wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Co dobrego z... - ...ugotowanych buraków

arahja - 2013-04-06, 13:17
Temat postu: ...ugotowanych buraków
Prawie kilo ugotowanych buraków z czystego barszczu + ugotowane warzywa z bulionu. Zastanawiam się, czy jakoś tego wszystkiego nie zblendować i nie zrobić kotletów, tylko jako osoba, która kotlety robiła raz w życiu wiele lat temu, nie mam pojęcia, jak z tego zrobić masę do lepienia... Mam w szafkach mąkę z ciecierzycy i płatki owsiane. Dodać do tego jeszcze surową cebulę?
A może zrobić z tych buraków jeszcze coś innego? Kawałki są za małe do tarki, ale blender powinien sobie poradzić...

jagodzianka - 2013-04-06, 13:26

arahja, zrób sałatkę!
Buraki w kostkę, do tego podobną ilość ugotowanych ziemniaków też w kostkę, trochę cebuli i ogórka kiszonego w małą kosteczkę, posypać natką pietruchy i połączyć musztardą francuską. Możesz skropić sokiem z cytryny.

arahja - 2013-04-06, 13:29

To jest idea! Ciekawe, czy znajdę na dzielni ogórki kiszone - tu ich jakoś mało jedzą :)
theloudestsound - 2013-04-06, 13:40

To hxxp://veganandvain.blogspot.com/2013/01/kuleczki-buraczano-zbozowe-z-sosem.html i to hxxp://vegelicious.net/2013/03/carpaccio-z-burakow/ możesz zrobić, oba dania jadłam i bardzo polecam, przy tym drugim zrobiłabym podwójną porcję dressingu ;)
kasienka - 2013-04-06, 15:07

Nie wiem, w jakim stanie są te warzywa, ale jak ja gotuję bulion - zwykle b.długo, min. 3 h - to warzywa się nie nadają do jedzenia, bo są kompletnie wyjałowione...
arahja - 2013-04-06, 17:19

kasienka, nie gotowało się to zbyt długo, bo wstałam za późno :oops: bulion max pół godziny i potem barszcz drugie tyle... więc myślę, że jeszcze wypadałoby coś zrobić z resztą, która została...
kasienka - 2013-04-06, 20:18

To ja ostatnio namiętnie wcinam buraki podsmażone na maśle lub oliwie z solą ziołową i potem dodaję liście kolendry i odrobinę soku z cytryny. Super do sałatki, albo same jeśli jest ich dużo. Czasem z jogurtem (ale nie pamiętam, czy Ty jesteś weganką).

A warzyw z bulionu nie lubie za bardzo ;)

Agnieszka - 2013-04-06, 23:00

zgodzę się z kasienką
a jak mi się nie chce brudzić kolejnego gara to I partie wyciągam a w kolejnym obiegu gotuję się następna. Nie podam co można po wygotowanych, bo nie moja bajka. Może nie jestem ekonomiczna ale takie długo gotowane warzywa wywalam miejsko a na wsi są dodatkiem w opcji domieszki dla kur.

zou - 2013-04-08, 01:09

takie "wyjałowione" warzywa sa nadal b.dobrym źródlem błonnika. Można starkować i zrobić burgery np z kasza gryczana, i cebulką obtoczone w grubo zmielonym pieprzu i mące. Ja dodaję łyzkę skrobii kukrydzianej aby się dobrze smażyło i trzymało.
arahja - 2013-04-08, 15:07

Super, dzięki za kolejny pomysł.
Jakoś nie umiem się przekonać do wyrzucania warzyw... Raz, że gotowały się ok. pół godziny, dwa, że jest ich dużo i nadal mają niezły smak, nawet jeśli odżywczo nie są najlepszej jakości. Pizza też nie jest, a jednak się ją je. ;)

zou - 2013-04-08, 21:30

To mozna jeszcze schłodzić w lodówce, zostawić na drugi dzień ze skórką aż ciut obeschną. Wtedy obrać, w kosteczkę pokroić, do tego również ugotowane poprzedniego dnia w mundurkach, a obecnie obrane ziemniaki, ku temu tofu wedzone w kostkę, cebula czerwona równiez surowa i ogóras kiszony w zacną kostkę. Wymieszać, mozna dodać kminek, albo wcisnąć czosnek no i dać soli, pieprzu (dużo) i oliwy. A, i łyżeczke octu. Pyszna sałatka na zimno, z piwem bawarska, z kwasem chlebowym litewska ;) !

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group