| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogłoszenia drobne - wegeDziałka na współdzierżawę we Wro
go. - 2012-03-22, 18:54 Temat postu: wegeDziałka na współdzierżawę we Wro Oglądaliśmy dzisiaj ogródki działkowe i tak zaczęliśmy się zastanawiać
nie będzie nas czasem we Wrocku,
nie obrobimy, a nawet jak już obrobimy taki kawał ziemi to i tak tego wszystkiego nie zjemy
i tam takie różne
I doszliśmy do wniosku, że poszukamy 2-4 wegerodzin Z WROCŁAWIA, które chciałby babrać się w ziemi na wegedziałce.
Opłata startowa- inwestycyjna spora sumka, bo kilkaset złotych (w zależności ile nas się zbierze), a potem rok w rok kilkadziesiąt zł. Czynsz poza czynszem startowym (wpisowe+inwestycyjne+odstępne) rocznie wynosi 18 gr/m2, także w 80-100 zł byśmy się zamykali. Oczywiście podzielić przez ilość wegedziałkowiczów
Każda rodzinka ma osobno swój warzywnik (żeby sobie nie podjadać , drzewa owocowe będące już na działce są wspólne. Do tego wspólny teren grillowo-hamakowy.
Jeśli ktoś chce "imprezę zamkniętą" to powiadamia wcześniej współdziałkowiczów, że dany wieczór ma na wyłączność.
Jeśli ktoś wyjeżdża my możemy podlać, wypielić mu warzywnik w ramach rekreacji
Od Związku otrzymujemy rok prenumeraty "Działkowca"
My dodatkowo planujemy postawić piaskownicę.
Obecnie ma oku mamy działkę na Odkrywców (już złożony wniosek,
ale jeśli by coś nie pasowało to jest opcja zmiany lokalizacji (nie na zalewową) i ew. odpuszczenia tego sezonu.
Wiem, że działki "Bajki" są niezłą inwestycją, ale jest tak kolejka 36 oczekujących jeszcze z zeszłego roku
dynia - 2012-03-22, 20:13
Gosia my wchodzimy na 100%!!!
[ Dodano: 2012-03-22, 20:18 ]
Odkrywców jak dla nas bomba (nie zmieniajcie pliz )!
Kat... - 2012-03-22, 20:23
gosia z badylem, ale genialny pomysł! Powodzenia
go. - 2012-03-22, 20:51
dynia, okey, postaram Ci się jutro PW napisać, bo dzisiaj mam urwanie dupy w domu.
Kat..., dzięki! Mam nadzieję, że coś fajnego uda nam się zorganizować
Jarzka, jak przeczytasz to daj znać smsem czy Cię w ogóle zainteresowało coś:)
jarzynajarzyna - 2012-03-22, 22:33
kurna, zajebista rzecz i ja w ogóle uwielbiam takie motywy. lokalizacja jest do kitu, to środek miasta, będą ołowiane marchewki ale z drugiej strony, gdyby nawet zrobić to na działkach tu na zadupiu, to i tak centralnie pod kominami, więc nie ma się co czepiać
zasadniczy problem, tak jak teraz o tym gadamy, to jest taki, że sporo trzeba rzucić tej kasy na start, a... a my w sumie nie wiem, czy tu zostaniemy, a jeśli, to na jak długo no i bez sensu władować hajs najpierw, a na następny sezon może nas tu nie być już bo to nie jest do zwrotu, nie?
Alispo - 2012-03-22, 22:58
Ale macie fajnie:)ja ostatnio myslalam o dzialce w Wawie,ale tak bardziej pod kątem zwierzakow,niestety ogrodnictwo mnie kręcilo za mlodu,teraz mam lenia:/
go. - 2012-03-23, 07:56
dynia, piszę PW
jarzynajarzyna, co????????!! Jak to??! Macie takie fajne mieszkanko! Tłumacz się!
Teren wg mnie fajny, bo za osiedlem domków jednorodzinnych i są tam chyba 3 (albo i więcej, 3 widziałam) wspólnoty działkowe.
Ja jestem generalnie za podpisaniem umowy "wewnętrzej" na wszelki wypadek, że jak coś się nie będziemy dogadywać to osoba która zostanie ze "wspólnoty" wyrzucona za każdy rok dostaje od reszty 33% swojego wkładu. Co oczywiście po 3 latach wygasa, bo w plonach na pewno przez ten czas się zwróci. Ale wszystko jest do dogadania wszystko
jarzynajarzyna - 2012-03-23, 08:10
gosia, wkarwia mnie tu ostatnio wszystko, zwłaszcza to, że powtarzając za kiepskim ferdynandem "nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem", ogólnie mam jakiś zjazd ostatnio, jeśli chodzi o takie rzeczy i po prostu sama nie wiem - to jest najgorsze. siedzę tu z przerwami 9 lat, a ciągle się czuję "nie u siebie", jednocześnie nie chcę wracać tam, skąd przyszłam, bo nie mam po co, nie podoba mi się, że bób widzi dziadków okazjonalnie, a choćby się zesrać, to zawsze będzie tak, że do którychś jest daleko. no i takie gdybania.
gdyby nie to, to już bym na tej działce siedziała
go. - 2012-03-23, 08:53
jarzynajarzyna, dobra, dobra, zobaczysz co to będzie jak dziadki będę miały większe pole manerwowe do "czemu ona nie je mięska"
A lokalizacja działek na Odkrywców jest świetna- 1) nie zalewowe (co jest raczej u nas rzadkie jeszcz takie są Bajki i obok Estakady na pewno)
2)są za osiedlem domków jednorodzinnych i parku także jest ta strefa oddalenia od głónego ruchu trochę
3) powierzchnia wszystkich wspólnot jest pokaźna co gwarantuje spokój (mam nadzieję
jarzynajarzyna - 2012-03-23, 09:34
no no, też ja nie mam nic do tej lokalizacji, tylko ta cała reszta
a z dziadkami to wiem, będą zgrzyty, ale akurat dla mnie dziadki to są super ważne osobniki - mnie wychowali moi i nie wyobrażam sobie, żeby bób miał ze swoimi jakiś okazjonalny kontakt nasze zgrzyty to jedno, ale dziecko nie może na tym ucierpieć
Lily - 2012-03-23, 10:39
| Cytat: | | będą ołowiane marchewki | Chyba nie do końca - benzyna teraz bezołowiowa, nie?
go. - 2012-03-24, 12:18
Kto wie kiedy moony wraca z deutschlandii?
Może się dołączy?
moony - 2012-03-24, 15:22
Wróciła wczoraj.
Raczej nie dołączę, nie lubię, nie nadaję się.
go. - 2012-03-24, 18:08
niedobrze
olgasza - 2012-03-24, 18:37
jestem fanką tego pomysłu (ale 80 km dalej, poza tym z jedną działką już jestem zaprzyjaźniona) Mogę zapodać temat znajomym z Wro? Bezdzietni, wege
go. - 2012-03-26, 09:51
olgasza, pewnie
|
|