| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Muszę Wam opowiedzieć... - Rozmowy z Tymonem
fylwia - 2012-03-17, 12:55 Temat postu: Rozmowy z Tymonem Ten dział dostarcza mi od dawna przedniej rozrywki, więc teraz przedstawiam Wam mojego małego gadułę. Tymon właśnie skończył 17 miesięcy. Mam lekką tremę, nie ukrywam
Oglądamy nową książeczkę o żółwiu Frankilnie. Tymon na widok żółwia:
- Jaba! (żaba)
Później, ta sama książeczka, Tymon pokazuje palcem:
- Fjankin!
Po czym przesuwa na mamę Frankilna:
- Dju! (drugi)
A teraz coś z archiwum (14 miesięcy):
Wózek poszedł w odstawkę, Tymon “tupta” wpatrzony w chodnik. Wypatrzył wypalone papierosy, więc mu tłumaczę, że ktoś tu pali papierosy i nimi śmieci. Kilka kroków dalej leży kolejny pet, na co mój syn:
- Papies! Da!
Po kąpieli zakładamy T. ręcznik z kapturem-zającem. Jako, że syn zwykle protestuje I ściąga kaptur, mama pajacuje dla odwrócenia uwagi i skacze z dzieciem na ręku.
Któregoś dnia rodzice się zagadali, Tymon już w ręczniku, więc wziął sprawy w swoje ręce:
- Kic, kic! Kic, kic! - i zaczął podskakiwać.
priya - 2012-03-17, 14:56
fylwia, zarąbisty jest. Bardzo się cieszę, że mamy nowy wątek w tym dziale
kamma - 2012-03-17, 20:53
wszystkie Tymony to fajne chłopaki I przemądre
cieszę się z nowego wątku, nie ma się czym tremować, fylwia, tylko chwalić, się, chwalić!!!
Jadzia - 2012-03-19, 08:49
fylwia, czekałam na ten wątek I na rozmowy z Tymonem
dundunkini - 2012-03-21, 23:01
fajny Tymon. I jaki duzy! tzn. ze poznalam Was juz 10 miesiecy temu, bo wtedy pamietam mial siedem i zaczynal jesc stale pokarmy. Chyba musimy spotkanko w Londynie zrobic!
Czekam na dalsze teksty Tymona!
fylwia - 2012-03-22, 16:01
Dziękujemy za ciepłe przyjęcie i zapraszamy na ciąg dalszy:
Tymon odbył próbną jazdę na rowerze, w swoim specjalnym doczepionym foteliku, w kasku na głowie, bardzo mu się podobało. Następnego dnia czytamy jedną z jego ulubioonych książek “Melę na rowerze” i coś mu zatrybiło, bo zakomunikował, że chce na dwór i wyjaśnia mi rozemocjonowany:
- Kak! Jowe! Łups! Łup! Babam!
Tym, którzy nie znają książki wyjaśniam, że prawdopodobnie chodziło o to, aby nałożyć kask, wsiąść na rower, wjechać w słup i się przewrócić... tak jak Mela .
Od kilku dni Tymon bardzo ładnie mówi "kawa", co mi przpomniało, że jak pierwszy raz skomentował taką samą zawartość mojego kubka brzmiało to: "kupa". Ale to było aż trzy miesiące temu .
| dundunkini napisał/a: | | fajny Tymon. I jaki duzy! tzn. ze poznalam Was juz 10 miesiecy temu, bo wtedy pamietam mial siedem i zaczynal jesc stale pokarmy. Chyba musimy spotkanko w Londynie zrobic! |
Koniecznie - czas odświeżyć nasz londyński wątek i otworzyć sezon piknikowy .
kamma - 2012-03-23, 09:39
fylwia, to Tymon ma ściśle sprecyzowane marzenia
fylwia - 2012-04-06, 15:40
Tymon liczy moje oczy:
-jeden,
-dja,
-tjii...
Ostatnio dużo pomaga w kuchni. Któregoś dnia postawiłam na krześle miskę z pokrojonymi warzywami na surówke, Tymek “mjie” (miesza) i wyjada, ja myję sałatę... nagle podbiega do mnie podekscytowany, pokazuje na krzesło i mowi, że “poma” (pomaga). Wiecie co zrobił? Wyjął karton po mleku sojowym ze śmietnika na recycling i wychlapał resztki do miski z warzywami A ja zakręcona nawet nie zauważyłam
Pipii - 2012-04-06, 18:03
| fylwia napisał/a: | Tymon liczy moje oczy:
-jeden,
-dja,
-tjii...
|
Masz Trzecie Oko.. Mistrzu... OMMMMMMM
priya - 2012-04-07, 07:55
| Pipii napisał/a: | | Masz Trzecie Oko.. Mistrzu... OMMMMMMM | że ma to waidomo, ale że Tymon je widzi, to dopiero coś! Fajny pomocnik
fylwia - 2012-07-21, 07:55
Tymon ma już 21 miesięcy i nasze rozmowy są coraz ciekawsze. Niestety nie zawsze dochodzimy do porozumienia
Dziś rano przyklejaliśmy naklejki w książeczce, Tymon pokazując coś na obrazku:
- Kupa
Moja niezbyt przytomna reakcja:
- To piasek. Kupa piasku.
Moje dziecko potwierdzająco:
- Kupa pieska. Piesek zrobił kupę.
excelencja - 2012-07-21, 11:22
))
fylwia - 2012-07-31, 15:27
Dziś w nocy, godzina 1.32, mój syn usiadł i wykrzyknął:
-Daktyj!
Po chwili dodał:
-W sklepie tata kupił daktyje. Dooobje!
Po czym położył się i spał dalej.
Kilka dni temu tarzał się z wielkim misiem po podłodze, po czym spoważniał, wziął autobusik i mówi:
-To jest, Misiu, autobus.
Tymon śpiewa:
-Stajy niedźwiedź, stajy miś...
A, jeszcze jedno.
Jakieś dwa tygodnie temu Tymon nadał imię ludzikowi z lego. Oznajmił mi, że pan (zwany dotąd Panem) nazywa się Jeżyn. Dzisiaj pani (zwana dotąd Panią) również doczekała się imienia. Pani nazywa się Big Ben .
KasiaQ - 2012-07-31, 16:18
świetny jest
kamma - 2012-07-31, 17:35
cudny
Mada95 - 2012-07-31, 18:38
Pani big Ben !
Stajy niedźwiedź, stajy miś...
Ta wersja jest lepsza od śpiącego niedźwiedzia!
fylwia - 2012-08-13, 10:36
Druga pani z lego nazywa się Bziuta (propozycja mojego męża brzmiała Ziuta, ale Tymon poprawił). Czekamy na imię drugiego pana.
Pora spania, moje dziecko pełne energii (w przeciwieństwie do mnie), czytamy książeczkę, Tymon pokazuje jakieś zwierzątko:
- Co to?
- Hmm, nie wiem, może świstak albo suseł - matka ujawnia braki w edukacji.
- Susek! Susek! Susek! - radośnie podłapało moje dziecko.
Brak reakcji z mojej strony. Tymon kontynuuje:
- Susek, susek! Nie susek tylko suseł.
I jeszcze przypomniała mi się akcja sprzed kilku tygodni:
Siedzę na krześle przy stole, na nim laptop. Tymon ciągnie mnie za nogę podekscytowany:
- Zejdź na chwilę, mamu.
Schodzę, przekonana, że coś mi chce pokazać. Na co on gramoli się na świeżo zwolnione krzesło:
- Klikać! Napisać tatusia!
Gudi - 2012-08-13, 12:58
| fylwia napisał/a: | - Susek, susek! Nie susek tylko suseł.
|
no i tak dzieci same się edukują - a mówią, że to rodzice pomagają;P
fylwia - 2012-08-16, 22:56
Wychodzimy na spacer, w domu naprzeciwko od kilku tygodni zwisa z okna polska flaga z godłem. Tymon dotąd nie zwracał na nią uwagi, aż tu nagle wykrzyknął podekscytowany:
- Kujka na fjadze!
Mój mały patriota...
KasiaQ - 2012-08-17, 00:22
| fylwia napisał/a: | - Kujka na fjadze!
|
hahaha uwielbiam go!
seminko - 2012-08-19, 18:10
| fylwia napisał/a: | | flaga z godłem |
| fylwia napisał/a: | | Kujka na fjadze! |
Ehehe
fylwia - 2012-08-19, 20:04
Dzisiaj Tymcio siedzi z tatą i czytają książkę, pokazuje na obrazek:
-Co to?
-Ptak.
-Skowrona!
I nasz dialog sprzed kilku dni. Siedzimy przy stole i jemy obiad, słychać dzieci szalejące na dworze.
Tymon: - Co to?
Ja: - Dzieci się bawią.
Tymon drąży: - Kjockami?
Ja: Może klockami. Albo rowerkiem.
Tymon: Albo...?
Ja: Albo piłką.
Tymon: Albo...?
Ja: Albo innymi zabawkami - tak, tak, chciałam skończyć temat .
Ale Tymon się nie dał: -Na psykład...?- matkę zatkało, więc sam sobie dopowiedział - W piaskowicy!
fylwia - 2013-06-04, 15:34
Daaawno nas tu nie było... spróbujemy się poprawić
Przed chwilą: Ja kupuję coś przez internet, Tymon pomaga jak może, ale ponieważ nie pozwalam klikać w końcu znudzony zaczyna zabawę obcinaczką do paznokci:
- Sonda kosmiczna leci na Jowisza!
A zaraz potem pokazuje na fotkę naszej kocicy:
-Ten ssak na obrazku to...?
Martuś - 2013-06-04, 18:09
fylwia, on nie ma nawet trzech lat?
fylwia - 2013-06-04, 20:54
Martuś, dwa lata i siedem miesięcy
Przypomniało mi się coś jeszcze:
Tymon ma hopla na punkcie planet. A właściwie Układu Słonecznego. Zna planety, ich księżyce, planety karłowate... sporo się uczę przy nim .
Kilka tygodni temu sprawdzałam dźwięk na skype. Tymon patrzył jak klikam na opcję Echo/Sound Test Service, obserwował co robię (nagrywa się swój głos przez 20 sekund, potem się to automatycznie odtwarza i na koniec jeszcze słychać panią tłumaczącą co i jak). Bardzo mu się spodobało, więc zaczęliśmy się bawić. "Dzwonimy do testu" i Tymon mówi. Najpierw mówił pojedyncze słowa (nazwy planet ), po kilku próbach wygląda to tak, że mówi ciągiem na jednym oddechu:
- Merkury-wenus-ziemia-mars-saturn-uran-neptun-pluton-charon-eris.
(Dla niewtajemniczonych: wymienione są planety Układu Słonecznego plus dwie planety karłowate i księżyc jednej z nich... )
MartaJS - 2013-06-04, 21:56
fylwia,
bodi - 2013-06-04, 22:43
Fylwia, podpisuje sie pod Marta
KasiaQ - 2013-06-06, 14:25
Fylwia młody Mikołaj Kopernik
fylwia - 2013-06-12, 11:16
Mój mąż marzy o psie. Bardzo konkretnym - hasky lub malamucie. I już Tymona przekabacił Dziś rano:
- Chcesz miać psa haski. Chcesz miać dużo hasków!
Czytamy przy śniadniu, na obrazku widać kawałek roweru:
- To jest koło takiego pojazdu, na którym tseba jezdzić w kasku.
Wczoraj siedzi na sedesie zamyślony, poważna mina, nagle mówi:
- Dorosły człowiek, który robi kupę na trawkę to jest jakiś... głupi?. Nie udało mi się powstrzymac od śmiechu, wydukałam tylko, że raczej zdesperowany
kamma - 2013-06-12, 11:17
świetny jak zwykle
Jadzia - 2013-06-12, 13:14
fylwia, mistrzu z niego! Lubię czytać Twojego syna
|
|