wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Co dobrego z... - Czy to tofu?

Jabłania - 2013-09-25, 18:49
Temat postu: Czy to tofu?
Jak zrobić dobre domowe tofu? Robicie?

Na razie zrobiłam tak:

Pół szklanki ziaren soi moczyłam przez noc w szklance wody. Na następny dzień wodę odlałam (podlałam nią kwiatki -podobno dobrze im robi ;) ) i zamroziłam soję. Następnie rozmroziłam w szklance ciepłej wody. Zmiksowałam blenderem. Dolałam cztery szklanki wody, zagotowałam z odrobiną wanilii. Przecedziłam przez sito -powstało mleko i ser. Czy to już? :D Należy coś z tym jeszcze zrobić?

kamma - 2013-09-25, 19:31

Jabłania, to nie ser, to okara. żeby powstało tofu, trzeba odcedzić mleko, zakwasić je (można też zostawić na 2-3 dni w temp. pokojowej), a następnie zagotować. Wtedy mleko się ścina - powstają takie strzępki i serwatka. Te strzępki trzeba odcedzić przez gazę, pieluszkę czy coś w tym rodzaju i to jest dopiero tofu. Ale nie zniechęcaj się - warto! Domowe tofu jest o wiele lepsze od kupnego.
Aha, a z połowy szklanki soi wyjdzie naprawdę niewiele tofu.

Jabłania - 2013-09-25, 20:44

kamma , dzięki, będę próbować :-P A z jakiej ilości soi najlepiej zrobić, żeby była przyzwoita ilość tofu?
kamma - 2013-09-26, 08:42

jak już mi się chce w to bawić, to robię z 3 szklanek suchej soi. Wtedy wychodzi mniej-więcej tyle tofu, co duża kostka twarogu. Ale masz wtedy dużą ilość okary do zutylizowania. Gdzieś na forum jest temat "co zrobić z okarą?" - tam jest sporo fajnych pomysłów.
kofi - 2013-09-26, 11:16

Od pewnego czasu robię sama tofu, kiedyś uważałam, że jest niesmaczne i gorsze od kupowanego i używałam tylko do past, kotletów, albo tofurnika - z dużą ilością "polepszaczy" w postaci cukru, soku z cytryny, skórki cytrynowej. Wczoraj ze zdziwieniem stwierdziłam, że to mleko sojowe, home made, z którego robię tofu jest nawet smaczne :shock: , a składało się z soi i wody, nawet bez cukru. Gdyby dodać ze 2 daktyle byłoby pewnie jeszcze lepsze. Może to zasługa soi bio, którą ostatnio kupiłam.
Nie wiem, czy robię dobrze, ale zwykle biorę szklankę soi i około 6 szklanek wody. Najpierw (po namoczeniu oczywiście) blenduję z niewielką ilością wody (w 2 partiach to robię, niestety), potem przecedzam, uzyskując okarę, do reszty dodaję wody (uzupełniam do tych 6 szklanek) i gotuję ok. 20 minut. Wczoraj odlałam trochę mleka (posmakowało mi, co mnie dziwi, bo zwykle uważałam, że jest okropne), do reszty dodaję sok z cytryny (2-3 łyżki, chyba można mniej, wczoraj dałam zamiast soku troszkę kwasku). Odcedzam przez gazę i zostawiam w sitku, zawinięte w tę gazę, przykryte talerzykiem obciążonym na kilka godzin.
Troszkę jeszcze posoliłam, ale b. mało. Wychodzi takie bezbarwne w smaku, ale coraz bardziej wyostrza mi się smak i doceniam delikatne rzeczy.
Nawiasem mówiąc - chyba kwestia przyzwyczajenia - kiedyś naturalne tofu było dla mnie niejadalne, a w ogóle pierwsze, jakie kupiłam (ze 20 lat temu w Niemczech) wyrzuciłam, tak bardzo mi nie smakowało. Ale wtedy jadłam ser.
Z okary robię posypkę (o której pisała kamma w okarowym temacie) i bardzo ją lubimy. Nawt mój mąż, który nie lubi tofu.

Sylwia8 - 2013-09-26, 20:34

Jabłania, kofi - ja - jak mi się chce czyli rzadko :-P - robię z tego przepisu:

hxxp://puszka.pl/przepis/4770-pyszne_twarde_tofu_bez_cytryny.html

i powiem Wam, jest super! nie lubię byle jakiego tofu a to jest naprawdę smaczne, tak że polecam Wam bardzo, spróbujcie

malva - 2013-09-26, 20:39

ja od zawsze robię z przepisu kuchareczki
( chociaz po latach korzystania zdjęcia w majtach trochę mnie meczą ;)
hxxp://www.kuchareczka.com/przepisy/tofu_i_mleko_sojowe]tofu kuchareczki

Sylwia8 - 2013-09-26, 21:55

Faktycznie zdjęcia są CIEKAWE ;)

Ale to tofu jest z cytryną czyli jak wiele przepisów na tofu a to z puszki jest z solą gorzką - dla mnie o niebo lepsze. Acha, ja jeszcze nie przygniatam niczym ciężkim tylko zawiązuję z gazy taki tobołek jak się robi twaróg i podwieszam nad miską, żeby obciekło co trzeba i już. Przyprawiać można na wiele sposobów, konsystencję ma super. No i jeszcze - odkąd mam vitamixa soja mi się tak mieli, że nie mam żadnej okary, tylko samo mleko :) Po dodaniu soli gorzkiej - z całej użytej soi mam tofu, żadnych odpadków :) Wkurza mnie tylko, że mleko trzeba przypilnować jak się gotuje bo za......cie kipi, ostatnio zalało mi kuchenkę aż na piekarnik, szlag mnie prawie trafił jak musiałam to sprzątać!

kofi - 2013-09-27, 08:33

Sylwia8 kupujesz tę sól gorzką w aptece, to jest tak powszechnie dostępne?
Ja gotuję w największym garnku, jaki mam, wtedy nie trzeba mieszać, na forum ktoś radził. ;-)

Ale ta kuchareczka śmiesznie wygląda po latach... :->

Sylwia8 - 2013-09-27, 12:07

Tak, a aptece, kosztuje kilka złotych, jak kupiłam raz robiłam tofu 2 razy i jeszcze tego mi zostało sporo
zou - 2013-09-27, 12:24

hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=14260&postdays=0&postorder=asc&start=75
Tu ropuszka pisała o soli gorzkiej z allegro, że jest o wiele taniej niż ta z aptek.

kofi - 2013-10-04, 09:55

Kupiłam tę sól gorzką - prawie 4 zł za 25 g, ale wygląda, że to sporo. Tylko, że tam jest napisane, że ma działanie przeczyszczające. :-> Strach przedawkować w tym tofu, albo więcej go zjeść. Dzisiaj użyję, bo soja się moczy.
Jabłania - 2013-11-02, 20:55

A czy da się jakoś tak zrobić tofu, żeby smakiem przypominało oscypka? ;-)
kamma - 2013-11-04, 10:48

a jak smakuje oscypek?
Jest wędzony? Jeśli tak, to polecam dodać paprykę wędzoną w proszku - zresztą to cudo pasuje do wszystkiego, można też zażerać samą z torebki :mryellow:

Tanpopo - 2013-11-05, 15:10

Dym wędzarniczy w płynie ]:-> wędzona papryka, możesz też chyba dać dużo soli... albo marynować w solance. :P Tofu wędzone Sunfood przypomina oscypka, ale jest mniej kruche i mniej słone. :mryellow:
Tanpopo - 2013-11-05, 15:14

Ciekawe czy wymieszanie przecedzanego tofu z posiekanymi/zmielonymi migdałami zmieniłoby jego konsystencję na bardziej kruchą. ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group