pao - 2007-12-16, 21:13 Temat postu: wizja własnie doświadczyłam ciekawej wizji. karmiłam ule a że lubię czas wykorzystywac kreatywnie to nieco podniosłam wibracje i odpłynełam. w stanie tym ujrzałam ciekawa wizję. ciekawą bowiem był to poród uli. ale nie uli narodziny ale narodziny jej pierowrodnego. byłam świadkiem narodzin zaś gabryska wpadła spóźniona. ula rodziła a gabryska mimo ze starsza była jednak w wirze kariery i nie myślała o rodzinie, niemniej by wspomóc siostrę wyrwała sie z tego kieratu. ula urodziła synka a my we dwie byłyśmy przy niej i nim. ciekawym było jak silne energie miały obie. silne, piękne i niesamowicie różne. całkiem jak teraz, tylko teraz są to jeszcze dzieciece emocje. w wizji były to piękne, świadome i silne kobiety. coś pięknego. mam wspaniałe córy 
ań - 2007-12-16, 21:15 pao, ale odlot! Ciekawe jak to będzie przezywać za te kilka lat! pao - 2007-12-16, 21:15 jeśli tak jak w wizji to szybko i naturalnie
ań - 2007-12-16, 21:16
przy okazji będziesz mogła Uli odrazu powiedzieć, że urodzi syna jak zajdzie w ciążę
Azja - 2007-12-16, 22:35 rety....ja też chciałabym mieć wizje....pozytywne
pao - 2007-12-16, 22:52 azja, ja różne wizje miewam nie wszystkie są tak ciepłe i tchnące radością...
|
