machok - 2012-07-08, 22:41 Temat postu: Moje wspaniałe dzieci! Moje dzieci były dziś cały dzień poza domem, w swoim mlodym towarzystwie. I wracają z meldunkami: - młodsza na obiedzie u znajomych zgłosiła niejedzenie mięsa i dostała ziemniaki i fasolkę - starszy sam kupił sobie michę sałatki i nalesniki, a mogl wybrać fastfood najgorszej kategorii, bo mnie tam nie było... Pękam z dumy i radości. Zaskoczyli mnie totalnie, bo w domu nadal boje toczą w postaci smęcenia, że mięso to smaczne jest. Inne argumenty pokonane 
Dziewczyny, to taka satysfakcja, ze chłopak 13 letni, bez mojej presji, w towrzystwie strszych od siebie chłopaków, dokonuje takiego wyboru i już. Wiem, ze nalesniki nie są wegańskie, ale dzisiaj usłyszał tylko pochwały. emaliia - 2012-07-09, 00:01 masz mądre dzieci, pękaj z dumy 
bodi - 2012-07-09, 00:57 super
diancia - 2012-07-09, 06:37 Mądre i silne dzieciaki! W domu muszą sobie ponarzekać, wiadomo , ale grunt, że wiedzą, co dobre i potrafią wybrać  gratuluję!
kamma - 2012-07-09, 07:16 super, naprawdę super
seminko - 2012-07-09, 08:01 Ależ fajnie 
Dorota - 2012-07-09, 09:44 Super masz dzieciaki
bronka - 2012-07-09, 10:03 Super! Serdecznie gratuluję. Masz wspaniałe dzieciaki, a Oni mądrą mamę
Gudi - 2012-07-09, 10:16 machok, to się nazywa sukces wychowawczy!! wielkie gratulacje!! ogromne!!
Malati - 2012-07-09, 11:23 machok, zachowanie Twoich dzieciaków świadczy o tym że jednak nic na siłę. Najlepiej edukować swoją postawą i prowadzić rozmowy adekwatnie do sytuacji i potrzeb zdobycia informacji przez druga stronę. Dzieciaki potrafią same wyciągać wnioski i anazlizowac co dobre co złe co ma sens a co nie. Twoje dzieciaki świetnie to pokazały. Gratulacje
bronka - 2012-07-09, 11:44
chyba wręcz odwrotnie 
Przecież machok, wbrew rodzinie wprowadziła nowe zasady żywienia w domu. Były protesty i płacz, a teraz proszę bardzo- świetne efekty zarówno w teorii jak i praktyce
Malati - 2012-07-09, 11:53
A to przepraszam nie znałam szczegółów Efekt osiągnięty więc jest się z czego cieszyć
machok - 2012-07-09, 15:10 Mąż nie protestował, dzieci okrutnie... Zasada były takie: mój dom, moje zasady, moja odpowiedzialność za wasze zdrowie. W domu mięsa nie ma, ale zakazu nie ma, bo i jak mialabym to wyegzekwować, kiedy są sami. Z kolegami, za swoje pieniądze dokonują swoich wyborów. I okazało się, ze tę wojnę powoli wygrywam. 
go. - 2012-07-09, 18:06 machok, dzielna baba z Ciebie! I cudne dzieciory
dundunkini - 2012-07-09, 18:07 Machok, to naprawde wspaniale madre dzieci! I madra mama, ktora mimo protestow i trudnosci postawila na swoim. I teraz widac efekty! Gratulacje, mozesz byc dumna i z dzieci i z siebie! zina - 2012-07-09, 18:18 machok, super!
machok - 2012-07-09, 22:37 Dzieki. Ciagle pytają o "normalne" rzeczy, a ja z uporem maniaka swoje. Kuchnia wegańska niemal... Czasem jajko się trafi. 
Poli - 2012-07-10, 20:49
No po prostu zazdroszcze i gratulacje , moj je miecho poza domem az uszy mu sie trzesa 
Ale jak wrocil z obozu tydzien temu powiedzial do mnie , patrz bylem taki "zdrowy" ze kupilem chipsy ekologiczne i pokazal mi opakowanie
ań - 2012-07-10, 22:43 machok, super dobre nawyki procentują
śliwka - 2012-07-11, 17:38 machok,fajowo! Gratuluję i życzę, żeby tak było dalej. koko - 2012-07-12, 12:46 Mądrale, gratulacje
|
