wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ogólne rozmowy - 3D

renka - 2012-12-31, 15:25
Temat postu: 3D
Czy fascynuje was kino 3D?
Jak tak to co konkretnie?

Bo ja bylam raz w zyciu na filmie 3 D (i to dla dzieci) i oprocz niewygody dla oczu (kilkakrotnie musialam zdejmowac okulary i sobie patrzylam na nieco rozmazany obraz, bo bylo mi tak wygodniej)i pozniejszego bolu glowy to jakos nie mialam fascynujacych doznan.

Krecilo mnie wybranie sie na 3D np. na "Hobbita" - ostatecznie wybralam 2D, ale jak ktos by mnie przekonal, ze o wiele bardziej warto isc na 3D to z checia bym ponowila wyjscie do kina ;-)


P.S. W kinie 5D bylam z dziewczynami na wakacjach na jakims filmie dla dzieci, ale jakos tez mnie nie urzeklo.

Humbak - 2012-12-31, 15:46

renko, ja w większości przypadków wolę 2D, bo okulary są zazwyczaj w kinie niewygodne, tak jak piszesz, mnie dobija jeszcze ich żmudne czyszczenie przed seansem. Zazwyczaj kilka razy w trakcie filmu też muszę je zdjąć, żeby "odpocząć" ;-)

Ale... jest kilka nielicznych, na które wybrałabym się tylko na 3D, bo uważam że na inne nie warto - np "jak wytresować smoka" - tam jest scena, w której na tle grającej muzy a'la celtyckiej smok lata pomiędzy skałami, klifami... nie ma tego wrażenia na zwykłym ekranie.
Tam, gdzie jest przestrzeń, na tych filmach 3D to jest to. Dlatego np. zastanawiam się, jak Nemo ogląda się na 3D...

Natomiast dziś robi się większość filmów w wersji 3D dla droższych biletów. Zazwyczaj omijam je łukiem szerokim :-)

Pipii - 2012-12-31, 15:51

byłam na Avatarze. Nic szczególnego. Wolę 2D w domu na kanapie ;-)
śliwka - 2012-12-31, 16:17

Byliśmy z R kilka dni temu na Hobbicie w 3D - beznadzieja (jakieś plamy na okularach, strasznie ciemny obraz, prawie brak kolorów, okulary niewygodne). Strasznie żałowaliśmy, że nie poszliśmy na 2D. Wcześniej byłam kilka razy na innych filmach w 3D i raz byłam zadowolona, raz nie. Nie wiem od czego to zależy. Wcześniejszy nasz film w 3D to Prometeusz w Cinema City w Toruniu (tam dawali całkiem inne okulary i nie zabierali ich z powrotem) i byliśmy zachwyceni i zdziwieni postępem tej techniki a po Hobbicie znów jesteśmy zawiedzeni. Nie wiem, może to te okulary? Albo kino (Hobbita oglądaliśmy w kinie Lumiere w Suwałkach).
Daegurth - 2012-12-31, 17:24

Jeżeli chodzi o filmy w 3D to najlepiej wypadają te animowane, do tego z dubbingiem lub lektorem. Obraz stereoskopowy nie bardzo współgra z napisami, bo co chwila trzeba zmieniać ogniskową ;]

Z kin 3D najlepszy obraz wyświetla IMAX. Mimo tego, że bilety mają droższe, to warto dopłacić.

agus - 2012-12-31, 21:13

W "Hobbicie" efekt 3D nie został do końca wykorzystany. Podobało mi się za to bardzo "Życie Pi" w 3D - dzięki głębi obraz był bardziej realistyczny a niektóre sceny wyglądały wręcz baśniowo. Kreskówek nie oglądałam, więc nie wiem.
Na zwykłe filmy nie bardzo warto chodzić na 3D (i dopłacać), tylko na takie ze specjalnymi efektami, spektakularnymi widokami, fantasy itp.

renka - 2012-12-31, 21:25

agus napisał/a:
Podobało mi się za to bardzo "Życie Pi" w 3D - dzięki głębi obraz był bardziej realistyczny a niektóre sceny wyglądały wręcz baśniowo.


Wlasnie sie na to przyczajam, wiec dzieki za sugestie, ze warto. Chyba, ze nie bedzie innej wersji niz 3D, wiec nie bede miec wyjscia ;-)

ropuszka - 2013-01-01, 18:16

o samym 3D trudno powiedzieć coś ogólnego - w jednym filmach się sprawdza, w innych nie... sama jakość też jest różna

a taka mała uwaga-ostrzeżenie: po filmie w 3D warto uważać z alkoholem

koko - 2013-01-01, 18:30

Widziałam "Stację kosmiczną" w 3d, to film dokumentalny. Wrażenie było dla mnie niesamowite.
Daegurth - 2013-01-01, 18:36

ropuszka napisał/a:
a taka mała uwaga-ostrzeżenie: po filmie w 3D warto uważać z alkoholem


co masz na myśli? :lol:

zou - 2013-01-01, 19:00

W Toruniu kino 3d jest najlepszej klasy - ekran jest wklesły, mam też te okulary, które były nie do oddawania i w nich oglądałyśmy z siostra Hobbita 3d, ale w Gdańsku (ekran płaski, tylko okulary dodaja trójwymiaru), - i jest różnica, 3d na płaskim ekranie nie ma tego komfortu i kata widzenia co na wklęsłym. Wzrok sie męczy mocno. Poza tym byłyśmy na tradycyjnym 3d i na 48 klatek 3d na płaskim ekranie. po obu bolaly nas głowy, mnie niemal brało na mdłości, i oczy mi "latały", po zamknięciu powiek. No ale ciekawośc aby poznac tę nowośc wygrała. Jak dla mnie to są za duże wyzwania percepcyjne. Ale raz na rok - tak jak wychodza poszczególne dobre filmy 3d, to zobaczę. Natomiast w domu- niee...Wolę kanape, zacisze domowe i reżyserskie wersje 2d...Zdecydowanie.
MartaJS - 2013-01-01, 20:06

Ja widziałam tylko "Avatar". Podobało mi się, fajny bajer, ale właściwie tylko bajer. Ten film podobałby mi się również w 2D.
Wybraliśmy się na ten film rodzinnie i właściwie jako jedyna mogłam odbierać 3D w pełni. Mąż i mama - silny astygmatyzm, ojciec - widzi tylko na jedno oko, do tego ciotka widząca normalnie, ale po pół godziny tak potwornie bolała ją głowa, że musiała zdjąć okulary - widzieli po prostu płaski, nieco rozmyty obraz :-P To nie jest niestety kino dla każdego.

ropuszka - 2013-01-01, 21:50

Daegurth napisał/a:
ropuszka napisał/a:
a taka mała uwaga-ostrzeżenie: po filmie w 3D warto uważać z alkoholem


co masz na myśli? :lol:


może bardzo osłabić głowę. na razie widziałam to u siebie i u koleżanki, więc może być to przypadek... ale z drugiej strony to może mieć sens


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group