| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - trochę mi szczęka opadła
Lily - 2007-11-06, 14:07 Temat postu: trochę mi szczęka opadła hxxp://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53662,4612087.html?as=1&ias=2&startsz=x czytał ktoś?
rosa - 2007-11-06, 14:38
widziałam ten artykuł, ale ominęłam, nie zainteresował mnie
Kamm - 2007-11-06, 16:10
" Naprawdę mamy się czym pochwalić, jeżeli chodzi o higienę i humanitarny stosunek do zwierząt."
" Uważam się za osobę delikatną i wrażliwą."
Chyba nie potrafię zrozumiec takiego rodzaju "wrazliwosci"
zina - 2007-11-06, 16:35
"Po 15 lat pracy mogę powiedzieć, że naprawdę lubię to, co robię"... a zabijam dla czystej satysfakcji niepowtarzalnego smaku polskiej wedzonki...
Niestety smutne...
vlada - 2007-11-06, 16:52
| Kamm napisał/a: | Chyba nie potrafię zrozumiec takiego rodzaju "wrazliwosci" |
ja też
stokrotki - 2007-11-06, 17:02
Jakoś nie wierze tej pani !! Jak ktoś kto zajmuje się masowym zabijaniem zwierząt i chełpi się tym, może mówić że jest wrażliwy i że interes mięsny to to samo co każdy inny ! jej gadka świadczy o tym że jest osoba głównie nastawioną na robienie dużej kasy i w dupie ma całą resztę ........ no ale mogę sie mylić to takie moje spostrzeżenie ..
Alispo - 2007-11-06, 17:34
A ja mysle,ze on ajest jak wiekszosc..ludziom sie wydaje ze to normalne i ze przeciez zwierze nie cierpi..a moze nawet nie widziala jak wyglada ferma..widzi tylko "humanitarne"komory gazowe..I uwaza,ze maja sie czym chwalic bo zabijaja lepiej niz przecietni..ech..
a tak w ogoloe to co miala na takie pytania odpowiedziec?ze tak,jestem nieczula i mam zwierzeta w d...?;)
Jeszcze tylko brakuje,zeby napisala jak to ratuje swiat,ze dzieki niej wszyscy zadowoleni,z usmiechem na ustach chodza,bo zjedli cos pysznego..bleeeh..
malina - 2007-11-06, 22:50
Spoko,przeciez sama nigdy nie zabiła zwierzaka
Tobayashi - 2007-11-08, 18:04
To jest rodzaj świadomości, jakiej nie potrafię pojąć. Przypomniała mi się pewna pani, która przyszła kiedyś do schroniska z psem, który pilnował u niej domu przez 10 lat. Narzekała, że już nie jest taki aktywny i mało szczeka, więc przyszła go WYMIENIć na innego, młodszego Ja jej mówię, że to jest świństwo wobec tego zasłużonego, wiernego psa i w ogóle, że to jakaś paranoja. A ona nie rozumie. W końcu mówię jej, że my czegoś takiego nie robimy, bo my kochamy zwierzęta, a ona na to strzela: "My też kochamy zwierzęta! Mąż całe życie jest MYśLIWYM!"
Alispo - 2007-11-08, 18:22
taaa..niezle grono lekarzy wet.bawi sie w polowania...w koncu tez kontakt ze zwierzetami,nie? nie pojme..
Karolina - 2007-11-08, 19:26
A mnie łączy z tą panią...identyczna bluzka:P
polomama - 2007-11-08, 21:03
Ja też jej nie wierze, to jakas sciema
nina_an - 2007-11-08, 22:32
brrr.... też widziałam ten artykuł, ale przyznaję, że jakoś mnie ten mord w kategoriach sztuki odrzucił i przeczytałam dopiero teraz. czy mnie się wydaje, czy wrażliwość ludzka przybiera coraz bardziej kuriozalne formy.
|
|