wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Powitania - Witam was:)

Gola - 2012-09-12, 09:08
Temat postu: Witam was:)
Po długich miesiącach podczytywania, postanawiam dołączyć :)
machok - 2012-09-12, 17:11

Witaj!
Gudi - 2012-09-12, 18:32

Gola, witaj. a coś więcej? :)
Lily - 2012-09-12, 18:34

Cześć :)
amanitka - 2012-09-12, 19:15

hej :-)
machok - 2012-09-12, 20:07

Napisz Cię jeszcze o sobie! Jesteś wege?
ana138 - 2012-09-12, 23:12

Gola, witaj :mryellow:
alcia - 2012-09-13, 00:03

hej :)
krop.pa - 2012-09-13, 08:00

Gola, witaj :-)
Gola - 2012-09-13, 23:07

Już już nadrabiam zaległości, przedstawiam się dogłębniej ;-)

Dlaczego tu jestem? Bo moją wielką pasją jest żywienie człowieka. Tematy z tym związane są dla mnie chlebem powszednim, bo i z zamiłowania i z konieczności: Kształcę się na dietetyka - mam nadzieję, że szczęśliwie się wykształcę i będę kiedyś w tym dobra ;-)
Ważne jest dla mnie życie bliskie naturze. Mam wielkie szczęście, że wyniosłam to z domu i jest to moja codzienność od wczesnego dzieciństwa.
Mam jeszcze jedną pasję - rękodzieło i malarstwo - również od dzieciństwa :)
Jestem mężatką, bezdzietną, ale bardzo na dzieci otwartą !

Padło pytanie czy jestem wege :
jeszcze nie mogę nazwać się wegetarianką, a nie chcę nazywać się półwege itd. bo nie tędy droga, tak myślę. W kwestii nazewnictwa sprawa powinna być czarna albo biała, w kwestii życia jest to bardziej skomplikowane. Opowiem Wam więc krótko swoją historię :-)

W domu mięso jedzono, zwłaszcza męska część rodziny. Dla mnie nigdy nie był to przysmak, podawanie mięsa było zwyczajem, było normalne i długo nie wiedziałam, że można inaczej. Były okresy, gdy nie jadłam go wcale, najdłuższy - wypadł, gdy zaczynałam pierwsze studia i opuściwszy dom rodzinny zaczęłam sama komponować posiłki. Zawsze doceniałam różnorodność żywności roślinnej, toteż czerpałam sobie z tego i mięsa nie potrzebowałam ani dla przyjemności, ani dla funkcjonowania.
Przyznaję, że nigdy nie było to poparte żadną ideologią, a raczej gustami kulinarnymi.
Kolejny etap zaczął się wraz z założeniem rodziny. Mój mąż jest bardzo mięsożerny, bardzo. Mięso więc w domu pojawia się dla niego.
Lubię gotować i często czerpałam inspiracje z wegetariańskich i wegańskich poradników kulinarnych - nauczyłam się więc gotować roślinnie. Chyba nieźle mi to wychodzi, bo często mąż jest przekonany że je mięso, a to np pierogi z fasolą, roślinne kotlety.. :mryellow:
Obecnie powoli odkrywam ideologiczne aspekty wegetarianizmu, zdrowotne poznałam już dawno i to jest mój kierunek. Jestem naprawdę blisko, ale chcę jeszcze dojrzeć, jak dotąd nie doświadczyłam silnego impulsu, aby natychmiast i radykalnie.

Pozdrowienia :-)

biały lis - 2012-09-14, 09:45

Witam! Miłego buszowania po forum!
machok - 2012-09-14, 11:56

Powodzenia!

Mój mąż nagłą zmianę zaakceptował, przyjął czynnik prozdrowotny. Inne go nie interesowały :(
Ale dobre i to! Je po wegańsku i jest w tym bardziej zdeterminowany niż ja!

niedzielka - 2012-09-14, 12:14

Witaj wśród nas i czerp z forum jak najwięcej inspiracji :)
Dorota - 2012-09-14, 16:00

Witaj :-D
Gola - 2012-09-17, 22:01

machok napisał/a:


Mój mąż nagłą zmianę zaakceptował, przyjął czynnik prozdrowotny. Inne go nie interesowały :(
Ale dobre i to! Je po wegańsku i jest w tym bardziej zdeterminowany niż ja!

Gratulacje, dla mnie niestety brzmi jak abstrakcja. Choć i tak jestem z niego dumna, że niesamowicie zmienił swoje nawyki żywieniowe. Pożyjemy-zobaczymy :)

Dziękuję za miłe powitania na początek :)

lamialuna - 2012-10-09, 00:45

Gola, Witaj :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group