wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Co dobrego z... - gora nasion amarantusa

Figa - 2012-05-16, 22:16
Temat postu: gora nasion amarantusa
hej hej dostalam od babci gore nasion amarantusa, nieprzetworzonych, nieekspandowanych- po prostu nasion. (babcia dowiedziala sie ile w tym dobra i sie szarpnela). probowalam nastepujacych wariantow:
zmielilam i dodalam do plackow, kotletow, puri, ale chrupalo i mlodsze pokolenie nie chcialo jesc
ugotowalam, ale wyszla jakas breja, nie pomogly przyprawy, na slodko tez fuj, nawet dla mnie
dodalam do zupy, ale jakos znow ta konsystencja nie tak...jak zupa na blocie.
probowalam zrobic jak z semolina, ale przeciez to cudo nie ma glutenu, wiec w ogole nie stwardnialo, nie zbilo sie

dobre duszyczki, podpowiedzcie co z tym bogactwem natury zrobic.

dziekuje!

jazgottt - 2012-05-17, 00:10

Używam m±ki do chleba - u mnie akurat bezglutenowego. Dodaję max 10-20% m±ki z amarantusa do ciasta na chleb. Głównym składnikiem jest u mnie m±ka gryczana. Amarantus jako baza do potrawy rzeczywi¶cie jest nie do końca smaczny i ma dziwn± konsystencję, ale zmielony na m±kę i dodany w małej ilo¶ci do ciast, chlebów, zup zagęszczania itp. powinien być prawie niewyczuwalny lub nawet całkowicie niewyczuwalny.
MartaJS - 2012-05-17, 06:16

Ja używam m±ki z amarantusa masowo jako dodatku do czego popadnie. Do zup, sosów, pieczywa, ciast, omletów, kasz, wszystkiego. Nie za dużo, najwyżej łyżkę, do ciasta czy chleba może trochę więcej. Nie jest szczególny w smaku (jak dla mnie), więc jako samodzielne danie czy główny składnik ¶rednio się nadaje do czegokolwiek, ale jako wzbogacacz - jak najbardziej.
yuka66 - 2012-05-17, 07:41

Ja dodaje trochę nasion do płatków owsianych na ¶niadanie.
bronka - 2012-05-17, 09:33

Figa napisał/a:
puri,

a co to?

Ja nie lubię smaku ziaren ( dla mnie smakuj± trawiasto) więc przemycam. Łyżka do zupy ( rozpadnie się i nie czuć), łyżeczka do owsianki ( mała łyżeczka) i nagle kilogram znikn±ł z szafki ;-)
W chlebie mi chrzę¶cił, w plackach też.

Mnie chyba najbardziej w zupach odpowiada, bo nie czuć kompletnie.

maga - 2012-05-17, 09:46

Podobnie jak dziewczyny - dorzucam do czego mi przyjdzie ochota. W zupie się fajnie sprawdza, bo ugotowany, ale na tyle go mało, że nie czuć specyficznego smaku. Ja lubię, jak trochę te ziarenka strzelaj±. Najczę¶ciej jednak mielę w młynku na m±kę, trzymam w słoiczku w lodówce i używam do zagęszczania sosów, potrawek itp.
Figa - 2012-05-17, 23:13

super, dzieki dziewuchy. bede jutro znow mielic na potege, zeby troche zmiekl.

puri to taki placuszek. w przepisie oryginalnym smazy sie go na glebokim tluszczu, ja wrzucam na patelnie teflonowke przetarta oliwa i wychodzi plaski, nie pecznieje, ale tez pycha. do maki sypie przyprawy, ziola, cokolwiek mi podejdzie pod reke.

hxxp://en.wikipedia.org/wiki/Puri_%28food%29

<3


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group