| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Powitania - raz dwa trzy dwa trzy
marysia i olek - 2012-07-13, 15:57 Temat postu: raz dwa trzy dwa trzy cześć wszystkim
tutaj weganka
od niedawna. ale skutecznie.
preferuję raczej zdrowy weganizm, bez pasztetów i kiełbasek sojowych
ograniczam też cukier i gluten, oraz alkohol ;P
mój synek też jest niemalże wegetarianinem, ale bardzo lubi przetwory mleczne i jajka, czego mu nie zabraniam. lubi tez mleko sojowe, ale ja nie jestem jego wielką fanką- ma cukier w składzie.
pozdrowienia dla wege-ludków!
krop.pa - 2012-07-13, 16:10
marysia i olek, witaj
machok - 2012-07-13, 16:23
Cześć!
maharetefka - 2012-07-13, 16:24
marysia i olek, hej!
dundunkini - 2012-07-13, 22:02
Witajcie!
Tez bym chiala powiedziec 'weganka od niedawna, ale skutecznie', z tym 'skutecznie' mam problemy.
Rozgoscie sie na forum!
marysia i olek - 2012-07-14, 07:34
a co tobie utrudnia skuteczność?
go. - 2012-07-14, 08:07
marysia i olek, hejo
Gudi - 2012-07-14, 08:40
marysia i olek, witaj, a raczej witajcie
marysia i olek - 2012-07-14, 19:19
jakie miłe przywitanie, dzięki ) myslałam że fora w polsce już umarły!
ana138 - 2012-07-14, 19:27
marysia i olek, witajcie
Paticzang - 2012-07-14, 19:57
wege ludki witają wege ludki!
ań - 2012-07-14, 23:05
marysia i olek, hej!
idalianna - 2012-07-15, 01:21
Cześć i czołem!
priya - 2012-07-15, 08:06
hej hej!
machok - 2012-07-15, 15:26
Fajnie być skutecznie weganka. Ja nie jestem skutecznie bo z byle jakiej diety przeszłam na zdrowy weganizm na początku maja. I póki jestem z rodzina to daję radę, ale na wyjazdach to jest ciezko. Byliśmy na meczu w Kijowie i kompromis nabiałowy trzeba było popełnić, bo inaczej to by była trzydniowa głodówka... Mi takie rzeczy utrudniają skuteczność...
Nie mam wprawy, nie wiem jak planować i co brać
ale wytrwale dąże do celu.
Mia - 2012-07-15, 15:57
witajcie
marysia i olek - 2012-07-15, 16:09
IMHO skuteczność wzrasta, kiedy przedefiniujemy sobie "weganizm"
bo jeżeli trzymamy się tego, że jest to nie jedzenia produktów odzwierzęcych, to często myślimy "substytutami" czyli że NIE JEM konkretnych produktów i szukam ich zamienników
my się zdaje, że tu trzeba patrzeć zupełnie inaczej. ja tak robię. czyli- JEM WSZYSTKO co najlepsze i czego potrzebuje do zdrowia mój organizm, z poszanowaniem innych organizmów żywych (odczuć zwierząt i funkcjonowanie środowiska naturalnego) czyli szukam produktów, które mi dają wszystkie niezbędne substancje do życia- w zalezności od tego, co robię, czy pracuję fizycznie czy umysłowo, czy jest pełnia księżyca i zjadam wszystko co na mojej drodze sie pojawi ;P itp.
dundunkini - 2012-07-15, 23:44
| marysia i olek napisał/a: | a co tobie utrudnia skuteczność? |
Stare przyzwyczajenia. Chec na jajka (choc ostatnio jakos oslabla, juz nie pamietam kiedy ostatnio je jadlam). Sytuacje awaryjne, kiedy nie ma w zasiegu nic weganskiego. No i pasja do haloumi, fety i tzatziki. Ale generalnie to nie jem duzo nabialu, ser tylko od czasu do czasu, mleko tylko w kawie jak nie ma roslinnego, jajka ostatnio tez slabo. Niczego nie postanawiam, po prostu staram sie jesc jak najmniej odzwierzecych produktow i musze powiedziec, ze widze, ze powoli sie przestawiam. Kiedys np. bylam fanka serow (zwlaszcza plesniowych) i jogurtow, teraz na jogurty nie moge patrzec, a sery naprawde rzadko.
| marysia i olek napisał/a: | | jakie miłe przywitanie, dzięki ) myslałam że fora w polsce już umarły! |
Nie, to forum zyje i ma sie bardzo dobrze!
NataliaTw - 2012-07-16, 12:37
Hej, hej
evel - 2012-07-16, 13:20
| dundunkini napisał/a: | | marysia i olek napisał/a: | a co tobie utrudnia skuteczność? |
Stare przyzwyczajenia. Chec na jajka (choc ostatnio jakos oslabla, juz nie pamietam kiedy ostatnio je jadlam). Sytuacje awaryjne, kiedy nie ma w zasiegu nic weganskiego. No i pasja do haloumi, fety i tzatziki. Ale generalnie to nie jem duzo nabialu, ser tylko od czasu do czasu, mleko tylko w kawie jak nie ma roslinnego, jajka ostatnio tez slabo. Niczego nie postanawiam, po prostu staram sie jesc jak najmniej odzwierzecych produktow i musze powiedziec, ze widze, ze powoli sie przestawiam. Kiedys np. bylam fanka serow (zwlaszcza plesniowych) i jogurtow, teraz na jogurty nie moge patrzec, a sery naprawde rzadko.
|
ja jestem wieeeeeeeelką fanką różnych serów, ale jakoś mi się udaje żyć w weganizmie
od maja 2011, czyli całkiem długo. to głupio zabrzmi, ale tęsknię za serem, chociaż nie chcę go jeść z przyczyn etycznych.
hej ho marysia i olek!
marysia i olek - 2012-07-16, 19:11
jak zjesz taki ser raz na rok to nic się krowom nie stanie, ty będziesz szczęśliwsza, a szczęśliwi ludzie czynią dobro
ja też w sumie lubię oscypki, ale... jest takie bogactwo produktów roślinnych, że nawet nie miałabym kiedy ich jeść jest tyle rodzajów soczewicy, których jeszcze nie próbowałam nawet
dundunkini - 2012-07-16, 20:15
| marysia i olek napisał/a: | jak zjesz taki ser raz na rok to nic się krowom nie stanie, ty będziesz szczęśliwsza, a szczęśliwi ludzie czynią dobro
ja też w sumie lubię oscypki, ale... jest takie bogactwo produktów roślinnych, że nawet nie miałabym kiedy ich jeść jest tyle rodzajów soczewicy, których jeszcze nie próbowałam nawet |
Zgadzam sie w 100%. Mnie np. uszczesliwia wypad ze znajomymi do tureckiej knajpy od czasu do czasu i wtedy wlasnie zazwyczaj mam na sumieniu haloumi i tzatziki... Ale to nie czesto sie zdarza.
A co do niewyprobowanego jeszcze jedzenia weganskiego, to tez prawda. Mnie tez wlasciwie bardziej ciagnie do nieznanego niz znanego.
evel - 2012-07-16, 22:17
| marysia i olek napisał/a: | jak zjesz taki ser raz na rok to nic się krowom nie stanie, ty będziesz szczęśliwsza, a szczęśliwi ludzie czynią dobro
|
znam siebie, ser jest jak piwo, na jednym się nie skończy.
Mia - 2012-07-17, 12:24
evel, zapraszamy do wątku "Dzieciaki świeżaki 2012", bo widzę, że pasujecie tam ze Stasiem
Dorota - 2012-07-26, 22:14
Witaj
niedzielka - 2012-07-26, 22:41
marysia i olek, witajcie! Przyjemnego korzystania z forum
lamialuna - 2012-08-22, 22:35
marysia i olek, witajcie
|
|