wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Dla maluchów - Wegańskie bułeczki dla maluszka

fiwen - 2011-10-24, 13:12
Temat postu: Wegańskie bułeczki dla maluszka
Upiekłam mojej Oli (ma 8 miesięcy) bułeczki, więc się pochwalę. :-> Są bez mleka i bez jajka, bo malutka jest alergikiem na maxa. To moje pierwsze domowe pieczywo dla dziecka :) Buły wyszły mięciutkie, pulchne, smakowite. Mała je obgryza, dzimdzia a potem rozbiera na częsci pierwsze :) Zabawa na 102! :-D

Daję przepis (może nie jakiś odkrywczy, ale sprawdzony) i zdjęcie:
(Przepis wygrzebany -i trochę zmieniony- ze strony www.pinkcake.blox.pl )

Bułek wyszło 9 szt. Piekłam w piekarniku z termoobiegiem.

- 2 szklanki mąki (1 zwykłej pszennej, a druga pszennej chlebowej)
- 4 łyzki oliwy,
- 180 ml. letniego mleka ryżowego,
- 1 łyżeczka suchych drożdży,
- 1 łyżka słodu np. jęczmiennego (dzięki niemu bułeczki nie czerstwieją)
- pół płaskiej łyżeczki soli

Do michy wrzuciłam mąkę, drożdże, sól i cukier. Do tego letnie mleko ryżowe i oliwę. Wyrabiałam mikserem z końcówkami ala świderek ok 10 minut. Potem na godzinkę zostawiłam do wyrośnięcia. (Miskę należy okryć ściereczką i nie zaglądać ;) ). Po godzinie ciasto było dość luźne, ale dałam radę uformować kulki wielkości mandarynki. Bułki-kulki poukładałam w odstępach na blaszce posmarowanej oliwą i odstawiłam jeszcze na pół godziny przykryte ściereczką. Następnie posmawowałam je mlekiem ryżowym i powędrowały do piekarnika (nie był nagrzany) nastawionego na 180 stopni na 25 minut. Efekt widoczny na zdjęciu.

ana138 - 2011-10-27, 17:01

Dzieki fiwen, przeoczyłam ten wątek. Będę piec, wygladaja smakowicie :-)
lamialuna - 2011-12-28, 20:18

jedna bula sie nawet usmiecha ;)
koko - 2012-01-06, 21:43

Zamierzam jutro upiec mojemu gałganowi. Ale bez soli jednak.
koko - 2012-01-07, 20:06

Dziś upiekłam buły. Nie miałam czasu na ładne ulepienie gałeczek, więc wyłożyłam ciasto na blachę trochę byle jak. Buły wyszły pyszne, dziecko zajada jak szalone.
Użyłam mąki razowej orkiszowej.
Poniżej foto. Zdjęcie z komóry, więc kolory przekłamane.

go. - 2012-01-07, 20:39

koko napisał/a:
Użyłam mąki razowej orkiszowej.


only?
... bo my też się przymierzmy :D

koko - 2012-01-07, 20:42

Nie, pół szklany było mąki białej (nie chciałam ryzykować, bo jestem mizernym piekarzem).
kasienka - 2012-01-07, 22:12

koko, mam identyczną ścierkę :mrgreen:

fiwen, dzięki za przepis, będę próbować, właśnie szukam czegoś sprawdzonego bez jaj dla Emila.

Czy mogłabyś napisać, jak długo zachowują "świeżość"? Czy mogę upiec więcej żeby były na dwa dni, czy raczej tego samego dnia trzeba zjeść?

koko - 2012-01-07, 22:21

kasienka napisał/a:
koko, mam identyczną ścierkę :mrgreen:

I też masz ją od stu lat? :-)
Czy mogłabyś napisać, jak długo zachowują "świeżość"? Czy mogę upiec więcej żeby były na dwa dni, czy raczej tego samego dnia trzeba zjeść?[/quote]
U mnie wciąż świeże, do jutra spoko wytrzymają, jak sądzę (mogę o dać znać).

YolaW - 2012-01-07, 22:56

Super przepis, dzięki wielkie :)
aga40 - 2012-01-08, 09:18

ja wczoraj robilam buly :) . wyszlo 5 i znikly zanim fotke zdarzylam zrobic. pieknie wyrosly. moje dziecko zjadlo jedna cala i ja z mezem po 2 i jeszcze sie pytal czy jest ich wiecej :lol: :-P
koko - 2012-01-08, 09:47

kasienka, więc bułki dzisiaj nadal świeże i mięciutkie. Z tym, że jak nie chcę, żeby mi uschły, to niestety przechowuję je w torebce foliowej. Nie wiem, jak by się zachowały w papierowej, lub w ściereczce.
kasienka - 2012-01-08, 10:39

koko, no, od stu mniej więcej :) chyba wzięłam ją z chaty jak szłam na swoje, wcześniej była w domu rodzinnym.

To super, że świeże, może kupię drożdże i popełnię ;)

aga40 - 2012-01-08, 13:29

koko, ja mam takie pojemniki jak plastikowe tylko szklane. moze w tym? albo wlozyc do jakiegos naczynia i przykryc przykrywka
koko - 2012-01-08, 16:38

aga40, no, można spróbować.
go. - 2012-01-08, 18:56

my i tak najwyżej z połowy składników zrobimy :) pewnie w tym tygodniu w ramach nieuczeniasią ;)
MartaJS - 2012-01-08, 19:02

Ja robię (od wielu lat) podobne bułeczki, tylko na wodzie zamiast mleka. Wrzucam tam też amarantus, mielone pestki i różne inne dobrości.

Cytat:
Serio są świeże na drugi dzień? Ja jeszcze takich drożdżowych nie miałam, które by były świeże.


Są dość świeże. Podobno zresztą ciasto drożdżowe zdrowiej jeść takie trochę starsze - ale co z tego, skoro najpyszniejsze jest jeszcze ciepłe ;-)

koko - 2012-01-08, 20:17

MartaJS, no właśnie ja przeanalizowałam przepis i wyszło mi na to, że robię tak ciasto na pizzę, dopiero się zorientowałam :mryellow: (i też daję wodę zamiast mleka ryżowego, ale w bułach było mleko)
Jenny , ponieważ fiwen rzadko zagląda, pozwolę sobie odpowiedzieć: wydaje mi się, że buły były pieczone na kratce. Ja piekłam na blaszce i wyrosły w górę, ale w dół już nie. Następnym razem upiekę na kratce, żeby miały bardziej bułkowy, a nie "pitowy" kształt.

MartaJS - 2012-01-08, 22:03

Ja piekę na blaszce. Jak piekę na kratce, to przełażą przez nią ;-)
koko - 2012-01-08, 23:25

To jak zrobić, żeby nie miały takiego płaskiego spodu?
gosia_w - 2012-01-09, 07:33

dodać trochę więcej mąki
koko - 2012-01-09, 08:13

gosia_w, dzięki, nie wiedziałam, że to o to chodzi:-)
gosia_w - 2012-01-09, 08:26

jeśli ciasto będzie gęste, to lepiej będzie kształt trzymało. Ale trzeba poeksperymentować, żeby nie zrobić za twardych. Ja piekę bułeczki drożdżowe na kratce wyłożonej papierem do pieczenia - mają paseczki pod spodem, ale to mi nie przeszkadza ;-)
MartaJS - 2012-01-09, 09:48

Bo za rzadkie ciasto macie. Z gęstego ciasta śliczne okrągłe bułeczki wychodzą.
koko - 2012-01-10, 15:50

W przepisie było coś o rzadkim cieście, trochę się zdziwiłam, ale myślałam, że akurat tutaj tak ma być. Dzisiaj zrobię po swojemu.
jarzynajarzyna - 2012-01-10, 16:46

dajcie spokój, masakra, mogłabym je codziennie robić i obżerać się nimi ]:->
gosia_w - 2012-01-12, 09:12

Jenny, z cynamonem trzeba uważać u dzieci. Bezpieczna dawka dla dorosłego o wadze 60 kg to niecała łyżeczka dziennie. Dla dziecka proporcjonalnie mniej.
go. - 2012-01-21, 11:56

nareszcie wybrzebałam czas żeby się za nie zabrać, więc się zabieram :mryellow:
tyle że bez słodu...

jaskrawa - 2012-01-21, 23:09

może to głupie pytanie - jakie to są suche drożdże? bo ja znam tylko dwa rodzaje drożdży - 1. drożdże :D
2. drożdże instant (tych nie używam, ale wiem, że są takie)

koko - 2012-01-22, 10:24

jaskrawa, myślę, że suche = instant. Choć ja robiłam ze świeżych. Instant nigdy nie używałam.
jaskrawa - 2012-01-22, 17:52

koko, dzięki :) też tak myślę, bo w przepisie było "łyżeczka", a takich drożdży w kostce chyba za bardzo na łyżeczki się nie mierzy :)

[ Dodano: 2012-01-22, 17:52 ]
btw - łyżeczka tych instant to ile będzie świeżych?

koko - 2012-01-22, 18:30

Znalazłam info, że 7g instant = 25g świeżych.
gosia_w - 2012-01-22, 18:54

jaskrawa, czytałam kiedyś, że suszone i instant to nie to samo. Jak znajdę, to wstawię linka.
jaskrawa - 2012-01-22, 19:21

koko, dzięki! wydaje mi się, że 25g to rozsądna ilość na taką ilość mąki jak w przepisie :)
gosia_w, możliwe... a Ty używasz suszonych może? ja chyba suszonych nigdy nie widziałam. zastanawiam się, jeśli to byłaby łyżeczka suszonych, to ile dać zwykłych? [/b]

jarzynajarzyna - 2012-01-22, 19:47

ja daję na oko 1/4 - 1/5 kostki.
gosia_w - 2012-01-22, 19:50

w komentarzach do tego wpisu hxxp://pracowniawypiekow.blogspot.com/2008/12/bagietka-chrrrrrrupica.html znalazłam:
Proporcje: instant 40% do 100% swiezych,
suche 50% do 100% świeżych.
Ja używam suszonych (o takich hxxp://sklep.smaknatury.pl/p/pl/4035731805309/drozdze+piekarnicze+suche+20g+eko.html lub takich hxxp://www.evergreen.pl/drozdze-aktywne-suszone-p-1577.html ), zazwyczaj daję jedną łyżeczkę na 300-400 g mąki razowej, zawsze je najpierw mieszam z wodą, słodem i mąką i zostawiam na 10 minut, żeby "ruszyły". Jeśli mam świeże, to na taką ilość mąki daję 15-20 g.

jaskrawa - 2012-01-23, 11:30

dzięki za informacje :)
go. - 2012-01-25, 16:52

u nas dziś znów- na suchych, ale dzisiaj dla odmiany z sezamem :-D
fiwen - 2012-01-31, 15:25

Hej, jaki tu się ruch zrobił temacie bułeczkowym :) Super, że pieczecie. Bardzo się cieszę. :lol:
My te bułki robimy już w ilościach hurtowych. Wytrzymują 5 dni i nie pleśnieją. Nie czerstwieją dzięki dodatkowi słodu. Mleko roślinne raz zastąpiłam wodą po gotowaniu ziemniaków i też wyszły pycha. Piekę je na blaszce, na kratce stygną.
Buziaki! :-P

Kawonka - 2012-02-02, 09:04

Przepis świetny, dziękuję!
Wypróbowałam po małych zmianach. Dodałam jeszcze nasionka (słonecznik, dynia), otręby, pominęłam sól (ale następnym razem jednak troszkę wsypię), zamiast mleka woda, jak ktoś wyżej podpowiedział. No i mniej drożdży, 10 gramów świeżych. Nie przepadam za zapachem drożdży wydobywających się ze świeżo wyjętych z piekarnika wypieków. Potem zapach ucieka i nie jest wyczuwalny, ale zanim to się stanie :roll:

moony - 2012-02-02, 17:21

Zrobiłam. Największym fanem jest mój mąż ;)
go. - 2012-02-03, 20:00

fiwen napisał/a:
Mleko roślinne raz zastąpiłam wodą po gotowaniu ziemniaków i też wyszły pycha.


a to heca :D może i ja tak spróbuję następnym razem :)
W ogóle spóźnione NAJLEPSZOŚCI fiwen, dla Maleńskiej!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group