Kreestal - 2008-01-06, 15:48 Temat postu: Twarz z koszmaru W czwartek męczyła mnie sucha skóra na twarzy, więc posmarowałam ją na noc olejem Nigelle. Rano czekała mnie niespodzianka. Wyglądałam jakbym wyszła z piekarnika. Cała spuchnięta, świecącą i ogniście czerwona. Czwarty dzień siedzę w domu i nikomu nie pokazuję się, cały czas smaruję się Hydrocortisonem, ale nie widzę żadnych zmian  W dodatku to swędzenie ... Przecież uczulenie powinno z czasem schodzić. A jutro mam jechać do Torunia Ma ktoś jakąś radę?
stokrotki - 2008-01-06, 16:04 Niestety nie potrafie Ci pomóc  . Jedyne co mi przychodzi do głowy to dermatolog albo chociaż farmaceuta który doradzi coś ..... Powodzenia
kamma - 2008-01-06, 16:09 Kreestal, cztery dni?! Na Twoim miejscu czym prędzej zasięgnęłabym rady specjalisty. Trzymam kciuki! Kreestal - 2008-01-06, 17:35 Dzięki dziewczyny, jeśli się nie poprawi do wtorku to oczywiście pójdę, ale jutro rano mam ważne spotkanie i nie mogę tak wyglądać Nie ma sposobu, aby choć trochę to załagodzić?
Agnieszka - 2008-01-06, 20:07 To co ja bym zrobiła to: kompres z gluta siemieniowego na twarz, jak możesz kup w aptece wodę wapienną i stosuj jak tonik albo kompres Dodatkowo z farmaceutycznych możesz sięgnąć po wapno albo jak stosujesz/masz cleratinę Capricorn - 2008-01-06, 21:12 wypiłabym kilka porcji wapna (np. musujacego), na twarz dałabym okłady z kostek lodu, zawinietych w ręcznik albo w woreczku płóciennym jakimś (np. od literek scrabble  ) . I koniecznie do lekarza!
Capricorn - 2008-01-06, 21:14 aha, i jeszcze jedno pytanie: użyłaś tego oleju po raz pierwszy? czy miałaś już z nim jakieś doświadczenia? Kreestal - 2008-01-07, 01:01 Dziękuję Agnieszka i Capricorn. Glut i wapno trochę zmniejszyły opuchliznę. Może już rano będę wyglądać jak człowiek  I jeszcze pytanie Capricorn, olejku używałam wcześniej i nie miałam nigdy takiej rewolucji ze skórą. Mimo to, ewidentnie jego wina, bo miejsca, gdzie nim się nie posmarowałam wyglądają normalnie. W cętko - paski jestem
kasienka - 2008-01-07, 10:19 Kreestal, ja bym już więcej nie eksperymentowała tylko leciała do lekarza...no i na pewno coś przeciwuczuleniowego... Capricorn - 2008-01-07, 15:31 Kreestal, i jak jest? Kreestal - 2008-01-07, 20:11 Olejek jest świeży, z Biolanderu. Dziękuję za rady. Maści nie pomogły, a "babcine" metody tak Nie poszłam już dziś do lekarza, bo z każdą godziną jest lepiej  Ale mnie chwyciło 
martka - 2008-01-07, 20:21 dobrze, że dałaś znak życia Kreestal...
rosa - 2008-01-07, 20:26 no właśnie, też się cieszę że jest lepiej
Kreestal - 2008-01-07, 20:34 Zastanawiam się tylko, czemu reakcja była tak silna na rzecz, którą już używałam 
Agnieszka - 2008-01-07, 21:35 Nie znam odpowiedzi na pytanie czemu uczulił ale cieszę się, że jest dobrze jeśli masz wrażliwą skórę namawiam na wodę wapienną (stosowana zamiast toniku albo w przypadku uczulenia także kompresu) Co do rumianku jeśli nie reagujesz alergicznie, to też wart sprawdzenia w takich sytuacjach |
