się uciec do rozwiązań formalnych... Teraz jeszcze marzę o tym, że fusów z kawy nie wyrzucał do zlewu, tylko do kompostu |
jakże się cieszę, że my z G reformujemy się wzajemnie
dżo - 2011-06-10, 17:34
moje małe oszczędzanie to używanie wody z mycia włosów do mycia podłóg, z kapieli T. do prania (o lie nie zasiusiana co ostatnio z lubością czyni ),
kofi - 2011-06-10, 17:35
Ja jeszcze chciałam powiedzieć, że mój mop parowy zużywa litr wody na umycie ok. 60 m2 no i bez chemii. Mój synek wszedł właśnie w wiek wielkiej oszczędności wody - nie chce się myć, nie chce się kąpać. No, ale to mnie akurat nie cieszy.
Agnieszka - 2011-06-10, 17:53
fajny temat
herbaty robię zazwyczaj w dzbanku i stawiam na podgrzewaczu z tea light
przy wyborze sprzętu AGD (pralka, zmywarka) warto zwracac uwagę na parametry dotyczące zużycia
bronka - 2011-06-10, 19:34
| ivana_markovitz napisał/a: | myślę, że klasycznie-korek w wannie |
myślałam, ze chodzi Ci o pralkę
rosa - 2011-06-10, 19:38
| kofi napisał/a: | | Mój synek wszedł właśnie w wiek wielkiej oszczędności wody - nie chce się myć, nie chce się kąpać. No, ale to mnie akurat nie cieszy. |
jeszcze chwila i będzie się kąpał 2 razy dziennie
nie jestem dobra w oszczędzaniu wody, ale mało sprzątam - to też oszczędność
Agnieszka - 2011-06-10, 19:57
kofi: zgodzę się z Rosą, jako starsza siostra pamiętam jak było z moim bratem. Jeszcze będziesz walczyc o łazienkę
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 20:45
| bronka napisał/a: | | myślałam, ze chodzi Ci o pralkę |
no o pralkę
woda z pralki do wanny.
lub do beczki
| dżo napisał/a: | | moje małe oszczędzanie to używanie wody z mycia włosów do mycia podłóg, z kapieli T. do prania | a to dobra myśl.
a jak myślicie-taka woda z kąpieli (przy użyciu wyciągu z orzechów) nada się do kwiatków?
bo do warzywniaka.. ? nie wiem-chyba nie jestem jakaś parchata, ale potrzebuję prostej odp:
- tak, twoje prywatne bakterie nie zaszkodzą kwiatkom/warzywom ( )
-nie, absolutnie nie, to obrzydliwe i niehigieniczne.
kofi a ten mop parowy to skąd i za ile? zerknęłam na allegro i tam masa typu "as seen on tv" i nie wiem czy taki za 59 jest ok, czy musi być taki za 299
bronka - 2011-06-10, 20:48
| ivana_markovitz napisał/a: | | a jak myślicie-taka woda z kąpieli (przy użyciu wyciągu z orzechów) nada się do kwiatków? |
Tak. Stanowczo tak. Poczytaj sobie na stronkach o orzechach piorących. Jest wręcz polecana
[ Dodano: 2011-06-10, 21:49 ]
| Cytat: | | Od niepamiętnych lat na terenie Indii stosuję się łupiny z orzeszków, które w języku Hindi nazywają
się Ritha do ochrony warzyw i owoców. Saponiny (15%) chronią roślinę, gdyż charakteryzują się silnymi właściwościami przeciwbakteryjnymi, pierwotniakobójczymi, przeciwgrzybicznymi i przeciwwirusowymi. Znakomicie zwalcza mszyce, przędziorki, mą
czliki, stonkę, jak i roztocza truskawkowe. |
[ Dodano: 2011-06-10, 21:50 ]
Z warzywami to bym była ostrożna ( i podlewała czystym wywarem ) ale na kwiatki tak
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 20:51
bronka, ale wiesz o co chodzi-czy jak podleję warzywa wodą po sobie-to czy to jest ok
bronka - 2011-06-10, 20:53
ivana_markovitz, co do wody z prania- lejesz do beczki i co dalej? Nosisz wiadrami do ogrodu? Masakra. Kręgosłup Ci nie podziękuje
Trzeba by odprowadzać wodę już do ogrodu. Przecież to plastikowa rurka wystarczy. Bo rozumiem, że mówimy o domku, a nie o mieszkaniu na 10 piętrze?
[ Dodano: 2011-06-10, 21:54 ]
ivana_markovitz, Napiszę jeszcze raz. Moim zdaniem podlewanie wodą po praniu ( w orzechach) kwiatów to super pomysł
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 21:20
| bronka napisał/a: | ivana_markovitz, co do wody z prania- lejesz do beczki i co dalej? Nosisz wiadrami do ogrodu? Masakra. Kręgosłup Ci nie podziękuje | no nie do końca to przemyślane.
| bronka napisał/a: | Trzeba by odprowadzać wodę już do ogrodu. Przecież to plastikowa rurka wystarczy. Bo rozumiem, że mówimy o domku, a nie o mieszkaniu na 10 piętrze? |
z 10 piętra bym się nie odważyła nom-mówimy o domku.
muszę pokombinować czy nie da się zrobić osobnej rury ze zlewu w kuchni i od pralki.. no zamotałam to sobie. a pod względem budowlanym-żeby zrobić odpływ-dziura w ścianie, w dziurze rura, rura do beczki- jak to funkcjonuje w zimie? bo przecież dziura nadal będzie. w sensie-pewnie jakaś niewielka-do 5 cm?8?
ech..
[ Dodano: 2011-06-10, 22:24 ]
| bronka napisał/a: | ivana_markovitz, Napiszę jeszcze raz. Moim zdaniem podlewanie wodą po praniu ( w orzechach) kwiatów to super pomysł |
już doczytałam wiesz- za daleko poleciała mi wyobraźnia
Marcela - 2011-06-10, 21:26
| dżo napisał/a: | | używanie wody z mycia włosów do mycia podłóg |
Pytanie za 10 punktów (może i debilne): Jak "złapać" wodę z mycia włosów? Nad wiadrem się polewać szklanka czy jak?
Marcela - 2011-06-10, 21:26
..
dżo - 2011-06-10, 21:32
Marcela, nad miską, myję włosy rano a nie podczas kąpieli, wkładam miskę do brodzika prysznicowego.
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 21:32
| Marcela napisał/a: | | Na wiadrem się polewać |
nie wygodnie ale może być
szukałam kiedyś takiej fryzjerskiej umywalki, ale są cholernie drogie..
Agnieszka - 2011-06-10, 21:33
do włosów to podobno najlepsza deszczówka
bronka - 2011-06-10, 21:34
ivana_markovitz, zawsze można zrobić zawór przed ścianą. Ładnie to ocieplić i na zimę zamykać. Przecież i tak zimą ogrodu nie podlewasz. Tak sobie myślę, ale budowlańcem to ja nie jestem
Chciałam jeszcze dodać, ze kąpie się w wodzie po chłopcach ( o ile się nie posikają )
kofi - 2011-06-10, 21:35
| ivana_markovitz napisał/a: |
kofi a ten mop parowy to skąd i za ile? zerknęłam na allegro i tam masa typu "as seen on tv" i nie wiem czy taki za 59 jest ok, czy musi być taki za 299 |
Tata kupił za 160 (i mi oddał). Wcześniej miał jakiś tańszy i oddał, bo coś tam było nie tak.
To nie sprząta jakoś tam super, ale tak normalnie to wystarcza. Teraz mi nie wystarcza i myję wodą z płynem , codziennie, bo mi szczenior sika (dzisiaj szczenior rozlał pół wiadra wody).
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 21:36
| Agnieszka napisał/a: | do włosów to podobno najlepsza deszczówka |
tak w ogóle to się zastanawiam na deszczówką właśnie. bo woda w gruncie jakoś się filtruje, a skąd mieć pewność, że woda z deszczu nie będzie kwaśna, napromieniowana, czy cholera wie jaka?
Lily - 2011-06-10, 21:37
Czy dlatego nie myję podłóg, że nie mam paneli/parkietu? A przynajmniej rzadko myję
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 21:39
kofi, przez moment myślałam, że piszesz o D.
potem skojarzyłam, że masz szczeniaczka-szczeniaczka
bronka - 2011-06-10, 21:39
| Lily napisał/a: | | Czy dlatego nie myję podłóg, że nie mam paneli/parkietu? |
pewnie dlatego, ze nie masz umorusanego psa i dzieciaków biegających w obłoconych butkach
kocham_tramwaje - 2011-06-10, 21:41
| bronka napisał/a: | ivana_markovitz, zawsze można zrobić zawór przed ścianą. Ładnie to ocieplić i na zimę zamykać. Przecież i tak zimą ogrodu nie podlewasz. Tak sobie myślę, ale budowlańcem to ja nie jestem | jak dla mnie, to złota myśl
bronka - 2011-06-10, 21:43
ivana_markovitz, to ja Ci będę wysyłała moje złote myśli i cichutko, ale bardzo pozytywnie zazdrościła tej chatki
Agnieszka - 2011-06-10, 21:44
ivana: szczegółów nie zgłebiałam w bloku mieszkam, w dużym mieście
lily:ja niestety mam brudzące dziecko i różne plamy na podłodze - ostatnio kefir grzybowy wywalony. Nad mopem parowym myślę i nad 2 się zastanawiam (mam parkiet, kafelki)
Lily - 2011-06-10, 22:06
| bronka napisał/a: | pewnie dlatego, ze nie masz umorusanego psa i dzieciaków biegających w obłoconych butkach | Nie no, chyba i tak bym wykładzin nie myła | ivana_markovitz napisał/a: | | kofi, przez moment myślałam, że piszesz o D. |
majaja - 2011-06-11, 09:26
| Agnieszka napisał/a: | | do włosów to podobno najlepsza deszczówka | taaa szczególnie warszawska w każdym razie jak mieszkałam jeszcze na Mazurach to włosy po deszczu były fajne miekkie, w Warszawie jak mnie zmoczy włosy sa po prostu brudne, sztywne i lepia się wręcz.
Mam pytanie odnoście wody z gotowanych warzyw do kwiatów, sól (mało solę, ale solę) im nie zaszkodzi? W każdym razie, ja staram się myć warzywa w garnku i potem ta wodą podlewam.
kofi - 2011-06-11, 21:43
| Agnieszka napisał/a: | | lily:ja niestety mam brudzące dziecko i różne plamy na podłodze |
Złota myśl mojej przyjaciółki nt. swojego brudzącego dziecka: "Ona nawet z czyściutkiego śniegu przyjdzie czarna" , sorry za OT.
Ja często myję podłogi, bo mam taką potrzebę - u mnie inwentarz łazi z dworu do domu co chwilę, ciągle mam wrażenie, że są brudne. Nie mam żadnychdywanów, ani wykładzin, tylko płytki i drewno i panele. Mam takie głupie płytki z dziurkami w kuchni i teraz te dziurki są niestety brudne - mop parowy nie daje rady więc muszę na kolanach i szczotką, ale nie mam czasu/siły.
kocham_tramwaje - 2011-06-12, 10:45
| kofi napisał/a: | "Ona nawet z czyściutkiego śniegu przyjdzie czarna" |
hie hie
ja też OT:
błagam przekierujcie mnie, bo nie mogę znaleźć, albo napiszcie:
jak myjecie włosy orzechami? pierwsze mycie było tragiczne-wszystko mi spłynęło do ust i oczu (myslałam, że oślepnę), potem spryskiwałam włosy, ale to nic nie dało (ciężko było "uprać" włosy). jakoś na razie nie mogę domyć włosów. dziś dopiero natknęłam się na zdjęcie piany z wywaru robionej w blenderze (jakby nikt w instrukcji nie mógł wspomnieć o tym ) . robicie tak? help..
emaliia - 2011-07-13, 18:37
Swietny temat, o którym też często myślę i staram się nie zapominać. Rzeczywiście kilkakrotnie już próbowałam nie spuszczać wody po małym i nosić ja wiadrami do podlewania kwiatów ale niestety to nie na moje zdrowie, napewno dobrym rozwiazaniem byłby jakiś rozdzielnik który umozliwiłby spuszanie wody nie nadającej się do ponownego uzycia i takiej do ogrodu, zamontowany zarówno w wannie, zlewach, jak i przy pralce. Marzą mi się takie rozwiązania w swoim własnym domu(kiedyś) a na wynajmie nawet pojemnika na deszczówke nie wolno nam zamontować a co marzyć o solarach. Czytałam kiedyś o dużych pojemnikach na deszczówke, które się wkopuje pod ogrodem. System pomp rozprowadza później taka deszczówke do toalet, pralek, podlewania ogrodu, mycia samochodu a nadmiar odprowadzany do opcjonalnego oczka wodnego. Przykład tu: hxxp://www.plastech.pl/oferty-b2b/oferta_27871/Zbiornik-na-deszczowke-zbiorniki-na-wode-deszczowa-o-poj-od-3000-do18000-litrow-oszczedzaj-wode-i-pieniadze
Wybaczcie jeszcze sie nie nauczyłam inaczej podawać linki.
Co jeszcze robie? Staram sie jak najczesciej wode z mycia warzyw uzywac do podlewania kwiatów, mrówcza praca ale sumiennie chodzę w te i spowrotem(z kuchni mi blizej do ogrodu niz z łazienki )
Tez w toalecie mamy woreczki litrowe co zmniejsza ilosć spłukiwanej wody.
Tak jak Dominiko wcześniej wspomniałaś również marze o swoim super oszczędnym, domu. Jeśli Twój maz zacznie go budować, piszcie na bieżąca o postępach i zastosowanych rozwiązaniach.
koko - 2011-07-19, 20:33
Na stronie WWF widziałam rysunek z pandą i propozycję, by sikać pod prysznicem + wyliczenie, ile tym sposobem rocznie wody oszczędzamy
olgasza - 2011-07-25, 20:44
a tu ciekawy pomysł na deszczówkę, pewnie by można to jakimś domowym sposobem wykombinować: hxxp://ulicaekologiczna.pl/technologie/rain-drops-%E2%80%93-cenna-deszczowka-w-plastikowym-opakowaniu/
Ikona - 2011-08-12, 12:15
Dobrze podkręcać wszystkie kurki i wymienić stare uszczelki na nowe, to raz.
A dwa, przejść na stałe na weganizm.
Na wyprodukowanie:
- jednej porcji wołowiny zużywa się ponad 1200 galonów (4 542 L) wody
- jednej porcji kurczaka zużywa się 330 galonów (1 249 L) wody
- jednego pełnowartościowego wegańskiego posiłku z tofu, ryżem i warzywami zużywa się tylko 98 galonów (371 L) wody
David Pimentel, ecologist and Professor Emeritus at Cornell University, USA warns, “With 87% of total water used for livestock production, the United States will soon become a water-stressed country.” Pimentel, “U.S. could feed 800-million people with grain that livestock eat, Cornell ecologist advises animal scientists,” Cornell Science News, August 7, 1997
Alispo - 2011-08-12, 18:15
hxxp://img38.imageshack.us/img38/1349/waterwr.jpg
|
|