Pipii - 2012-12-29, 18:38 Temat postu: łazanki z makaronem owsianym Kapustę kiszoną płuczemy, jeżeli jest bardzo kwaśna pod bieżącą wodą, następnie kroimy na drobniejsze pasma. Gotujemy w niewielkiej ilości wody, na początku bez przykrycia, potem pod przykryciem około 45 minut - kapustę lekko solimy, najkorzystniej, aby cała woda wygotowała się - wtedy kapusta zachowuje najwięcej składników odżywczych. Obieramy cebulę i kroimy w drobną kostkę. Na oliwie z oliwek cebulkę dusimy, następnie dodajemy do niej kilka sztuk obranych i pokrojonych w kosteczkę pieczarek. Dusimy wszystko do momentu, aż pieczarki uzyskają zadowalająca dla nas miękkość - warto też odparować całą wodę, która powstała z duszenia grzybów z cebulą. Dodajemy pieprz, sól i 2 łyżki masła (najlepiej sklarowanego). Mieszamy grzyby z kapustą. Gotujemy w osobnym garnku makaron owsiany (aż do uzyskania twardości "al dente") - odlewamy wodę i mieszamy wraz z kapustą z grzybami. Doprawiamy sosem sojowym Tamari. gosia_w - 2012-12-29, 19:05
bronka - 2012-12-29, 19:31 gosia_w, od Babalskich wychodzi Tobie breja? gosia_w - 2012-12-29, 19:33 Tak bronka, może źle gotuję? Tzn. miękki wychodzi, a ja lubię al dente. bronka - 2012-12-29, 19:37 gosia_w, ja gotuję 4 minuty i zostawiam na chwilkę w wodzie aż zmięknie odpowiednio. Potem odcedzam i przelewam zimną wodą. To mój nr 1 z makaronów. Pipii - 2012-12-29, 19:39 mam takiej firmy : Castagno hxxp://www.natu.pl/Makaron-owsiany-skrecone-kolanka-500g-Bio_k7_p1482_s1.html gotuje się idealnie, 3 minutki i z makaronu nie robi się breja. Miałam już kilka rodzajów (z różnych zbóż) makaronów tej firmy i uważam, że to najlepsza firma od makaronów na rynku. gosia_w - 2012-12-29, 19:49 bronka, Pipii, dziękuję, będę próbować oba z Waszymi instrukcjami gotowania, bo u nas tylko pszenny, orkiszowego nawet córcia nie chce, a ona je sporo makaronu, wolałabym mniej glutenu margot - 2012-12-29, 20:45 ja od Babalskich mam i gotuję , dość krótko , tez zostawiam chwile w tej gorącej wodzie i wychodzi nie twardy , nie nie miękki , tak w sam raz Uwielbiam go za smak |
