| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Ogólne rozmowy - teraz ja poprosze o wsparcie...
kasienka - 2007-12-18, 20:52 Temat postu: teraz ja poprosze o wsparcie... Wizualizujcie Emila z normalną skórą, proszę...mam już totalny kryzys, wygląda po prostu koszmarnie...te wszystkie maści gówno dają, teraz ma już właściwie rozlane na całej twarzy prawie czerwone place, na rękach, zaczęły się na nogach i na piersiach...Nie wiem już co robić i coraz trudniej mi myśleć pozytywnie
malina - 2007-12-18, 21:01
Będzie dobrze!Musi być!!!
Ania D. - 2007-12-18, 21:02
Kasieńko, ja mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Dużo ciepłych myśli przesyłam. Z modlitwą.
Tobayashi - 2007-12-18, 21:02
Kryzys minie, na pewno. trzymajcie się.
orenda - 2007-12-18, 21:11
kasienka, myślę ciepło o Was. Na szczęście wszytsko mija.
kofi - 2007-12-18, 21:23
Trzymajcie się, mam nadzieję, że wkrótce będzie dobrze. Emil do walki z chorobą!
dynia - 2007-12-18, 21:24
Kasienka bedzie dobrze,trzymam kciuki !!!Wizualizuje naszych synow z piękna,gładką ,zdrową skórą
P.S Ja wczoraj pisałam,ze Z.wyglada juz normalnie,ale dzisiaj masakra Jeszcze sie tak podrapał do krwi,ze jak to zobaczyłam to sie poryczałam,szkoda gadać...
Alispo - 2007-12-18, 21:25
kasienka,drugie cwiercwiecze rozpoczete,czas na pozytywne zmiany Trzymaj sie♥♥♥
Christa - 2007-12-18, 21:30
kasienko kochana! Mam taka ksiazke o chorobach skory niemowlat i zaraz do niej zajrze, moze sie czegos dowiem i od razu Ci napisze. Wiem, ze leczenie na odleglosc moze wydawac sie smieszne i nic nie warte, zwlaszcza, ze tak naprawde nie wiem, jak dokladnie wyglada skora Emila, no i zaden ze mnie lekarz, ale moze a noz widelec cos tam bedzie o podobnych objawach?
A poki co trzymajcie sie! Wszystko na pewno niedlugo sie skonczy i Emiliano przestanie cierpiec!!!
kasienka - 2007-12-18, 21:42
Najgorsze, że objawy moga świadczyć o zupełnie różnych rzeczach...To może być i skaza białkowa plus azs, i skaza łojotokowa...cholera wie
dynia - 2007-12-18, 21:52
Kasienka ale jesli nabiału nie spożywasz to skazę mozna wykluczyć chyba ,jesli to łojotokowe zapalenie to nie ma sie czym martwic bo mija to samoistnie przy prawidłowej pielegnacji,leczyc nalezy jedynie azs a tu na dobra sprawę wszystko moze byc alergenem ,czytalam ze jedzenie czesto tylko w niewielkim stopniu jest winowajaca ,czesto to sa gzryby,plesnie,roztocza etc,które w poczatkowej fazie daja objawy skórne.Moze warto zrobic ten biorezonans.Ja osobiscie nie zza bardzo wierzę w ta metoðe ale są osoby,które ja chwaliły.To nie zaszkodzi Emilowi a dac może jakies wytyczne.Kasienka nie załamuj sie,nam lekarz powiedzial ,ze jesli objawy sa tylko skorne(bez sluzowatych ,kup,kolek etc) to nie ma co sie zamartwiać(chociaz ja tez wymiekam jak co raz moje dzieci dostana takiego alergicznego wysypu grrr )
Christa - 2007-12-18, 21:53
kasienko, przejrzalam te ksiazke i chyba nic nowego nie napisze. Tzn. najblizej temu chyba do egzemy... Podali co robic, czego unikac, ale z Twoich postow wnioskuje, ze Ty to wszystko robisz, a nie ma poprawy. W kazdym razie w tej ksiazce twierdza, ze to jednak ma maly zwiazek z dieta i badania nie wykazaly, zeby taka czy inna dieta byla lepsza badz gorsza. Kaza unikac cytrusow i pomidorow i pisza, ze w pozniejszym wieku wysypka/plamy znikna z buzi, a zostana na reszcie tulowia.
Czy Emil ma tez te plamy pod kolanami i w zgieciach lokci? Bo wg ksiazki tam tez sie to pojawia.
kasienko, przepraszam, ze Ci nie za duzo pomoglam, ale i tak wierze, ze w koncu znajdziecie jakis na to specyfik. Ja bym na Twoim miejscu poszla do jeszcze jakiejs innej homeopatki. Moze pomoze. Trzymam kciuki!
ewatara - 2007-12-18, 22:00
ja też trzymam kciuki, żeby przeszło, Jasmi też ciągle ma jakieś wypieki, mniejsze niż jak piszesz o swoim synku i tylko na buzi, ale też mnie to denerwuje, wy chodzi-schodzi i tak w kółko, albo jedynie zmniejsza się i znów jakaś czerwona się robi...
Capricorn - 2007-12-18, 22:01
pozdrawiam i trzymam kciuki za Emila.
Marcela - 2007-12-18, 22:03
Kasieńko trzymam kciuki zeby minęło, niech już będzie dobrze.
Humbak - 2007-12-18, 22:12
Kasienko, ślemy ciepłe myśli w stronę Emilka i Ciebie...
skoro to nie pożywienie to może cos innego? tu na forum czytałam że uczulać może woda, może kąpać i myć w przegotowanej? może też być wrażliwy na ulane mleczko - tak ma kuba, muszę mu je zawsze zmywać (choć teraz ma krwiście czerwony plac na szyi który mu nie schodzi a jest suchy i się łuszczy... jedna z lekarek powiedziała że to grzybica i kazała smarować maścią clotri coś tam... zobaczymy), może też proszek do prania. albo płyn zmiękczający, bo skoro na całym ciele... kuba ma łojotokowe zapalenie skóry na czole, ale da się je utrzymać w miarę pod warunkiem że myję czystą przegotowaną wodą i smaruję kremem - oilatum jest całkiem dobre. Jeśli u emila to nie pomaga to może to nie są zmiany łojotokowe?... co znajdę to przekaże...
martka - 2007-12-18, 22:20
dużo siły do walki z przeciwnościami losu dla Ciebie kasienko i dla Emilka . musi być lepiej. trzymajcie się cieplutko, dużo pozytywnych myśli wysyłam
dort - 2007-12-18, 22:25
przesyłam ciepłe myśli, żebyście sobie z tym poradzli jak najszybciej
magdusia - 2007-12-18, 22:33
Kasiu
Może spróbuj biorezonansu,chociażby dla zdiagnozowania.Pomożesz mu tym,przynajmniej będziesz miała zaleconą odpowiednią dietę.Ja z takiego badania dowiedziałam się o uczuleniu Nadii na strączki i na marchewkę(a kto by o tym pomyślał?).
Mocno trzymam kciuki i ślę ciepłe myśli dla Emilka
kasienka - 2007-12-18, 22:38
Ale czy bioreznans można takiemu maluchowi? On nie utrzyma tych "patyczków"...Najgorsze, z kasa kiepsko strasznie
Nie ma zmian w zgięciach kolan i rąk, ma na przedramionach i na udach, ale nie w zgięciach...a na twarzy ma masakrę...Zrobiłabym zdjęcie, ale się boję...
No nic, mam nadzieję, że pozytywne myślenie i dobre wibracje pomogą, a ja spróbuje jeszcze z kartoflanką...
Humbak - 2007-12-18, 22:44
| kasienka napisał/a: | | Zrobiłabym zdjęcie, ale się boję... | to nie jest taki głupi pomysł... kasienko, czy te plamy wyglądają jak polakierowane?
pao - 2007-12-18, 22:44
kasieńko, ale dla maluszka robi sie to nieco inaczej
młodsze dzieci na biorezonansie były a tak przynajmniej będziesz wiedziała o co chodzi przynajmniej w materii alergii.
dynia - 2007-12-18, 22:45
W glucie go kąpąłaś?Powinno to złagodzic swiad i podrażnienie nawet po pierwszej kapieli.
Kartoflanka też dobra (no ale tez moze byc alergizujaca).
Jeszcze raz posyłam Wam positive vib.
magdusia - 2007-12-18, 22:48
Nadia była jako dwu-miesięczniak.Ta pierwsza wizyta z testami to 100zł.Na niej możesz poprzestać.przynajmniej będziesz miała ustaloną dietę.
Myślę że warto.
adriane - 2007-12-18, 23:09
Kasieńko trzymajcie się. Może faktycznie ten biorezonans warto zrobić. My zawsze na problemy skórne korzystaliśmy z wiedzy antropozoficznej czyli leki z Wali i Weledy. Zawsze pomagało.
puszczyk - 2007-12-18, 23:18
| kasienka napisał/a: | | On nie utrzyma tych "patyczków"...Najgorsze, z kasa kiepsko strasznie |
To ja strzeliłam, że za mały, ale warto zadzwonić i zapytać.
Mam przed soba ofertę, że do 21.12. testy na 90 alergenów kosztują 29 zł, a ja płaciłam ok. 200, spora różnica.
Już sobie wyobrażam gładkiego Emilka.
honey - 2007-12-18, 23:33
dokladnie tak samo wygladalo
moje dziecko pare tygodni temu dokladnie to samo...te same miejsca i obawy...
wygladala tragicznie...
po kapieli jeszcze gorzej...
alergia definitywnie w moim przypadku..
sama doszlam od czego...
malowalam krzesla kuchenne ...
doslownie po jednej dawce leku przeciekoalergicznego plamy wyblakly..po drugiej kompletnie zniknely....
nie malowaliscie niczego przypadkiemmm? moze mylas okna lub podlogi....
masz cos nowego w domu..?
bodi - 2007-12-18, 23:41
kasieńko, trzymam kciuki za Emila.
Spróbuj gluta z siemienia koniecznie, Jagodzie pomagał. I faktycznie woda przegotowana lub ze studni głębinowej (może masz jakąś w pobliżu?) Kranówka może mocno podrażniac skórę, zwłaszcza u maluchów
ań - 2007-12-19, 00:06
kasienka, trzymamy z Tobą, być dobrze musi!
Malinetshka - 2007-12-19, 00:31
kasienka, może zabrzmię banalnie.. ale próbowałaś smarować oliwą z oliwek?
Przyszła mi na myśl, bo z kolei moja homeopatka zaleca właśnie tylko oliwę dla maluszków. Ona się zajmuje głównie dziećmi. Synek znajomej dostawał różne krostki, a gdy przeszli tylko na oliwę to wszelkie kłopoty zniknęły.. Po innych specyfikach miał kiepską reakcję. Wiem, że u Emila problem może być innej natury, ale jeśli chodzi o zewnętrzne traktowanie skóry to jest to jedyna rzecz jaka przychodzi mi do głowy.
Oliwa jest też świetna na oparzenia.
Aha, warto też wiedzieć, że skóra i układ nerwowy powstały z jednego listka zarodkowego, zatem są ze sobą silnie powiązane.. Wiem coś o tym, od lat męczę się z trądzikiem (choć już jest o niebo lepiej niż kiedyś)
Wspieram również myślami najcieplej jak potrafię!
majaja - 2007-12-19, 06:46
Kasieńka, spróbuj kąpać w kartoflance albo oilatum czy czymś podobnym. Mnie akurat Kartoflanka nie pomagała, dla mnie tylko jakieś oliatum (zresztą muszę dziś kupić mydło, bo mam taką egzemę na rękach...), moja mama może używać tylko zwykłej parafiny. Przy azs uczelenie na coś co dotyka skóry, nawet na własny pot jest bardzo częste. Kolega ze żłobka Mirona miał oprócz pokarmowych takie uczulenie na proszki, że goście do nich przychodzący musieli się przebierać.
taniulka - 2007-12-19, 08:50
Trzymaj się kasienko kochana!
Kamm - 2007-12-19, 09:00
Kasienko Trzymaj się cieplo , bądz pozytywnej mysli , trzymam kciuki za Emila !
alcia - 2007-12-19, 09:24
Kasienko, myślę o Was i trzymam kciuki, by problemy szybko się skończyły. Żałuję, że nie mogę pomóc, biedny Emilek
Ania33 - 2007-12-19, 12:26
Kasienko, wizualizuje gladka skorke Emilka.
Wszystko bedzie dorze.
Napisz czy kapiele pomogly?
k.leee - 2007-12-19, 12:45
Dużo siły i wytrwałości. Ja też już widzę gładziutką skórę Emila.
Z Milenką nie było masakry ale miała krostki, podobno po praniu ciuszków w Jelpie. Teraz pierzemy tylko w orzechach.
Trzymaj się i opieraj się na Marcinie
kasienka - 2007-12-19, 12:56
Kochani, dziś dobry dzień, nastawiłam się pozytywnie
Dziękuję za Waszą energię
Ponieważ do dermatologa zapisani byliśmy dopiero na 3.01, więc dziś pojechałam do poradni przy szpitalu prosić, żeby go zobaczyli. Jedna pani mnie odesłała z kwitkiem, ale tak widocznie miało być, bo poszłam do innej i nas przyjęła mimo, że normalnie trzeba się zapisać ok.miesiąc w przód No i bardzo miła pani doktor, weszłam właściwie bez kolejki(przez co jedna babcia o mało mnie ma nie pożarła wzrokiem ) i mamy diagnozę potwierdzoną : łojotokowe zapalenie skóry, czy skaza łojotokowa. powinno minąć do roku półtora (wow ) No ale przynajmniej wiem, że to nie alergia...Biorezonans i tak zrobię, jak będzie kasa, bo na razie wydałam 100zł na maści...Całe szczęście tego się nie leczy sterydami
Nie mam natłuszcza, kąpać w krochmalu-żadnych oliwek,oilatum itp. Ciemieniuchę mamy smarować chyba olejem salicylowym robionym na receptę, zmywać i smarować clotrimazolem, buźkę tą drogą maścią Elidel, ciałko inną maścią jeszcze, z cynkiem. Niestety, te zmiany mogą się nasilać
Dzięki i myślcie o nas wciąż,może zejdzie...Jestem pełna nadziei
ań - 2007-12-19, 12:58
kasienka, cudowne wieści!~Kamień z serca!!!
agaw-d - 2007-12-19, 13:23
Trzymam kciuki, żeby już szło teraz do przodu i Emilkowi skóra zrobiła się gładziutka! Co do tego olejku salicylowego na ciemieniuche to ja mam bardzo dobre doświadczenie, Marcela miała masakryczną ciemieniuche i ten olejek jej bardzo pomógł. Będzie dobrze
rosa - 2007-12-19, 13:29
będzie dobrze , najważniejsze, że już wiesz co to jest
podpisuję się pod postem agaw-d odnoście olejku salic, u nas też poskutkował, a ciemieniuchę Szymon miał skorupową, łącznie z brwiami
biechna - 2007-12-19, 13:56
Przeczytałam, jeszcze nie zdążyłam niczego pomyśle, a tu, mimo wszystko, takie dobre wieści Grunt, że nie AZS, wiem, co mówię, bardzo się cieszę, że ma coś, co mu MINIE Pozdrawiam mocno
martka - 2007-12-19, 13:58
kasienka, trzymam kciuki, żeby wszystko jak najszybciej wróciło do normy, żeby Emilek się już tak nie męczył.
najważniejsze, że już wiesz co to, że wiesz jak mu pomóc
Pat - 2007-12-19, 14:14
| kasienka napisał/a: | | Niestety, te zmiany mogą się nasilać | ...teraz zobaczyłam ten wątek...Kasiu, trzymam kciuki za to, żeby się nie nasilały! Mój Mały , też miał problemy skórne..krostki zlewały się w jedną wielką czerwoną masę... Teraz tez mu coś zaszkodziło bo znów wysypka ... ech...te krostki....Wizualizuję sobie Emila bez nich! Już niedlugo będzie gładki i jedwabisty!
dynia - 2007-12-19, 14:22
Kasienka no to dobre wiesci Te dolegliwosci ustapia same także nie ma sie co martwić.Elidel to jest bardzo dobra ale faktycznie masakrycznie droga masc,co do oleju salic. to i ja chętnie wybiore po recepte na ten specyfik (u nas ciemieniucha najdalej po 2 dnaich wraca)
kasienka - 2007-12-19, 14:36
| biechna napisał/a: | | Grunt, że nie AZS |
powiedziała, że to może przejść potem w azs, ale nie musi i oby tak nie było
renka - 2007-12-19, 14:44
Bedzie dobrze - musi byc
Duzo cieplych mysli dla Emilka
Malinetshka - 2007-12-19, 14:48
Będzie dobrze!
Mirka - 2007-12-19, 15:59
Zacytuję fragment dot. wysypki u niemowląt z książki "Kuracja życia", H. Clark.
" Za obniżenie odporności skóry u niemowląt odpowiedzialne są chemikalia zawarte w pieluszkach jednorazowych ( rtęć i tal), chusteczkach do nosa, mydle oraz detergentach.
Ciasno dopasowane, wypełnione rtęcia pieluchy to współczesna forma okrucieństwa; nigdy nie zawijaj jej zbyt mocno a przy tym zawszem wyściełaj dodatkową warstwą płótna."
Czytałam ten tekst już dawno i wydawał mi sie trochę przesadzony, bo przecież produkty dla dzieci są poddawane rozmaitym badaniom, maja certyfikaty itp. itp.,
aż do momentu, kiedy kolejne rodzinne niemowlaki zaczęły cierpieć na koszmarne skórne alergie, swędzące czerwone plamy, objawy astmatyczne itp.
Leczone były różnie, aż ostatnio znaleźliśmy dermatologa pediatrę, który kazał w pierwszej kolejności odstwić jednorazowe pieluchy i nasączone chusteczki do wycierania pup. Również większość kosmetyków dla niemowląt.
Pomogło natychmiast.
Jeżeli wątroba nie może sobie poradzić z nadmiarem krążących w organizmie toksyn, to zostają one zmagazynowane w skórze.
pao - 2007-12-19, 17:29
kasieńko: skoro o pieluchach to my wracając od kammy zahaczymy sąsiadów by moltexy kupić. kupimy i wam, najwyżej poczta podeślemy na gg ustalimy ile i jakie
kamma - 2007-12-19, 17:39
kasienka, trzymam kciuki, żeby problem się nie nasilał,a wprost przeciwnie!
| Mirka napisał/a: | | rtęć i tal), |
Troszkę oftop, ale warto wiedzieć, że również w podpaskach i wkładkach higienicznych wielu firm spotyka się te pierwiastki. Rtęć na przykład służy, zdaje się, uzyskaniu śnieżnej bieli podpaski. A potem rak szyjki macicy
Karolina - 2007-12-19, 17:53
Dlatego warto pozbyć się okresu
dynia - 2007-12-19, 18:23
Kasienka szukałam róznych info i okazało sie ,ze w Poznaniu najtaniej można kupić Elidel na ul.sw.Marcin koło kawiarni kociaka można sprawdzić cenę też tel.na wszelki wypadek (różnice są kolosalne )
[ Dodano: 2007-12-19, 18:28 ]
Tu jest nr.tel tel. 853 10 71(tu cena ok 60 zł)
tutaj druga aptekaOpieńskiego 1 (Tesco), Poznań,
tel. (61) 828 15 27 (ok 65 z) Dodam tylko,ze u nas za ta sama masc muszę zapłacić 110 zł )
Ania33 - 2007-12-19, 19:30
Kasienko, ciesze sie ze juz wiadamo z czym "walczyc". Teraz napewno bedzie dobrze i Emilkowi ulzy po tych smarowidlach.
Bede wciaz wizualizowac.
Pozdrawiam
kasienka - 2007-12-19, 19:31
Mirka, jestem w szoku...
on na pupie nic nie ma, ale skoro te pierwiastki się przenoszą do organizmu...
| pao napisał/a: | | na gg ustalimy ile i jakie |
dobra, dzięki. odezwę się, choć teraz się zastanawiam, czy nie wrócić do tetry, musiałabym tylko jakieś dobre majty przyłapać...
dynia, dziękuję kochana na razie kupiłam za 85...
Mirka - 2007-12-19, 19:53
| kamma napisał/a: | | Troszkę oftop, |
Powodem łzs jest łojotok, a na łoju rozwijają się nadmiernie drożdże, które normalnie siedzą sobie na skórze i nie powodują żadnych objawów. Nie u każdego dziecka z łojotokiem pojawia się łzs.
Nie wiadomo co dokładnie je wywołuje, ale podejrzewa się, że równiez osłabienie odporności niemowlęcej skóry przez chemikalia, z którymi musi się stykać.
Ktoś mi mówił, że ładnie zaleczał sobie swędzące czerwone plamy spowodowane łzs olejem z wiesiołka ( Oeparol). Może warto też spróbować.
kasienka - 2007-12-19, 20:27
Mirka, ja biorę wiesiołek i staram się dawać codziennie Emilkowi jedną kapsułkę (wyciskam do buźki, ale to gorzkie, trochę ).
Jeśli chodzi o chemię, to ja praktycznie nie stosuję...Oliwek, kremów(czasem pupę lavera smaruję, ale ona jest eko...no i te maści od lekarza, ale też była raczej naturalna-gliceryna, lanolina i kwas borny) ), mydeł, szamponów, płynów do kąpieli, proszków...Piorę od jakiegoś czasu w ekokulach, wszystko, tez nasze rzeczy...Zostały tylko pieluszki(huggies) i chusteczki(babydream-w miarę naturalne, ale na pewno nie do końca).
Bardzo dziękuję za Twojego posta, teraz wiem, czemu kazała mu smarować clotrimazolem głowę...Czy myślisz, że dieta candidowa moja mogłaby mu tez pomóc?
Aha, lekarka powiedziała, że za uszami mogę mu posmarować pimafucortem chyba...Ale to z antybiotykiem i na razie nie kupiłam, myślicie, żeby to wykupić też?
majaja - 2007-12-19, 20:49
Powtórzę za Biechną : grunt, że nie azs
magdusia - 2007-12-19, 21:44
| kasienka napisał/a: | | Ale to z antybiotykiem i na razie nie kupiłam, myślicie, żeby to wykupić też? |
ja bym nie kupiła ,szkoda kasy,a co dopiero zdrowia.
Ania33 - 2007-12-19, 22:04
Ja bym poczekala z wykupieniem-tylko obserwowala i jak by nie bylo poprawy to wtedy (ewentualnie)
kasienka - 2007-12-19, 22:05
magdusia, tak samo mi się wydaję...Tym bardziej, że owszem, ma za uszami też, ale nie ma "naderwane", lekarka w sumie mówiła, żeby to posmarować jakby miał naderwane...Na razie spróbuję tym co mam. Juz widać lekką poprawę, nadal ma buzię strasznie czerwoną, z wyraźnymi białymi placami(tymi bez zmian) ale skóra zrobiła się gładsza Więc wierzę, że już do przodu
bajka - 2007-12-19, 22:05
Podobno w aptece na Strzeleckiej, tej naprzeciwko Kupca Ponańskiego, maść jest tańsza. Moja koleżanka zawsze tam kupowała.
kasienka - 2007-12-19, 22:08
bajka, dziękuję, chciałam kupic od razu, żeby od razu posmarować, na przyszłość jakby co będę wiedziała...Ale lekarka kazała smarować tym tylko dwa-trzy dni, do poprawy, a potem przestać...
Lily - 2007-12-19, 22:13
kasienka, mam taką nadzieję, że z wiosną mu się poprawi. Tak mi się zdaje, że obecna pogoda + kaloryfery itp. bardzo pogarszają sprawę. I trzymam kciuki i wizualizuję ładnego Emilka
dort - 2007-12-20, 12:04
fajnie, ze juz wiesz co to jest, no i, ze to nie alergia
jak najwiecej zdrowia dla Emila
Lily - 2007-12-20, 13:19
| kamma napisał/a: | A potem rak szyjki macicy | weź kamma... nawet nie mów takich rzeczy
pao - 2007-12-20, 13:29
no co, przeciez jest szczepionka
Kreestal - 2007-12-20, 13:37
Przeraziłam się trochę ciekawe jak to jest z podpaskami Belli ... chyba wypróbuję MoonCup
Lily - 2007-12-20, 13:51
A właściwie to przecież wirus HPV odpowiada za raka szyjki macicy - to znaczy wszystkie chore kobiety mają tego wirusa ponoć. Choć tak w ogóle to pewnie jest z jak innymi rodzajami raka - cywilizacja winna...
kasienka, sorry za offtop...
biechna - 2007-12-20, 15:30
...
kasienka - 2007-12-20, 15:57
Jednak, przy niewątpliwych plusach i korzyściach są też minusy, druga strona medalu...Nie ma chyba rzeczy jednostronnych tylko...
biechna - 2007-12-20, 16:25
ano nie ma, nie ma, no wiem...
pao - 2007-12-20, 16:40
biechna. faktycznie, były i wcześniej, jednak nie tak często... choć kto wie, może były częściej tylko dżuma albo inna zaraza zabierała przed czasem
Mirka - 2007-12-20, 17:19
| kasienka napisał/a: | | Czy myślisz, że dieta candidowa moja mogłaby mu tez pomóc? |
Sądzę, że ograniczenie cukru i wszystkiego, co organizm na wprost na cukier przerabia byłoby dobre, chociażby z tego względu, że cukier wpływa niekorzystnie na poziom odporności dziecka.
| kasienka napisał/a: | | Ale to z antybiotykiem i na razie nie kupiłam, myślicie, żeby to wykupić też? |
Zawsze jest dylemat, czy można mówić antybiotykowi „nie”, gdy lekarz mówi mu „tak”.
Jeśli chodzi o dorosłe osoby, to jestem zwolenniczka tezy, że nie powinno się biernie przyjmować wszystkich rad lekarza, a w każdym razie stosuję zawsze pytania typu: czy istnieją inne formy leczenia zastępujące antybiotyk?, jakie ryzyko niesie odmowa zastosowania antybiotyku, jaka jest szkodliwość danego antybiotyku itp.
Z reguły jestem pacjentem mówiąc najoględniej męczącym a reakcje lekarzy są najczęściej nieprzyjazne, ale się tym nie przejmuję.
Wychodzę z założenia , że muszę chronić swoje zdrowie, a nie ich samopoczucie.
Poza tym niewielu lekarzy życzy sobie nawiązania stosunków partnerskich z pacjentem.
Natomiast, jeśli chodzi o małe dziecko, to przed zastosowaniem antybiotyku na pewno zasięgnęłabym rady u jeszcze jednego lekarza , tzn. specjalisty dermatologa, najlepiej z referencjami.
W praktyce lekarze nie tylko często się mylą, ale również wielu z nich charakteryzuje wysoki stopień ignorancji, a antybiotyk wypisywany jest często asekuracyjnie, bez rzeczywistej potrzeby
Jeśli chodzi o wiesiołek, to był on stosowany zewnętrznie, na skórę.
YolaW - 2007-12-20, 18:33
kasienko niewiele pomogę merytorycznie, ale Emilek jest w moich myślach...Na pewno wszystko mu przejdzie.
malva - 2007-12-27, 00:37
życzę duzo zdrowia
kasienka - 2007-12-27, 10:18
malva, dziękuję, na razie odpukać u nas lepiej, poza tym Emil nie ma azs tylko łojotokowe problemy...więc nie wiem, czy taka lampa by cos pomogła...No i nie znam nikogo, kto ma coś takiego w domu
Wczoraj znowu wyszły krostki na policzkach, malutkie, no i za tym uchem sie papra...Ale skóra na ciałku i twarzy o wiele lepiej
YolaW - 2007-12-27, 22:56
| kasienka napisał/a: | | Ale skóra na ciałku i twarzy o wiele lepiej |
to świetnie kasienko... teraz będzie już tylko lepiej
agata - 2008-01-01, 21:48
Kasienko trzymam za was kciuki. Mam nadzieje ze od ostatniego posta juz sie poprawilo.
kasienka - 2008-01-01, 22:07
agata, dziękuję, jest lepiej, choć zmiany nadal są, czasem się nasilają, ale ogółnie jest lepiej...
puszczyk - 2008-01-02, 08:38
kasienka, znam kogoś u kogo można użyć w/w lampy nawet za 5 zł, ale ostrzegam on je rozprowadza. Wiele osób wypowiada się o nich pozytywnie i nie są tylko na azs, ale na wszystkie skórne problemy i nie tylko skórne.
|
|