| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogłoszenia drobne - Badanie - ankieta on-line - dla kobiet, ktore byly w ciazy
nemain - 2012-07-29, 15:22 Temat postu: Badanie - ankieta on-line - dla kobiet, ktore byly w ciazy Studentka V roku psychologii (czyli ja ) zwraca się z prośbą do wszystkich kobiet, które były w ciąży oraz do wszystkich mężczyzn, których partnerki były w ciąży o wypełnienie ankiety. Ankiety są w pełni anonimowe, może wypełnić je online na stronie hxxp://www.trudnaciaza.pl/2.php (wersja dla kobiet) lub hxxp://www.trudnaciaza.pl/3.php (wersja dla mężczyzn). Badanie dotyczy m.in. potrzeby pomocy psychologicznej w okresie ciąży, wpływu pierwszego porodu na decyzję o ilości potomstwa.
Proszę podajcie dalej! Z góry dziękuję
Karolina
kasienka - 2012-07-29, 15:54
nemain, wypełniłam. Ciekawa ankieta, choć brakowało mi przy pytaniu dotyczącym tego, czy miałam mozliwość konsultacji psychologicznej jakiegoś okienka do wpisania co i jak. Bo chociaż uważam, ze powinna być taka opcja i jest bardzo wskazana, to psycholog zatrudniony na oddziale na którym rodziłam był okropny, zmasakrował mnie swoimi tekstami i z tego co wiem, wiele kobiet miało podobne odczucia co do jego kompletnej niekompetencji i braku wyczucia.
Napisze Ci w skrócie dwie sytuacje, bo może cię to zainteresuje.
Ja rodziłam będąc bardzo młoda mamą (miałam niedawno skończone 18 lat). Rodziłam z mężem, po porodzie przyjechała do mnie tez moja mama, dziecko karmiłam, tuliłam i byłam zachwycona choć nieco oszołomiona. Urodziłam w nocy, rano przyszedł "psycholog", który bez żadnego wstępu wyjechał z tekstem "przychodzimy do takich dziewczyn jak ty (na ty ofc, a co tam), żeby powiedzieć, że lepiej zostawić dziecko w szpitalu, jak się jest w takiej trudnej sytuacji, taka młoda mama" itd.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to jest nawet konieczne i dobrze, że ktoś przychodzi i informuje o takiej mozliwości ale od psychologa oczekiwałabym większego wyczucia, najpierw rozeznania czy to dziecko było chciane, jaka jest sytuacja, potem ewentualnie poinformowania o takiej opcji. Wtedy czułam się oszołomiona i przestraszyłam się, że ktoś będzie chciał odebrać mi moje dziecko
Druga sytuacja:
Moja znajoma urodziła martwe dziecko w 8 miesiącu ciąży. koszmar. Pielęgniarka spytała, czy chce porozmawiać z psychologiem (po cichutku, jakby to był jakiś wstyd). Ona chciała - pani psycholog powiedziała jej kilka zdań, m.in. "w dzisiejszych czasach czasem lepiej mieć mniej dzieci niż więcej"
jagodzianka - 2012-07-29, 17:27
| kasienka napisał/a: | | "przychodzimy do takich dziewczyn jak ty (na ty ofc, a co tam), żeby powiedzieć, że lepiej zostawić dziecko w szpitalu, jak się jest w takiej trudnej sytuacji, taka młoda mama" |
Bez kitu chyba bym takiemu w pysk strzeliła, ręce i cycki opadają.
nemain - 2012-07-29, 17:34
kasienka dziękuję Ci za wypełnienie ankiety i za opis tych dwóch sytuacji. dostawię na dole ankiety opcję do dodatkowych uwag.
rzeczywiście badanie to jest skonstruowane tak, że nie sprawdza jakości usług psychologicznych, które są oferowane a jedynie to czy w ogóle jest do nich dostęp.
a zachowania, które opisałaś są karygodne i przykro mi, że przedstawiciele zawodu, który nastawiony jest na pomoc drugiemu człowiekowi tak nieodpowiedzialnie podeszli do swojej pracy.
kasienka - 2012-07-29, 17:48
nemain, wiesz, nie zraziło mnie to do psychologów ogólnie myślę, że wszystko zależy od człowieka. Byłoby super, gdyby tacy psychologowie byli wybierani szczególnie starannie. Jak idę do psycho prywatnie i mi się nie podoba-mogę zrezygnować, jak ktoś sam przychodzi do mnie, nieszczególnie. Z tym psycho z mojego szpitala miałam kontakt raz jeszcze, po drugim porodzie. Wtedy ograniczył się do wejścia na salę i spytania czy wszystko dobrze. W łóżku pod oknem siedziała zaryczana dziewczyna - była głuchoniema a jej dziecko było chore, przynosili je cokakiś czas i nic jej nie mówili, bo nie umieli. Ona na pewno potrzebowala wsparcia, o coś jej spytał, ale jak skumał, że się nie dogada ro zrobił głupią minę i wyszedł. Oczywiście przydałby się tłumacz migowy, ale można też napisać może, czy coś.
[ Dodano: 2012-07-29, 19:00 ]
jagodzianka, ja się czułam bardzo niepewnie, było mi głupio, że jestem taka młoda, że ludzie pewnie nie traktują mnie jak dorosłej. Jak jeszcze zostałam potraktowana jak patologia to już w ogóle było przybijające. Rodziłam tam z cudownym lekarzem, który prowadził moją ciążę, dodatkowo znał mnie od dziecka - wystarczyło zrobić malutki rekonesans
moTyl - 2012-07-29, 18:24
nemain, a zagraniczne doświadczenia też Cię interesują? tzn. czy mam wypełniać ankietę jeśli mieszkam za granicą?
Salamandra*75 - 2012-07-29, 18:41
wypełniłam ciekawa ankieta:-)
nemain - 2012-07-29, 19:17
moTyl - dodałam opcję o mieszkaniu poza Polską i prowadzeniu tam ciąży. jeśli nazbiera się odpowiednio duża grupa kobiet w podobnej sytuacji to będzie to ciekawe porównanie
więc zapraszam do wypełniania
Salamandra dziękuję
Martuś - 2012-07-29, 19:43
Wypełniam, ale mam problem z niektórymi odpowiedziami, ja np. wspominam swoj porod jako ciezki, bo bardzo bolesny i ten bol mnie przerosl, aczkolwiek nie prosilam o znieczulenie, bo jadac do Pucka wiedzialam, ze nie ma tam ZZO i nie planowalam znieczulenia, wiec mimo tego bólu o znieczulenie nie prosilam, bo nie chcialam jedynego dostepnego dolarganu. Przydaloby sie troche wiecej mozliwosci otwartych odpowiedzi, chociaz ogolnie ankieta bardzo fajna.
nemain - 2012-07-29, 19:53
Martuś wiem, że więcej otwartych odpowiedzi by się przydało. Niestety ankiety mają to do siebie, że uśredniają wszystko i wszystkich ale to sposób na pewne porównanie, które przy odpowiedziach otwartych jest trudne a czasem niemożliwe.
starałam się ułożyć pytania zamknięte tak, aby było jak najwięcej opcji wyboru. Jednak wiadomo, nie można przewidzieć wszystkiego mam nadzieję, że końcowe miejsce na dodatkowe informacje trochę pomoże
dziękuję za wypełnienie
zina - 2012-07-29, 19:53
nemain, wypelnilam choc jeszcze bez opcji "zagranicznej" bylo.
Martuś - 2012-07-29, 19:59
Tak, starałam wpisać wszystkie dodatkowe informacje na końcu
nemain - 2012-07-29, 20:05
zina, wysyłam Ci pw
Malati - 2012-07-29, 22:58
wypełniłam. Mieszkam teraz za granica ale swoje pierwsze dziecko rodziłam w Polsce.
moTyl - 2012-07-30, 08:11
wypełniłam, podałam dalej
bronka - 2012-07-30, 09:58
pytanie nr 55.
Nie urodziłam pierwszego dziecka tak jak chciałam, ale nie była to cesarka. Mimo to nie jestem niezadowolona z siebie( ). Nie ma dla mnie poprawnej odpowiedzi.
koko - 2012-07-30, 10:26
Wypełniłam, choć nie znalazłam w niektórych pytaniach odpowiedzi odpowiadających mojej sytuacji (chodzi o interwencje medyczne w trakcie i po porodzie).
ana138 - 2012-07-30, 13:39
wypełniłam, ale też jeszcze nie było opcji zagranicznej
Dorota - 2012-07-31, 10:09
Wypełniłam
|
|