| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zdrowie - zatory w piersiach lub zapalenie
serenatta - 2012-03-13, 10:13 Temat postu: zatory w piersiach lub zapalenie może któraś z Was ma jakieś dobre doświadczenie z tymi przypadłościami? 10 lat temu po drugim porodzie poradziłam sobie z zapaleniem piersi maścią majerankową zrobioną przeze mnie, od przykładania tej maści już na drugi dzień była poprawa a po 3 dniach objawy ustąpiły, diagnozę postawił lekarz, a przy wypisaniu antybiotyku spytałam go czy mogę taką maść sobie zastosować, zgodził się, ale postawił warunek że jak na 3 dzień się pogorszy to mam wziąć ten antybiotyk. ta maść majerankowa była z książki "Leki z Bożej apteki dzieciom" dziś jestem starsza o 10 lat i tym razem po cesarce. i od początku karmienia mam problem z piersiami. martwiłam się ze po cesarce nie będę miała pokarmu, a mam go ciągle nadmiar. i może z tego powodu, a może po prostu z powodu hormonów po cesarce ciągle te problemy. teraz od 10 miesiąca po porodzie to już masakra. ciągle coś wymyślam na poprawę cyckowej sytuacji. maść majerankowa trochę pomagała. bańki chińskie też sobie stawiałam w miejscach odpowiedzialnych za ten stan. a znów od tygodnia mimo i maści i baniek pojawił się najpierw zator gruczołów, a teraz to już chyba zapalenie mi grozi. normalna kobieta to by już dawno zrezygnowała z karmienia, ale ja bym chciała nadal karmić i poradzić sobie z tymi piersiami raz na zawsze, bo po cesarce synek też przecież ma słabszą odporność to żeby mu chociaż pomóc mlekiem matki. no i takie buty. pani Agrawal na tą dolegliwość poleca tylko opróżnianie piersi. ale jak już zator się pojawił to mimo zaczynania karmienia tą chorą piersią mleko z tego kanału nie schodzi.
może któraś z was ma jakieś sprawdzone sposoby, bo nie uśmiecha mi się branie antybiotyków skoro dałam radę już prawie rok po porodzie bez antybiotyku.
adriane - 2012-03-13, 12:49
Pani Agrawal ma rację. Spróbuj delikatnego masażu piersi (zgodnie z kierunkiem wypływu mleka) kiedy mały ssie tę chorą pierś. Przed karmieniem zrób ciepły okład, po karmieniu chłodny. Można spróbować w ciepłej kąpieli czy pod prysznicem ręcznie wymasować trochę mleka żeby ulgę poczuć.
Niestety tak jest, że nie niekiedy są tendencje do nawracających zastojów pokarmu, czasami w nocy pierś mogła zostać uciśnięta i stąd te kłopoty.
Antybiotyk podaje się w wypadku wystąpienia zapalenia piersi czyli wtedy gdy jest podwyższona temperatura, występuje łamanie w kościach, dreszcze i czujesz się jakbyś miała grypę
Pipii - 2012-03-13, 13:33
okłady z liści kapusty.
Liść kapusty wkładasz do lodówki, potem go tłuczesz tłuczkiem (najlepiej takim jak do kotletów schabowych, sorry!), potem nakładasz na piersi. Trzymasz, aż liść zrobi się gorący. Można nawet wkładać te liście do biustonosza, spać z nimi. Jest to totalnie nietoksyczne dla dziecka.
MartaJS - 2012-03-13, 14:05
Polecam masowanie. Kawałek po kawałku, grudka po grudce, kanalik po kanaliku, dookoła, szczególnie problemowe, bolące miejsca. Delikatnie, najpierw rozgrzać dłońmi, potem można trochę mocniej. Myślę, że to głównie uratowało moje piersi w ostatnich dniach, bo właśnie odstawiłam dziecko.
serenatta - 2012-03-13, 17:54
dziewczyny wielkie dzięki, Ada najpierw zrobię kąpiele z masażem, jutro będę kapuchą przykładać...zobaczymy, najdziwniejsze ze ta nasza medycyna w zasadzie oprócz antybiotyku nic więcej nie podaje...a po antybiotyku jeśli ktoś ma tendencje to nawroty będą...trzeba się chyba przyzwyczaić z tym żyć i w razie zapalenia jednak poddać się antybiotykowi...
|
|