Karolina - 2007-09-19, 13:13 Temat postu: Dopadł nas wirus Jak już wcześniej pisałam Mateusz jakieś choróbsko do domu przyciągnął. On sam już zdrowieje, wczoraj padło na mnie ( jak na razie tylko katar, nudności) dzisiaj niestety na Tymka. Mia jak na razie śpi od w wóżku od 3 godzin  bo na spacerze byliśmy. Tymek już załapał gorączkę, pospał a teraz pije syrop z czarnego bzu...Jakaś grypa czy co. Mateusz poleciał termometr kupić bo oczywiście gdzieć przez wakacyne wyzazdy zaginął. Jak ja nie cierpię chorób 
[ Dodano: 2007-09-19, 13:19 ] Jeśli już byl podobny temat proszę o przeniesienie tego wpisu:) Lily - 2007-09-19, 13:29 Mnie też  (zaraziłam się od faceta, on już prawie zdrowy)
Karolina - 2007-09-19, 13:39 Mam jeszcze pytanko w sprawie termometru elektronicznego do ucha. Czy zawsze trzeba wymieniać kapturek ochronny, nawet jeśli nie uległ zabrudzeniu? Humbak - 2007-09-19, 14:17
my wymieniamy jak sie pogniecie... nie wiem, wyobrażam sobie, że jakoś fale wykrzywią się czycuś... 
Karolina - 2007-09-19, 14:50 Tymek przekroczył 39stopni. Czy to jest już niebezpiecznie? Robię mu kąpiel do zbicia temperatury. Lily - 2007-09-19, 14:51 Masz jakiś lek przeciwgorączkowy? Trzeba podać, takim małym dzieciom temperatura rośnie bardzo szybko. Karolina - 2007-09-19, 15:26 Na razie dałam Oscillococcinum...A ten Qentakehl to jest jakiś złożony? bajka - 2007-09-19, 16:56
Kurczę, pisałam już kiedyś na kropkowcu, że ona zawiera wyciąg z wątroby i serca dzikiej kaczki...
eenia - 2007-09-19, 17:47 U nas też wirus, w zeszłym tyg. Jarek i ja, teraz Franek ma 39 ( nie zbijam- robię tak jak neoaferatu jak zbliża się pod 40). Ale o dziwo choć ja kilka dni temu to przerabiałam, dziś znów mam dolegliwości brzuchowe, identyczne jak wtedy. Pliszka - 2007-09-19, 18:53 ja podaję krople homeo R1 i L52 Karolina - 2007-09-19, 20:10 Jednak spanikowałam. Tymek po kąpieli miał 38,5 ale zaraz znowu zacząło szybko rosnąć. Mamy ten problem, że nie ma mowy o żadnych okładach na głowę czy ciało. Wyglądał jakby zaraz miał stracić przytomność, więc mu dałam ten ibufen. Lily - 2007-09-19, 20:11 Karolina, możliwe że jednokrotne podanie leku wystarczy, będzie dobrze, zobaczysz. majaja - 2007-09-19, 21:10 Normalnie zgadzam się z Neo. Teraz lekarze mówią, że poniżej 38,5 nie zbijać, a powyżej zależy jak dziecko znosi. Dla przykładu ja powyżej 39 (jedna kreska wystarczy) zaczynam tracić przytomność, ale większość ludzi jeszcze 39,9 normalnie funkcjonuje. Trzeba obserować dziecko. Przecigorączkowo i napotnie działa też lipa, przy infekcjach górnych dróg oddechowych warto dawać miętę pieprzową - herbatkę. Moja mama dawała sok z aloesu, ale to tylko gdy nie ma objawów ze strony żołądka - to bardzo silny lek, ale rewelacyjnie działa przeciwzapalnie (powyżej dwóch lat). No i natarcie spirytusem jeszcze nikomu nie zaszkodziło  .
Pogoda paskudna, bardzo zmienna, więc wszyscy chorują, u nas zaczął Miron, mąż ledwo żyje, a teraz mnie bierze. eenia - 2007-09-19, 21:50
miałam, ale nie tak wysoką Azja - 2007-09-19, 22:20 Kochane dziewczyny....Jeśli chcecie zbijać gorączkę, to róbcie okłady zimne na łydki, a nie na głowę....Wtedy, w naturalny sposób organizm chce zagrzać wychłodzone miejsce i z głowy ciepło idzie do nóg! sprawdzone i baaardzo skuteczne! A polecił mi ten sposób lekarz z Izy przedszkola... Trzymacje się zdrowo! bajka - 2007-09-19, 22:28 Miejsca do chłodzenia w czasie gorączki to: głowa, pachwiny(okolica tętnic udowych), okolica wątroby, może być też okolica szyi... dynia - 2007-09-20, 18:20 Pisałąm na innym wątku ale tutaj tez moze pomóc 
Podam Wam jeszcze przepis na odparniajacy sposób,kiedy Jaga miała rok gdzies to wynalazłam i od tej pory w kazdym okresie przesileniowym stosujemy i jest dobrze,teraz zanim sie za nia zabrałam wirusisko było szybsze i nas dopadło  poza tym ja z czosnkiem mam teraz trochę na pniu 
LEMONIADA NA ODPORNOśC Wrzuć do słoika 8 obranych i zgniecionych ząbków czosnku, dodaj 6 łyżek miodu , sok z 1/2 cytryny i zalej szklanką przegotowanej , ostudzonej wody.Wstrząśnij i włóż na dobę do lodówki.Następnego dnia przecedż i podawaj dziecku (i sobie)przez tydzień 1-2 łyżeczki na noc. Karolina - 2007-09-22, 19:41 Ten ibufen to była ostateczność, bo jak pisałam Tymek siedział w kąpieli i prawie tracił przytomność. Wieczorem znowu urosła gorączka ale już nie zbijałam, leżałam z nim i trzymałam ręce na jego głowie, wizualizowałam i wogóle tak wyobrażałm sobie, ze mu obniżę gorączkę. Pół godziny i miał zimne czoło...Od tej pory został katar tylko. Już zdrowiałam, postanowiłam, ze pomalujemy kuchnię. No i oczywiście okno było otwarte, niby ciepło itd ale dzisiaj mam zapalenie krtani...niech to diabli. Na dodatek od zatoki nosowej strasznie swędzi mnie korzeń zęba, co za irytujące uczucie...Najważniejsze, ze goraczka minęła. Neo w poniedziałek kupuję Twój lek. Karolina - 2007-09-23, 16:28 Dzięki Neo, mam nadzieję ze w nasze aptece będzie. Po prostu mam wrażenie, ze zeszło mi wszystko niżej. Czuję się bardzo dobrze, tylko swędzi gardło i dzisiaj głosu nie miałam. bajaderka - 2007-09-24, 10:26 Karolina, są w rynku w aptece Pod Złotym Lwem, kosztują 35 zł 
puszczyk - 2007-09-25, 10:27 Są też w aptece homeopatycznej na ul.3 maja. Karolina - 2007-09-25, 13:12 Aaaa widzę ze dziewczyny się już zaopatrzyły:)) nitka - 2008-01-18, 19:08
 mam naturę hipochondryczną 
Od kiedy wróciliśmy do Polszczy byliśmy chorzy 3 razy, w tym Grypa Żołądkowo-Jelitowa (pierwszy raz w życiu!!! nie polecam nawet wrogom) teraz mam wizje, ze autobus, którym jadę to wylęgarnia zarazków, jego żółte rury do trzymania są pełne wyziewów, śliny, a-psików-koszmar. bardzo jestem mało odporna okazuje się. zaczęłam pić codziennie 20 kropel Propolisu (jakby odśluzowuje) i jest lepiej. |
