wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - jakie produkty uczulają ?

Pat - 2007-11-24, 20:53
Temat postu: jakie produkty uczulają ?
Zaczynam dopiero podawać pierwsze posiłki poza mlekiem. I okazuje się , że Leo najprawdopodobniej jest uczulony na jabłko. Czy takie przypadki to częsta sprawa? Na jakie produkty źle reagują wasze maleństwa? Po czym dostają wysypek itd?
ewatara - 2007-11-24, 21:58

Moja Jasmi ma na pewno na żółtko, nie zorientowałam się od razu, ale za jakiś czas, miała zaognione policzki, lekarka nic mi nie doradziła, tylko potem ktoś mi podsunął pomysł, żeby jej to wyeliminować i faktycznie polepszyło się.
Choć chyba ma jeszcze na coś uczulenie, bo nadal co jakiś czas wychodzą jej małe chrostki na buzi czy zaczerwienienie, ale w porównaniu z reakcją na żółtko jest i tak nieźle. I jeszcze co do tego uczulenie czytałam, że jeśli dziecko ma tendencje do alergii to żółtko zamiast w 7 miesiącu dać dopiero w 11.
Piszą też, żeby dawać przez pierwsze miesiące rośliny, które rosną w kraju w którym się żyje, bo z innych częściej uczulają (więc u nas np. tymi uczulającymi częściej są cytrusy), ale też słyszałam, że truskawki uczulają często... Dziwne z tym jabłkiem, bo to niby najbezpieczniejsze i najmniej uczulające. Może nie dawaj, a jak alergia minie to podaj za np. miesiąc znów i zaobserwuj czy alergia wróciła, bo piszą, że nie musi się powtarzać tylko czasem występuje jednorazowo. A jakie ma objawy?

Ewa - 2007-11-24, 22:53

Tak naprawdę uczulić może wszystko, więc nie ma co się sugerować innymi. Jeżeli na jabłko była zła reakcja, to odstaw, ale spróbuj za kilka tygodni. Są oczywiście bardziej alergizujące produkty (seler, pomidor, papryka, ogórek, cytrusy, soja), ale reakcja alergiczna zdarza się również na te teoretycznie najłagodniejsze jak jabłka, marchew czy ziemniaki. Poszczególne produkty wprowadzaj pojedynczo w odstępach tygodniowych i sama wyłapiesz ewentualne uczulenia.
ajanna - 2007-11-25, 03:05

Pat: rozumiem, że to jabłko było ekologiczne? bo jeśli nie, to mógł tak zareagować również na pestycydy itp. i jeszcze - jakiego było koloru? bo znałam przypadki osób uczulonych na barwniki w owocach, które nie mogły jeść czerwonych jabłek, ale zielone już tak. poza tym to mogła być też reakcja na coś co Ty zjadłaś. najlepiej odstaw i obserwuj. co do alergizujących produktów, to tak jak pisała Ewa, oprócz powszechnie znanych alergenów, których i tak się małym dzieciom nie podaje, potencjalnie alergenem może być dosłownie wszystko, więc nie ma sensu oglądać się na innych.
Pat - 2007-11-25, 10:40

ajanna napisał/a:
potencjalnie alergenem może być dosłownie wszystko, więc nie ma sensu oglądać się na innych.
wiem ajanna, tylko tak chciałam wiedzieć jak to jest u was, forumowiczów - wegedzieciakowców. Czy takie reakcje są powszechne, no i na jakie produkty tak źle reagują wasze dzieci.
Jabłko rzeczywiście nie było, jak inne produkty które mu dawałam, eko, zatem może to te pestycydy, albo, jak pisze ajanna kolor (czerwony). Poza tym to wprowadzam stopniowo i z obserwacją. To cholernie ciężka praca to całe wprowadzanie nowego jedzenia ;-)

ajanna - 2007-11-26, 03:37

Pat: więc już piszę :-) Weronika była uczulona na cukier i cukier mleczny - laktozę. alergia objawiała się głównie zmianami skórnymi pod kolanami i łokciami. do teraz zmiany pojawiają się po produktach mlecznych w dużej ilości - na szczęście na co dzień, w domu ich nie je :-) po dziś dzień boryka się również z alergią na niektóre kosmetyki :-( Igor wywalił już alergię na pomarańcze (przez moje mleko) - duża wysypka na głowie, buźce i klacie, pieluszki pampers i/lub chuteczki do pupy huggies - na pupie, Olaf jedną pokarmową niestety niezidentyfikowaną (przez moje mleko) - średnia wysypka na buźce
Pat - 2007-12-03, 14:39

ajanna, a po jakim czasie wyskakuje ta wysypka od zjedzenia? albo założenia/nałożenia (pieluchy, krem) ?
pao - 2007-12-03, 14:53

to różnie: może być od razu, może po 3 dniach... dlatego zazwyczaj przy wystąpieniu uczulenia rozpatruje się 3 ostatnie dni :)
ajanna - 2007-12-05, 18:31

Pat: reakcja na sok z pomarańczy była błyskawiczna - wypiłam go wieczorem i rano już Igorek był obsypany i utrzymało się to przez 3 dni :-( a te pieluchy/chusteczki to dłużej - trudno powiedzieć, bo narastało stopniowo od zaczerwienienia aż do obtarć - najpierw myślałam, że to odparzenie, dopiero potem skojarzyłam, że przecież może być alergia, bo wietrzenie i maść z wit A nie pomagały prawie wcale :-/
strzeszynek - 2007-12-05, 22:44

Mnie trochę brakuje cierpliwości/wytrwałości. Udało mi się stwierdzić alergię na soję (skórna) i cytrusy (pokarmowa). Poza tym dieta eliminacyjna od września i ........ nic nie wiadomo. Jasnym punktem jest to, że udało mi się wreszcie pobrać małemu mocz do analizy i kał, będą posiewy, może to coś wykaże. U nas, żeby zauważyć rzeczywiście jakieś efekty, powinnam mieć jednoskładnikową dietę przez miesiąc (oczywiście, istnieje szansa, że trafię na niewłaściwy produkt, który też uczula, wówczas test kolejnego, znów przez miesiąc :-x ) Myślę, że poczekam na wyniki i wówczas jeszcze sobie odejmę. Wydaje mi się, że mały nie reaguje źle na gluten, ale może się mylę. Najgorsza w diecie eliminacyjnej jest zabawa w ciuciubabkę. Można odstawić podstawowe alergeny, ale skoro uczulić może wszytstko... Robota głupiego.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group