ań - 2007-12-14, 10:21 Temat postu: Ryż naturalny Bosto 
ten właśnie-kupujecie? Mi się ostatnio w 3 paczkach pod rząd zdarzyło nakryć małe brązowe robaki!  W tej ostatniej było ich tak dużo, że woreczek się ruszał prawie  ciekawa jestem czy tez ktoś ma takie doświadczenie, skąd to- od nich czy może z powodu złego przechowywania w sklepie?
Lily - 2007-12-14, 10:23 Czasem kupuję, nie miałam nigdy robaków. Ale ostatnio przyniosłam ze sklepu mąkę pełnoziarnista z robakami i sezam z robakami, z innych sklepów, różnych firm. Myślę, że to w magazynie się lęgnie, za długo przechowują może, nie wiem... kofi - 2007-12-14, 11:00 Ciekawe, czy można to oddać? Lily - 2007-12-14, 11:03
 najlepiej do producenta odesłać i podać nazwę i adres sklepu
adriane - 2007-12-14, 11:12
Ja bym to oddała w sklepie, w którym kupiłam. Ale trzeba mieć paragon. Jak nie to do producenta odesłać ań - 2007-12-14, 11:15 ja nie mam paragonu, wywaliłam, bo ryż w wiórach był 
ina - 2007-12-14, 11:26 Ja ostatnio jadłam ten ryż i był ok, bez robalów. Ale jak byłam u teściowej to znalazłam robale w innym ryżu (bodajże sante) 
Humbak - 2007-12-14, 11:34 Robale są wszędzie w sklepach nie da się ich uniknąć, ostatnio przechodziłam obok mieszanek bakaliowych, ruszyłam orzechy i wyleciały taaakie mole... podarowałam sobie ale następnym razem kupiłam. W domu zrobiłam test na mole (tym hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=971&postdays=0&postorder=asc&highlight=mole&start=50]naklejanym papierkiem chyba rajdu) i jest ok więc kupuję jak najwięcej szczelnych opakowań, pudełek i w nie wszystko wkładam żeby w razie czego tylko część wyrzucić nie całość. Ryż oddałabym od razu, ale jak nie było paragonu to trudno, po ptokach. Ań, a czy kupiłaś te opakowania w jednym sklepie? Bo jeśli tak, to tak czy inaczej możesz po prostu im zwrócić uwagę (jak tak raz zrobiłam hehe 'kupiłabym ale ostatnio były takie a takie' hihi... no i kupuję dalej w tym samym sklepie  ) Gorzej jak to supermarket to wtedy ups...
frjals - 2007-12-14, 11:55
co to takiego? jeżeli było gdzieś o tym pisane to mnie odeślijcie...
ostatnio niestety przyuważyłam kilka latających moli przy półce z jedzeniem  , kurcze już się boję... 
Lily - 2007-12-14, 11:59 było chyba w wątku o kaszowcach gosiabebe - 2007-12-14, 16:04 ja jak narazie mam szczęście bo jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się kupić czegoś z robalami 
Martuś - 2007-12-14, 16:08 Ja za to przed chwilą znalazłam na parapecie chodzącą larwę, prawie zawału dostałam. Wywaliłam wszystko, co stało naokoło, jednak trzy nowe kasze, które są w przezroczystych opakowaniach zostawiłam, bo obejrzałam je dokładnie i nic tam nie widzę (one stały dalej). A ten ryż Bosto kiedyś miałam, ale on jest dla mnie jakiś dziwny, przed gotowaniem jest podejrzanie ciemny (ma taki karmelowy kolorek), a później w czasie gotowania ten kolorek przenika do wody i ryż jaśnieje. |
