| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - czy ktos tez tak mial po zmianie diety????
vanilia - 2014-01-02, 11:13 Temat postu: czy ktos tez tak mial po zmianie diety???? Witam. Jestetm na diecie wegetarianskiej od ok. 7 m-cy a na weganskiej ok. 3 miesiace.
Zanim zastosowalam jakiekolwiek zmiany mialam problemy skorne na twarzy ale nie typowy tradzik, tylko ropne wykwity co jakis czas dosc regularnie, za to na plecach zawsze mialam, problemy tradzikowe. po przejsciu na wege jakie 3 miesiace temu, pieknie poprawila mi sie cera, z czego oczywiscie bylam bardzo zadowolona, aco najlepsze ze mialam piekne gladkie plecy. Tylko ze od jakiegos miesiaca znowu problemy sie pojawiaja, na twarzy pojawiaja sie tez takie drobniutenkie pryszczyki nawet w takich miejscach na twarzy gdzie wczesniej ich nie bylo, nie sa one tak bardzo widoczne ale jednak martwi mnie to gdyz przeszlam na diete weganska czyli powinno byc raczej lepiej, a tu plecy znowu wracaja do poprzedniego stanu. Dodam jeszcze ze staram sie zdrowo odzywiac, bo nie dla wszystkich wege to samo to oznacza. Unikam bialej maki, cukru, produktow wysoko przetworzonych, noi staram sie miec urozmaicone swieze posilki.
Prosze napiszcie jesli ktos mial podobne doswiadczenia.
.
alken87 - 2014-01-03, 01:08
może te pryszcze nie mają nic wspólnego z dietą a raczej hormonami albo stresem. albo jeszcze innymi czynnikami np. 3 miesiące temu Twoja skóra wyglądała lepiej po lecie a zima to wiadomo, grube ubrania, ogrzewane pomieszczenia, pory łatwiej się zatykają. jest też mozliwość że organizm się oczyszcza, niektórzy obserwują taki efekt i to tylko przejściowe.
generalnie jeśli weganizm ma wpłynąć jakkolwiek na Twoją skórę to raczej niemożliwością jest, zeby był to negatywny wpływ.
vanilia - 2014-01-03, 12:45
Alken87-dzieki za odpowiedz.
No ja tez mysle ze raczej pozytywny, a jesli chodzi o pory roku, to raczej nie bo problem mam od lat, nie jest on na tyle duzy jak to przy typowych tradzikach. zdziwilo mnie tylko ze najpierw byla poprawa, i to napewno po zmianie diety, bo takich ladnych plecow to ja u siebie nie pamietam ;_) no i pozniej znowu, . mam nadzieje ze to jakies oczyszczanie, dlatego tak dopytuje jak bylo u innych. Zapomnialam dodac, ze jakies nie cale 2 m-ce temu zauwazylam prawie lyse placki na skroniach i wogole wlosy mi sie przerzedzily (tak mialam kiedys po obu ciazach.) ale wlosy juz odrastaja w tym miesjcu.
excelencja - 2014-01-03, 20:54
vanilia, może to być też proces oczyszczania,
A może jesteś w ciąży?
alken87 - 2014-01-03, 22:49
| excelencja napisał/a: |
A może jesteś w ciąży? |
ostatnio jak mnie wywaliło na paszczy to ciągle słyszałam to pytanie aż w końcu wpadłam w paranoję i nawet test zrobiłam choć okres miałam normalny
vanilia - 2014-01-03, 23:46
Excelencja- NO jeśli tak to istnieje ciąża dłuższa od ciąży słonia
malva - 2014-01-03, 23:47
vanilia, jest też mozliwośc ,ze zaczełaś jeść więcej czegoś co ci szkodzi.. np soji..
vanilia - 2014-01-03, 23:50
hmm. raczej, nie choc na świeta zrobilam pare potraw z sojaczy, a to wczesniej sie zaczelo choc muszę przeanalizowac, dzieki.
malva - 2014-01-04, 00:08
| vanilia napisał/a: | | hmm. raczej, nie choc na świeta zrobilam pare potraw z sojaczy, a to wczesniej sie zaczelo choc muszę przeanalizowac, dzieki. |
poszukaj postów Anid D tu na forum o odzywianiu weganskim to dotyczyło diety w ciazy ,ale mnie osiweciło po przeczytaniu ,żle się odzywiałam jak nie wiem co..
excelencja - 2014-01-04, 00:44
| alken87 napisał/a: | | ostatnio jak mnie wywaliło na paszczy to ciągle słyszałam to pytanie |
nie dziwię się
ja w pierwszych dniach!!! ciąży miałam syfy na ryju gorsze niż w wieku nastoletnim.
eM - 2014-01-04, 10:14
Ja miałam podobnie przez jakiś czas, zaraz po tym jak przestałam jeść mięso.
Ogólnie zawsze miałam wrażliwą twarz, musiałam uważać czego używam, ale przez pewien okres była maskara. Na początku były krostki, potem cała twarz wysypana, a później już mnie po prostu bolała cała. Nie miałam pojęcia od czego to.
Zaczęłam kombinować, że może to olejki do twarzy(bo akurat używałam), uczulenie na coś, woda, może szampon do włosów. Wszystko już brałam pod uwagę bo nic mi nie pomagało, a ciągle miałam problemy z cerą. Stwierdziłam, że może uczulenie na jakiś produkt, orzechy, banany, a potem stwierdziłam, że to może orkisz.
Wreszcie jakoś przeszło, ale do tej pory nie wiem od czego to miałam. Kupiłam sobie krem do twarzy dla cery wrażliwej, przestałam jeść orkisz i jakoś z dnia na dzień było lepiej. Wydaję mi się, że tak jak piszę malva, jakiegoś produktu jadłam na dużo (stawiam na orkisz).
Tak naprawdę nie wiem co mi pomogło i co było tego przyczyną, ale trwało to długo i było naprawdę uciążliwe. Później już ten ból twarzy był okropny i miałam tego serdecznie dość.
Teraz co jakiś czas mnie wysypuję (pryszcze), ale to od zjedzenia czegoś nie zdrowego. Jakiś czas temu miałam okres na czipsy, jadłam sporo i od razu mnie wysypało, przestałam i cera się poprawiła. Teraz po świętach znowu mnie coś wysypało, ale wydaję mi się, że za dużo słodkiego. Ogólnie cukru nie używam, a w święta trochę jednak słodkiego jadłam i znowu problem. Ale mam nadzieję, że przejdzie.
Lily - 2014-01-04, 10:24
vanilia, nie wiem, jak się odżywiasz, ale może to niedobór witamin z grupy B. Jesz zboża czy głównie warzywka?
Aha, i cynku.
arahja - 2014-01-04, 10:48
| excelencja napisał/a: | ja w pierwszych dniach!!! ciąży miałam syfy na ryju gorsze niż w wieku nastoletnim.
|
witaj nowa regularna schizo
vanilia - 2014-01-04, 14:52
| Lily napisał/a: | vanilia, nie wiem, jak się odżywiasz, ale może to niedobór witamin z grupy B. Jesz zboża czy głównie warzywka?
Aha, i cynku. |
No staram sie odzywiaqc bardzo zdrowo, w sensie, straczki, maka pelnoziarnista, unikam przennej nawet razowej, raczej zytnia, orkiszowa i wszystkie bezglutenowe. Warzywa. lato i wczesna jesnien duzo swiezych sokow, teraz mniej bo podobno surowizna w zimie nie sprzyja.
Zero cukru oprocz naturalnych slodzikow. Agagwa, daktyle morele. Jem pestki orzechy. warzywa, owoce. Codziennie jablko. Sniadania owsianki i jaglanki. Pije co prawda kawe, w mniejszych ilosciach niz wczesnie ale gotuje ja wg 5 przemian. Uzywam olej kokosowy, no nie wiem co jeszcze dodac.
malva - 2014-01-04, 18:16
Może za dużo strączków ,weganie mogą mieć " białkową " obsesję ,a przebiałczenie to wysypka.
Bo tak jak piszesz to brzmi to wszystko dobrze, kawa wg 5 przemian ,dawaj przepis ,ciekawe jak robisz, zawsze się o to pytam
vanilia - 2014-01-05, 20:20
na wrzatek sypie cynamon, po 30 sek. imbir z goździkami , lub imbir z kardamonem, (zalezy jak mam ochote), potem po 30 sek. sypie szczypte soli kolejne 30 sek. noi kawa gotuje 2 min. Dodaje kapke syropu,( podobno trzeba dac choc odrobine slodkiego bo inaczej watrobie szkodzi) chwile stoi zeby fusy opadly i nalewam do ulubionej filizanki:)
malva - 2014-01-09, 16:33
o,solą ,mnie zadziwiłaś ,dzieki za odpowiedz,spróbuje i takiej
vanilia - 2014-01-09, 20:09
Nie ma sprawy, podaj mi swój przepis, to i ja wypróbuje innego:)
dort - 2014-01-15, 11:18
malva ktoś podawał podobny przepis na kawę wg 5 przemian i pamiętam, że po soli a przed kawą jeszcze kwaśne się daje np. sok z cytryny - tak zrobiona kawa jest przepyszna i nie wyziębia w zimie, uwielbiam ją
Kat... - 2014-01-15, 13:57
vanilia, pyszna ta kawa! Nie wie ile powinno się tych przypraw wsypać ale, ja dałam malutko ale w życiu nie zrobiłam lepszej
vanilia - 2014-01-20, 15:45
to super tez ja uwielbiam choc staram sie bardzo ograniczac kawe
|
|