biały lis - 2012-09-14, 12:46 Temat postu: Nie śpi i skubie włosy Przeszukałam wątki ale nie znalazłam podobnego tematu. Problem polega na tym, że franek od urodzenia miał problemy ze spanie. Budził sie nawet 10 razy w ciągu nocy. Miał problemy z wzdęciami, nadal zdazają sie w ciągu nocy. Franciszek ma już rok. W ciagu dnia jedna dzemka. Wieczorem zasypia miedzy 20-21. W okolicy 1 w nocy budzi sie na jedzenie. Od godziny 3 do 5 rano skubie i wyrywa moje włosy. Jak mu nie daje to płacze i nie chce spać. A ja czuje , że zwarjuje bo nie śpię albo dlatego, że on nie chce spać i płacze albo dlatego, że wyrywa mi całe garsci włosów. Problem pojawia się także przy zasypianiu. Pomocy nie wiem jak z tym walczyć. MartaJS - 2012-09-14, 12:51 biały lis, to, że nie śpi, że się budzi po kilka razy w ciągu nocy - to normalne, dużo starsze dzieci też tak mają. To, że dzieci budzą się w nocy, to nie problemy ze spaniem, tylko fizjologia, to naturalne. Moje dziecko, wkrótce dwuletnie, dopiero niedawno zaczęło przesypiać noce bez pobudek - no, powiedzmy, połowę nocy. Druga połowa nadal jest z pobudkami. Czasem jedną, dwiema, a czasem, jak coś go męczy, dziesięcioma. Karmisz go piersią? Z włosami to masz problem  Z jakiegoś powodu mu się to spodobało. Może spróbuj przez jakiś czas spać w czapce 
biały lis - 2012-09-14, 12:56 Od 2 miesięcy karmie go butelką. Karmiony piersią budził się jeszcze częściej. Spała już w czapce na głowie i w turbanie. Nie pomogło bo płacze i skubie dopoki nie ma za co mnie szarpać. Wiec dla świętego spokoju zdejmuje czapke i znowu to samo ;] Zwariwać można przez to całonocne skubanie. Nawet jak śpi to i tak mu ręka chodzi i gmera ;] MartaJS - 2012-09-14, 13:02 Skubanie jest zachcianką, przyzwyczajeniem, nawykiem, za pomocą którego on zaspokaja jakąś swoją potrzebę. Jak wymyślisz, jaką, to może uda Ci się znaleźć rozwiązanie
Poli - 2012-09-14, 14:51 biały lis a moze kup mu jakas lalke z wlosami podobnymi do Twoich i dawaj mu do spania, niech ja skubie
biały lis - 2012-09-14, 18:41 Podkładałam sztuczne włosy ale odrazu poznał, że cos jest nie tak. Nie dało sie wyrwać ;] Może lalka, ale to przeciesz tylko chwilowe rozwiązanie problemu. Obawiam sie , że takie gmeranie i wyrywanie może miec jakieś podłoże emocjonalne. Sama nie wie jak temu zaradzić. |
