|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Domowa piekarnia - Ciasto marchewkowo-burakowe
Ania D. - 2007-10-13, 19:28 Temat postu: Ciasto marchewkowo-burakowe Ciasto marchewkowo-burakowe
3 szklanki mąki pszennej razowej
25 dag startej marchwi
25 dag startego czerwonego buraka
2 dojrzałe banany
20 dag niesiarkowanych moreli
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanka mleka roślinnego (sojowego, kokosowego, migdałowego lub innego)
1 łyżka cynamonu
1 płaska łyżeczka gałki muszkatołowej
2 łyżeczki sody
1 czubata łyżka przesianego karobu lub kakao
szczypta soli
Morele zalać gorącym mlekiem. Wystudzić i całość zmiksować z bananami i olejem. Połączyć masę z marchewią i burakiem. Wymieszać w drugiej misce mąkę, wiórki, cynamon, gałkę, sodę, karob (lub kakao) i sól. Wymieszać suche składniki z masą. Wysmarować blachę olejem, wyłożyć ciasto (ma zwartą konsystencję). Wyrównać wierzch, piec w nagrzanym piekarniku do chwili, gdy włożony w środek patyczek będzie suchy.
Zamiast moreli mogą być daktyle (nie zamieniać na żółte, siarkowane morele, bo są one mało słodkie).
margot - 2007-10-13, 19:45
Aniu
świetny przepis ,będzie pierwszym moim ciastem z mojej własnej mąki z mojego własnego młynka
Ania D. - 2007-10-13, 20:12
Dziś zrobiłam, a Pawełek nie mógł się doczekać, kiedy wystygnie i ciągle dotykał rączką, czy jeszcze gorące. A w zasadzie to miałam robić jakieś ciasteczka marchewkowe, ale tak się jakoś dużo tego zrobiło
dort - 2007-10-18, 12:06
a jaki ma byc burak czerwony czy cukrowy
Lily - 2007-10-18, 12:20
dort napisał/a: | a jaki ma byc burak czerwony czy cukrowy | no właśnie? bo cukrowego to bym musiała komuś z pola podprowadzić
Ania D. - 2007-10-18, 14:24
Czerwony.
dort - 2007-10-18, 15:06
a piekłaś kiedyś AniuD. coś z cukrowego - ja kiedys jadłam u kolezanki bardzo dobre ciasto wlasnie z tych burakow, ale niestety nie wziełam przepisu
Ania D. - 2007-10-18, 19:34
Nie, bo nie mam dostępu, ale jak uda mi się znaleźć, to chętnie bym zrobiła. Moja babcia robiła, ale ja byłam wtedy dzieckiem i pamiętam, ze smakowało trochę ziemią.
dort - 2007-10-18, 19:57
buraki teraz sa raczej dostepne, wystarczy sie przejechac po okolicy lublina, np. na trasie lublin leczna lub lublin lubartow mozna coś upolować
Ania D. - 2007-10-18, 20:56
Muszę się przejść po Kunickiego, normalnie unikam takich ulic, bo głośno
Karolina - 2007-10-19, 22:57
Aniu a ile to jest 25dag marchewki, buraka tak w przeliczeniu na szklanki?
Ania D. - 2007-10-24, 13:42
Karolina, 25 dag marchewki to ok. 3 średnich marchewek, buraka - to jeden burak wielkości sporego jabłka.
Karolina - 2007-10-24, 22:56
Dzięki Ania. Jeszcze nie robiłam tego ciasta. Wogóle rzadko piekę, dzisiaj miałam debiut z mąką razową. Nie wiem czemu - ciasto dziwnie smakowało, jakoś rybnie. Jak to jest z mąką pełnego przemiału - nadaje się ona także do "puszystych", ucieranych ciast? I czy takie ciasto można zrobić bez jajek?
Lily - 2007-10-24, 23:00
Karolina, ja się za bardzo nie znam, ale z mojego doświadczenia wynika, ze danie samej mąki pełnoziarnistej może zepsuć ciasto - zrobi się kluch i nie wyrośnie. Teraz jak dodaję np. wiórki kokosowe, banana to ciasto jest "zjadliwe", ale kiedyś spróbowałam takie zwyklejsze ucierane upiec (z jajkiem) to musiałam wyrzucić, całkiem oklapło i kleiło się, do tego faktycznie jakoś dziwnie pachniało.
puszczyk - 2007-10-25, 01:34
Karolina, graham jest lżejsza od razowej.
Ania D. - 2007-10-25, 10:02
Krolina, mi się teraz skończyła mąka nasza, a jeszcze nie mamy ziarna, nie mogę mieć swojej na razie. Kupiłam więc w sklepie i one jest dziwna. Długo już pieką na razowej mące, ale jeszcze takiej nie miałam. Klei się jak żytnia, ciągle sprawdzałam torebki, czy dobrą kupiłam. Nie wiem, od czego to zależy.
Ja do ciast daję różnie, albo mąkę z pełnego przemiału, albo graham albo łączę razowe z białą. Ja nie piekę nic z jajkami, ale nie ma problemu z ciastem. W takich wypiekach bardzo ważne jest to, by za wcześnie nie wyjmować ciasta w piecyka. Sprawdzamy dokładnie środek ciasta patyczkiem, boki się pieką wcześniej, a środek na końcu (można więc wyjąć niedopieczone ciasto). Pulchności dodają mi środki spulchniające, zwykle piekę na zakwasie lub rzadziej na sodzie.
|
|