wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Ciąża i poród - szpital/położna Warszawa poszukiwany!

Salamandra*75 - 2007-12-02, 19:25
Temat postu: szpital/położna Warszawa poszukiwany!
Witam
Szukam dobrego szpitala w Warszawie (termin mam na 14 luty wiec czasu coraz mniej) :-/ lub fajnej położnej i niezbyt drogiej:)Tylko błagam nie szpital Sw.Zofii! Czy jest jakis inny spawdzony przez Was drogie mamy ?Pomóżcie!Salamndra
p,s a moze wiecie cos o porodach w wodzie w stolicy?slyszalam ze tylko Wołomin ma warunki?

bodi - 2007-12-02, 23:09

zajrzyj na stronę fundacji rodzić po ludzku, tam są informacje o wszystkich warszawskich i okolicznych szpitalach. To prawda że tylko w Wołominie można do końca rodzić w wodzie, w pozostałych szpitalach w pewnym momencie zostaniesz poproszona o opuszczenie wanny.
vlada - 2007-12-03, 14:33

ja rodziłam na Madlińskiego. To jest szpital im. Świętej Rodziny, czy jakoś tak.
Trafiłam akurat na remont i mój poród odbywał sie gdzieś w podziemiach szpitala. Widok ten oka nie cieszył, niestety :-/ Teraz już są ponoć fajnie wyposażone salki.

Personel a raczej dwie położne i lekarz byli przecudni.
Później, gdy leżałam już z małym, pielęgniarki też były bardzo życzliwe i pomocne. Przyszła nawet do mnie pani dietetyk, po tym jak dowiedziała się, że jestem wege, ale po krótkiej rozmowie ze mną stwierdziła, że jestem na tyle wyedukowana, że nie ma sensu ze mną rozmawiać.
Plusem były też specjalnie dla mnie były przygotowane wege potrawy.

Prawdopodobnie będę rodzić tam drugi raz, oczywiście o ile miejsce się znajdzie ;-)

Pat - 2007-12-03, 14:46

Salamandra*75, ja rodziłam w Wołominie, do wody. Polecały mi tę opcję moje dwie kumpele. Położna była genialna! Bolało ale jestem zadowolona.
rosa - 2007-12-03, 15:03

wołomin to mój rejon, wszyscy którzy tam rodzili są bardzo zadowoleni :-)
w czasach gdy ja byłam w ciąży rodzić tam to była ostateczność, ja rodziłam na inflandzkiej i żelaznej, ale nie wiem jak tam teraz jest :-)

dynia - 2007-12-03, 15:21

Moja kumpela rodziła na Zelaznej i była baaaardzo zadowolona.Super warunki,fachowa obsługa i rewelacyjna atmosfera.Tylko ponoc oblezenie tego szpitala jst dosc spore,duzo chetnych ciezarnych.I ponoc jeszcze Karowa ;-)
Salamandra*75 - 2007-12-03, 18:45

bardzo dziekuje za wszelkie sugestie, chyba jednak wybiore Wołomin i porod w wodzie czytalam ze jest ok. moja znajoma tak niedawno rodzila ale w Opocznie i mowi ze szybko poszlo i prawie bez bólu.Może mnie nie natnal?tego bardzo sie boje:(jak ktos ma namiary na ten szpital lub połozna to bede wdzieczna ile taki porod kosztuje? i czy trzeba skonczyc specjalna szkole rodzenia?
;-) pzdr cieplo Salamandra

[ Dodano: 2007-12-03, 19:10 ]
a co do Zelaznej to bratowa mojego meza tam rodzila dwa razy ale podobno koszmarne ceny, nie stac mnie niestety i jakos mam mieszane uczucia....Ale dzieki za sugestie.Oboje nie pochodzimy z Warszawy i jest nam trudno bo mamy malo znajomych z dziecmi
pzdr Salamandra

bodi - 2007-12-04, 09:26

Salamandra, ja w szkole rodzenia poznałam położne z Wołomina i byłam pod bardzo miłym ich wrażeniem, nawet rozważałam poród tam, z powodu odległości w końcu zdecydowałam się na inny szpital.
Plusem tego szpitala jest też to że w odróżnieniu od najbardziej popularnych warszawskich (żelazna, solec), nie jest tak oblegany, więc nie ma stresu że przyjedziesz a tu nie ma miejsc (na żelaznej w ogóle z góry informują, że jeśli nie jesteś "ich" pacjentką -- nie chodzisz do lekarza z tego szpitala, albo nie masz wykupionej połoznej lub nie chodziłaś do akredytowanej przy szpitalu szkoły rodzenia - raczej nie masz co liczyć na to, że przyjmą cię "z ulicy")

DagaM - 2007-12-04, 09:34

bodi napisał/a:
(na żelaznej w ogóle z góry informują, że jeśli nie jesteś "ich" pacjentką -- nie chodzisz do lekarza z tego szpitala, albo nie masz wykupionej połoznej lub nie chodziłaś do akredytowanej przy szpitalu szkoły rodzenia - raczej nie masz co liczyć na to, że przyjmą cię "z ulicy")
To juz się zmieniło. Fakt, że szpital jest oblegany, ale jeżeli jest miejsce, normalnie przyjmują "z ulicy", bez opłat.

[ Dodano: 2007-12-04, 09:44 ]
Salamandra, ja rodziłam na Solcu (za namową koleżanek) i z pomocy przy porodzie jestem bardzo zadowolona, natomiast po porodzie jest totalna samowolka.
Położne ze zmiany dziennej sa ostre i każą karmić piersią (jak ktoś nie potrafi to jego problem), a położne ze zmiany nocnej zapraszają na odział noworodkowy na karmienie butlą.
Co do opieki rodzących po porodzie - żadna, ale że mi nic nie dolegało, więc nie przejęłam się, byłam szczęśliwa, że urodziłam zdrowego malucha.

Jeszcze dodam, że blok porodowy jest cudnie wyremontowany, czyściutko, pojedyncze sale do rodzenia, a blok poporodowy - dziadostwo na maksa, osoby odwiedzające mnie były zażenowane warunkami.

Salamandra*75 - 2007-12-04, 17:44

Bodi a gdzie ta szkola rodzenia?płatna czy na NFZ sie załapie gratis:)?ja mieszkam na Tarchominie i mam szkole rodzenia na Milenijnej w mojej przychodni,a le oni maja umowe ze szpitalem bródnowskim a podobno tam jest koszmarnie.
pzdr Salamndra

ifinoe - 2007-12-04, 21:42

vlada napisał/a:
ja rodziłam na Madlińskiego. To jest szpital im. Świętej Rodziny, czy jakoś tak.
Trafiłam akurat na remont i mój poród odbywał sie gdzieś w podziemiach szpitala. Widok ten oka nie cieszył, niestety :-/ Teraz już są ponoć fajnie wyposażone salki.


ja też tam rodziłam - teraz trwa remont sal poporodowych (porodowe rzeczywiście fajne - niektóre mają wanny, ale można w nich być tylko w I fazie porodu)
w związku z tym jest straszny tłok, bo wszędzie są podostawiane łóżka, jest ciasno, smród i brud (chyba braki personelu)

vlada napisał/a:
Personel a raczej dwie położne i lekarz byli przecudni.
Później, gdy leżałam już z małym, pielęgniarki też były bardzo życzliwe i pomocne. Przyszła nawet do mnie pani dietetyk, po tym jak dowiedziała się, że jestem wege, ale po krótkiej rozmowie ze mną stwierdziła, że jestem na tyle wyedukowana, że nie ma sensu ze mną rozmawiać.
Plusem były też specjalnie dla mnie były przygotowane wege potrawy.

Prawdopodobnie będę rodzić tam drugi raz, oczywiście o ile miejsce się znajdzie ;-)


teraz niestety opieka poporodowa była właściwie żadna, najlepsze było to, że przychodziło dużo studentek, które były bardzo pomocne - nawet z fizjoterapii pokazywały nam jak ćwiczyć po porodzie naturalnym lub cesarce...niestety 'regularny' personel był prawie nieuchwytny...z jedzeniem wege nie było problemu, ale ja nabiału nie jadam, a na śniadania dostawałam kawę na mleku, zupę mleczną i kanapkę z serem;) w ogóle dieta nawet sandardowa niezbyt dostosowana do matek karmiących - chociaż tak o chyba w każdym szpitalu

podsumowując - rodziło się fajnie, ale potem lepiej uciekać ;)

vlada - 2007-12-05, 13:32

ifinoe napisał/a:
z jedzeniem wege nie było problemu, ale ja nabiału nie jadam, a na śniadania dostawałam kawę na mleku, zupę mleczną i kanapkę z serem;) w ogóle dieta nawet sandardowa niezbyt dostosowana do matek karmiących - chociaż tak o chyba w każdym szpitalu


mi też przyniesiono kawę na mleku, jakieś serki a gdy dowiedziano się, że nie jem mięsa dostałam na obiad RYBĘ!
Też nie jem nabiału, ale nie informowałam o tym nikogo wcześniej. Myślę, że gdybym to zrobiła dostałabym po prostu coś innego. Swoje porcje oddawałam sąsiadce, która z przyjemnością zjadała swoją, a później moją. Zresztą po porodzie nie chciało mi się w ogóle jeść. Miałam tylko ogromne pragnienie. Wypijałam hektolitry wody.

va - 2008-02-16, 18:59

nie wiecie, czy przez te kilka miesięcy nic się nie zmieniło? ;)
chodzi mi o to, że poród do wody tylko w Wołominie?
w całej Warszawie nie ma takiej możliwości?

excelencja - 2008-02-16, 19:19

parę dni temu znajoma urodziła do wody na Żelaznej :) I nie ma z tym problemu, chyba, że chcesz znieczulenie, wtedy woda odpada. Pogadaj o tym wcześniej z położną
majaja - 2011-11-18, 13:03

Odnawiam temat, Żelazna budzi moje poważne wątpliwości ze względu na tego typu opinie:

Jeśli nie ma problemów to rzeczywiście jest ok,natomiast gdy pojawiają się problemy to radzę uciekajcie nawet z bólami do innego szpitala,gdyż dziecko może stracic zdrowie lub życie.Cesarkę robią dopiero gdy ustanie akcja serca dziecka.

Madalińskiego odpada, juz tam rodziłam i jest to samo, póki z dzieckiem jest ok to ty moższesz się wykrwawić, umrzeć z bólu itd, od podjęcia decyzji do przebicia pęcherza czekałam 4 godziny.

Szukam szpitala z fachową opieką, bez parcia za wszelką cenę na naturalne porody, gdzie nie czeka sie kilka godzin na usg, anestezjolog jest na miejscu (i zzo dostanę gdy stwierdzę, że trzeba, a nie po porodzie :mrgreen: ) i generalnie na wszystko i odpowiada na pytania, gdzie rodząca też jest pacjentką.

Kawonka - 2011-11-18, 20:05

majaja napisał/a:


Szukam szpitala z fachową opieką, bez parcia za wszelką cenę na naturalne porody, gdzie nie czeka sie kilka godzin na usg, anestezjolog jest na miejscu (i zzo dostanę gdy stwierdzę, że trzeba, a nie po porodzie :mrgreen: ) i generalnie na wszystko i odpowiada na pytania, gdzie rodząca też jest pacjentką.


Szpital im. Orłowskiego. Wybierałam się tam po pierwszym porodzie na Karowej (ODRADZAM). Po CC chciałam próbować SN. Gdyby cokolwiek złego się zadziało, natychmiast CC. Nie dotarłam, bo niespodziewanie urodziłam w domu.

majaja - 2011-11-19, 06:53

Eurichodziłaś tam wcześniej do przychodni, do jakieoś lekarza? Lekarza prowadzącego muszę szybko zmienić, bo albo olał złe wyniki i wpisał ok, albo nie mając nawet jeszcze wyników w pisał że ok.
devil_doll - 2011-11-19, 09:08

majaja ja rodzilam na SOlcu, porod ok, po porodzie czeski film :roll: kazda zmiana co innego mowi, probowano mi wmowic, ze nie mam niedoczynnosci tarczycy przyszlam z wynikami , dziecko dokarmiono jak schudl prawie 600 gramow (dzien przed wyjsciem).Pani ord. neonatologii powiedziala mi, ze sie nie staram i nie zobacze dziecka przez 24 godz jak bedzie na kroplowce problemy z karmieniem etc (laktatorem pompowalam prawie non stop).
Po porodznie na wyniki czekalam prawie miesiac.
wyszlam z problemami zdrowotnymi, ktore sie ciagnely prawie rok. Solec odradzam chyba, ze nie masz problemow zdrowotnych ale to Twoje drugie dziecko ja przy drugim bylabym juz madrzejsza :->

[ Dodano: 2011-11-19, 09:13 ]
jeszcze jedno w 4tym tyg pologu trafilam tam z krwotokiem i zakazeniem wewn macicznym powiedziano mi, ze nie moga mnie przyjac mam isc prywatnie do lekarza a podobno przez 6 tyg pologu jest sie pod opieka szpitala to tyle ode mnie.

Anja - 2011-11-19, 12:44

devil_doll napisał/a:
majaja ja rodzilam na SOlcu, porod ok, po porodzie czeski film :roll:

Dokładnie. Tez odradzam Solec. :-/

devil_doll - 2011-11-19, 17:25

tak na marginesie, rozmawialam dzis ze znajoma, ktora ma staze w roznycg szpitalach (konczy medycyne) odradzala Solec i Starynkiewicza.
majaja - 2011-11-20, 00:25

euridice napisał/a:
A chcesz państwowego czy prywatnego?
Wolałabym państwowo, z prywatnym lekarzem nie mam problemu, zmieniam tego państwowego
blamagda - 2011-11-20, 10:10

Ja rodziłam na Inflanckiej i nie narzekam. Ludzie mili, po porodzie też w miarę dobrze się opiekowali. Szpital jest po remoncie. Jest opcja wege w menu (wiadomo, że nie robia ktolecików warzywnych i ani falafeli), ale trzeba podkreślać, że ryba nie jest wege.
Salamandra*75 - 2011-11-25, 13:10

ja rodziłam w Wołominie, bo tam chodzilismy do szkoły rodzenia, było ok. chociaż po porodzie jak mój mąż chlapnął ,że nie jemy mięsa to nie było miło...to było trzy lata temu więc pewnie dużo sie zmieniło wierze,że na plus....
pozdrawiam i życze powodzenia
p.s.ja gdybym miała rodzić po raz drugi to wybiore poród domowy:P

majaja - 2012-01-12, 10:43

No i odnawiam
Bielański właśnie wprowadził wewnętrzne rozporządzenie, ze nie ma zzo na zyczenie, nie ma i koniec, jak ktoś sie orientuje jak to jest gdzie indziej to proszę dać znać, tylko pytam o teraz rok 2012. Sorki ale nie bardzo mam jak jeździc od szpitala do szpitala.

Mia - 2012-01-13, 01:08

w św. Zofii zzo jest na życzenie, ale ta przyjemność kosztuje 600 zł :-/
majaja - 2012-01-13, 07:15

Pod tym względem Zofia jest najdroższa, zastanawiam się czasami - pojechać na chama, z tak zaawansowana akcją że muszą przyjąć, ale weź i rozpoznaj, a wolałbym nie jeżdzic od szpitala do szpitala, bo skończy się tym że urodze w taksówce i będzie to pewnie dla nas dużo gorsze niż indukowany poród.
Mia - 2012-01-13, 23:43

majaja napisał/a:
zastanawiam się czasami - pojechać na chama, z tak zaawansowana akcją że muszą przyjąć
no jak tak właśnie planuję zrobić, heh, ale rodzę pierwszy raz, więc mam nadzieję, że zdążę. U Ciebie przy drugim dziecku pewno wszystko pójdzie szybciej.
Nie wiem jak to jest tak naprawdę z przyjęciami na izbie w Zofii - chodzę tam na szkołę rodzenia i uspokajają nas, że bardzo rzadko muszą kogoś odesłać ze względu na brak miejsc, ale "na mieście" chodzą inne słuchy :-?

devil_doll - 2012-01-14, 19:06

ze mna na solcu lezala dziewczyna z zaawansowanym porodem odeslana z zofii.
neon.ka - 2012-01-14, 19:21

Mia napisał/a:
Nie wiem jak to jest tak naprawdę z przyjęciami na izbie w Zofii - chodzę tam na szkołę rodzenia i uspokajają nas, że bardzo rzadko muszą kogoś odesłać ze względu na brak miejsc, ale "na mieście" chodzą inne słuchy :-?
Ja słyszałam w ogóle o szpitalach, że jak się chodzi do danego na szkołę rodzenia, to ma się wtedy pierwszeństwo w przyjęciu, a nawet chyba nie mają prawa odesłać [ale być może to już nieaktualne dane]. Więc być może dlatego tak Wam mówią, ale dotyczy to tylko par ze szkoły rodzenia.
devil_doll - 2012-01-14, 21:17

moja ginekolog twierdzi, ze w ogole nie maja prawa odeslac mowila o jakims przepisie czy cos ale nie pamietam. zycie swoje teoria swoje :-P
Izzi - 2012-02-06, 19:24

Ja (mimo historyji przedziwnej treści) ze spokojnym sumieniem mogę polecić szpital im. orłowskiego na czerniakowskiej.
Nie miałam ugadanej żadnej położnej, przyjechałam z jakiejś pipidówy, nie chadzałam do szkoły rodzenia i zostałam przyjęta. Fakt, że w ciąży miałam wykonywane u nich 3 razy usg i w czasie przyjęcia machnęłam papierami z pieczątką ich lekarza.
Anyway ..w pierwszej fazie porodu (wszyscy myśleli, że skończę siłami natury) położna była kochana, podobnie lekarz ;-) Małż siedział obok wygodnie w fotelu i nikt za to pieniędzy nie żądał. W sali obok dziewczyna rodziła w wannie i taka atrakcja była już płatna - nie wiem ile.
Nie wiem jak jest z zzo.
Wystarczy zadzwonić - pani udzielająca informacji jest przemiła - przynajmniej ja na takową trafiłam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group