wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Nasze zwierzaki - rety ratunku piskle przepiórki!!!

squamish - 2014-06-06, 17:08
Temat postu: rety ratunku piskle przepiórki!!!
Cholerka mam problem z pisklakiem ble .Mieszkam troche w dziczy po moim podwórku tuptają przepiórki ,bażanty i inne ustrojstwa.Dziś mój kot zaatakował mame z pisklakami a dokładnie pisklaczka.Jak to zobaczyłam wybiegłam na ratunek ,odgoniłam go .Mama z pisklakami sie ulotniła a nieboraczek na w pół ż ywy ,nie mógł sie ruszać.Wziełam go ,opatuliłam w dłoniach ,nie protestował .Dostał wody.Spodobała mu sie moja ręka bo jak tylko go odkładam do pudełka pisk jest straszny,wystarczy że włoże ręke do pudła udaje mu sie wgramolić ,siedzi sobie,podziubuje mnie i popiskuje ale tak pozytywnie ,że mu chyba dobrze.Coś ma ewidentnie z pazurkiem.Co ja mam z tym maluchem zrobić?Ugotowałam jajko ,posiekałam z zieleniną (gwiazdnica,koniczyna ,trawa ,krwawnik -nie wiem czy dobrze :roll: intuicyjnie) ale on nie chce jeść .Wode pije chętnie.Do jakiegoś weta ewentualnie dopiero jutro moge.Co tu robić plis podpowiedzcie cuś
Fatty - 2014-06-06, 17:59

Zapytaj może w Ostoji

hxxps://www.facebook.com/pages/Pomorski-O%C5%9Brodek-Rehabilitacji-Dzikich-Ptak%C3%B3w-i-Drobnych-Ssak%C3%B3w-Ostoja/173043619501435

cos poradzą a moze podadzą namiary na kogoś kto by sie zajął zwierzem, bliżej Ciebie

Agnieszka - 2014-06-06, 18:21

Jesteś pewna, że przepiórka. Był program przywrócenia kuropatw wiec może nadleśnictwo/ leśniczy coś wie (ale pewnie tu dziewczyny lepiej zorientowane podpowiedzą).
Mieliśmy przypadek kuropatwami ale niestety obrażenia wewn mimo starań... po kilku dniach odeszły.

squamish - 2014-06-06, 18:40

Dzięki dziewczyny
Agnieszka piskle wygląda dokładnie jak te hxxp://www.google.pl/imgres?imgurl=hxxp://www.przepiorki.pl/Photos/piekne-przepiorki.jpg&imgrefurl=hxxp://www.przepiorki.pl/&h=222&w=227&tbnid=Kk-97-xw8H6KrM:&zoom=1&tbnh=160&tbnw=163&usg=__XtmIlyOyGxtNHwS1kReftM-kb8g=&docid=sVYXdXX6hNlWAM&itg=1&sa=X&ei=B_2RU9LQMeSo4gTEm4CQCg&sqi=2&ved=0CIkBEPwdMAo ,nie wiem ,kuripatwy są chyba większe a mama tych pisklaków mała .A czym karmiliście maluchy i w jaki sposób?

MartaJS - 2014-06-06, 19:00

squamish, a pisklaczek cały? Nie ma obrażeń? Po spotkaniu z kotem zwierzaki niestety rzadko przeżywają.
Przepiórka to taka kura ;-) tylko mniejsza. Maluchy jedzą same, mama im pokazuje, nie trzeba wsadzać do dzioba itp. Jajko gotowane dobrze, spróbuj z kaszą manną, rozdrobnionymi płatkami owsianymi. Dobrą "odżywką" dla piskląt jest twaróg zmielony z rodzynkami, byle świeży. Jeśli nie jest bardzo uszkodzone, powinno jeść. Posypuj mu jedzenie przed dziobem, rozgarniaj, mieszaj, może się zainteresuje.

squamish - 2014-06-07, 06:54

hej hej
Marta wielkie dzięki tak zrobiłam ,położyłam termofor w pudełku na to mięciutki szalik polarkowy i z drugiego szalika zrobiłam gniazdko ,malucha do środka ,nie piskał więc było mu chyba fajniusio cieplusio .W każdym razie raczej myślałam że nie przeżyje nocy ale przeżył :) .Maczam mu dziubek w wodzie chetnie pije ale jeść nic nie chce :( Nie ma żadnych oznak nadgryzień ,tak sie nie przewraca tylko gdy chce ruszyć do przodu.

squamish - 2014-06-08, 06:32

Niestety dzisiejszej nocy maluch odszedł:(
Agnieszka - 2014-06-08, 15:26

squamish: bardzo mi przykro :-(
jagodzianka - 2014-06-08, 19:40

[*]
MartaJS - 2014-06-08, 21:06

Przykro mi.
geronim - 2014-06-17, 11:06

Przykro...miał coś wewnątrz połamane(jako i ja), zrobiłaś co mogłaś.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group