| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Zdrowie dziecka - ANGINA- czy uda się bez antybiotyku?
bajka - 2007-09-29, 15:52 Temat postu: ANGINA- czy uda się bez antybiotyku? Gabrysia ma znów paskudne gardło. Moim psychiatrycznym okiem- angina się zaczyna
W maju i lipcu brała antybiotyk, wczesniej też...więc chciałabym sobie z tym jakoś poradzić bez niego. Nie znam innych metod leczenia anginy, nie uczono...Poradzicie coś?
kamma - 2007-09-29, 15:55
Jeśli to angina, to raczej bez antybiotyku się nie uda. Sprawdziłam na sobie, bolało i bolało. Ale gardło jest często anginopodobne, choć anginy nie ma. Trzeba się lekarza poradzić. Bo jeśli jest tylko anginopodobne, to szałwia i roztwór soli powinny pomóc. Trzymam kciuki!
bajka - 2007-09-29, 15:59
| kamma napisał/a: | | Jeśli to angina, to raczej bez antybiotyku się nie uda. |
No wiem, ale znam tu na forum ludzi, którzy cudowne sposoby czasem mają
| kamma napisał/a: | | Sprawdziłam na sobie, bolało i bolało. |
Gabrysię pytam i nie boli, ale dzieci często mają bezboleśnie...
| kamma napisał/a: | | Trzeba się lekarza poradzić. |
No ja myslę, że angina, a raczej jej początek. Czekam do wieczora. Inny lekarz na pewno antybiotyk by kazał dać, tak myślę.
Lily - 2007-09-29, 17:17
Pisałam kiedyś o sposobach niani mojej siostrzenicy, która miała synka, który chorował na anginy i nie mógł brać leków. Ona mu szyję obkładała słoniną (pewnie można zastąpić np. wazeliną) ze startym imbirem (nie za dużo, żeby nie spalić),a do buzi wlewała sok z buraka i tylko takimi metodami go leczyła. Czyli czasem jak trzeba to się da.
pao - 2007-09-29, 18:26
| Cytat: | | Jeśli to angina, to raczej bez antybiotyku się nie uda. |
schorzenia gardła to specyficzny temat i lekarze dają tu często ciała. niewielki procent schorzeń gardła ma podłoże baktriologiczne zatem gnębienie antybiotykami nie ma sensu.
po pierwsze antybiotyk to ostateczność
po drugie przed podaniem trzeba sprawdzić co leczyć, antybiogram konieczny
po trzecie jeśli się nie da uniknąć to postawcie na antybiotyki zewnętrzne. w tym przypadku wziewne. mnie zanieczyszczą organizm.
u nas kłopoty gardłowe miewała gabi ale obyło się bez antybiotyków. szałwia, bioenergoterapia i inne wynalazki natury. dziś podejrzewam, że kłopoty z gardłem (w tym przerost migdałków) były efektem poszczepiennym. na szczęście już się z tym uporaliśmy.
a dodatkowo kłopoty były podrasowane alergią jeszcze.
Karolina - 2007-09-29, 18:29
Sok z buraka, też o tym słyszałam. Trzeba wywiercić wburaku dziurę i wstawić do piekarnika, tam ma zebrać sie sok i właśnie jego trzeba popijać.
bajka - 2007-09-29, 18:41
Na razie czekam, bo stan ogólny niezły, bez gorączki, tylko to żywoczerwone gardło z maleńkimi kuleczkami ropy. Może więc jednak nie angina, ale zapalenie gardła...zobaczymy jaka będzie noc. Wczoraj w nocy zagorączkowała, ale od rana spokój.
kasienka - 2007-09-29, 18:57
bajka, robiłaś jej wymaz z gardła? Może warto, nawet gdyby teraz miała wziąć lek, to wcześniej zrobić, po potem ileś tam trzeba czekać...Robią od ręki, na wieniawskiego chyba i kosztuje jakieś grosze...A warto, bo może jakieś cholerstwo tam siedzi, od razu Ci dadzą antybiogram, jakby co...
oliviolina - 2007-09-29, 18:59
mi kiedyś znajoma też mówiła o buraku. kazała zetrzeć własnoręcznie na tarce, dodać miód ( nie pamiętam ile, ale chyba z łyżkę lub dwie), wymieszać i odczekać. wycisnąć przez gazę sok i pić po łyżeczce 3xdziennie.
daria miała strasznie zawalone gardło, pełno ropieni i też się wystraszyłam że angina. psikałam jej tantum verde i dostawała zioła w kroplach vironal firmy energy. są dobre na poprawę odporności. po tygodniu odstawiłam psikadło i dostała jeszcze tabletki do ssania z tymianku. jeśli dziecko umie ssać to można spróbować homeogene9. to tabletki homeopatyczne. jednak trzeba podawać co godzinę aż stan się poprawi i wydłużać stopniowo przerwy. też pomaga. coś o tych ziołach www.energy.cz
może ktoś u ciebie rozprowadza takie ziółka. ja kupuję od teściowej mojej siostry, która prowadzi gabinet med.naturalnej
Tobayashi - 2007-09-29, 19:17
Z homeopatyków mogę polecić leki firmy heel. Działają na pewno, ponieważ przetestowałam na swoich zwierzętach Na stronie www.leczsiezdrowo.pl można sobie dobrać odpowiedni lek.
bajka - 2007-09-29, 19:23
Dziękuję wszystkim. dałam jej Angin Heel, miałam w domu.
Wymaz z gardła może kiedys uda się nam zrobić, tylko nie po drodze zupełnie. Gdy wrócę z pracy w Poznaniu, by zabrać małą tam, to pewnie będzie juz zamkniete
Jutro jakby co sos z buraka zrobię, ale czy ona to wypije....
Trzymajcie kciuki za spokojną, bezgorączkową noc...gorączka sobotniej nocy w tym przypadku niewskazana
Lily - 2007-09-29, 20:13
Właśnie, moja koleżanka, która często miała anginy, często ratowała się Tantum verde przed antybiotykiem (tym w sprayu).
Humbak - 2007-09-29, 20:45
My kilka razy odżegnaliśmy anginę Eurespalem, Tantum verde, szałwią do picia 1/2szkl, wodą z miodem i cytryną.
Faktycznie sprawdziłabym wymazem co to takiego - w razie czego (tfu tfu) będzie wiadomo co podać. Jeszcze więcej informacji daje seria wymazów z antybiogramem czy jak mu tam tzn z każdego razu gdy gardło chore. Bo mówi o pewnej odporności maleństwa. Latwiej wtedy leczyć kolejne gardełka. Nie wiem czemu wymaz z gardła nie jest czynnością automatyczną i podstawową w leczeniu...
Lily - 2007-09-29, 20:50
W Szwajcarii to ponoć pierwsza rzecz - wymaz i sprawdzanie co to za cholerstwo. A u nas na ślepo się strzela.
bajka - 2007-09-29, 20:51
Eurespal też jej dałam i Bioaron C. Na razie, odpukać, śpi spokojnie i gorączki nie ma...
Agnieszka - 2007-09-30, 11:17
Nie miałam okazji leczyć anginy u Ady lecz z pewnością antybiotyk byłby ostatecznością. Postawiłabym na dietę, leki homeopatyczne itp. Podpytaj może Dorotę i Roberto bo wiem że przy szkarlatynie Iwa poradzili sobie bez antybiotyku.
Jeśli chodzi o temperaturę nie stosuje żadnych zabiegów zanim nie przekroczy 39, potem kompresy, kąpiele itp.
Na gorączkę podobno skuteczny jest sposób z sokiem z grejfruta (jeśli ktoś leczy dzieci u Romanowskich może słyszał o tym sposobie).
bajka - 2007-09-30, 13:45
Na razie sytuacja opanowana, gardło czerwone, ale bez zmian od wczoraj, więc mam nadzieję, ze jednak się obejdzie bez antybiotyku...
renka - 2009-04-06, 16:42
No wlasnie odwiezam temat. Ronka w ciagu niespelna 3ch miesiecy ma 2 raz angine. W nocy byla rozpalona, ale goraczki zmierzyc nie dala. Przed poludniem jak usnela to w koncu jej zmierzylam - miala 38,1. Niczego jej na razie nie podawalam. Wlasnie wrocilysmy od lekarza i przypisala antybiotyk - Duomox (pol tabletki co 12h).
No i sie zastanawiam czy go podawac czy nie, bo w koncu to nie wiem czy jak nie podam to nie bedzie zadnych powiklan jakby co...
Teraz ma dobry nastroj - bawi sie i w ogole nie widac,zeby jej cos dolegalo.
A tak w ogole o czym moga swiadczyc takie czeste nawroty anigny?
Lily - 2009-04-06, 16:43
renka, a kiedykolwiek miała robiony antybiogram? Czy te leki tak na oko?
renka - 2009-04-06, 16:51
Nie miala - ja nawet nie wiem na czym to polega
W styczniu badala ja inna lekarka niz dzis i przypisala Augmentin (podawlam jej wowczas, bo byla wysoka goraczka i ogolnie widac, ze kiepsko sie czula - Ronka zreszta wowczas tez zachorowala i na antybiotyku obie byly).
Dzis bylam u lekarki, ktora nie jest zwolenniczka bezmyslnej antybiotykoterapii szczegolnie u dzieci - przypisuje antybiotyk w ostatecznosci, gdy wg niej naprawde jest konieczny. Tak wiec tym bardziej mam dylematy, gdy ona stwierdzila, ze jest koniecznosc podania antybiotyku, czy zaryzykowac niepodawanie go...
[ Dodano: 2009-12-14, 11:00 ]
Ile moga sie utrzymywac ropniaki na migdalkach?
Czym ewentualnie Ronka moglaby plukac gardlo, zeby nieco przyspieszyc to? Szalwia?
Nie chce jej tez za duzo dowalac teraz, ale moze tez jakis psikacz wlaczyc?
Ona ma angine od zeszlego poniedzialku. Minal tydzien, a ona ciagle ropniaki ma. A ja stresa mam, ze znow jej cos niefajnego na srodowej wizycie lekarka bedzie kazala aplikwowac (pewnie to tez bedzie zalezec od tego czy uszy beda wygladaly w miare ok, choc powiedziala, ze gdyby to byly same uszy a nie angina, to staralaby sie je wyleczyc bez antybio).
renka - 2009-12-14, 11:00
Ile moga sie utrzymywac ropniaki na migdalkach?
Czym ewentualnie Ronka moglaby plukac gardlo, zeby nieco przyspieszyc to? Szalwia?
Nie chce jej tez za duzo dowalac teraz, ale moze tez jakis psikacz wlaczyc?
Ona ma angine od zeszlego poniedzialku. Minal tydzien, a ona ciagle ropniaki ma. A ja stresa mam, ze znow jej cos niefajnego na srodowej wizycie lekarka bedzie kazala aplikwowac (pewnie to tez bedzie zalezec od tego czy uszy beda wygladaly w miare ok, choc powiedziala, ze gdyby to byly same uszy a nie angina, to staralaby sie je wyleczyc bez antybio).
dynia - 2009-12-14, 17:57
Przepłukać pewnie i tak nie przepłuka,ja Ziemowi Tantum Verde w tym psikaczu zapodaję.Mam nadzieję,że pomoże trochę.
cynamonowa - 2009-12-14, 21:26
Jak byłam mała, często chorowałam na angine... lekarstwem numer jeden był wtedy fiolet. Mama bardzo często pędzlowała mi nim (wacik na łyżce zamoczony w fiolecie) gardło. Do dzisiaj szczerze go nienawidzę, ale wtedy mi pomagał. Nie znam żadnych medycznych info na ten temat, pamiętam jedynie, że w ten sposób mnie leczono i działało.
renka - 2009-12-14, 22:39
Z tym pedzlowaniem to pamietam z autopsji;-)
Ale u Fiony to nie wchodzi w gre - ja nawet do gardla jej zajrzec nie moge...
Ronka jakos porzadniej buzke otwiera, wiec ciagle ropniaki widoczne...
Nie wiem co jej dac do plukania - dalam jej dzis wode z sola, choc ona efektywna jest pewnie przy poczatkach gardlowych problemow. Mysle nad szalwia.
Moze tez sie zaopatrze w TV do psikania. Stresuja mnie bowiem te ropniaki, bo nie chce przeciagac podawania antybio, a dopki one nie znikna to chyba swiadczyc to ebdzie o tym, ze jeszcze angina nie wyleczona...
Fiona byc moze ma zle dobrany Bactrim...
Kurcze, nie wiem, czy zaryzykowac u tak malego dziecka nie podawanie innego antybio, bo ten Bactrim jeszcze pociagnelabym przez kilka dni mimo wszystko.
cynamonowa - 2009-12-14, 23:39
o jezu Renka.... jak słysze Bactrim to mnie ciarki przechodzą....dostałam po nim strasznego uczulenia już po dwóch dniach stosowania - 40 stopni goraczki, silna wysypka, światłowstręt, zapalenie spojówek... mój brat -lekarz- stwierdził, że we Francji już się raczej tego nei stosuje (gdzie pracował ) bo to straszne świństwo jest a macie antybiogram?
a płukanie buzi fioletem rozcieńczonym też nie wchodzi w gre? ( ale nie wiem czy wtedy to coś pomoże)
kurde, odnośnie angin to ja mam teraz troche stracha... moja przyjaciółka właśnie ciągnie angine 3 tygodnie już - mimo , że była i jest leczona przez lekarza. Wczoraj wylądowała na pogotowiu z silnym bólem barku. Lekarze stwierdzili, że to powikłania anginy - zapalenie stawów i powiedzili, że ma się cieszyc, że nie przeniosło się to na serce ;/ . Teraz jestem tak nastawiona na angine, aczkolwiek to pewnie nic "nadzwyczajnego" bo ciągle się słyszy o powikłaniach po-grypowych.
w każdym razie, Renka, dużo zdrowia dla dziewczyn !
amanitka - 2010-11-17, 18:30
w naszym sasiedztwie anginowo. noe tez podlalpal chorobsko. od rana wysoka goraczka, glosny oddech. przed chwila trudno mu bylo oddychac, kiedy sie obudzil. na szczescie szybko zasnal.
sasiadka swojemu synkowi podala sterydy i antybiotyk na obkurczenie. znajac tutejszych pediatrow, wizyta u nich zakonczy sie szybkim przepisaniem tychze wynalazkow.
co robic? noe jeszcze nigdy nie bral antybiotyku, malo chorowal. nie mam doswiadczenia. na razie smaruje pulmexem, postawilam banke i robie sok z burakow zgodnie z wasza rada.
jakie naturalne metody dobre na te trudnosci z oddychaniem?
olgasza - 2010-11-17, 18:50
jeśli towarzyszy temu taki charakterystyczny kaszel przypominający szczekanie albo pianie koguta, to może być zapalenie krtani...
Doraźną pomocą jest wyjście na świeże powietrze, otworzenie okna, balkon. Inhalacje - tymianek albo ze zwykłej soli fizjologicznej. Oklepywanie. Jak śpi, to dobrze, żeby głowa była wyżej.
Noe to silny chłop, trzymam kciuki, żeby szybko pokonał wirusa :-*
angaaa - 2010-11-17, 19:11
| olgasza napisał/a: | | Inhalacje - tymianek albo ze zwykłej soli fizjologicznej | u nas też bardzo pomagają. do tymianku dodajemy często rumianek, macierzankę czy szałwię. dużo zdrowia:)
pomarańczka - 2010-11-17, 20:20
kochana amanitkao wszelkie zawijania są bardzo skuteczne czyli np.takie zawijanie łydek stosuje się przy infekcjach grypowych, zapaleniu oskrzeli,pluc,zaziębieniach,a przede wszystkim przy stanach gorączkowych .Zawijania czyli zimny kompres na łydki na to suchy ręcznik i do łóżka gorączka powinna spaść ,jeśli nie to kilka razy zmienaj okład w ciągu dnia.Znakomicie obniżają ciepłotę ciała i wzmacniają system nerwowy. Można zawijać obie łydki jednocześnie.Kompres powinien sięgać od kostek do zgięć kolanowych .A i gdyby nóżki były zimne to je najpierw rozgrzej ręcznikiem frotte ( rozcierając) Oczywiście mały powinien sporo pić . | olgasza napisał/a: | | Inhalacje - tymianek albo ze zwykłej soli fizjologicznej. Oklepywanie. Jak śpi, to dobrze, żeby głowa była wyżej. | to też b.dobry sposób | angaaa napisał/a: | | u nas też bardzo pomagają. do tymianku dodajemy często rumianek, macierzankę czy szałwię. dużo zdrowia:) | mieszanki są najskuteczniejsze
Dużo zdrówka ...
majaja - 2010-11-18, 12:16
| olgasza napisał/a: | | Jak śpi, to dobrze, żeby głowa była wyżej. | chyba niżej, to ma nie schodzić do oskrzeli i płuc, bo może się okazać że angina to pikuś?
neina - 2010-11-18, 15:59
A ja powtorze znow, jak zdarta plyta, nano srebro koloidalne. Czosnek, jakby chcial jesc, jak Franek mial ostra infekcje gardla to dawalam mu tez tantum verde w sprayu.
amanitka - 2010-11-18, 17:59
dziekuje wam bardzo za rady i wparcie, dziolchy kochane.
noe ma sie juz duzo lepiej. widac, ze zdrowieje.
sooper-sasiadeczka przyniosla nam inhalator. niestety mega glosno chodzil i dzieci sie stresowaly. olejki eteryczne do kominka wiec lalam. to zdaje sie dobre, zeby powietrze w domku odkazic, co by reszta stada sie nie pozarazala.
w nocy otworzylam okno szerzej niz zwykle. akurat mgliscie i wilgotno bylo.
olgasza, masz racje - to raczej zapalenie krtani. w poniedzialek noe odwiedzil kolege, ktory przechodzil wlasnie angine, wiec ja, laik - na szybko uznalam, ze to angina.
pomaranczka - dobry ten sposob z okladami na lydki. noemu nie odpowiadal jednak pomysl okladania zimnym i nie chcialam go dodatkowo stresowac w tych cierpieniach, dalam paracetamol. zapamietuje jednak te cenna porade.
neina - czosnku mu nie proponowalam, wlozylam pod kolderke, wierzac, ze tak tez pomoze. poczytam sobie o srebrze koloidalnym. jeszcze nie stosowalam.
wiget - 2010-12-30, 15:30
W razie ponownego pojawienia się problemu spróbuj może też zastosować Solanki Zabłockiej - u mnie się sprawdza, nie tylko przy samej anginie, ale także przy innych typowych bólach gardła, czy przeciębieniach. Jest zdecydowanie lepsza od płukanki solnej
mono-no-aware - 2011-12-23, 13:11
Majka od 3 dni ma jakieś przeboje żołądkowe. Raz/dwa na dobę zrobi b. rzadką kupkę. Dzisiaj pojechałam z nią na wszelki wypadek do lekarza (bo święta). Trafiliśmy niestety na okropną lekarkę (już miałam z nią doświadczenia, nikogo innego nie było . Zerknęła do gardła Mai i powiedziała, że to angina. Majka nie ma gorączki, ani żadnych innych objawów (oprócz tej biegunki). Przepisała antybiotyk Samamed, zaraz będę jej sama zaglądać do gardła, bo wizyta była bardzo niemiła. Więc nie mam pewności czy to na pewno to. Brak bólu gardła, brak gorączki. Może to jednak coś innego? . Zrobię ten sok z buraka jak nie pomoże no to będę się zastanawiać.
[ Dodano: 2011-12-23, 13:50 ]
Zajrzałam do tego gardła, ale ja tam nic nie widzę (latarka i z dobrą współpracą Mai). Kurcze, obejrzałam potem swoje gardło - wyglądają podobnie. Gdzie ta ropa niby się gromadzi? I czy możliwa jest angina bez gorączki?
No i normalnie zjadła jabłko, nic ją w okolicy gardła nie boli.
Oh, pewnie wszyscy już przygotowują święta.
Pipii - 2011-12-23, 14:02
jeżeli NIE MA białych, czopowatych nalotów na migdałach albo na łukach podniebiennych to albo angina JESZCZE się nie "wykluła", albo to NIE JEST angina.
Wiesz, angina jest taką przypadłością, że lepiej podać antybiotyk jeżeli nie ma się doświadczenia w leczeniu homeo czy ziołami, bo mogą wystąpić nieciekawe powikłania, łącznie z zapaleniem mięśnia sercowego, niestety.
Moja rada - jechać do innego lekarza, nawet prywatnie.
P.S. Typowa angina ZAWSZE przebiega z bardzo wysoką gorączką sięgającą do 40 st.
[ Dodano: 2011-12-23, 14:03 ]
| mono-no-aware napisał/a: | | Oh, pewnie wszyscy już przygotowują święta. |
NO
Malati - 2011-12-23, 16:08
mono-no-aware, z tego co wiem przy anginie mogą pojawić sie problemy żołądkowe ale nie traktowałabym tego objawu jako głównego. Ja miałam latem tego roku dwa razy anginę w przeciągu miesiąca. Za każdym razem pierwszym objawem był ból gardła póżniej biały nalot i wysoka gorączka Miałam nudności ale to już w połowie choroby. Angina według mnie to poważna choroba ja bym bez antybiotyku jej nie leczyła. Ja po moich dwóch anginach ciągle walcze z paciorkowcem
Lily - 2011-12-23, 16:23
| mono-no-aware napisał/a: | | Brak bólu gardła, brak gorączki. | Hmm, to dziwna ta angina... moim zdaniem to może być jakaś wirusówka, ale raczej nie paciorkowiec...
priya - 2011-12-23, 16:36
U Nata też kiedyś pewien niefajny lekarz zdiagnozował anginę i przepisał antybiotyk, po czym następnego dnia pokazałam go naszej lekarce, która anginę absolutnie wykluczyła. Wasz przypadek wydaje mi się dziwny. osobiście antybiotyku bym nie podała.
Pipii - 2011-12-23, 18:24
Myślę, że lekarka mogła przepisać antybiotyk żeby mieć Was z głowy. Niestety, brzydkie to, ale często spotykane. Sama się śpieszyła do domu, ma przecież święta na głowie i wolała przepisać antybio. dla "świętego spokoju"..
mono-no-aware - 2011-12-23, 21:48
Dzięki za odpowiedzi. Zaryzykowałam i nie podjęłam - można powiedzieć - żadnego leczenia. Niby Majka wypiła parę łyczków szałwii i jedna łyżeczkę soku z buraków (więcej nie przeszło i nie było mowy o jakiejkolwiek formie jej podania), ale nie wiem czy to by coś dało.
Jesteśmy na etapie braku jakichkolwiek objawów. Rano były tylko te dwa luźne stolce. Temperatura w normie 36,3 - 36,5, nawet nie mieliśmy jakiś stanów 36,9 (a babka przepowiedziała nam dzisiaj wieczorem gorączkę). Majka też nieźle dzisiaj brykała, a jak ją coś bierze to raczej wiem jak się zachowuje. Może trochę chwilami do południa była osłabiona, ale to tyle w sumie. Zobaczymy jak będzie jutro. Ja tam w sumie trafiłam dzisiaj przez przypadek, bo apteka, gdzie chciałam pojechać po probiotyk jest blisko przychodni i myślę sobie, a to już przejdźmy się, jak nikogo nie będzie to wejdziemy do środka. No i nie było . Stwierdziłam, że poczekamy z tym leczeniem do jutra, bo normalnie bym się u lekarza nie zjawiła gdyby nie było jakiś niepokojących objawów. No, i apetyt też jej dopisuje, więc raczej mowy o bólu gardła być nie może.
Przestudiowaliśmy sobie dokładnie wszyscy gardła. Ja się na tym nie znam w sumie (więc nie będę z siebie robić specjalistki), ale ja tam niczego nie widzę. Fakt, ja i Majka mamy podobne odcienie gardeł, mąż inne, ale jakoś nie wygląda to dla mnie niepokojąco. Czas pokaże, póki co cieszę się, że wszystko gra.
A ... jedyna rzecz, na którą zwróciłam uwagę to przekrwienie jednej gałki ocznej (tak jakby popękały żyłki, to ma od dzisiaj).
WESOŁYCH ...
zina - 2011-12-23, 21:49
mono-no-aware, zdrowia dla Majki!
Klara przechodzila angine dwa razy.
Raz z ropniami na migladalch (penicililna), drugi raz bez wiec nie podalam antybiotyku i bylo dobrze.
mono-no-aware - 2011-12-23, 21:53
| zina napisał/a: | mono-no-aware, zdrowia dla Majki!
|
Dzięki
[ Dodano: 2011-12-24, 07:54 ]
U nas jednak chyba coś się rozwija (bo Majka ma zapalenie spojówki), więc się przejedziemy jeszcze do jakiegoś specjalisty.
Pipii - 2011-12-24, 09:17
jedźcie do lekarza, nie ma na co czekać. Ale jeżeli to zapalenie spojówek to moim zdaniem jest infekcja wirusowa, a nie bakteryjna jak angina!
mono-no-aware - 2011-12-24, 11:47
Byliśmy na dyżurze w szpitalu. Trafiliśmy na fajną babkę, choć roboty miała full . Anginę wykluczyła, stwierdziła, że nic w tym kierunku nie widzi, i że to jakiś wirus. Na początku to w ogóle stwierdziła, że po co przyjechaliśmy (jak nie ma gorączki, jest apetyt i brak już biegunki, tzn. że się raczej polepsza). Zapisała więc coś na oczy i profilaktycznie na brzuszek do odbudowy flory + dieta, i mamy obserwować. Jakby co to oni są tam 24 h na dobę i mamy przyjeżdżać. Póki co cieszę się, że nie musimy brać tego antybiotyku.
A ... na koniec wizyty powiedziałam jej o tej anginie i diagnozie innego lekarza, żeby nie było .
[ Dodano: 2011-12-24, 11:49 ]
| Pipii napisał/a: | | jedźcie do lekarza, nie ma na co czekać. Ale jeżeli to zapalenie spojówek to moim zdaniem jest infekcja wirusowa, a nie bakteryjna jak angina! |
A ja gdzieś na necie przeczytałam dzisiaj, że anginie może towarzyszyć zapalenie spojówek (ale ja się nie znam)
Pipii - 2011-12-25, 08:35
Może anginie towarzyszyć zapalenie spojówek, bo organizm jest osłabiony infekcją bakteryjną i łapie wirusa zapalenia spojówek. Jednakże zakażenie wirusem jest WTÓRNE w tym przypadku...
Jednakże - angina bez ropnych nalotów na migdałach, zauważyłabyś, to tak, jakby białe grudki ala ser twarogowy przylepione były do migdałów czy łuków gardła. Oraz angina bez gorączki - to dla mnie jest angina widmo dobrze, że nie ma Maja anginy!
mono-no-aware - 2011-12-25, 20:16
Majka nadal maks. 36,6. Męczy się trochę z tym zapaleniem spojówek, ale wydaje mi się, że jest już lepiej niż wczoraj. Poza tym normalnie funkcjonuje, a nie jak w chorobie (czyt. brak przysypiania w ciągu dnia, brak apetytu itp.). Mamy jeszcze nie do końca dobre stolce, niby nie biegunkowate, ale luźnawe i lekki katar, ale ogólnie wszystko gra. Rozmawiałam jeszcze z koleżanką farmaceutką i ona też stwierdziła, że dla nie przy anginie to ból gardła i dziecko nie ja + gorączka.
Humbak - 2013-07-15, 16:14
Czy macie może doświadczenia z leczeniem anginy u najmłodszych?
Antoś ma 4tygodnie i niestety czerwone gardełko i czopy - duże i widoczne... nie wiem skąd to diabelstwo przypełzło...
Kłopot jest w tym, że my jesteśmy po dwóch tygodniach leczenia erytromycyną w szpitalu i jego odporność jest pod znakiem zapytania... lekarka powiedziała, że lepiej będzie jeśli zamiast kolejnego antybiotyku spróbuję najpierw pędzlować mu gardełko...
Ciężko jest pędzlować u takiego maluszka, raz już zrobiłam - gencjaną - ale buźka tak mała, że nawet nie wiem, czy dotarłam do czopów...
Poradziła też moczyć w szałwi z rumiankiem smoczka i mu regularnie podawać. On smoczka nie ssie, ale wymaziać chyba się nim da - tylko czy to będzie skuteczne?
Leczyłyście kiedyś takiego maluszka z anginy?
I gencjaną - nie wiem, czy jest skuteczna i na ile...
Humbak - 2013-07-19, 14:15
informacyjnie - gencjana JEST skuteczna
pędzlowanie gardła miesięczniakowi to trochę hardcore, ale udało nam się ominąć kolejny anybiotyk
koko - 2013-07-19, 15:13
| Humbak napisał/a: | informacyjnie - gencjana JEST skuteczna
pędzlowanie gardła miesięczniakowi to trochę hardcore, ale udało nam się ominąć kolejny anybiotyk |
Super! Dobrze wiedzieć! Fajnie, że młodzież zdrowa.
surtsey - 2013-09-29, 07:50
A u nas własnie starszak złapał ostre zapalenie spojówek i..... reumatoidalne zapalenie stawów jako powiklania po przebytych anginach... Niestety jest hospitalizowany.....
bajka - 2013-09-29, 07:57
surtsey, współczuję. A jak się czuje?
Rozumiem, że paciorkowce zaatakowały z grubej rury?
koko - 2013-09-29, 08:13
Surtsey, o rany, ale się dzieciak nacierpi Dostaje coś przeciwbólowego pewnie? Bida.
surtsey - 2013-09-29, 08:24
Dostaje antybiotyk dożylnie (akurat tu się lekarze dostosowali do moich zaleceń i podali mu taki, na który nie jest uczulony - chirurgia dziecieca ), łapkę ma usztywnioną i moczona w altacecie (bo spuchła), na pewno cierpiał, bo bardzo go bolało. A my wyrodni rodzice myślelismy, ze to sciema przeciwszkolna....
Dziś przenosza go na pediatrię i bardzo sie boje tych tabunów chorób, które tam się przewalają.....
surtsey - 2013-09-29, 08:25
mówiłam juz, ze nienawidze paciorkowców?
a w szpitalu burdel normalnie, brak przepływu informacji. Wypisany z chirurgii na nowo przyjęty na pediatrię bez ZADNYCH papierów i info
jagodzianka - 2013-12-18, 13:28
fifi ma początki anginy, doktor nam przepisał antybiotyk Ospen 750. zna ktoś?
aga40 - 2013-12-18, 13:50
jagodzianka, ja wyleczylam angine u siebie olejkami eterycznymi, ale fifi jest za maly na to. moja meszanka to tak od 7 lat
surtsey - 2013-12-19, 13:47
jagodzianka, mój starszy to dostał po szpitalu, na zapalenie stawów (podobno). U nas pomogło jak umarłemu kadzidło, ale on został źle zdiagnozowany....
jagodzianka - 2013-12-19, 17:25
surtsey, toś mnie pocieszyła. też się obawiam, że to zła diagnoza bo jakoś nic w tym gardle nie widzę... ;/
surtsey - 2013-12-19, 19:43
jagodzianka, a moze to jest po prostu antybiotyk na paciorkowca (a ten wywołuje min. anginę), u nas nie pomógł, bo zapalenie okazało sie znacznie grubszą sprawą, ale u Was moze byc zupełnie inaczej. Trzymam kciuki, by było dobrze
jagodzianka - 2013-12-19, 20:25
surtsey, dzięki. jak na razie jak nie dam ibumu to jest tragedia.
|
|