wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek szkolny - Higiena i pielęgnacja dziecka szkolnego

renka - 2013-09-13, 13:02
Temat postu: Higiena i pielęgnacja dziecka szkolnego
Jakos tak się dzieje, ze dzieci teraz szybciej dojrzewają fizycznie i czasami może to powodować pewien dyskomfort.
Ale z czym ja tutaj...
Po primo: Ronce zaczely się lekko przetluszczac wlosy, zdarza się czasami, ze już następnego dnia nie wygladaja one swiezo i niezbyt ladnie zaczynają pachnac. Wiem, ze latwo powiedzieć: codzienne mycie, ale trudniej to zrealizować w codziennej praktyce.
Czym myjecie wlosy dzieciom w podobnym wieku? Może my jakichs nieodpowiednych szamponów używamy (obecnie mamy jakiś Avonu z Barbie, wcześniej mylysmy jakims dziecinnym z Orilame i jakims Rossmanowym z księżniczkami i było podobnie). Może warto zacząć stosować trochę bardziej dorosle szampony, np. ziolowe?
Po secundo: Ronka się poci, ale jakos nieszczególnie, za to wydziela już mało przyjemny zapach. A po lekcjach w-fu czy innych zajęciach ruchowych opcji umycia się u nas nie ma. Lekarka nam powiedziala, ze można by sprobowac stosować jakies bardzo lagodne antyperspiranty, ale ja nie mam zbytnio do tego przekonania - wg mnie za mala jest jeszcze na to. Jakies rady?

adriane - 2013-09-13, 13:15

Faktycznie dość wcześnie się u Ronki zaczęło.
Na przetłuszczające się włosy chyba nie ma rady. Moja córka ma ten sam problem, myje szamponem z Alterry. Musi myć głowę co 2 dni, bo potem włosy są już mocno przetłuszczone.
Jeśli chodzi o pocenie, to polecam kryształ hxxp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6499 Nie blokuje wydzielania potu, ale pot nie jest już tak zapachowy.

renka - 2013-09-13, 13:28

adriane napisał/a:
Faktycznie dość wcześnie się u Ronki zaczęło.
.


Jej przyjaciolka z lawki (8-latka) już jakos po 7 urodzinach tez zaczela mieć podobne problemy. Z tym, ze u niej zaczely się pojawiać tez pierwsze wlosy lonowe - mama diagnozuje ja endokrynologicznie.

Agnieszka - 2013-09-13, 13:43

renka: Różnie to bywa. Znam dziewięciolatki, który zaczęły miesiączkować.
Może faktycznie proponowany przez adriane kryształ warto przetestować. Alterra też ma deo w kulce o przyjaznym składzie, może to jakaś alternatywa.
Szampon bym zmieniła na ziołowy np. z pokrzywą, szałwią, podbiałem. Dodatkowo możesz spłukiwać włosy wodą z sokiem z cytryny. Szczotkowanie długie też może sprzyjać pobudzeniu pracy gruczołów łojowych.
W każdym razie ja bym popróbowała różnych naturalnych sposobów czy łagodnych kosmetyków.
A jak z nerwowością, stresem u Ronki? Może warto sięgnąć po melisę.

adriane - 2013-09-13, 15:57

renka napisał/a:
Jej przyjaciolka z lawki (8-latka) już jakos po 7 urodzinach tez zaczela mieć podobne problemy.


U K. zaczęły się przetłuszczać włosy i zaczęła się bardziej pocić jak miała ok. 11 i pół - 12lat, wiec wydało mi się, że u Ronki wcześnie. Ale nie mam innego porównania, może to teraz jest średnio, a u K. zaczęło się dość późno w porównaniu z innymi dziećmi.

Agnieszka napisał/a:
Alterra też ma deo w kulce o przyjaznym składzie, może to jakaś alternatywa.

Też go mamy, jak również ten w sprayu z Alterry, ale kryształ się lepiej sprawdza.

Kat... - 2013-09-13, 17:45

Też pomyślałam o krysztale.
Ja na awaryjne sytuacje mam suchy szampon ale mama mówiła mi, że kiedyś do odświeżania włosów stosowało się mąkę ziemniaczaną. Może warto by było i takiego odświeżenia spróbować żeby nie myć ich zbyt często? Ręcznik na ramiona, wetrzeć niewielką ilość mąki w skórę i włosy przy głowie potrzeć delikatnie ręcznikiem i rozczesać.
A po WFie może niech się chusteczkami nawilżanymi odświeży?

Jagula - 2013-09-29, 13:54

Dobry temat we właściwym czasie :-> u nas dojrzewanie też jakoś szybko się zaczyna (chłopak ).
Mnie nurtuje inne pytanie- jak dbać o cerę dziecka w tym czasie ? Czym można/ powinno się myć buzię ? Jakieś dodatkowe zabiegi ?Już widać blokujące się pory :-/

Agnieszka - 2013-09-29, 17:13

Jagula: przyznaję, że mogę być mamutem ale uczę córkę (coraz lepszy efekt) mleczko, tonik (bezalkoholowy), zęby i dopiero łóżko. Jak nie mam toniku: woda wapienna, zaparzony majeranek (ten suchy, kuchenny, przyprawowy). U nas też specyfika skóry i myjący preparaty nie dla nas, to co mi się sprawdziło polecam córce (nie zawsze chce tyle fajnych rzeczy kosmetycznych) ale koleżanki wypryszczone + wizja ewentualna i moje sugestie dają na ten moment radę.
Humbak - 2013-09-29, 19:49

Agnieszka napisał/a:
uczę córkę (coraz lepszy efekt) mleczko, tonik (bezalkoholowy), zęby i dopiero łóżko.
u nas jest pianka/płyn do mycia twarzy (średni efekt edukacyjny narazie), tonik (lepszy), płyn do płukania zębów, zęby.
U nas też kremy do nóg, bo rodzinnie obie mamy tam męskie zapachy, masakra :-/ Myjemy nogi tak często jak się da a i to są kłopoty.

Agnieszka - 2013-09-29, 22:50

Humbak: to tylko stopy czy całość zapachu?. Może przetestuj cynamon: do pół łyżeczki dziennie ale ma być opcja surowa czyli używasz sproszkowanej wersji bez podgrzewania/zapiekania itp = 3 tyg i przerwa przynajmniej dwa tyg i powrót cynamonowy.
Może się sprawdzi, trzeba próbować jeśli nie Natalka zobacz czy u Ciebie ale Ty karmisz więc bym zaczekała albo testy od mikro dawek.

Humbak - 2013-09-30, 08:51

Agnieszka napisał/a:
przetestuj cynamon: do pół łyżeczki dziennie
w sensie w nim moczyć czy wcinać? :->
tylko stopy. Zapach reszty jest już bardziej klasyczny ;) :-P

Agnieszka - 2013-09-30, 09:18

doustnie :-)
a myjąc stopy dodaj sody oczyszczonej albo octu jabłkowego; obuwie warto w środku przetrzeć co jakiś czas olejkiem z drzewa herbacianego.

kofi - 2013-09-30, 09:27

Daniel myje mydłem aleppo buzię (taką gąbeczką z Rossmana) i włosy, ale on ma króciutkie, używał ałunu w krysztale, ale przepuszcza, niestety używa normalnego antyperspirantu, ale on ma 12 lat i dojrzewa na całego. Muszę pilnować mycia i antyperspirowania, bo inaczej :roll: Ten majeranek to dobry pomysł, musimy spróbować.
Frodo - 2013-10-16, 20:14

Moim zdaniem lepiej jak dziecko będzie miało delikatnie(a da się jeśli przed dojrzewaniem nie będzie się myło włosów szamponami) przetłuszczone włosy podczas okresu dojrzewania, niż później przez częste mycie skóra głowy straci naturalną florę bakteryjną... organizm przestaje ją wydzielać, po części "zapomina" jak to się robi.
Łój produkowany przez skórę (także głowy) działa antybakteryjnie oraz przeciwgrzybicznie. Włos potrzebuje naturalnego "natłuszczenia", a codzienne mycie nie przyczynia się do tego. Im częściej myje się włosy szamponami tym częściej one tego mycia potrzebują.
Czytałem kiedyś(nie na ten temat), nie pamiętam już gdzie...że nawet nie wyobrażamy sobie ile głów naukowców siedzi nad tym aby po zjedzeniu czegoś po jakimś czasie znów konsumenci mieli na to ochotę... czy to w maku, chipsy.. słodycze najczęściej. Uzależniają nas od wszystkiego bo na 1 miejscu jest kasa... kto dzisiaj myśli o zdrowiu?

Tak samo jest z szamponami... produkują takie, że gdy się zacznie nimi myć to już się "nie przestanie", biznes...

Również nieodpowiednie odżywianie, mycie zbyt gorącą wodą, częste suszenie suszarką, intensywny masaż skóry głowy, przyczyniają się do nasilenia tych objawów głównie podczas dojrzewania.

Jedynym ratunkiem są naturalne sposoby o których wspomina m.in Agnieszka lub też mycie głowy szamponem co drugi dzień do końca życia ;)

Pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group