Mikarin - 2012-02-10, 10:11 Temat postu: Pasztet z selera/fasoli Przepis podrzuciła mi koleżanka. Źródła nie znam. Jak dubluję, proszę o przeniesienie 
Składniki: 0,5 kg selera (lub tyle samo fasoli 3 jajka 2 duże cebule 1 szklanka bułki tartej 3/4 kostki margaryny 2 rosołki grzybowe (?? nie pytać, ja robię bez i nie ma różnicy) majeranek pieprz, sól, natka pietruszki 1 ząbek czosnku Cebulę i seler/fasolę ugotować. Do 1 szklanki wody wrzucić rosołku (opcja), przyprawy, margarynę i całość gotować przez 10 minut. Cebulę i seler (fasolę) zmieszać z powstałą mieszanką, dodać żółtko, pianę z białek, całość po zmieszaniu zmielić w maszynce. Piec w foremce keksowej przez 40 minut w temp. 180 stopni. --------------- Jeżeli ktoś umiałby ten przepis przerobić na 'lepsiejszy' (wywalić albo zastąpić margarynę i jaja) to proszę, proszę o sugestie
bodi - 2012-02-13, 23:12 Mikarin, poszukaj na forum pasztetu z pestek dyni Ani D.
go. - 2012-02-17, 10:28 Mikarin, ja ie lubię selera jak wiadomo  ale robię taki pasztet albo pieczarki + fasola, albo ziemniary + groszek i takie ogólnie różne + zawsze ze 2 bułki moczona, odciśnięta. Bez margaryny
I często mi wychodzi taka konsystencja pasty a nie pasztetu, co mogę robić źle? I piekę godzinę w 200 stopniach żeby woda odparowała 
Mikarin - 2012-02-18, 20:27 gosia z badylem, ja dzisiaj dorzuciłam trochę otrąb pszennych żeby zagęścić. Pasztet robiony pod mojego chłopa, właśnie się piecze. Może spróbuj jakoś tak... Jak za tydzien będę piekła, a już się przekopałam przez pasztet z pestek dyni to zobaczę, co jest nie tak. Może faktycznie wystarczy dodać otrąb - zwykle fajnie sklejają.
Mama moja np. sama sobie robi bułkę tartą - suszy bułki i resztki chleba i potem przepuszcza przez elektryczną maszynkę do mięcha. Może jakby nie moczyć buły, tylko zrobić z niej taką bułę suchą tartą dałoby to inny efekt
Agnieszka - 2012-02-19, 13:48 gosia z badylem: jeśli nie lubisz selera to nie dawaj. Połączenie pora i pestek dyni też fajne a do masy dodaj kaszy (mogą byc resztki z dnia poprzedniego) jaglana, gryczaną jasną (kasza powinna poprawc konsystencję i zawsze to sposób na przemyt dla tych co nie są fanami) Mikarin: olej np. z pestek winogron zamiast margaryny i kasza przy grzybach bardziej mi pasuje gryczana (ciemnej nie lubię więc jasna). Podobnie jak bodi b lubię pasztet Ani D w zależności co mamy i w czym ma wystąpic zmieniam dodatki np. ryż do faszerowanych warzyw lub zielenina: natka, szczypiorek...., pęczak, orkisz, kasza do gołąbków itd. Czasem dodaję strączkowe: fasola, soczewica, groch go. - 2012-02-19, 18:01 Agnieszka, dzięki, spróbuję z kaszą. W gołąbkach rzeczywiście daje radę z konsystencją z podobnymi składnikami, czemu wcześniej o tym nie pomyślałam |
