Malati - 2007-12-29, 00:26 Temat postu: Sen w ciagu dnia _ _ _ malina - 2007-12-29, 00:33 Zuzia w wakacje przestała spac w dzien.Teraz zasypia ok 21 i spi przynajmniej 12-13 godz.Wczesniej jak spała w dzień do 23 nie można było jej do łózka zagonić  Teraz czasem przysnie w dzień ale generalnie dobrze funkcjonuje w tym rytmie,jest wyspana jedyny problem jesli wracamy pod wieczór do domu,wtedy od razu zasypia w samochodzie.
Myśle,że to wszystko i tak zależy od dziecka,z tego co pamiętam to Kaja alci od dłuższego czasu nie śpi w dzień,Zuzi ten sen do prawie 2,5 roku był potrzebny. Ewa - 2007-12-29, 00:36 U nas Gabryśka "odstawiliśmy" od dziennego spania w wieku ok.dwóch lat, bo dobijało nas wieczorne balowanie do 22-ej. Sprawdziło się świetnie, wieczorem zasypiał ok. 19- 19.30 i spał do rana. Nati ostatnio też zaczął być ciężki do zasypiania wieczorkiem, a mnie trafia jak mija 20-ta i dzieci nie śpią . Tak więc powoli odstawiam go od dziennej drzemki, ale nic na siłę. Jeżeli wstanie mi bardzo wcześnie rano, to w dzień go kładę, ale nie później niż o 13-tej, ewentualnie jak idziemy w tym czasie gdzieś na spacer, to zakładam, że prześpi się w wózku. Jeżeli jednak pośpi do 7-7.30 rano, to bardzo ciężko byłoby go uśpić w dzień, więc daję spokój, za to wieczorkiem szybciutko zasypia i wtedy jest więcej czasu na czytanie Gabryśkowi.
bodi - 2007-12-29, 01:05 moja Jagoda od dłuższego już czasu nie śpi w dzień, na pewno miała mniej niż dwa lata jak nam ta ostatnia drzemka zniknęła. Po prostu przestała zasypiać - owszem, chętnie wysluchała bajki do spania, ale potem z nowymi siłami ruszała do zabawy. i tak już zostało. Okazjonalnie zdarza się że zaśnie w dzień, ale zwykle owocuje to późniejszym pójściem spać wieczorem. myślę że spokojnie możesz spróbować jak Wam będzie bez tej drzemki - sama zobaczysz jak się Filip będzie bez niej czuł, czy nie będzie przez to po południu rozdrażniony, senny. Musisz zpbaczyć czy już do tego dorósł, w końcu dzieci bardzo się pod tym względem różnią. wiele trzylatków ciągle śpi w dzień, i wiele niespełna dwulatków już nie. k.leee - 2007-12-29, 01:44 Pytanie było do mam ale co mi tam... Milena , też od dłuższego czasu nie śpi popołudniu, no zdarza się to od wielkiego dzwonu. Ona po prostu w pewnym momencie nie chciała spac w ciągu dnia. Jedynym sposobem, była przejażdżka samochodem ale tego nie robilśmy. Nie była w stanie zasnąc pomimo tego, że wieczorem była potwornie zmęczona. Czasami zasypiała o 16.00 i spała do rana, chyba nadrabiała za inne dni. Kuba był starszy i potrzebował jeszcze drzemek ale wieczorem nie chodził spac b. późno, za to wcześnie wstawał. Myślę, że to co bodi napisał jest istotne:
Malati - 2007-12-29, 15:58 _ _ _ |
