|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Ogólne rozmowy - Biuro rzeczy znalezionych
puszczyk - 2007-11-14, 23:57 Temat postu: Biuro rzeczy znalezionych Zaczęło się od tego, że:
- k.leee zostawił nam sztućce i ściereczkę kuchenną
- pao książkę o pokemonach
- taniulka i sebusel kubeczek Nadii
- kasienka pieluszkę Emila
- dort zostawiła chleb żytni z terminem ważności do 15.11., więc pozwolimy go sobie zjeść
Też macie takie doświadczenia?
majaja - 2007-11-15, 06:35
puszczyk napisał/a: | k.leee zostawił nam sztućce i ściereczkę kuchenną |
Unas zostawił fajną miseczkę z pokrywką, a ja u Agnieszki zostawiłam najlepsze rajstopy Mirona (dobrze że nie butelkę) c
Może to podświadomie by mieć pretekst do powrotu, w każdym razie miseczka czeka na następny raz.
Ewa - 2007-11-15, 08:08
Normalka. Do tej pory mam rękawiczki Kalinki Jaginki, kiedyś była czapeczka Natalki Humbaka. Gabi Pao za każdym razem zostawia swoją gazetkę u nas
pao - 2007-11-15, 09:38
puszczyk. ewa, to znak że wrócimy
gabi regularnie coś zostawia, choć od kasieńki (a precyzyjniej: od zuzi) to wciąż coś wynosi
no i ma pretekst by wracać
kasienka - 2007-11-15, 09:51
pao napisał/a: | od kasieńki (a precyzyjniej: od zuzi) to wciąż coś wynosi |
fakt, tym razem kuna pojechała na wakacje do Szczecina
U nas czasem tez coś zostaje...
ań zostawiła Jagody śliniaczek plastikowy, daaawno temu
puszczyk czasem zostawia jakies pojemniczki od pysznego jedzonka, ale zwracamy
Kamil zostawił w lecie czapkę z daszkiem, która pół wakacji u nas spędziła
mam tez ciągle instrukcję wiązania chusty od sebusela i taniulki, błagam, przypomnijcie mi jak będą mikołajki, bo ja zapominalska jestem
a bajaderka zostawiła w zeszłym roku herbatę owocową, ale wypiliśmy
kamma - 2007-11-15, 17:16
A u nas jeszcze nikt nic nie zostawił Bo nikt jeszcze u nas nie był. Ale mam nadzieję, że latem się to zmieni. My natomiast zostawiliśmy u Humbaka koszulkę Irmy U k.leee chyba nie udało nam się niczego zostawić przypadkiem, ale mam nadzieję, że specjalnie przywiezione ziółka z naszego ogródka smakują
Agnieszka - 2007-11-15, 18:32
Potwierdzam;
rzeczy zostają i czasem z kimś umawiam się na odbiór, wysyłkę
Majaja: rajstopy są więc w kwestii odbioru możemy próbować się umówić (np. bywasz na stacji metro Centrum) albo napisz mi swój adres i wyślę pocztą.
Ewa - 2007-11-15, 20:09
U nas jeszcze kiedyś została koszulka Jagódki bodi. Niestety nie mogłam jej odesłać, bo Nati zakochał się w lwie na owej koszulce i była jego ulubioną
bodi - 2007-11-15, 20:29
Ewa, skoro piszesz w czasie przeszłym (jak rozumiem Nati już z niej wyrósł ) to może po nią wpadnę w drodze powrotnej z poznania?
Ewa - 2007-11-15, 20:43
No wiesz, na odwiedziny to ja bardzo chętna . Myślisz jednak, że Jagoda z niej nie wyrosła?
eenia - 2007-11-15, 20:56
U nas najczęściej zostawiane są pojemniki plastikowe na żywność chyba mam już 3 albo 4 nie moje. Mam też bawełnianą siatkę ( chyba frjals?) Tobayashi zostawiła herbatę z melisy. Pewnie jeszcze kilka rzeczy ktoś zostawił, ale wtopiły się w otoczenie i już nie pamiętam. Acha, ostatnio Alcia zostawiła swoją ślubną obrączkę
bodi - 2007-11-15, 21:35
eenia napisał/a: | ostatnio Alcia zostawiła swoją ślubną obrączkę |
w ten sposób zapewniając sobie pierwsze miejsce w tej konkurencji (jak na razie)
majaja - 2007-11-15, 21:49
Agnieszka napisał/a: | Majaja: rajstopy są więc w kwestii odbioru możemy próbować się umówić (np. bywasz na stacji metro Centrum) |
Bywam przejazdem w drodze do pracy ok. 8,45, ty pewnie wcześniej, nie pali się, Miron już aż tak szybko nie rośnie
Capricorn - 2007-11-16, 09:01
bodi napisał/a: | eenia napisał/a: | ostatnio Alcia zostawiła swoją ślubną obrączkę |
w ten sposób zapewniając sobie pierwsze miejsce w tej konkurencji (jak na razie) |
ano, dla mnie też numero uno
alcia - 2007-11-16, 09:27
Cytat: | bodi napisał/a:
eenia napisał/a:
ostatnio Alcia zostawiła swoją ślubną obrączkę
w ten sposób zapewniając sobie pierwsze miejsce w tej konkurencji (jak na razie)
ano, dla mnie też numero uno
_________________ |
ach, dziękuję za uznanie
pierogi robiłam, cholerka..
a że od niedawna wchodzi mi ba palec, to jeszcze nie zdążyłam sobie wyrobić nawyku pamiętania o niej.
Może to jakieś fatum?
[ Dodano: 2007-11-16, 09:28 ]
ps. dlaczego tylko w takich konkurencjach zawsze wygrywam??
ań - 2007-11-16, 09:34
eenia napisał/a: | Alcia zostawiła swoją ślubną obrączkę | tak coś czułam, że tam na tym blacie zostanie bodi napisał/a: | w ten sposób zapewniając sobie pierwsze miejsce w tej konkurencji (jak na razie) |
ja zostawiłam właśnie ten śliniak u kasieńki, ale było to wtedy jak Kasia dowiedziała się, że nosi Emila pod sercem, więc mam nadzieję, ze Mu się przyda a kiedyś przy okazji może weźmiemy z powrotem dla naszego szkraba
a u alci zostawiłyśmy konika Jagody
u nas na razie nikogo nie było z forum by coś zostawił
alcia - 2007-11-16, 10:59
ań napisał/a: | a u alci zostawiłyśmy konika Jagody
|
i książeczkę o krasnalach, bardzo fajną, swoją drogą
Ja do dziś mam jeszcze jedną skarpetkę Dominiki i smycz psa jej córci.
Bo ciuszki małej Sebusela i Taniulki już wysłałam (o, właśnie.. dotarły?)
dort - 2007-11-16, 16:25
puszczyk ja o chlebie nie zapomniałam - on był specjalnie zostawiony dla Was na spróbowanie - toż to lubelskie rękodzieło
Ewa - 2007-11-16, 16:58
O, bodi, przypomniałam sobie. Mamy jeszcze Jagody łyżeczkę . Jak się trochę rozejrzę, to może jeszcze cosik odkryję
puszczyk - 2007-11-16, 17:03
dort napisał/a: | toż to lubelskie rękodzieło |
Był pyszny.
|
|