renka - 2011-09-11, 10:46 Temat postu: Czy ktos zaadoptuje samca szczura łysego? Bylam wczoraj z bratem w pewnym zoologicznym przy Astrze i rzucil mnie sie w oczy szczur lysy - wydawal sie apatyczny, nie reagujacy na nic. Moj brat powiedzial, ze on juz chyba z pol roku tam jest i nikt go nie chce kupic. Moze ktos ma warunki odpowiednie, zeby go zaadoptowac? Ja mam bowiem kotke o silnym instynkcie lowieckim. Pokryje koszty zakupu klatki i innych akcesoriow, lacznie w wykupieniem go. Alispo - 2011-09-11, 11:18 I na jego miejsce pojawi sie nastepny..Lepiej pomóc np.szczurom wyratowanym z laboratoriów czy innym ,z domow tymczasowych.Dzieki wykupowi ten handel sie kręc,a jego kulisy sa straszne.. malva - 2011-09-11, 14:15 można zawsze pojawic się z propozycją adopcji w sklepie.. czy to też zły pomysł? [ Dodano: 2011-09-11, 15:15 ] bo kupować ,nie -! rzeczywiscie nie można Agnieszka - 2011-09-11, 15:00 Zgodzę się Alispo ale... sklepy zoologiczne są, sprzedają zwierzęta i z pewnością długo tak zostanie. Statystyczny Polak wg mnie wybierze się właśnie w takie miejsce aby zakupic pupila dla siebie, dziecka - takie moje doświadczenia (rodzice z różnych placówek Ady i podwórka tylko 2 czy 3 razy wybrali opcję adopcyjną). Natomiast niepokojący jest wygląd i zachowanie szczurka i prawdę mówiąc sama nie wiem, czy bym przeszła obojętnie. Może rozwiązaniem jest powiadomienie organizacji np. Empatia, Viva, TOZ o sytuacji. Alispo - 2011-09-11, 16:39
Jezeli jest niepokojacy to warto zadzialac(nie wykupem,interwencją,najfajniej we Wro dziala w tej kwestii Ekostraż),ale nie wiem czy to taki przypadek.Osowialosc jest normą niestety w warunkach sklepowych..oczywiscie tez zalezy od sytuacji..a łysy w sensie ze wylysialy czy rasy bezwlosej? Agnieszka - 2011-09-11, 17:08 Alispo: nie wiedziałam, że szczury są łyse ale fakt, koty, psy świnki - może taka rasa ogoniastego Alispo - 2011-09-11, 17:29 No niestety są,i jak w przypadku innych gatunków,nie wychodzi im to na zdrowie 
renka - 2011-09-11, 20:23
W sensie rasy bezwlosej. [ Dodano: 2011-09-11, 21:24 ]
Ale na jakiej zasadzie mialaby funkcjonowac taka sklepowa adopcja? Bo generalnie ma on gdzie mieszkac i co jesc zapewne, ale zaloze sie, ze brakuje mu ciepla i poswiecania uwagi
[ Dodano: 2011-09-11, 21:28 ]
Ja sie niestety na szczurach zupelnie nie znam. Nie wiem tez czy jakas taka prozwierzeca interwencja mialaby sens, bo raczej ten szczur jest w przyzwoitych warunkach trzymany (rozpatrujac to kategoriami sklepow zoologicznych), ale problemem raczej jest to, ze go nikt nie chce juz od tak dlugiego czasu... Alispo - 2011-09-11, 20:56
Czasem mozna sie dogadac w sklepie,ze oddadzą komuś,bo np.zwierzaka nie mogą sprzedać albo np.jest chory i i m sie nie oplaca leczyc itp 
Plus taki,ze nie placi sie im i nie wspiera tego koszmaru finansowo,minus taki,ze na to miejsce moze trafic inny zwierz i w sumie nic sie nie zmieni,wrecz sie obrot nakręci ,ale sa i sytuacje gdy w sklepach decyduja ze juz wiecej nie wezma bo nie schodzi itp. Wiec czasem mozna pogadac i wybadac sytuacje. |
