| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Wiek poniemowlęcy - Kolacja dla roczniaka
sylv - 2014-12-16, 22:32 Temat postu: Kolacja dla roczniaka Jak w temacie - poszukuję pomysłów i inspiracji na zdrowe, smaczne i oczywiście nieskomplikowane i niezbyt czasochłonne kolacje dla synka.
Rano jemy kasze w owocami, na obiad zupy, kotleciki, placki, potrawki, pieczone, czasem smażone, gotowane i duszone warzywa.
W ciągu dnia przekąski - owoce, pieczywo, kawałki warzyw.
A z kolacjami jakoś mało mam weny... Nie chcę, żeby jadł za dużo owoców - zawsze jest na śniadanie i potem w ciągu dnia jakiś owoc i żeby to nie była kolejna porcja kaszki...
Z góry dzięki :*
Paulis - 2014-12-16, 23:30
Sylv a może gnocchi, inne kluski, naleśniki, makaron, kanapki?
kml - 2014-12-17, 00:27
Mam ten sam problem, dlatego nie robię obiadu i kolacji, tylko w porze lunchu zupy, a w porze obiadokolacji tzw. drugie dania.
diancia - 2014-12-17, 06:53
U nas teraz jest tak:
śniadanie-kasza z owocami/placki/jajecznica
II śniadanie - zupa/kanapka z czymś/mus owocowy
obiad (po spaniu): jakieś typowe drugie danie, to co my
deser: owoc/kanapka z czymś
kolacja: jeśli nie jadł przez cały dzień chleba to kanapka z czymś/kasza ze śniadania
I staram się patrzeć na bieżąco - jeśli nie jadł pieczywa, to może zjeść na kolację, jeśli jadł 2 razy owoce to już na kolację nie ma itp. Zresztą często jemy to samo. A właśnie, co Wy jecie na kolację? Może powoli będziecie mogli zjadać to samo?
strzyga - 2014-12-17, 09:19
diancia, a co za placki na śniadanie robisz? Zapodasz jakieś przepisy?
go. - 2014-12-17, 10:26
ja też mam największe problemy z kolacjami
Ale opatentowaliśmy, że ma śniadanie jakaś kasza gotowana wieczorem z owocami/orzechami+siemie/sezam czy coś takiego. S. zjada w domu i dzięki temu w przedszkolu już nie chce białego chleba z nutellą
Na kolację miksujemy zielone koktajle. Lekko i pożywnie... i szybko! Banan+jarmuż+cytryna+jak zostało z rana chochla jaglanej+jak choroba to dowalamy L-askrobinowym w proszku
albo gruszki+pietruszka+łycha komosy+mleko ryżowe
albo mrożone truskawki+szpinak+banan+sojowe
albo na "czekoladowo": migdały+woda+sezam+ mąka chleba świętojańskiego, a czasem to jeszcze słodzone bananem albo daktylem
Ostatnio były całe pomarańcze (ze skórkami) z żurawiną, jaglanką rozcieńczane wodą,
a dzisiaj pewnie jabłka+cynamon+kukurydzianka+ryżowe albo woda bo mi się nie chce do sklepu lecieć
czyli okolwiek jest w domu
Dodatkowo bobasy mają fun, że mogą przez słomki pić (tylko trzeba się w grubsze zaopatrzć),
mariaaleksandra - 2014-12-17, 12:41
Kurcze, go niesamowita jestes, ale smaka narobilas
Kat... - 2014-12-17, 12:44
U nas na kolacje zwykle były (i dalej są) kanapki, naleśniki, pizza albo makaron z jakimś sosem.
mariaaleksandra - 2014-12-17, 14:08
Sylv, albo muffiny, jak nie chcesz z owocami to warzywa. To takie wierne ciastka, mozna modyfikowac duzo, bez jajek, bez maki przesznnej czy mleka, co tam kto lubi. J ostatnio robilam z marchewka i dynia. I muffiny sie swietnie mrozi, tzn nie traca na walorach smakowych i konsystencji.
Moja nie je kolacji, ani sniadan ani obiadow, wiec wiecej nie pomoge
dynia - 2014-12-17, 14:11
Dobrze sprawdzają się wszelkiej maści naleśniki na mąkach innych niż pszenna,orkisz,gryka ,kukurydziana etc.Do tego albo wytrawne pasty z pieczonych warzyw,albo pestek z dodatkami zależy co leży albo z pieczonych jabłek,gruszek ,domowych konfitur ,domowej śliwkotelli etc.Czasem nawet taki zwykły suchy daje radę .
jaskrawa - 2014-12-17, 19:03
ja często robię kaszę, ale inaczej niż na śniadanie - bo z mlekiem ryżowym
zalewam gorącą kaszę i mam ciepłą kaszkę z mleczkiem
poza tym młody bardzo lubi wszelkie pieczywo - i tak to często działa to u nas, że jak na śniadanie byla kasza z owocami lub mlekiem, to wieczorem są "kanapki" - np. z pastą z resztek warzyw z obiadu.
czasem je też np. sam chleb i kawałek banana. podjada też kawałki kiszonego ogórka, oliwek itd., aczkolwiek to wszystko to tak dla smaku, wychodzi drugą stroną.
go, dzięki za koktajlową inspirację, muszę częściej
w ogóle mam ostatnio problem z motywacją jedzeniową, zostałam totalnie "zepsuta" przez Mary, która nic nowego nadal nie chce jeść, już mamy ze starym jej dość i gdy przychodzi pora kolacji, chce nam się płakac, bo ona znowu - od wielu wiuelu miesięcy chce jeść chleb z miodem. przestalam się przejmować, to nie stres ani frustracja, raczej rodzaj takiej depresjo-rezygnacji w tym temacie
i teraz nie chce mi się juz w ogole wymyślac, młodemu ciągle gotuję jaglankę... jakbym zaocznie uznawała, że on tez moze jesc w kolko to samo. no i trochę się zmuszam, zeby kombinować coś innego, widząc jego zapał do jedzenia.
jaskrawa - 2014-12-17, 19:05
| mariaaleksandra napisał/a: |
Moja nie je kolacji, ani sniadan ani obiadow, wiec wiecej nie pomoge |
mariaaleksandra, gdybyśmy teraz nie były "w necie", to bym Cię przytuliła i powiedziała "rozumiem, wiem jak to jest"
muffiny super pomysł, również dziękuję, mimo że sylv prosiła o rady
mariaaleksandra - 2014-12-17, 19:10
Jaskrawa, a ja cie tak rozumiem z ta rezygnacja ze tez bym przutulila ijak czytam np go albo inne przepisy dla bachorow to sobie mysle, po jaka cholere sie bawic i dlubac cos z jaglanki, kaszy, quinoa srinoa, warzyw czy innych cudow skoro i tak zostanie to nie tkniete..
diancia - 2014-12-17, 20:27
strzyga, to placki najprostsze, prawie jak owsianka czy jaglanka tylko że smażone rozdziabdziuję banana (lub nie), dosypuję płatki (albo owsiane, albo mieszam z jaglanymi, żytnimi, orkiszowymi, co tam pod ręką), zalewam wodą/mlekiem/kefirem/sokiem, żeby nasiąkły, dorzucam dodatki, np tarte jabłko, suszone owoce,albo nic , dodaję jajko, czasem odrobina mąki lub mielonych pestek/orzechów dla lepszej konsystencji placka i kapkę oleju, żeby już nie dawać na patelnię i smażę. Mało konkretny przepis, jak chcesz to pomierzę składniki następnym razem i uściślę. Ale jak smażyłaś choć raz pankejki/racuchy to temat sama ogarniesz
| mariaaleksandra napisał/a: | | ijak czytam np go albo inne przepisy dla bachorow to sobie mysle, po jaka cholere sie bawic i dlubac cos z jaglanki, kaszy, quinoa srinoa, warzyw czy innych cudow skoro i tak zostanie to nie tkniete.. | ja też tak długo miałam, Staś jadł głównie mm i kaszkę na mm, naprawdę miesiącami tak jadł, aż w końcu dojrzał do innych smaków i konsystencji i teraz je rewelacyjnie. Też wiele razy chciałam odpuszczać, a niech już je tylko mm, co mi tam, ale od czasu do czasu próbowałam nowych smaków i konsystencji, tak dla świętego spokoju. Ale rozumiem Twoją frustrację i również przytulam :*
strzyga - 2014-12-17, 20:54
Dzięki, diancia, za inspirację. Spróbuję coś podobnego uklecić.
Kamyk - 2014-12-17, 21:12
sylv, u nas kolacyjnie tez glownie zielone kotajle bo dobrze Malej wchodza, + jakies duszone warzywko, a to cukinia, a to dynia, a to marchewka, zwykle z dodatkiem czosnku, bo magicznie dziala na jej apetyt.
Muffinki, musze sie w koncu nauczyc je robic. Pierwszy krok zrobiony 2 dni temu kupilam papierki
mariaaleksandra - 2014-12-17, 22:02
Kmyk, swietne sa silikonowe foremki, mi z papierkow sie r9zlewaja (trzeba jeszcze wsadzic.do formy...). A muffiny, po za tym ze moje dziecko nie.je nic, sa.swietne, bo mozna w nich latwo przemycic rozne zdrowe rzeczy. Szybko sie robi, nastepnego dnia sa.czesto smaczniejsze niz pierwszego i sa smaczna przekaska
Kamyk - 2014-12-17, 22:27
mariaaleksandra, a jakis przepis podrzucisz?
Paulis - 2014-12-17, 23:03
| Kamyk napisał/a: | | sylv, u nas kolacyjnie tez glownie zielone kotajle |
Kamyk z jakich warzyw/owoców robisz te koktajle, o tej porze roku (chodzi mi głównie o warzywa). Dzięki.
Co do muffinek to zastanawiam się, czy wyrosną bez sody i proszku do pieczenia, którego nie chciałabym dziecku podawać (choć wiem, że to małe ilości)?
Przy okazji mam pytanie, kiedy w jakich porach podajecie dziecku te wszytskie posiłki?Bo ja się czasem zwyczajnie z dwoma tylko wyrabiam (bo spi, bo spacerujemy, bo jest już za późno).
mariaaleksandra - 2014-12-18, 00:44
Kamyk,
Pyszne cukiniowe robilam z tego przepisu hxxp://www.smakolykialergika.pl/2014/08/przepyszne-ciasto-cukiniowe.html?m=1 (tylko dawalam zamiast oleju maslo)
Dyniowe na podstawie tego przepisu (robilam bez rumu i pomaranczy) hxxp://www.smakolykialergika.pl/2014/08/przepyszne-ciasto-cukiniowe.html?m=1
Marchewkowe hxxp://zwegowani.pl/muffinki-marchewkowe/
Generalnie robisz tak, ze jak mAsz na jakis smak ochote to bierzesz podstawowy przepis np tu hxxp://pychaciasta.bloog.pl/id,3612024,title,Muffiny-przepis-podstawowy,index.html i modyfikujesz. Albo co masz na stanie, do wykorzystania, wczoraj w moich czekoladowych wyladawal stary banan. W ogole zalegajace owoce, warzywa mozna zetrzec, banana zgniesc i zamrozic, przechowujac w ten sposob do czasu, gdy bedziemy chcieli muffiny zrobic. A jagody, maliny to jawet lepiej zamrozone dodac.
I z podstawowego przepisu mozesz make podmieniac na inna, zastepowac cukier lub go nie dawac wcale, na slono oliwki, suszone pomidory, feta.
Ja ostatnio ogarnialam zalegajace rzeczy w kuchni to mielilam quinoa i amarantusa na make i dodawalam, platki owsiane tez.
Kamyk - 2014-12-18, 21:10
mariaaleksandra, wow dzieki, no to jeszcze tylko foremki silikonowe od Mikolaja i po swietach ruszam z produkcja
Paulis, dzisiaj poszly dwa
Poranny: roszponka, ananas, banan, jablko
Wieczorny: liscie z kalarepki (a propos wizytujacy tata byl przerazony perspektywa zjedzenia lisci kalarepki "przeciez nie wiadomo co to jest?" - Odp: tatusiu, wiadomo, przytwierdzone do kalarepki znaczy liscie kalarepki ) truskawki, kiwi, banan.
Troche duzo ostatnio jemy cytrusow homeopatka pogrozilaby palecem
Co do ilosci posilkow to u nas to samo, czasem i 5, czasem tylko 2, a jak latamy to i nic tylko piers ale po dzisiejszym wazeniu chyba przyloze sie bardziej do gotowania Malej.
kml - 2014-12-18, 22:53
| Paulis napisał/a: | | Przy okazji mam pytanie, kiedy w jakich porach podajecie dziecku te wszytskie posiłki?Bo ja się czasem zwyczajnie z dwoma tylko wyrabiam (bo spi, bo spacerujemy, bo jest już za późno). |
9-10 kasza, 12-14 zupa, 17 drugie danie + deser przed lub po. W jakim sensie za późno?
mariaaleksandra - 2014-12-19, 00:48
Kamyk i jeszcze najwazniejsze to najpjerw sie mieszkA oddzielnie suche i mokre skladniki, potem szybko miesza lyzka i od razu do nagrzanego piekarnika.
Co do piersi, to nie martw sie waga Natki, wprawdzie Jagna jest dzikusem jedzeniowym, ale bedac na piersi do poltora roku (powiedzy ze piers to bylo 90 % jej diety przez ten czas) miala sie swietnie rozwojo
Kat... - 2014-12-19, 02:40
| mariaaleksandra napisał/a: | Co do piersi, to nie martw sie waga Natki, wprawdzie Jagna jest dzikusem jedzeniowym, ale bedac na piersi do poltora roku (powiedzy ze piers to bylo 90 % jej diety przez ten czas) miala sie swietnie rozwojo | wtrącę się troszkę, mój Z był na piersi do 2 roku życia. Do tego czasu był na moim mleku, waflach ryżowych, pojedyńczych łyżeczkach tego co dla niego gotowalam i miłości chyba. Po odstawieniu nie jadł przez miesiąc! A potem zaczął minimalne ilości. Do niedawna jadł mało, jak przekroczył chyba czwarty rok życia to mu się trochę zmieniło, a teraz jak ma sześć, to już w ogóle poezja: owsianka, na drugie kapusta pekińska z oliwkami albo marchew, to co dostaje do szkoły do termosu czyli zupa alb kasza ze strączkiem, podwieczorek, kanapki na kolację. Jest dobrze. Co się nadenerwowałam to moje. Obyście miały krócej.
Paulis - 2014-12-19, 08:22
| kml napisał/a: | | 9-10 kasza, 12-14 zupa, 17 drugie danie + deser przed lub po. W jakim sensie za późno? |
Chodziło mi, o to, że kiedy wieczorem mamy więcej czasu to zanim coś przygotujemy to już jest pora spania no i jest za późno na jedzenie. Dwa albo trzy razy tak daliśmy L. lekką kolację tuż przed snem wieczorem(tzn. nie wiedzieliśmy, ze pójdzie już spać) to zwymiotowała później po jakiś 2 h.
sylv - 2014-12-19, 12:08
KOCHAM WAS
Dziękuję za tonę pomysłów!
Wyjaśnijcie mi tylko jak rozumiecie pojęcie "kanapka" dla takiego szkraba... Krojona w kawałki? Jakie pieczywo? Jakie smarowidła? Tylko domowe, czy konercyjne sklepowe już dajecie?
go. - 2014-12-19, 12:12
sylv, ja chleb normalnie w sznytkach do ręki dawałam. Oba sobie same darły rękami albo normalnie probowały gryźć. Głównie z pastami, one są niespadające W okolicach roku u obu hitem był warzywny paprykarz z forumowego przepisu A z innych to tylko z hummusem czekałam dłużej u Gajosa- w sensie ogólnie z sezamem, ale to w związku z podatnością na alergie
diancia - 2014-12-19, 12:41
sylv, u nas z kolei bardzo długo mogło być tylko chrupkie pieczywo tzw tekturka lub wafle - chleb mu nie pasował w konsystencji, żaden. Teraz wcina praktycznie każde, musiał dojrzeć na chleb jak u go. są pasty wszelakie, czasem ze sklepu, a czasem pasta to zmiksowany sos z obiadu z jaglanką grunt, żeby się dobrze chleba trzymało. I super wygląda, jak Stach najpierw sprawdza palcem, co tam matka dała na chleb, jak zlizane ostrożnie z palca coś smakuje, to można ugryźć kanapkę
dynia - 2014-12-19, 13:12
Pasta pastą, ja dawałam jeszcze masło ale tylko Z bo on nie miał alergii.
diancia - 2014-12-19, 13:13
| dynia napisał/a: | | ja dawałam jeszcze masło | zapomniałabym! masło to przecież hit olej kokosowy też daje radę
kml - 2014-12-19, 14:04
Masło takim maluchom?
| Paulis napisał/a: | | Chodziło mi, o to, że kiedy wieczorem mamy więcej czasu to zanim coś przygotujemy to już jest pora spania no i jest za późno na jedzenie. Dwa albo trzy razy tak daliśmy L. lekką kolację tuż przed snem wieczorem(tzn. nie wiedzieliśmy, ze pójdzie już spać) to zwymiotowała później po jakiś 2 h. |
Tak myślałam. Mi tez brakuje miejsca na kolacje.
diancia - 2014-12-19, 14:48
kml, o ile nie ma uczulenia na białko mleka krowiego to masło można podawać od początku rozszerzania diety. Masło zwiększa przyswajanie np. betakarotenu, więc nawet jest wskazane
Kamyk - 2014-12-19, 22:25
mariaaleksandra dzieki za dalsze muffinkowe wskazowki. A Tobie i Kat za uspokojenie w sprawie spozywanych ilosci. Chyba tylko dzieki WD podchodze spokojnie do tematu. Ona je pieknie, probuje wszystkiego i az mruczy, dzisiaj zassala oliwki, niewiele bo slone, ale jaka blogosc na pysiu. Wszystko jednak w mikro ilosciach.
Mi homeopatka kazla wstrzymac sie z nabialem, w tym maslem do przynajmniej 1,5 roku, a po ostatnich lekturach (Zdrowe dzieciaki, Zielony eliksir zycia, Uwolnij sie od pasozytow) zastanawiam sie czy kiedykolwiek jej podam jakis nabial.
sylv i co dzis dostal Olus na kolacje?
kml - 2014-12-19, 22:40
Kamyk mam podobne zdanie odnośnie nabiału. A jeśli już to jogurt lub serek naturalny. A masło i ser żółty kolo 18
mariaaleksandra - 2014-12-20, 00:08
Wydawalo mi sie ze jezeli juz nabial, to maslo najbezpieczniejsze... uswiadomcie mnie co z nim nie tak?
sylv - 2014-12-21, 12:43
Z żółtym serem na razie nie szalejemy, ale masło jak najbardziej, twarogiem nie jest zainteresowany, jogurt planuję na dniach ełączyć naturalny.
Ostatnio na kolację razowiec z pasztetem z dyni, jajecznica z grahamlą
kml - 2014-12-21, 13:42
| mariaaleksandra napisał/a: | | Wydawalo mi sie ze jezeli juz nabial, to maslo najbezpieczniejsze... uswiadomcie mnie co z nim nie tak? |
Sam tłuszcz zwierzęcy. Ser żółty, tłuste mleko, śmietana - wszytko to do kosza. Zdecydowanie unikam nasyconych kw. tl. W ogóle nabiał to biała śmierć
jaskrawa - 2015-02-03, 14:20
słyszałam,, że nasycone tłuszcze w umiarkowanych ilościach to nic złego. jeśli ktoś nie je mięsa, to tym bardziej w diecie jest ich niewiele. co innego ser czy mleko, ze względu na białka krowie, dla nas niekorzystne. poza tym w serach żółtych często są konserwanty. no i kupa soli. nie porównywałabym masła do sera czy innego nabiału z mleka krowiego.
Jabłania - 2015-04-03, 21:05
urszulka88, jeśli jeszcze jesteś zainteresowana tematem, w ostatnich dniach odkryłam fajną książkę na temat rozszerzania diety (i nie tylko) u wege dzieci Zerknij na "Zdrowy maluch" Magdalena Sikoń, Monika Skowron. Jak znajdę to wrzucę co my w którym miesiącu życia dawaliśmy -było to dużo bogatsze menu niż przykładowe na tej stronie, którą podałaś. Moim zdaniem brakuje tam mnóstwa rzeczy, np. kaszy gryczanej niepalonej, wielu innych kasz, komosy ryżowej, soczewicy, wielu warzyw... Nigdy też nie podawaliśmy białego ryżu, od razu wprowadzaliśmy brązowy, później czerwony... I jest też gdzieś cały wątek o rozszerzaniu diety.
|
|