wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Co dobrego z... - ...marchwi...

Juana - 2013-01-20, 09:52
Temat postu: ...marchwi...
Co dobrego z marchwi?
Najlepiej na szybko, ale nie koniecznie. Prosilabym o jakis szybki pryepis.

Lily - 2013-01-20, 09:56

Robiłam niedawno kotleciki takie: hxxp://wegetarianskiblog.blox.pl/2013/01/Kotlety-z-marchewki-i-platkow-owsianych.html
A dziś planuję frytki z marchewki, w piekarniku :P
Z forum hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=13015
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1375
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8771
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=9336

koko - 2013-01-20, 10:58

Juana, możesz zrobić zupę krem - cebula + czoch podsmażyć, wrzucić marchew w kawałkach, ugotować w małej ilości wody, zblendować, doprawić. Można podać z grzankami, makaronem, ryżem...
Agnieszka - 2013-01-20, 13:03

Używam do różnych pieczonych kombinacji warzyw. Mamy temat "kuchnia indyjska" i polecam lekturę, my jadamy w wersji pakory ale jest i deser Gadżar (?) halawa (zależnie od preferencji można zmienić na wegan). Przepis na zupę: hxxp://matkaweganka.blogspot.com/
Juana - 2013-01-20, 17:18

koko napisał/a:
Juana, możesz zrobić zupę krem - cebula + czoch podsmażyć, wrzucić marchew w kawałkach, ugotować w małej ilości wody, zblendować, doprawić. Można podać z grzankami, makaronem, ryżem...

Chciałoby się, ale blendera nie mam.
Frytki marchewkowe zawsze robiłam na patelni, więc będzie miła odmiana zrobić coś lżejszego.:)
Czy ktoś zna może przepis na wegańską marchwiankę? Nie mam pojęcia jak się do marchwianki zabrać, jeszcze nigdy nie robiłam. :-/

koko - 2013-01-20, 17:44

Juana, możesz to zrobić tłuczkiem do kartofli, albo przez sitko przetrzeć.
olgasza - 2013-01-20, 18:14

Juana, gotujesz bulion warzywny lub do wrzątku bazy dodajesz kurkumę, sól, trochę przypraw ulubionych, no i sporo marchewki startej na tarce (grube oczka). Zagęszczasz kaszą manną (wsypywać powolutku wciąż mieszając, bo inaczej się grudy zrobią) lub jaglanką, żeby miało konsystencję grysiku.
Pomijając etap ścierania marchewki (nie cierpię), to jest to szybka zupa :-)

pałczi - 2013-01-20, 18:31

Juana:

pęczak (lub ryż albo inna kasza)
pokrojona w talarki marchew - pół kilo
1 cebula w kostkę
3 ziemniaki w kostkę
(opcjonalnie: starty seler, pieczarki, fasolka szparagowa, pietruszka,...)

Pęczak gotujemy, podsmażamy cebulę, dorzucamy ziemniaki i marchew, dusimy pod przykryciem aż wszystko będzie miękkie. Przyprawiamy: majeranek, rozmaryn, pietruszka suszona, papryka czerwona, sól, pieprz. Mieszamy z ugotowanym pęczakiem. Posypujemy siemieniem lnianym lub pestkami dyni, dobre jest też z suszonymi pomidorami drobno pokrojonymi.

zou - 2013-07-17, 16:51

Pasta, która uzależnia:
Kilogram marchwi zetrzeć na drobnej tarce
na patelnie wlać olej (nie oliwę) około 10-15 łyżek
wrzucić marchew i smażyć pod przykryciem ok 10 minut, jak oklapnie odkryć i mieszać co 10 minut. Smażyć tyle aż puści sok, odparuje a drobniutkie wiórki zaczną się rozpuszczać, a olej stanie się czerwony. (około 20 minut, może 25)
Dodać 2-3 (lub więcej) ząbki czosnku pokrojone nożem w plasterki (z wyciskarki zbyt zdominują smak) i przemieszać , smażyć jeszcze z 1O minut aż czosnej przestanie być surowy a puści aromat. To co jest fajne to,z e go czuć w całej paście, a od czasu do czasu trafia się na mocni9ejszy kacent w plasterku.
Posolić, dodać dużo świeżego pieprzu a na koniec posypać czarnuszką.

Nadaje się na gorąco do jedzenia z miseczki, na zimno na krakersy, bagietki... (olej do wycierania miseczki miąższem jest najlepszy bo jest naaromatyzowany przepysznie!) Nadaje się na stary chleb aby zrobić z niego grzanki z tą pastą w piekarniku. Generalnie najlepsza jest zimna na chleb.
Dawałam ją też na racuchy, jako farsz do naleśników no generalnie po poczęstunku u koleżanki, gdzie poznałam ten przepis poszło u nas w tydzień na tę pastę około 4 kg marchwi zanim się wszyscy nasycili...


Wiem, że brzmi to bardzo prosto ale smak jest bosski.

lilias - 2013-07-18, 09:59

zou, a ile tego wychodzi na koniec?
zou - 2013-07-18, 10:13

Jak nałożę na patelnie 28Cm, to jest czubata i trudno przykryć pokrywką, a na koniec to jest na patelni ze 2 cm poniżej brzegu patelni.
Można zrobić spokojnie z pół kilo, ale tak szybko znika w jedzeniu (4-6 kromek chleba, bo każdy sobie nakłada sporo u nas), że się mnie, leniwej osobie, nie opłaca na mniejszą ilość zuzywać prąd i czas. Zrobioną można zamrozić - też się sprawdza. Daltego ja zawsze robię na maksa ilość ile mi wlezie na patelnię. Chodzi też o to aby powierzchnia smażąca była spora, dlatego nie robię tego w garnku pionowym. Własnie smaczne jest ze to jest takie smażono-duszone. No i niestety dietetyczne toto nie jest. Czasem dolewam jeszcze oleju. Ale on jest tak aromatyczny, ze jest sam w sobie smacznym dodatkiem, dlatego fajne grzanki z tego wychodzą w piekarniku, bo olej nasącza nieco pieczywo i jest ...mmm....

Spróbujcie, ale nie mówicie potem ;) nie ostrzegałam przed uzależnieniem ;)

lilias - 2013-07-18, 10:19

zou, dzięki :)
gosia_w - 2013-07-18, 18:52

zou, a dlaczego nie może być oliwa?
zou - 2013-07-18, 21:50

Przyjaciółka, która mnie tą pastą poczęstowała, powiedziała mi, że musi być olej. Więc zrobiłam z olejem, a drugi raz ... pomyślałam "ojtam, oojtam" i zrobiłam z oliwą. No i po prostu z olejem jest smaczniejsza, bo nie jest taka śródziemnomorska, oliwa jednak mocno dodaje smaku. Akurat to jednak rzecz gustu.
Ale moim zdaniem warto choć raz zrobić też z olejem i sprawdzić czy smak jest wart, stosowania do tej potrawy właśnie oleju.
Ja używam czasem też z pestek winogron, lub po prostu rzepakowego.

A! Myślę też że byłaby pyszna z białym tofu nastawionym w zaprawie solnej jak feta, i potem pokruszonym na pastę.

Agnieszka - 2013-07-23, 11:03

zou: bardzo ciekawa pasta i na dniach przetestuję. Czarnuszkę dajesz w bobkach czy mielisz?
qetrab - 2013-07-24, 00:03

Bardzo łatwa, super smaczna marchew, może być jako dodatek lub sama w sobie jako danie:

Kilka dużych marchwi pokroić na grube plastry i siup do garnka, do tego ze dwie cebule ciach i do tego samego garnka, trochę soli i pieprzu, listek laurowy, trochę oliwy i podsmażyć, podlewać wodą i tak ma się dusić aż marchew zmięknie a cebula zacznie się rozpadać.

Jako dodatek do wszelkiego rodzajów kotlecików jest njam

zou - 2013-07-24, 07:17

Agnieszka - czarnuszka do posypania bez mielenia była u tej przyjaciółki i też tak robię, bo ładnie to wygląda, moim zdaniem.
Agnieszka - 2013-07-24, 14:21

zou: dziękuję. Ja jednak lubię jak mysie bobki poddane temperaturze więc poeksperymentuję
qetrab: w wariancie jednogarnkowym czasem też dodaję ziemniaki i lubię z dodatkiem np. przyprawy dla wegetarian z Darów Natury


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group