| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ciąża i poród - dwie cesarki lub wiecej
zina - 2012-05-17, 13:48 Temat postu: dwie cesarki lub wiecej Pisze z pytaniem do dziewczyn, ktore maja za soba dwie lub wiecej cesarskich ciec.
Czy nastapily jakies komplikacje?
Dluzej dochodzilyscie do siebie?
Czy rana goi sie dluzej?
Za wszelkie rady i sugestie bede wdzieczna
dynia - 2012-05-17, 14:16
Zina,ja osobiście nie mam doświadczeń ale moja przyjaciółka ,miała trzy cesarki.Opowiadała mi,że za każdym razem odzyskiwała sprawność szybciej niż kolejnego razu.Rana też goiła się dobrze.Ma jedynie zakaz odgórny posiadania więcej potomstwa,bo czwarty raz ciecie macicy byłoby zbyt dużym zagrożeniem dla niej samej.
Jagula - 2012-05-17, 15:14
Kochana moja zino przy drugiej wiesz już jak to wygląda więc wszystko jest łatwiej, położne były w szoku,że jestem taka mobilna - po prostu wiedziałam jak się podciągać do wstawania i czego unikać.
Rana też mi sie zadziwiająco szybko zagoiła - pewno dlatego ,że równiez wiedziałam jak sie nią zająć. Dokładnie jeszcze nie widzę ale cięcie przebiega chyba wzdłuż poprzedniego.
Będzie dobrze !
zina - 2012-05-17, 19:07
A czyms smarowac najlepiej?
Poprzednio mialam jakas cuchnaca masc cebulowa bodajze
Dzieki wielkie, dziewczyny, brzmicie pozytywnie, tego mi trza
dynia - 2012-05-17, 19:30
Tak dokładnie ta maść to Cepan
kamma - 2012-05-18, 07:53
zina, ja też po dwóch cesarkach, ale robionych w dwóch różnych szpitalach, dlatego znacznie się różnią. Po drugiej dochodziłam do siebie trochę wolniej, ale tylko dlatego, że ostatnie trzy miesiące ciąży musiałam przeleżeć. Cięcie było wzdłuż poprzedniego, ale trochę szersze. Rana goiła się dobrze. Właściwie nie było żadnych komplikacji w związku z tym, że była to druga cesarka.
O ile dobrze pamiętam, niczym nie smarowałam rany ani blizny. Tylko regularnie myłam i zmieniałam opatrunek. Po wyjęciu szwu było już w zasadzie wszystko w porządku.
zina - 2012-05-18, 19:48
kamma, dzieki!
dynia, tak, to dokladnie ta masc
Agnieszka - 2012-05-18, 20:46
zina: nie wszystko czytuję ale... 2 moje koleżanki miały po 2 cesarki (jedna z przerwą 1,5 roku), druga trochę dłuższą (wskazaniem u drugiej wada wzroku). U obu ok i łatwiej im było przy kolejnym dziecku (może też nastawienie, co będzie, jak będzie - no takie pewne oswojenie/doświadczenie w temacie).
Ja po swojej nie używałm niczego do smarowania, no chyba maśc z arniki bo ja naderwałam szwy ale to już po zdjęciu było bo w naderwanych sama palce maczałam)
ań - 2012-05-18, 21:27
moje doświadczenie jest takie, ze przy każdej kolejnej cesarce dochodzi się do siebie łatwiej. Po pierwsze- wiesz już czego ię spodziewać więc nie jest takim szokiem pierwsze wstawanie i łatwiej sie spinasz by dojść szybciej do siebie.
Tną po starej bliźnie, wszystko zalezy od sytuacji-albo tyle samo albo więcej.
Ważne jest natomiast aby po kolejnej cesarce oszczędzać się bardzo na czas gojenia blizny. Ja tego nie wiedziałam i po 2 cc. nabawiłam się zrostów takich, ze przy próbie otworzenia powłok przy 3 cc lekarze mięli problemy. Więc pamiętaj, ze będziesz musiała na poczatek zwolnić, uważać jak będziesz podnosić małego itd.
nie wiem czy historie mojego 3 porodu znasz-> w każdym bądź razie jeśli dziecko rokuje na bycie dużym, lepiej nie czekać aż się podtuczy i robić operację wcześniej, ok 39 tygodnia. U mnie Dobromir przesiedział do 41 tygodnia, ostatni miesiąc znacznie przybrał na wadze, ponieważ urodził się naprawdę spory- bardzo ponaciągał mi macice, która po cięciu miała problem z obkurczeniem się i doszło do krwotoku.Już mięli mi ją wyciąć, ale udało się opanować sytuację. Taka atonia u mnie była wynikiem własnie tego, ze syn wazył 4,700, mierzył 69cm, a ja jak wiesz, drobna jestem. To były ostateczne możliwości mojej macicy i niestety lekarz, który prowadził pod koniec moją ciążę, nie był moim zdaniem rzetelny, trafiłam do Niego w 7 miesiącu i cały czas traktował mnie jakoś z doskoku, moim zdaniem to było Jego niedopatrzenie
nie chcę Cię tu straszyć, chcę tylko abys wiedziała jakie moga czasem być opcje.
zina - 2012-05-19, 19:03
Agnieszka, ań, dziekuje za Wasz opinie.
ań, nasze dziecko raczej niewielkie, tydzien temu wazylo troche ponad 2,5 kg (Klara przy narodzinach 2.56kg choc mysle ze chlopak moze bedzie nieco wiekszy)
Co do oszczedzania sie taki mam zamiar ale jak bedzie, zobaczymy...
mama.dama - 2012-05-23, 20:06
ja miałam 3 cesarki w tym jedną ciążę bliźniaczą. po każdej w drugiej dobie brykałam już po korytarzu. ponieważ dobę nie można jeść byłam taka głodna że, jak tylko pozwolili wstać poszłam do sklepiku i nażarłam się jak głupia po trzecie tylko boli najbardziej obkurczanie się macicy, ale to nie tylko po cesarkach
zina - 2012-05-27, 11:17
U mnie niestety druga cesarka byla bardziej bolesna od pierwszej.
Opisze to moze niedlugo.
Samo dochodzenie do siebie takie samo jak po pierwszej, choc do wczoraj jeszcze bralam paracetamol.
Czy bralyscie zastrzyki prezeciwzakrzepowe po cc?
Bo w szpitalu dostawalam codziennie i nawet dostalam je do domu.
Agnieszka - 2012-05-27, 11:56
zina: niestety nie pamiętam ale wydaje mi się, że nie
Jagula - 2012-05-27, 12:07
| zina napisał/a: | | Czy bralyscie zastrzyki prezeciwzakrzepowe po cc? |
tak , pytłaam się dlaczego- z racji wieku to już norma bo jest podwyższone ryzyko zakrzepicy
zina - 2012-05-27, 12:33
Jagula, sama sobie robilas te zastrzyki czy jak?
Mia - 2012-05-27, 15:37
zina, ja dostałam clexane. W szpitalu robili mi zastrzyki przez tydzień, a potem jeszcze przez 10 dni mąż mi robił w domu. To są takie małe jednorazowe strzykaweczki-ampułeczki z igłą długą może na 1-1,5 cm, trzeba złapać fałd skóry obok pępka i wbić igłę pionowo na całą głębokość. Wiem, wiem, brzmi strasznie, ale wcale takie nie jest, trochę szczypie i nic poza tym. Niektóre babki nawet same sobie robiły te zastrzyki.
zina - 2012-05-27, 16:50
Dzis polozna w domu pokazala mi jak robic te zastrzyki i faktycznie nie powinnam miec z tym problemu.
Co do samego cc to niestety drugie trwalo u mnie dluzej i jesli, tak jak w moim przypadku, dzialanie epiduralu sie przedluzalo (zadzialalo po ok 30 minutach), pod koniec moze byc dosc bolesnie.
Anestezjolog dodal mi srodku przeciwbolowego morfinopodobnego i wtedy bylo mi juz naprawde wszystko jedno.
Wiem na pewno ze nie dalaby rady przezyc tego po raz 3.
kahunka - 2012-05-31, 09:21
zina, Miałam dwie cesarki, po drugiej czułam się fatalnie przez ok 2 tyg. Jeżeli chodzi o zastrzyki to brałam je całą ciążę i 3 miesiące po - to na pocieszenie
Mi robił mąż, a jak wyjechał to przychodziła koleżanka pielęgniarka - sama nie mogłam szczególnie jak byłam w ciąży.
zina - 2012-05-31, 09:23
kahunka, zastrzyki przeciwzakrzepowe przez cala ciaze bralas?
Ja cale szczescie skonczylam wczoraj ostatni
kahunka - 2012-05-31, 09:30
Rok przed urodzeniem Małego poroniłam w 8 tyg. W około 4tyg. (jeszcze nawet nie wiedziałam żę jestm w ciąży) miałam zakrzep. Ciąży nie udało się uratować. Żeby zapobiec nawrotowi zakrzepicy, chronić mnie i maleństwo musiałam je brać i bardzo dobrze, że brałam. Norma fibrynogenu jest niecałe 400 to Ja w dniu cięcia miałam 920 ale to może jeszcze stres bo poprzedniego dnia było 612.
Najważniejsze że z Pysiem jest wszystko dobrze
zina - 2012-05-31, 09:32
kahunka, teraz widze ze jestes mama Bruna
| Cytat: |
Najważniejsze że z Pysiem jest wszystko dobrze |
Otoz to
zina - 2012-06-02, 10:19
Nie pamietam zebym miala taka dolegliwosc po pierwszym cc.
Tydzien po porodzie dalej odczuwam silny bol podbrzusza przy wyproznianiu.
Mam wrazenie ze moje jelita sie wtedy jakby troche skrecaja
Rudolfina - 2012-06-02, 11:55
Zastrzyki przeciwzakrzepowe są konieczne po każdej operacji w miednicy i w jamie brzucha prawdopodobnie też. Moja mama miała laparoskopowo wycinany woreczek żółciowy kilka lat temu, nie dostała takich zastrzyków i tydzień po operacji ledwo ją uratowali miała taki ostry atak zakrzepicy. Do tej pory chodzi dzień i noc w specjalnych pończochach, w jednej nodze cała żyła jest juz zamknieta, na szczęście wytworzyło się krążenie oboczne. Tak więc dziewczyny nie lekceważcie tych zastrzyków i upominajcie się o nie jak lekarz zapomni!
|
|