kamma - 2007-09-21, 17:16 Temat postu: Przyjaciele Czy Wasze dzieci mają przyjaciół? Jak się układają ich relacje? I czy przyjaciele są wege, czy niewege i co z tego wynika? Moja córka najbliżej przyjaźni się ze swoim kuzynem, 7-letnim Wojtkiem. Ale to trudna przyjaźń, bo na odległość. Poza tym za płotem mamy 5-letnią dziewczynkę, ale ta przyjaźń jest jeszcze trudniejsza, bo wystawiana na próby: "Przejdź przez płot! Przełóż jedną nóżkę, taaak, teraz drugą...." Oczywiście ciężko mówić o przyjaźni trzylatka, ale widzę, że coś się już klaruje. pao - 2007-09-21, 17:58 nie wiem na ile nazywać to przyjaźnią ale sa dzieci które Gabrysia wybitnie lubi, o których pamięta i z którymi najczęściej sie bawi  a relacje sa różne, co jest raczej naturalne w tym wieku 
alcia - 2007-09-21, 18:36 Kaja, jeżeli ma jakiegoś przyjaciela, to na pewno jest nim Franek eeni
[ Dodano: 2007-09-21, 18:37 ] (ach, no i w przedszkolu jakaś Zuzia i Marcelka nam się szykuje) adriane - 2007-09-24, 12:26 Karolcia ma jedna przyjaciółke taka jeszcze "z piaskownicy", ale od miesiąca mieszkamy daleko i dziewczyny gadaja teraz tylko przez telefon. Poza tym chyba szykuja sie nowe przyjaźnie ze szkoły, a u Emila z przedszkola. kamma - 2007-09-24, 14:26 Byłam niedawno na ślubie kuzyna. Świadkiem jego żony była jej przyjaciółka od 20 lat! A dziewczyna młodziutka, więc to musiała być przyjaźń niemal od kołyski. Zastanawiam się, jak często to się może zdarzyć. Ja miałam pierwszą przyjaciółkę dopiero w wieku 16 lat. Natomiast u mojej córki również na razie nie zanosi się na Przyjaźń przez duże Pe. agaw-d - 2007-09-29, 23:08 Ja z Tusią przyjaźnie się prawie od kołyski, jest ode mnie młodsza o 8 miesięcy, jesteśmy rodziną i nasze mamy utrzymywały ze sobą zawsze bardzo bliskie kontakty. Widywałyśmy się co najmniej 2 razy w tygodniu, a wakacje to co trochę jedna u drugiej nocowała po kilka dni. Przez cały czas niezmiennie Marta jest moją przyjaciółką
P.S. W sumie też miałyśmy trudne chwile, bo Tusia lubiła mnie całować, a ja tego nie znosiłam i szczypała mnie wtedy za policzka, ale jej w końcu płaską wypłaciłam i się skończyły problemy. Teraz już nie mam żalu do niej o szczypanie, a Ona do mnie o to że w twarz dostała, chyba nie ma żalu
eenia - 2008-05-20, 17:23
ostatnio słyszeliśmy jak Franek w rozmowie telefonicznej z Kają prosił ją o przyjacielską przysługę mianowicie on bardzo chciałby dostać od Mikołaja ( pomijając że jest maj dopiero) helikopter ze złomkiem ( z filmu Auta) ale nie umie sobie tego narysować ( żeby taki rysowany list wysłać do Mikołaja) więc prosił Kaję żeby mu narysowała bo jak powiedział Kaja jest dobra w rysowaniu 
Jadzia - 2008-05-26, 08:17
cudowne są Wasze dzieciaki-takie szczere i autentyczne, zapowiada się piękna przyjaźń. Mam 2 przyjaciółki: z Anią kuzynką znamy się od mojej kołyski(ona jest 2 lata starsza), czasami się nie widzimy kilka miesięcy, bywa różnie w naszym życiu. Ale zawsze potrafię przy niej odnaleźć siebie, jest mi w relacjach z nią dobrze i naturalnie (nie znoszę jak w relacjach z kimkolwiek jest mi "duszno", czuję się osaczona- mam niemal fobię na tym punkcie), z drugą przyjaciółką znam się od 5 lat. A oprócz tego moim trzecim przyjacielem jest mój mężczyzna. Ciekawy wątek poruszyła Kamma-jak dzieciaki układają sobie relacje z niewege przyjaciółmi, nawet dla mnie bywa to czasem trudne(moja A. jest niewege, nie przeszkadza nam to, ale czasem bywa różnie) |
