|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Nasze zwierzaki - znalazłam malego kociaka - co robić????
ana138 - 2012-05-05, 14:48 Temat postu: znalazłam malego kociaka - co robić???? Jakąś godzinę temu znalazłam małego kociaka w komórce w ogrodzie. jest naprawde tyci, nie znam sie na tym kompletnie, ale myślę, że ma dzień lub dwa, nie wiecej. nie ma przy nim kocicy. nie wiem, co robić???? wyciągać go i karmić?? czy jeszcze czekać? jesli tak, to jak długo? Trzęsie się z zimna, biduś. Doradźcie, co robić, proszę!!
Lily - 2012-05-05, 14:57
Na razie poczekaj, może połóż jakieś wymoszczone czymś ciepłym pudełko, kocica może wrócić, a wychować takiego malca jest b. trudno. Rozumiem, że nie widzi, oczka ma zamknięte? Masz możliwość obserwować tę komórkę i widzieć, czy matka wraca?
Agnieszka - 2012-05-05, 15:13
dokładnie jak Lily napisała.
Zapewne trudno ocenic wiek kociaka (akurat przerabiałyśmy 4 maluchy i kocia mama na dochodne, przez tydzień czasu niesamowicie się zmieniły)
a jeśli matka nie wraca, sama nie czujesz się na siłach szukaj w okolicy kocich azylów, tymczasów...
Lily - 2012-05-05, 15:23
Jeśli ma oczka zamknięte, to ma nie więcej niż 7-10 dni.
ana138 - 2012-05-05, 15:28
a moge do dotykać? boje się, że jak go wymacam, to kotka go potem odrzuci.
cały czas obserwuje komorkę. kręci sie kocica, ale nie wchodzi do środka, nie wiem, o co chodzi
[ Dodano: 2012-05-05, 14:29 ]
nie dotykałam go narazie, więc nie wiem, jak z oczkami, ale jest naprawde tyci. jeszcze dwa dni temu go w komórce nie było, ale z drugiej strony, matka mogła go przeniesc, wiec ciezko powiedziec
Lily - 2012-05-05, 15:29
No to nie ruszaj, może wyczuła Twój zapach i dlatego nie wchodzi. Skąd ta kocica się tam wzięła? Dzika czy od sąsiadów?
A w ogóle to dobrze by było, gdybyś jej podrzuciła jakieś jedzenie, ona go zostawia, bo musi jeść. Poza tym niewykluczone, że przenosi młode - może być ich więcej.
ana138 - 2012-05-05, 15:42
kocica jest dzika, dokarmiana przez nas, ale nie jestem pewna, czy to ona jest matką, bo nie widziałam, zeby była w ciązy. narazie ja obserwuję,. chodzi dookoła i patrzy na komóre, ale nie wchodzi. martwię się, żeby maluch nie zdechł z głodu. jak długo jeszcze czekać?
on jest wielkości chomika!!!
Lily - 2012-05-05, 15:51
Spokojnie, może wejdzie jak się ściemni. Tak od razu nie umrze z głodu, nie bój się.
ana138 - 2012-05-05, 15:56
aha - jesli to ta kocica, o której myslę, jest matką (teraz zauważyłam, że ma duże sutki), to ona jest bardzo młoda, to na pewno jej pierwszy kotek.
[ Dodano: 2012-05-05, 14:57 ]
Lily, dzieki, pocieszyłas mnie narazie obserwuję i zobaczymy w takim razie
ana138 - 2012-05-05, 21:56
Lily, miałas rację, ściemniło się i kocica wlazła do środka. nareszcie....kamień spadł mi z serca dzieki dziewczyny za porady
Lily - 2012-05-05, 21:57
No to uff Jeśli będziesz miała taką możliwość, postaraj się ją wysterylizować jak odkarmi małego. Swoją drogą dziwne, że tylko jeden.
ana138 - 2012-05-05, 22:08
Już dawno chciałam ja wysterylizować, tylko nie mogę jej złapać, bo to dzikusek i jak wychodzimy z domu, to od razu ucieka.
no właśnie, dziwne, że jeden. to na pewno jej pierwsza ciąża, może dlatego???
alken87 - 2012-05-05, 22:36
nie wiem czy nie powtarzam w tej chwili jakiegoś obiegowego mitu ale podobno czasem kotki zabijają pierwszego malucha który się urodzi, w szoku. więc może było więcej.
Lily - 2012-05-05, 22:42
Hmm, nie wiem nic o takim micie, nie spotkałam się. Ale jest możliwe, że reszta została zjedzona przez szczura, kunę lub kocura.
ana138 - 2012-05-05, 22:49
o matko!!! wole wierzyć, że był tylko jeden
Alispo - 2012-05-05, 23:15
ana138-odnosnie łapnia-pozycz klatke-łapke od lokalnych kociarzy
jagodzianka - 2012-05-05, 23:56
Moja kotka urodziła kiedyś 3 kotki, z czego jeden był na innej półce w szafce (bo rodziła na dolnej, a ten nie wiem jakim cudem znalazł się na górnej) i znalazła go dopiero moja mama na drugi dzień. Kotka nie wchodziła do niego na górę, raczej bym zauważyła bo byłam dzieciem i bardzo się cieszyłam, że mam małe kotki więc cały czas zerkałam do niej. Jak go przenieśliśmy na dół to normalnie się nim zajmowała.
Może tak być, że jeden, albo inne gdzieś są jeszcze, nie zakładajcie od razu takich czarnych scenariuszy.
Alispo - 2012-05-06, 14:53
Oby byl jeden.Czarny scenariusz to kolejne pokolenis kotow..
ana138 - 2012-05-06, 17:49
Kurde....wyniosła go gdzieś. Włożyłam jej tam dzis jedzenie do komórki i to chyba był błąd myślicie, że jest szansa, że go jeszcze przyniesie? ale jestem zła na siebie
[ Dodano: 2012-05-06, 16:51 ]
Alispo, taka klatkę muszę sobie koniecznie załatwic, dzieki za podpowiedź.
Jadłonomia - 2012-05-06, 19:09
ana138 nie bądź zła na siebie bo to raczej nie wina jedzenia - skoro już wcześniej kręciła się koło komórki nie wchodząc, to znaczy, że wyczuła Twój zapach albo jakiejś inne niebezpieczeństwo. Mogły tam być szczury, kuny albo inne koty. Obserwuj, skoro jest dzika może będzie wracać po jedzenie
jagodzianka - 2012-05-06, 20:06
A może to rozwiązanie zagadki dlaczego jest tylko jeden.
Kotka urodziła w twojej komórce, wyczuła jakieś niebezpieczeństwo (nie Ciebie bo ty jeszcze o tym nie wiedziałaś) i rozpoczęła przeprowadzkę, a ty zauważyłaś już ostatniego kotka który jej został do przeniesienia. Pewnie są teraz w innym bezpiecznym miejscu.
Lily - 2012-05-06, 20:08
No właśnie, widocznie była w trakcie przenoszenia. Ale nie zaszkodzi podrzucać jedzenia, może przychodzić jeszcze.
ana138 - 2012-05-06, 22:21
Mam nadzieję, pewnie wszystko się rozwiąże, jak podrosną i przyprowadzi je do michy. Przychodzi na jedzenie. szybko zjada i ucieka.
po podwórku kręci się szary kocur, który goni wszystkie koty na osiedlu. może to o niego chodzi?
ale i tak mam wyrzuty sumienia, że to mogło być przez moje przedobrzenie. jakby kotek był w komórce, to oswoiłabym go na tyle, żeby go odrobaczyć czy wysterylizować, a tak, będzie dzikusek kolejny Strasznie ich tu mamy dużo, co roku rodzą się nowe, ciężko im wszystkim pomóc.
[ Dodano: 2012-05-06, 21:22 ]
Muszę sie za tą klatka rozejrzeć, o której pisała Alispo,
Lily - 2012-05-06, 22:35
ana138 napisał/a: | po podwórku kręci się szary kocur, który goni wszystkie koty na osiedlu. może to o niego chodzi? | Bardzo prawdopodobne, taki kocur naprawdę może "zlikwidować" kocie noworodki. Trzeba ufać kotce, że znalazła najbezpieczniejsze miejsce.
ana138 - 2012-05-07, 17:43
kotek wrócił urósł i przytył, bardzo sie cieszę wychodzi na to, że masz Lily, rację - trzeba ufać kocicy
ana138 - 2012-05-31, 22:02
dobre wieści - kocia mama troche sie oswoiła, nawet podchodzi na jakieś dwa metry, jest regularnie dokarmiana. małe kocisko rosnie jak buła drożdżowa mam tylko jeden problem - strasznie ma zaropiałe oczka. czy mogę je przemyć solą fizjologiczną?
Lily - 2012-05-31, 22:05
ana138 napisał/a: | mam tylko jeden problem - strasznie ma zaropiałe oczka. czy mogę je przemyć solą fizjologiczną? | Możesz, ale ja bym się zastanowiła, czy to nie koci katar i czy nie trzeba podać antybiotyku...
ana138 - 2012-05-31, 22:16
czyli musiałabym go wziąć do weta? czy spróbować najpierw z tą solą?
Lily - 2012-05-31, 22:18
Z solą zawsze możesz spróbować, ale nie za długo, bo kk to choroba nie tylko noska i oczu, ale także dróg oddechowych i miewa bardzo poważne konsekwencje. W każdym razie myślę, że lepiej przemywać niż nie przemywać.
ana138 - 2012-05-31, 22:26
no dobra, to poprzemywam i bede sie konsultować dalej. dzięki Lily,
ana138 - 2012-09-19, 23:48
odgrzebałam mój stary watek, bo własnie dawałam jeśc moim podwórkowym bezdomniakom i mały kot podszedł do mnie dał sie pogłaskać i nawet mruczał!! (super uczucie ) pierwszy raz to zrobił (odkąd podrósł to uciekał ode mnie).
Jesteśmy więc na dobrej drodze do pójscia do lekarza i sterylizacji.
w jakim wieku mozna wysteryllizować kota?? gdzies mi pół roku chodzi po głowie, ale nie wiem, czy dobrze pamietam?
Alispo - 2012-09-20, 08:29
tak,to dobry wiek
ana138 - 2012-09-21, 22:22
no to bede musiała jeszcze poczekać. dzięki Alispo,
|
|