|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Dania gorące - Różowe burgery :)
poughkeepsie - 2013-04-10, 14:51 Temat postu: Różowe burgery :) Przepis inspirowany książką "Veggie burgers every which way" Lukasa Volgera
na ok. 15 kotlecików
1 szklanka czerwonej fasoli namoczonej na noc
2 liście laurowe
kilka kulek ziela angielskiego
1/2 szklanki czerwonej quinoa
2 spore buraki, upieczone i obrane
1 ząbek czosnku
1 czerwona cebula
1 łyżka ciemnego octu balsamicznego
1 łyżeczki kuminu
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
1 łyżka zmielonego siemienia lnianego
4 łyżki posiekanego koperku
olej do smażenia
Fasolę płuczemy, zalewamy świeżą wodą, dodajemy ziele angielskie i liście laurowe, gotujemy pod przykryciem aż zupełnie zmięknie, około godziny. Studzimy w płynie.
Cebulę szklimy na 1 łyżce oleju. Wlewamy ocet balsamiczny, zwiększamy ogień i cały czas mieszamy - gdy całkowicie wyparuje zdejmujemy z kuchenki.
Quinoa płuczemy, aby pozbyć się saponin, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości około 12 minut, odcedzamy na gęstym sicie.
Fasolę mielimy na masę w blenderze - trzeba będzie zdrapywać ją dość często ze ścianek.
Buraki trzemy w blenderze na dość spore wiórki.
W dużej misce łączymy ze sobą zmieloną fasolę, quinoa i buraki. Dodajemy zeszkloną cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek i wszystkie przyprawy, dokładnie mieszamy.
Burgery formujemy mokrymi dłońmi, mocno ściskając masę, nie mogę być zbyt duże, bo mają tendencję do kruszenia się. Smażymy na średnio rozgrzanym oleju na rumiano z obydwu stron.
Można je też upiec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia - ok. 20 minut w 180 stopniach.
zou - 2013-04-11, 16:52
Śliczne! No właśnie ja takie robię z resztek, jak mi zostają ugotowane buraczki. Inne wypełnienie ale podobnie wyglądają. Brzmi pysznie! Też mam tę książkę, ale jeszcze nic nie próbowałam robić, ale większosć wygląda apetycznie!
|
|