| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Zdrowie dziecka - niskorosłość
Agnieszka - 2008-01-16, 22:16 Temat postu: niskorosłość Moja córka odstaje gabarytami od rówieśników. Na przełomie listopad/grudzień robiłyśmy badania (mocz, morfologia i wiek kostny). Wiek kostny odstaje 3 lata.
Zdecydowałam się na konsultację i trafiłyśmy na oddział. Wyniki krwi, moczu, usg (jama brzuszna i nerki oki), tarczyca, okulista też, podobnie pierwiastki. Niestety kiepsko wypadły badania hormonu wzrostu (test nocny).
Nie mam w ręku jeszcze wypisu szpitalnego (więc nie podam szczegółów) ale jeśli macie doświadczenia, sugestie chętnie poczytam.
W poprzednich badaniach był niski pozom cukru i niski cholesterolu.
[ Dodano: 2008-01-16, 22:30 ]
nasze poprzednie badania to np::
glukoza 64.3; Cholesterol 109.1; Żelazo 99.5
Leukocyty 8.5; Erytrocyty 4.92; Hemoglobina 13.6; Hematokryt 39.9; MCV 81.1; MCH 27.6; MCHC 34.1; anizocytoza erytrocytów 13.6; płytki krwi 308
bodi - 2008-01-16, 22:36
Aga, nic merytorycznie Ci nie pomoge, jeśli tylko mi się uda to spróbuję poszukać, popytać, a na razie tylko mocno ściskam
Lily - 2008-01-16, 22:39
Mam nadzieję, że nikt Ci nie mówi, że to wina wegetarianizmu, jakby wynikało z takich tekstów jak ten: hxxp://www.kulturystyka.pl/artykul89/
Trzymaj się, teraz leczenie hormonem wzrostu przynosi dobre efekty i dzieci ładnie rosną.
dynia - 2008-01-16, 23:09
Moj kuzyn tez tak miał.Idąc do 1 klasy wazył 16 kg(to tyle co teraz Jaga)i był bardzo niski .jego rodzice odbyli pielgrzymke po różnych specjalistach trafili w końcu do dzieciecego endokrynologa i terapia hormonalna przyniosła odpowiednie ekety,Teraz ma 18 lat i nie odstaje wzrostem od rówiesników
frjals - 2008-01-16, 23:12
A jaki wiek i "parametry" twojej córki? Coś około 6 lat, dobrze pamietam?
Nas też wysłano na badania, ale hormon był w porządku...
Lily - 2008-01-16, 23:14
frjals, jest w suwaczku
frjals - 2008-01-17, 11:17
A, racja, suwaczek , jeszcze waga i wzrost.
rosa - 2008-01-17, 11:22
Aga, myślę o Was
Agnieszka - 2008-01-17, 12:25
Niestety lekarz, który nas prowadzi nie jest zwolennikiem naszej diety
Ada ma 105,5 cm i wagę 17 kg
Mirka - 2008-01-17, 13:48
Mam w rodzinie wege pięciolatka ( 105 cm., też coś ok 17 kg). Jest chyba w 3 centylu.
Od maja 2007r. jest pod opieką dobrego endokrynologa dziecięcego prof. Tomasza Romera.
Trzeba było wykonać wiele badań ( w tym wiek kostny - wyszedł -2,5 roku). Na drugą wizytę obligatoryjnie zaprosił cała rodzinę w komplecie ( rodzice i wszystkie dzieci), wszystkich mierzył (rozmaitymi "cyrklami", długość również różnych kości) i ważył.
Przez pierwsze 3 miesiace zalecił jod i potem kontrola wzrostu.
Następnie zalecił dietę wysokobiałkową, ponieważ ocenił, że niskowzrost jest wynikiem niedoboru białka. Jeśli nie mięso i ryby, to zestaw wysokobiałkowy pozostawił do skomponowania rodzicom.
Bardzo sympatyczny lekarz i z ogromnym doświadczeniem.
Nie marudził i nawet jeśli jest przeciw wege, to nie dał tego odczuć.
Ma stronę internetową.
kasienka - 2008-01-17, 14:13
Agnieszka, kurcze, może fajnie by było się z takim lekarzem umówić?
Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze
Agnieszka - 2008-01-17, 18:47
Dzięki za wsparcie i pomoc
Dla mnie podanie hormonu to ostateczność ale jak nie będzie innej alternatywy zdecyduję się. Jak wyżej pisałam wiele badań już za nami, nasza endokrynolog proponuje kolejne (też będą w warunkach szpitalnych) ze względu na moją pracę możliwe to będzie w lutym. Nie mam zastrzeżeń co do kompetencji zawodowych lekarza prowadzącego ale chciałbym jeszcze skonsultować się z innym specjalistą. Czekam na wypis (idzie drogą pocztową) i będę chciała pokazać Adę i wyniki jeszcze innemu lekarzowi oraz wysłuchać jego opinii.
kasienka - 2008-01-17, 19:48
| Agnieszka napisał/a: | | Nie mam zastrzeżeń co do kompetencji zawodowych lekarza prowadzącego ale chciałbym jeszcze skonsultować się z innym specjalistą. Czekam na wypis (idzie drogą pocztową) i będę chciała pokazać Adę i wyniki jeszcze innemu lekarzowi oraz wysłuchać jego opinii. |
jasne, warto skonsultować z kimś jeszcze, nawet jeśli lekarz jest dobry
Mala_Mi - 2008-01-17, 20:00
Agnieszka, trzymamy za Was kciuki.
YolaW - 2008-01-17, 20:12
| Mala_Mi napisał/a: | | Agnieszka, trzymamy za Was kciuki. |
My też
magdusia - 2008-01-17, 23:02
| Agnieszka napisał/a: | | Dla mnie podanie hormonu to ostateczność |
a jakie są skutki uboczne podania hormonu?
u nas Nadia całe szczęście weszła na 3-10 centyl a chyba z półtorej roku była poza siatką.
A i tak dorównuje wzrostem 3 latkom a i 2,5 latkom .
Napisz jakie jeszcze czekają Was badania.
A celiakię macie wykluczoną?-była biopsja?
Nie wiem czy to ma jakiś związek ze wzrostem,ale Nadia ma wyczuwalne węzły chłonne -cały czas.A jak Ada?
[ Dodano: 2008-01-17, 23:04 ]
| Agnieszka napisał/a: | | badania hormonu wzrostu (test nocny). |
na czym polega to badanie i jak wygląda?
majaja - 2008-01-18, 06:51
Trzymam kciuki, żeby terapia przebiegła bezbleśnie. I żeby wszystko się dobrze skończyło.
Agnieszka - 2008-01-18, 23:17
Magdusia:
Ada nie ma powiększonych węzłów (czasem przy infekcjach ale nie nie zawsze)
niestety nie dokonała takiego skoku jak Nadia (jest na 3 centylu)
były robione testy z krwi (między innymi gluten i wynik ujemny), nie było biopsji
test nocny: przynajmniej godzinę po zaśnięciu pobierana jest krew (co pół godziny 5 pobrań)
co nas jeszcze czeka:
test z klonidyną oraz emr przysadki
margot - 2008-01-19, 15:31
Agnieszko trzymam za Was kciuki
Aduś rośnij nan ,rośnij
magdusia - 2008-01-19, 17:39
dziękuję Agnieszko za informacje
malina - 2008-01-19, 22:41
| magdusia napisał/a: | | Nadia ma wyczuwalne węzły chłonne -cały czas |
magdusia,a co na to lekarz??Wiadomo jaka jest przyczyna??
magdusia - 2008-01-19, 23:04
| malina napisał/a: | | a co na to lekarz??Wiadomo jaka jest przyczyna?? |
przyczyna nie znana
mówi się że przy alergii tak może być
ale coś mi się nie chce wierzyć że to alergia bo generalnie nie ma już skórnych objawów i alergeny raczej omijamy.
raz nawet poszłam z nią na usg węzłów ale tak się wierciła że lekarz odmówił badania.
malina - 2008-01-19, 23:10
| magdusia napisał/a: | przyczyna nie znana |
A kto tak powiedział??Jedne lekarz czy kilku??Kurcze,wydaje mi sie,ze to bardzo wazne zeby ustalić przyczyne.A czy Nadia dobrze przybiera na wadze??
[ Dodano: 2008-01-19, 23:11 ]
| magdusia napisał/a: | | raz nawet poszłam z nią na usg węzłów ale tak się wierciła że lekarz odmówił badania. |
Martuś - 2008-01-19, 23:13
Magdusia, a może taka jej uroda po prostu? Ja mam wielkie węzły całe życie.
malina - 2008-01-19, 23:19
| Cytat: | | Magdusia, a może taka jej uroda po prostu? Ja mam wielkie węzły całe życie. |
Moze ale takie rzeczy zawsze trzeba sprawdzić.A kiedy NAdia miala ostatni raz robioną morfologie??Wyniki były ok??
magdusia - 2008-01-19, 23:25
malina, to ja mówię że przyczyna nieznana bo dwóch mi powiedziało wiele się nie zastanawiając że to alergia-ja w to nie wierzę.
Pocieszające jest że ten który był widoczny zmalał jakiś czas temu.Po drugiej stronie jest niewidoczny ale jednak wyczuwalny pod palcem.
w sumie to nie wiem jak jest u innych dzieci czy to jest normalne że można z łatwością wyczuć węzeł pod palcem?
nie wiem Martuś
[ Dodano: 2008-01-19, 23:42 ]
| Cytat: | A kiedy NAdia miala ostatni raz robioną morfologie??Wyniki były ok??
_________________ |
rok wstecz,wyniki oglądane przez hematologa ,nie było wg niej nic niepokojącego.
a orientujesz się na co zwrócić szczególną uwagę w wynikach?
| malina napisał/a: | | .A czy Nadia dobrze przybiera na wadze?? |
jej waga jest właściwa do wzrostu,waży jakieś 16 kg.
a jaki to ma związek?
malina - 2008-01-20, 09:48
| magdusia napisał/a: | | a orientujesz się na co zwrócić szczególną uwagę w wynikach? |
Na poziom leukocytów,szczególnie limfocyty w rozmazie.
A jak długo Nadia ma powiekszone te węzły??
| magdusia napisał/a: | jej waga jest właściwa do wzrostu,waży jakieś 16 kg.
a jaki to ma związek? |
Taki,ze niedobrze by było gdyby np przestała przybierac na wadze lub Jej waga zaczęła by spadac.
Karolina - 2008-01-20, 11:35
Czy 10 centyl to mało? Tymek własnie jedzie na 10, słabo rośnie ostatnio, chociaż chudy nie jest...Ale i tak się trochę martwie...
Malati - 2008-01-20, 12:29
| Karolina napisał/a: | | Czy 10 centyl to mało? Tymek własnie jedzie na 10, słabo rośnie ostatnio, chociaż chudy nie jest...Ale i tak się trochę martwie... |
Ja szczerze powiedziawszy nigdy nie bawiłam sie w siatki centylowe wiec nie wiem jakie parametry podchodzą pod 10 centyl Może napisz po prostu jaka ma wage i wzrost.?
Mirka - 2008-01-20, 12:31
| magdusia napisał/a: | | Nadia ma wyczuwalne węzły chłonne |
Które węzły? Czy są one bolesne? Jeśli tak to świadczą o zakażeniu.
Węzły chłonne, które powiększyły się bez oczywistego powodu i nie zmniejszyły się po tygodniu lub dwóch, niezależnie, czy są bolesne czy nie, powinny być bezwzględnie zbadane przez lekarza.
Malati - 2008-01-20, 12:32
Mamy dzieci w podobnym wieku wiec napisze ci jak jest u mojego Filipa,ma 94 cm wzrostu i wazy koło 15 kg.Jak dla mnie chyba wszystko jest oki
magdusia - 2008-01-20, 12:51
| Mirka napisał/a: | | Które węzły? |
na szyi
| Mirka napisał/a: | | Czy są one bolesne? |
mówi że nie
po raz pierwszy zauważyłam jak Nadia miała z 15 miesięcy-po zapaleniu oskrzeli,
i tak do dnia dzisiejszego.Nie jeden lekarz je widział ,ale obywało się bez większego echo.
chyba rok albo i więcej wstecz znacznie się zmniejszyły ale nadal są wyczuwalne dotykowo.
frjals - 2008-01-20, 13:33
W. ma teraz 6 lat (i ok. 4 m-ce.). Z naszego mierzenia wychodzi mu 113 cm, a nasza waga pokazuje 18 kg.
Jak już kiedyś pisałam jak miał 4, 5 roku wiek kostny wyszedł mu na 2,5. Skierowała nas lekarka, która wie że jest wege i cały czas robi jazdy, że jest za mały... Skierowała nas też do endo, gdzie lekarka była zdziwiona po co. Jej wyszło, że jest na 25 centylu, hormon w porządku, kazała tylko obserwować, czy nie przestał rosnąć. Prawde mówiąc nie wiem jak jej ten 25 centyl wyszedł , na ostatniej wizycie pediatra znowu mówi, że powinien być pod opieką specjalisty, bo znowu jej wyszło poniżej 10 centyla .
Nam wyszło, na siatkach jakie sobie zrobiliśmy, że od 2 lat idzie mniej więcej równo w dolnej granicy masy, a wzrostowo skoczył przez ostatnie kilka miesięcy...
Wizualnie jest prawie najniższy w grupie , tylko czy to powinno niepokoić?
| Mirka napisał/a: | | Mam w rodzinie wege pięciolatka |
a miał robione badanie hormonu? czy do endo kwalifikuje też tylko nieprawidłowy wiek kostny?
| Mirka napisał/a: | | Jeśli nie mięso i ryby, to zestaw wysokobiałkowy pozostawił do skomponowania rodzicom. |
a mówił cos więcej? tzn ile białka powinno być dziennie spożyte? jeśli możesz napisz jak sobie z tym poradziliście.
Jak byliśmy u Klemarczyka, to mówił że wynika to z niedoboru wapnia i kalorii, że organizm nie ma energii na budowanie tylko zużywa ją na bieżące potrzeby...
Wszystkie badania dla K. wyszły prawidłowo.
Malati - 2008-01-20, 13:57
| frjals napisał/a: | W. ma teraz 6 lat (i ok. 4 m-ce.). Z naszego mierzenia wychodzi mu 113 cm, a nasza waga pokazuje 18 kg.
Jak już kiedyś pisałam jak miał 4, 5 roku wiek kostny wyszedł mu na 2,5. Skierowała nas lekarka, która wie że jest wege i cały czas robi jazdy, że jest za mały... Skierowała nas też do endo, gdzie lekarka była zdziwiona po co. Jej wyszło, że jest na 25 centylu, hormon w porządku, kazała tylko obserwować, czy nie przestał rosnąć. Prawde mówiąc nie wiem jak jej ten 25 centyl wyszedł , na ostatniej wizycie pediatra znowu mówi, że powinien być pod opieką specjalisty, bo znowu jej wyszło poniżej 10 centyla .
Nam wyszło, na siatkach jakie sobie zrobiliśmy, że od 2 lat idzie mniej więcej równo w dolnej granicy masy, a wzrostowo skoczył przez ostatnie kilka miesięcy...
Wizualnie jest prawie najniższy w grupie , tylko czy to powinno niepokoić? . |
Myśle ze jesli dziecko systematycznie przybiera na wadze ( wiadomo że pozniej skoki wagi sa juz mniejsze) oraz przybywa mu centymetrów to nie ma sie czym martwić. Mój mąz jako dziecko bardzo dlugo był niski, teściowa sie smieje ze tylko miał dlugie ręcę a tak to odsawal wzrostowo od rowiesników.Nadrobił dopiero w liceum, teraz ma ponad 180 cm wiec jest oki Jeśli badania na hormony wyszły oki to chyba nie ma się czym przejmować.
Mirka - 2008-01-20, 19:26
| frjals napisał/a: | | a miał robione badanie hormonu? czy do endo kwalifikuje też tylko nieprawidłowy wiek kostny? |
Rodzice dziecka sami zadecydowali, żeby wybrać się do endokrynologa.
Dr Klemarczyk, który opiekował się chłopcem nie widział konieczności zasięgania porad u endo., choć był to 3 centyl, a ponoć wytyczne są takie, aby dzieci ponizej 5 centyla były obadane przez endokrynologa.
Badanie hormonów było robione. Jeśli chodzi o normę dzienną białka, to w liczbach nie była ona ustalona, zresztą praktycznie, byłoby to bardzo trudne do zrealizowania.
Było zalecenie ogólne- dieta wysokobiałkowa.
Dieta dziecka zmieniła się w ten sposób, że dostaje teraz dosyć często biały i czasami żółty ser. Przedtem nie wchodziło to w rachubę, a poniewaz jest to niejadek z bardzo silnym charakterem, więc jadał bardzo niewiele, wyłącznie to na co miał ochotę.
O zjedzeniu kotleta ze strączkowych, pasty, tofu etc. nie było mowy.
Chetnie by natomiast zjadł to, czego mu nie było wolno.
Karolina - 2008-01-20, 21:33
Tymek ma 86cm. Wydaje mi się, że to mało. Rósł systematycznie wiosną ok 1 cm miesięcznie ale od wakacji bardzo mało...
kasienka - 2008-01-21, 07:34
Karolina, przede wszystkim Ty jesteś drobniutka, a M.tez do wielkoludów nie należy...więc nie ma się co na zapas denerwować
a badania może warto zrobić, na ten wiek kostny czy na co tam...
Kasia B. - 2008-01-21, 13:22
Mój Filipek też jest w 10 centylu wzrost 89cm i 13kg waga.
Czy robić mu teraz te wszystkie badania czy poczekać jeszcze?
Są jakieś wytyczne co do wieku, w którym trzeba zacząć się "martwić"?
malina - 2008-01-21, 17:31
| Kasia B. napisał/a: | | Czy robić mu teraz te wszystkie badania czy poczekać jeszcze? |
A robiliscie morfologie niedawno??Zuzia jak miała rok i troche była ponizej 10 centyla jesli chodzi o wage,wzrost sporo wyzej.Klemarczyk kazał ja tuczyc choc zawsze duzo i chetnie jadła.Stwierdziłam,ze taka jej uroda,ja do połowy szkoły sredniej miałam niedowage.Teraz ma 98 cm,wazy 14,5 kg.Jesli dziecko jest zdrowe,chetnie je to ja bym sie nie martwiła.
Malati - 2008-01-21, 17:53
Ja równiez uważam że nie ma się czym martwić.I moze po porostu dajcie spokój z tymi siatkami centylowymi, Ne da sie wszystkich przypasować do jednej miarki,każde dziecko rozwija sie w swoim własnym tempie.Czemu przejmować sie ze jedna dzidzia ma 5 cm wiecej a druga mnie, czy waży 3 kg mniej Znam dzieci młodsze od mojego Filipa a wyzsze i więcej ważace, a znam i takie co są starsze a drobniejsze.Nie ma reguły, po co sie wiec stresowac nie potrzebnie.
margot - 2008-01-21, 17:57
A ja gdzieś czytałam ,że to że teraz dzieci tak szybko rosną i dojrzewają nie jest tak dobrze
Moja Babcia miała 18 lat jak dostała pierwszą miesiączkę!
Lily - 2008-01-21, 18:05
| Cytat: | | Moja Babcia miała 18 lat jak dostała pierwszą miesiączkę! |
margot - 2008-01-21, 18:10
A teraz pewnie by latano po lekarzach ,hormony by podano
Babcia urodziła 5 zdrowych dzieci
Zdrowych do dziś(no jedna z ciotek miała nowotwór piersi ,ale go pokonała
Po 15 latach od operacji żyje tylko ona z 10 wtedy w jednym tygodniu operowanych
Ciotka kiedyś paliła jak smok )
Lily - 2008-01-21, 18:14
No tak, teraz jest duży nacisk na sztuczne ingerencje w organizm... nawet jeśli nic nie wskazuje na rzeczywista patologię, trzeba równać do średniej. Zresztą moja siostra też sie nasłuchała sporo o tym, ze dziecko za małe, że ma dokarmiać, tuczyć, nieważne że zdrowe, że dostało 10 punktów, że rodzice niscy i szczupli - ma być większe i już.
Agnieszka - 2008-01-21, 21:38
kiedyś miesiączkowanie od 17 roku życia było norma (nie pamiętam gdzie wyczytałam)
co do siatek centylowych to wg mnie warto patrzeć, Ada w jakimś momencie zeszła do 10, potem coraz niżej więc spadek w dół pretenduje do przyjrzenia się tematowi i ewentualnej konsultacji (podobnie jak zahamowanie wzrostu czy nadmierne jego skoki)
moja córka rośnie ale w siatce centylowej jest nisko (3 centyl), pediatra, która nas prowadzi wie o diecie, wypytała mnie o rośnięcie w rodzinie i nie była zaniepokojona. Gdyby nie wynik wieku kostnego (ponad 2 letnia różnica jest uznawana za znaczną) i wizyta u endokrynologa a następnie badania ujawniające niedostatki w hormonie wzrostu to pewnie zostawiłabym temat.
Ja i brat długo w dzieciństwie byliśmy jednymi z najmniejszych.
majaja - 2008-01-21, 23:00
| Agnieszka napisał/a: | | Ja i brat długo w dzieciństwie byliśmy jednymi z najmniejszych. |
Może to taka wasza uroda, że przyspieszenia dostajecie w okresie dojrzewania? Ja się nie znam, ale tak generalnie to o hormonach nadal chyba niewiele wiadomo na pewno?
Agnieszka - 2008-01-21, 23:19
Majka: może
ale różnica jest duża i wolę to sprawdzić (oczywiście także konsultując z innym specjalistą)
Kasia B. - 2008-01-22, 09:36
Właśnie, ciężko jest tak poprostu temat sobie odpuścić bo chyba lepiej wcześniej wiedzieć i jakieś kroki podejmować. Zwłaszcza, że jesteśmy "napiętnowani" przez wegetarianizm i trudniej nam z lekarzami rozmawiać i przekonywać.
Fifek cały czas jest na 10 centylu co mnie martwi i nic na to nie poradzę.
Pocieszam się tylko, że ja jestem niska i z tego co widziałam ze zdjęć mój mąż też długo był najmniejszy w klasie.
Poza tym Filipek jest zdrowy, energiczny i rozgadany. Rośnie mniej więcej centymetr na miesiąc, więc jakoś powoli do przodu idzie.
Zrobię mu na wszelki wypadek te badanie krwi, bo jeszcze nie miał robionego.
Do jakiego wieku można ewentualnie taki hormon wzrostu podać?
adriane - 2008-01-22, 10:51
| Cytat: | | Gdyby nie wynik wieku kostnego (ponad 2 letnia różnica jest uznawana za znaczną) |
Wytłumaczcie mi proszę o co chodzi z tym wiekiem kostnym? Na czym polega to badanie, czy lekarz stwierdza stopień mineralizacji, czy też może bada długość tych kości, z krwi są te wyniki?
Mój Emil, Karolinka i Filip (kiedyś) są najmniejsi w swojej grupie wiekowej, ale ja to zawsze tłumaczę tym, że Pepper był zawsze najmniejszy w klasie, a jego rodzice maja po 150 cm wzrostu. Moja rodzina też do wielkoludów nie nalezy. Do tej pory w ogole sie nie przejmowalam wzrostem moich dzieci.
Agnieszka - 2008-01-22, 13:23
Ada:
hxxp://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,296,Wiek%20kostny%20op%C3%B3%C5%BAniony
Mirka - 2008-01-22, 14:26
Tu jest dużo ciekawych informacji :
hxxp://www.turner.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=66&Itemid=
Wstęp z powyższego artykułu (m.in. prof. T. Romera):
" Zbyt wolny przebieg procesu wzrastania i wynikający z tego wyróżniający niedobór wzrostu jest przyczyną szeregu problemów psychologicznych zapoczątkowanych w okresie dzieciństwa lub w wieku szkolnym. Wyróżniająco niski wzrost w okresie rozwojowym wpływa na psychikę, niekorzystnie modyfikuje zachowania, a także zaburza rozwój społeczny i intelektualny dziecka. W rezultacie osoba dorosła, niskorosła od wczesnego dzieciństwa, gorzej wykorzystuje swój potencjał intelektualny i nie realizuje w pełni swoich talentów i nabytych umiejętności.
Negatywne bodźce, działające w okresie dzieciństwa i w okresie dojrzewania, powodują trwałe zmiany w osobowości, które nigdy nie są w pełni wyrównywane. Utrwalone zmiany w osobowości są jedną z przyczyn zaniżania przez środowisko oceny osób wyróżniająco niskich. Jest to jedna z uznanych przyczyn gorszej jakości życia tych ludzi. Osoby niskorosłe natrafiają na wiele trudności we współżyciu z innymi ludźmi oraz w zdobyciu odpowiedniej pozycji w stosunku do uzyskanego wykształcenia i posiadanych możliwości intelektualnych (I). Niepowodzenia w życiu zawodowym tych osób często doprowadzają do utraty pracy i dalszej egzystencji na koszt społeczeństwa. Przedstawiony los dotyczy również osób, które, chociaż uzyskały poprawę wzrostu na skutek leczenia, jednakże przed jego rozpoczęciem były napiętnowane jako osoby wyróżniająco niskie. Z tego względu o sukcesie leczniczym możemy mówić tylko wtedy, kiedy wyrównanie wzrostu nastąpi we wczesnym dzieciństwie. Nie bez znaczenia jest także i to, że wczesne rozpoczęcie leczenia pozwala na uzyskanie wyższego wzrostu w wieku dojrzałym w porównaniu do wzrostu uzyskiwanego przez osoby późno rozpoczynające leczenie. Wczesne rozpoczęcie leczenia niedoboru wzrostu umożliwia również właściwe wykorzystanie środków przeznaczonych na ten cel. Warunek ten może być spełniony jedynie wtedy, kiedy lekarz pierwszego kontaktu dostrzeże problem zanim dziecko wolno rosnące stanie się dzieckiem wyróżniająco niskim."
majaja - 2008-01-22, 14:45
| Agnieszka napisał/a: | Majka: może
ale różnica jest duża i wolę to sprawdzić (oczywiście także konsultując z innym specjalistą) |
A ja wcale nie sugerowałam by problem odpuścić, nie ośmieliłabym się, mimo że ja tam wcale nie czuję się napiętnowana jako wege. Raczej myślałam o dodatkowym pytaniu do lekarza.
Kasia B. - 2008-01-22, 14:57
Mirka wielkie dzięki za stronkę, mam lekturę na dzisiejszy wieczór.
majaja ja też nie czuję się napiętnowana, ale sami wiemy jak lekarze podchodzą do diety wege u dzieci
[ Dodano: 2008-01-22, 19:03 ]
A gdzie można znaleźć siatki centylowe dla dorosłych?
Agnieszka - 2008-01-22, 19:47
A ja wcale nie sugerowałam by problem odpuścić, nie ośmieliłabym się, mimo że ja tam wcale nie czuję się napiętnowana jako wege. Raczej myślałam o dodatkowym pytaniu do lekarza.[/quote]
Majka: ja nawet przez chwilę tak nie pomyślałam/ nie odebrałam więc nie pozbądź się wszelkich obiekcji/ dyskomfortu itp
Kasia B. - 2008-01-22, 19:53
Agnieszka na tej stronce co Mirka wkleiła napisali:
Ocenia się, że jedno na 100 - 15O dzieci wolno rosnących lub niskich powinno być leczonych hormonem wzrostu.
Myślę, że na pewno znjdzie sie przyczyna wolnego wzrostu u Ady i wszystko będzie dobrze bez terapii hormonalnej. Trzymam kciuki!
Agnieszka - 2008-01-22, 19:55
Kasia: też tak myślę
Mirka - 2008-01-22, 20:43
Tu są siatki od 1 do 18 lat dla warszawiaków. Czy są dla osób starszych nie wiem.
hxxp://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=13755&print=1&_tc=4CFA96368E4A411D84D007776D07BD9B
Kasia B. - 2008-01-22, 21:33
Mirka dziękuję, szukam siatki dla dorosłych osób, bo chcę wyliczyć
grupa B: dzieci o wzroście powyżej 3 centyla, których wysokość jest mniejsza o dwa kanały centylowe lub więcej w porównaniu do średniego wzrostu rodziców (np. wzrost dziecka pomiędzy 10-25 centylem, a średni wzrost rodziców powyżej 75 centyla);
Do tego potrzebne mi są te siatki centylowe, bo rozumiem że bierze się centyl ojca i matki i dzieli przez dwa. Chyba, że coś źle kombinuje
Mirka - 2008-01-22, 21:57
| Kasia B. napisał/a: | | szukam siatki dla dorosłych osób, bo chcę wyliczyć |
Domyśliłam się, że do tegi Ci one są potrzebna. Myślę, że można się z dobrym przybliżeniem posłużyć wykresami dla 18 lat. Raczej rzadko się zdarza, żeby po osiemnastce zaczęło się nagle w znacznym stopniu rosnąć.
quatrolibro - 2008-01-22, 22:26
| Kasia B. napisał/a: | | grupa B: dzieci o wzroście powyżej 3 centyla, których wysokość jest mniejsza o dwa kanały centylowe lub więcej w porównaniu do średniego wzrostu rodziców (np. wzrost dziecka pomiędzy 10-25 centylem, a średni wzrost rodziców powyżej 75 centyla); |
Jeżeli od 18 roku życia jestem na 75 centylu (wzrostowym) a dziecko moje jest ponizej 10 to mocno żle ?
A wagowo jestem poniżej 10 i tez trzymam od osiemnastki
rosa - 2008-01-23, 09:48
te siatki są dziwne, dobrze że nigdy nie wnikałam, bo bym się załamała. masakron
mój F jest najwyższym chłopcem w klasie, ma 143 cm wzrostu, wg tej siatki jest 50 centyl czyli akuratny chyba.
większość kolegów jest niższa od niego o głowę, czyli jakiś zbiorowa niskorosłość?
Kasia B. - 2008-01-23, 09:58
Mirka masz rację jakoś nie zalapałam, że po 18 już się malo rośnie
A czy ma znaczenie, ze dziecko jest wcześniakiem?
Bo pediatra mi mówiła, że nie ma to znaczenia bo wcześniaki do 2 roku życia powinny wyrównać wzrost...Ale Fifek jak się urodził to miał 48cm i tak cały czas odstaje te 5-10 cm.
adriane - 2008-01-23, 11:00
| Agnieszka napisał/a: | Ada:
hxxp://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,296,Wiek%20kostny%20op%C3%B3%C5%BAniony |
Dzięki Aga. Jednak ciagle zastanawiam sie nad tym wiekiem kostnym, no bo zrobią RTG czyli zobacza wielkość kości, no ale skoro dziecko jest małe to i nadgarstek mały ma, więc nadal nie bardzo kapuje co to badanie mówi. Toż przecież gołym okiem widać, że niewielkie dziecko ma niewielkie kostki Nie kapuje nadal co to daje ten rentgen
Mirka - 2008-01-23, 11:06
| rosa napisał/a: | | większość kolegów jest niższa od niego o głowę, czyli jakiś zbiorowa niskorosłość? |
Jeśli są poniżej 3 centyla to napewno jest to wzrost zaniżony.
3 centyl oznacza tyle, że 3% dzieci z całej populacji wiekowej z danego rejonu jest tego wzrostu. Może tak się zdażyło, że w klasie Franka akurat kilkoro takich dzieci jest.
| Kasia B. napisał/a: | | A czy ma znaczenie, ze dziecko jest wcześniakiem? |
Prawie przy końcu artykułu Romera jest taki obrazek, na którym zilustrowane są główne przyczyny niskowzrosłości. Z tego co pamiętam, nie ma tam jednak nic o wcześniactwie.
Jeśli z wyników badań, jakie przepisze endokrynolog nie wynikają żadne przyczyny zdrowotne, czy niedorozwoje, to zakładają, że jest to niedożywienie białkowe.
Karolina - 2008-01-23, 16:33
| Mirka napisał/a: | | W rezultacie osoba dorosła, niskorosła od wczesnego dzieciństwa, gorzej wykorzystuje swój potencjał intelektualny i nie realizuje w pełni swoich talentów i nabytych umiejętności. |
o nie z tym się nie mogę zgodzić. Czytałam kiedyś opracowanie psychologiczne i było tam:
niscy faceci są o wiele bardziej przebojowi i ambitni, niż wysocy. Wynika to z tego, że całe życie musieli "nadrabiać".
Zresztą niscy faceci mnie bardzo kręcą Naprawdę mają temperament
Mirka - 2008-01-23, 17:22
| adriane napisał/a: | | więc nadal nie bardzo kapuje co to badanie mówi. |
Chodzi nie o wielkość nadgarstka, a o stopień zmineralizowania kości w poszczególnych fazach rośnięcia.
W sumie na korekty wzrostu jest bardzo mało czasu.
Kasia B. - 2008-01-23, 18:18
| Mirka napisał/a: |
W sumie na korekty wzrostu jest bardzo mało czasu. |
To znaczy ile jest czasu?
majaja - 2008-01-23, 18:20
| quatrolibro napisał/a: | | Jeżeli od 18 roku życia jestem na 75 centylu (wzrostowym) a dziecko moje jest ponizej 10 to mocno żle ? |
No tak, tylko gdzie jest powiedziane, że twój syn musiał wdać się koniecznie w ciebie? Znałam parę bliźniaków - ona była bardzo wysoka, a on lekko poniżej przeciętnej. Aczkolwiek Miron to akurat tak samo jak jego tata na 90 centylu, przynajmniej to wiadomo po kim .
Mirka - 2008-01-23, 19:30
| Kasia B. napisał/a: | | To znaczy ile jest czasu? |
Poszperam i odpowiem, bo nie chciałabym się pomylić i kogoś zestresować.
W każdym razie prof. Romer w przypadku opisywanego 5-latka powiedział, że to lepiej, że ma wiek kostny zaniżony, bo dzięki temu jest jeszcze potencjał wzrostowy.
Jeśli miałby wiek kostny 5- latka i wzrost 105 cm., to już klops i małe szanse, ze wzrost się wyrówna w górę.
Jędruś - 2008-01-23, 22:39
Trochę genetyki:
Jeżeli rodzice mają po jednym lub grupie genów dominujących na normalny wzrost zaznaczmy umownie jak [A]. Oraz grupę genów na niskorosłość (n.p. małą produkcję hormonu wzrostu) cecha recesywna zaznaczmy jako [a]. To genotypy rodziców wyglądają jak Aa i Aa. Są to osoby o normalnym wzroście, z normalną produkcją hormonu wzrostu.
Teraz co się dzieje po rozejściu gamet, powstają dwa rodzaje gamet [A] i [a].
Po równomiernym wymieszaniu otrzymujemy następującą kombinację:
......[A]....[a]
[A]..AA....Aa
[a]..Aa....aa
Z tej kombinacji wynika że 3/4 t.j. 75% osobników potomnych będzie miało normalny wzrost (homozygota AA, oraz heterozygota Aa), t.j. osoby o normalnej produkcji hormonu wzrostu. Oraz 1/4 t.j. 25% osobników potomnych (homozygota aa) będzie wykazywać niski wzrost, zbyt mała produkcja hormonu wzrostu.
To jest drugie Prawo Mendla: prawo o dominacji jednej cechy nad drugą, i ujawnienia się w fenotypie tylko cechy dominującej w heterozygocie.
Teraz jest jeszcze jedna, bardziej poważniejsza sprawa. Są dwa rodzaje niskorosłości, jeden z nich polega na tym że organizm wytwarza zbyt mało hormonu wzrostu a drugi to że receptor komórkowy którego aktywuje hormon wzrostu nie działa jak powinien, nie odbiera sygnału od hormonu wzrostu.
W pierwszym przypadku dodawanie ściśle określonych dawek hormonu wzrostu w odpowiednim czasie umożliwia osiągnięcie normalnego wzrostu danej osobie, nastomiast w drugim przypadku już nie. Ten drugi przypadek to typowa, trwała karłowatość, chyba że postępy z dziedziny terapi genowej pozwolą na naprawę ww. komórek, komórek zawierających niesprawnie działający receptor hormonu wzrostu.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
Karolina - 2008-01-24, 11:31
Hej, a wogóle niskorosłośc to ile cm trzeba mieć? U mnie w rodzinie jest bardzo dużo niskich osób - moja babcia, jej córka i moja siostra mają poniżej 160, czy to jest niskorosłość?
[ Dodano: 2008-01-24, 11:36 ]
Ja ma wzrost 10-25centyl waga 3 c
Mateusz pomiędzy 50-75 wzrost/waga
to chyba nie jest dużo co?
chceurosnac.pl - 2008-01-30, 20:06
Witam,
wszystkich zainteresowanych tematem niskorosłości zapraszam na stronę www.chceurosnac.pl. Ta strona powstała z myślą o rodzicach niepojących się o rozwój swojego dziecka, mających zaburzenia wzrostu. Znajdziecie tu cenne informacje: opis problemu, słowniczek, no i forum, gdzie możecie podzielić się swoimi problemami, troskami. Będziemy reagować i starać sie pomóc - stworzymy listę rekomendowanych ośrodków.
Jesteśmy na początku drogi, pierwsze kroki już poczyniliśmy, o czym możecie się przekonać, wchodząc na stronę. Będziemy się rozwijać. Mam nadzieję, że osoby zainteresowane tematem nam w tym pomogą.
Wkrótce pojawi sie na naszej stronie specjalista endokrynolog, któremu będzie można zadawać pytania.
Na naszej stronie znajdziecie też linki do siatek centylowych (szukajcie w słowniczku), możecie tam sprawdzić, gdzie plasuje się wasza pociech.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na www.chceurosnac.pl!
Kasia B. - 2008-01-31, 11:37
Kurcze jak spojrzałam w siatki centylowe na tej stronie to Fifek jest na 3 centylu
Tutaj był na 10 hxxp://www.potomek.pl/siatka_centyl_chlopcy_free.html
Już zgłupiałam....i się trochę podłamałam
chceurosnac.pl - 2008-02-08, 14:25
Witaj,
zasięgnęłam opinii specjalisty - endokrynologa. Najbardziej aktualne są "Siatki centylowe do oceny rozwoju somatycznego dzieci i młodzieży" Palczewskiej i Niedźwieckiej z Instytutu Matki i Dziecka z 1999 roku.
Takie same są na naszej stronie internetowej www.chceurosnac.pl .
Dla sprawdzenia podaje też linki do artykułu w "Medycynie Praktycznej" hxxp://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=13755&_tc=C170CA4A6AD041E4A4E037330886005A, gdzie możesz też sprawdzić siatki.
W celu właściwego pomiaru najlepiej skontaktować się z pediatrą lub endokrynologiem, bo mogą zaistnieć nieporozumienia. Rodzice zmierza inaczej i się niepokoją, a lekarz sprawdzi i okaże się, że rodzice źle mierzyli.
Także radzę się nie martwic, tylko dobrze sprawdzić.
Agnieszka - 2008-02-08, 18:41
My po konsultacji u opisywanego lekarza (wnikliwy, dokładny, przemiły i ciepły człowiek). Zna naszego lekarza prowadzącego i ceni jego kompetencje. Zasugerował badanie kariotypu (zresztą ja czytając info z różnych stron www też chciałam zasugerować to naszej lekarce).
Na razie musimy dokończyć diagnostykę, kolejny pobyt szpitalny mamy zaplanowany w II poł lutego i nie będzie on ostatni.
Wicia - 2008-02-19, 20:21
No to mnie zdołowaliście. W "konkursie" na najmniejsze dziecko chyba przoduje moja Karolinka. Właśnie skończyła trzy latka ma 90 cm i 12 kilo (rozmiar buta 22 - prawie nie kupuję jej nowych ). Idzie po trzecim centylu i wydawało mi się, że dopóki jest w siatce to nie ma problemu. Syn mojej znajomej w wieku 4 lat miał wagę 10 kg (dziecko niewegetariańskie) i był poza siatkami. Robili mu badania na wyrzut hormonu i okazało się, że jest problem. Na zastosowanie leczenia czekali dwa lata! Takie leczenie hormonalne trwa kilka lat. Nie można zwlekać w nieskończoność, u dziewczynek czas na podawanie hormonu jest do pierwszej miesiączki. W obecnym czasie to często do około 9/10 roku życia. Biorąc pod uwagę problem z naszą służbą zdrowia szczególnie nie warto bagatelizować problemu.
Agnieszka - 2008-02-19, 21:23
My jesteśmy po kolejnym pobycie szpitalnym, wyniki za jakiś czas.
Czeka nas konsultacja u specjalisty chorób genetycznych i prócz innych badań kariotyp.
Cytrynka - 2008-02-19, 21:47
| Mirka napisał/a: | | adriane napisał/a: | | więc nadal nie bardzo kapuje co to badanie mówi. |
Chodzi nie o wielkość nadgarstka, a o stopień zmineralizowania kości w poszczególnych fazach rośnięcia.
W sumie na korekty wzrostu jest bardzo mało czasu. |
Ja jestem mała. Mam 150 cm wzrostu. Jak miałam chyba z 10 czy 11 lat miałam rtg nadgarstka. Lekarka powiedziała, że ro czy dziecko ma szansę urosnąć, zależy od tego, czy jakieś kosteczki będą zrośnięte czy nie. U mnie było za późno. Dodam, że jestem wcześniakiem, jak się urodziłam mierzyłam 42 cm wzrostu i ważyłam 1600. Moja Julcia waży kolo 14 kilo, może 14.5.
Jest bardzo szczupła, ale wiele osób mówi, że wysoka. Moje dzieci prawie zawsze były dość nisko w siatce centylowej. Aha, mój mąż ma 188 cm wzrostu. Powiem jedno, omijały mnie ciekawe prace, bo jestem za niska, przez długi czas nie mogłam kupić ubrań, bo jestem za niska, dzieci nazywały mnie kurduplem. Kiepsko jest być niskim
Dałyście mi do myślenia teraz. Może moje dzieci są za drobne?
magdusia - 2008-02-20, 11:07
| Wicia napisał/a: | | skończyła trzy latka ma 90 cm i 12 kilo |
fajnie że się odezwałaś w tym temacie ciekawa byłam co u Was.
Wiesz z tego co pamiętam to Nadia też miała 90cm na trzy lata,albo nawet 88,nie pamiętam dokładnie.
Lily - 2008-02-20, 11:15
| Cytrynka napisał/a: | | Jak miałam chyba z 10 czy 11 lat miałam rtg nadgarstka. Lekarka powiedziała, że ro czy dziecko ma szansę urosnąć, zależy od tego, czy jakieś kosteczki będą zrośnięte czy nie. | zdaje mi się, że te kości nadgarstka kostnieją całkowicie w wieku 12 lat...
Wicia - 2008-02-20, 13:54
Magdusia faktycznie nie zaglądam ostatnio często na forum, ale ten temat mnie mocno martwi. Syn znajomych, którego opisywałam miał obok niskiego wzrostu małe adhd, ponoc moze miec to zwiazek...
magdusia - 2008-02-20, 17:41
| Wicia napisał/a: | | miał obok niskiego wzrostu małe adhd |
ale to nie jest regułą,Nadia nie ma symptomów ADHD.
Teraz spojrzałam na siatki i Nadia jest między 10 a 25 centylem a przecież długo była po za siatką.Ja to wiążę z zastosowaniem u Nadii terapii wg dr.Jonasza.
Kasia B. - 2008-02-21, 09:15
magdusia na czym polega ta kuracja o której piszesz?
neo a w jakim wieku jest Maciuś?
magdusia - 2008-02-21, 12:19
Kasia B., podaję linka,my chodzimy do Danmedu już jakieś pół roku.
hxxp://www.danmed.pl/?id=32
Pisałam też o tym w tym dziale temat Leczenie metodą dr Josefa Jonasza
chceurosnac.pl - 2008-02-22, 11:51
| Wicia napisał/a: | | Magdusia faktycznie nie zaglądam ostatnio często na forum, ale ten temat mnie mocno martwi. Syn znajomych, którego opisywałam miał obok niskiego wzrostu małe adhd, ponoc moze miec to zwiazek... |
| magdusia napisał/a: | | ale to nie jest regułą,Nadia nie ma symptomów ADHD. |
Zgadzam się z magdusia ADHD nie występuje obok niskiego wzrostu jako zależny czynnik. Nie należy ich łączyć.
puszczyk - 2008-02-22, 11:55
Dzisiaj jestem monotematyczna - a co z glutenem? Czy nietolerancja jest częstą przyczyną niskorosłości?
Lily - 2008-02-22, 14:32
| puszczyk napisał/a: | | Czy nietolerancja jest częstą przyczyną niskorosłości? | a może tak być? ja przez jakiś czas byłam jako dziecko na diecie bezglutenowej i wyrosłam na 166...
puszczyk - 2008-02-22, 14:50
Lily, dzisiaj wertuję strony na ten temat i wyczytałam, że alergia na gluten i celiakia to dwie różne sprawy. Nie wiadomo co było u Ciebie.
Celiakia ma pewnie ma wpływ na niskorosłość, bo wtedy są zaburzenia wchłaniania.
Lily - 2008-02-22, 15:04
| Cytat: | Celiakia (nazywana także nietolerancją glutenu, glutenozależną chorobą trzewną lub biegunką celiakalną) to stan, w którym występuje chroniczna reakcja na określone białka powszechnie nazywane glutenami, występującymi w ziarnie niektórych zbóż. Objawia się poprzez zanik kosmków jelita cienkiego i w rezultacie powoduje złe wchłanianie składników odżywczych.
Nietolerancja glutenu jest w dużym stopniu przekazywana genetycznie. U ok. 5-10% osób będących krewnymi pierwszego stopnia (rodzice, dzieci i rodzeństwo) cierpiących na celiakię, z dużym prawdopodobieństwem wystąpić może nietolerancja glutenu. Choroba dotyczy obydwu płci i może się pojawić w każdym wieku, od okresu niemowlęcego, (gdy wprowadza się do pokarmu produkty zbożowe) do dowolnego okresu życia (nawet, jeśli wcześniej spożywanie produktów zbożowych nie wywoływało alergii). Choroba ujawnia się po spełnieniu dwóch warunków: występuje genetyczna predyspozycja (dwa charakterystyczna markery genetyczne, zwane HLA, występują u 90% chorych na celiakię w USA) oraz działanie czynnika początkującego reakcję alergiczną. Mogą to być czynniki np. środowiskowe (np. spożywanie dużej ilości produktów wytwarzanych z pszenicy), sytuacyjne (duży stres emocjonalny), fizyczne (ciąża, zabieg chirurgiczny) czy chorobowe (infekcja wirusowa).
Kiedyś uważano, że to choroba okresu dziecięcego, z której wyrasta się z wiekiem. Ostatnie badania wykazują jednak, że objawy uczulenia na gluten zanikają w późnym dzieciństwie czy wieku dojrzewania, stwarzając pozory wyleczenia. Niestety, również w tym czasie kosmki jelita cienkiego osób chorych ulegają uszkodzeniu i dopiero po latach okazuje się, że nie przyswajali ważnych składników odżywczych. |
| Cytat: | Uczulenie na pszenicę
Pszenica zawiera wiele różnych białek. Tak jak inne białka, mogą one wywoływać reakcje alergiczną. Jednakże, uczulenie na pszenicę to bardzo rzadka przypadłość. |
| Cytat: | U dzieci z celiakią rozpoznaną w wieku powyżej 4 roku życia włączenie diety bezglutenowej powoduje zmienną poprawę parametrów wzrastania, ale po 4 latach obserwacji 46,6% dzieci nadal nie odrabia wszystkich niedoborów spowodowanych wcześniejszą chorobą.
Włączenie diety bezglutenowej u dziecka z celiakią powoduje zwykle szybki przyrost masy ciała. Ważnym pytaniem zadawanym w takiej sytuacji jest jednak problem, czy oprócz przyrostu masy dziecko ma szanse na całkowite wyrównanie niedoborów wzrostu spowodowanych zbyt późno rozpoznanym zespołem złego wchłaniania. W cytowanym badaniu przez 4 lata obserwowano 50 dzieci z późno rozpoznaną celiakią. Wykazano, że u dzieci z celiakią rozpoznaną w wieku powyżej 4 roku życia włączenie diety bezglutenowej powoduje znamienną poprawę parametrów wzrastania, ale po 4 latach obserwacji 46,6% dzieci nadal nie odrabia wszystkich niedoborów spowodowanych wcześniejszą chorobą. |
Mirka - 2008-02-22, 17:37
| puszczyk napisał/a: | | Celiakia ma pewnie ma wpływ na niskorosłość, bo wtedy są zaburzenia wchłaniania. |
Nie tylko. Wsród chorób z nietolerancji glutenu są zaburzenia hormonalne w tym
niedobór hormonu wzrostu – dzieci nie rosną.
Pisałam o tym w poście z 18 lutego w temacie AZS.
Agnieszka - 2008-04-02, 22:49
test z kolo... nie połechtał hormonów wzrostu
kolejne badania przed nami (jednymi się b martwię) echhh sporo przed nami.
kasienka - 2008-04-02, 23:14
Agnieszka, cały czas myślę o Was ciepło, na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz sama wiem, że czasem ta dobra wizja znika z horyzontu, ale musi tak być, nie ma innej opcji
Agnieszka - 2008-04-02, 23:26
Czasem dostać info zwrotne i unieść jest trudno. Liczę, że wszystko będzie oki;
choć chwile słabości też miewam
magdusia - 2008-04-05, 09:33
neo suuuper
Agnieszka - 2008-04-05, 10:16
super wiadomość Neo
My czekamy na wyniki badań genetycznych i jeszcze badanie, które mnie niepokoi przed nami.
Jestem zwolennikiem homeopatii jednak czasem na klasycznej medycynie też trzeba się oprzeć. Poczekam na wyniki badań i zrobię kolejne zalecone
Agnieszka - 2008-05-20, 07:47
Mamy już wynik kariotypu - jest ok . Jednak kolejne badania przed nami.
adriane - 2008-05-20, 08:14
No to świetnie, że kariotyp jest dobry. Ciesze się
Malati - 2008-05-20, 10:19
Super że wyniki są pozytywne Trzymam kciuki by dalej też tak było
magdusia - 2008-05-20, 10:47
Agnieszka, a co będzie jak wszystkie wyniki będą ok a problem nadal pozostanie?
ja się nad tym zastanawiałam gdy z wszystkie badania zrobione-u wszelakich specjalistów-z medycznego punktu widzenia wszystko w porządku,a dziecko nadal nie mieściło się w siatce.
Przepraszam za to gdybanie ,oczywiście cieszę się z Tobą
Agnieszka - 2008-05-20, 11:30
Magdusia rozumiem pytanie i jak najbardziej jest na miejscu.
Ada ma problemy z nie wytwarzaniem hormonu wzrostu, łechtanie lekiem w badaniu też nie przyniosło efektu. Dotychczasowe badania nie dają jeszcze pełnej diagnozy (nie wszystko jeszcze zrobione). W naszym przypadku może być tak, że to przejściowe i wzrost pójdzie ale też możemy być skierowane do komisji decydującej o podaniu hormonu wzrostu (wariant leczenia w ramach NFZ).
Na razie cieszę się, że kariotyp ok bo dotychczasowi specjaliści oceniali budowę Ady (rozstaw brodawek sutkowych, wygląd paluszków, filigranowość itp) na rokującą i zasiali we mnie niepokój. Cd dalszy diagnostyki szpitalnej przed nami (w czerwcu).
Póki co stresuje mnie sam pobyt i kolejne zakładanie welfronu. Na oddziale i terenie szpitala jesteśmy rozpoznawalne (dieta) a personel/lekarze są ok. Cały czas liczę na to, że wszystko będzie ok, że w wakacje nastąpi gwałtowny skok wzrostowy (obecnie Ada - od września do 1 klasy ma 107 cm wzrostu)
majaja - 2008-05-20, 11:44
| Agnieszka napisał/a: | | na rokującą i zasiali we mnie niepokój. | Dlaczego to niepokojące?
magdusia - 2008-05-20, 12:12
| Agnieszka napisał/a: | | (obecnie Ada - od września do 1 klasy ma 107 cm wzrostu) |
no właśnie trochę mało,a czy Ada czuje się dobrze ze swoim wzrostem wśród rówieśników?
nie czuje się wyobcowana?dzieci nie biorą ją za młodszą dziewczynkę?
u nas był ten problem w przedszkolu.
Mam sąsiadkę która miała problem z niskorosłością u swojej córki(dziś owa córka ma 35 lat)
twierdziła że lekarz zapisał jej córce gdy miała jakieś 5 lat hormony z roślin i że podziałało.Dziś dziewczyna nie jest wysoka,ma jakieś 160cm.
Zastanawiają mnie te roślinne hormony-co to takiego?
Kasia B. - 2008-05-20, 15:21
Agnieszka, super że wyniki dobre
Fifek też ciągle mały, rośnie powolutku i też mam nadzieję, że przez wakacje urośnie, bo od września idzie do przedszkola
Agnieszka - 2008-06-05, 19:32
my po kolejnym badaniu m.in. test z glukagonem (ciężko Ada zniosła ale pielęgniarki mówiły że wychodzi ok). Wyniki i termin kolejnego badania być może w poniedziałek.
Dziękuje za wszelkie wsparcie i smsy.
Szukam homeopaty w Wawie lub w okolicach jak ktoś coś wie proszę o informację i jak można to dołączcie moją Adę do wieczornych działań. Chciałabym żeby skoczyła znacznie wzrostowo.
Przedszkolnie i podwórkowo nie mamy problemów ale odstaje bardzo i zaczynają się kompleksy.
dorotato - 2008-06-05, 21:30
Trzymajcie się dziewczyny. Wielkie buziaki od Iwa i Polci dla Ady (my tez się dołaczamy - ale te dwa były "całuśne")
regli - 2008-07-19, 13:25
Serdecznie witam wszystkich użytkowników.
Nie jestem wegetarianką, ale mam nadzieję, że to Wam nie przeszkadza. Trafiłam na to forum przypadkiem, ponieważ mój syn cierpi na niskorosłość. Jesteśmy już po wielu badaniach i konsultacjach, ale wciąż do końca nie mamy pewności co Mu dolega. Agnieszko, polecam Ci stronę www.chceurosnac.pl oraz forum na stronie. Są tam rodzice, którzy mają problemy z niskorosłością swoich pociech. Ekspertem jest prof. Tomasz Romer, można Mu zadać pytanie, porozmawiać o swoich wątpliwościach. My jedziemy do Niego na wizytę we wtorek.
Serdecznie Cię pozdrawiam, uściski dla Adusi i życzę wytrwałości. My jeździmy po róznych lekarzach i na różne badania od 1,5 roku i końca wciąż nie widzimy.
Agnieszka - 2008-07-29, 19:57
regli: znam stronę i prof. Romera
krop.pa - 2008-08-22, 16:21
Neo, to wspaniała wiadomość!
k.leee - 2008-08-22, 18:43
Agnieszka trzymaj się. Uściski dla Ady, dzielna z niej dziewczyna.
Wierzę, że wszystko będzie OK.
Agnieszka - 2008-08-22, 20:57
| k.leee napisał/a: | Agnieszka trzymaj się. Uściski dla Ady, dzielna z niej dziewczyna.
Wierzę, że wszystko będzie OK. |
dziękuję
rezonans nie był taki straszny , obyło się bez znieczulenia choć welfron założony został
nawet wlazłam z Adą do sali, mogłam trzymać za nogę podczas badania a na uszy dostała słuchawki (zaliczyła "brzydkie kaczątko" i część "Calineczki")
na wynik z opisem czekamy
Neo: gratulacje
Ania D. - 2008-08-23, 18:43
Neo, bardzo się ciesze, że Maciuś tak rośnie. To wspaniała wiadomość
Agnieszka - 2008-08-24, 18:03
| neoaferatu napisał/a: | | Agnieszka, czy spróbujesz leczenia u homeopaty klasycznego? |
tak
ifg 1 - 2008-09-26, 10:20 Temat postu: Re: niskorosłość Szanowni Państwo
Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej oraz Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia zapraszają
30 września br. (wtorek ), godz. 11. 30, „Centrum Prasowe Foksal”- Dom Dziennikarza, ul. Foksal 3/5, w Warszawie,
na czwarty warsztat edukacyjny dla dziennikarzy, pod wspólnym tytułem:
„Jakość Życia w Chorobie – Akademia Edukacji i Rozwoju Pacjenta”.
Temat warsztatu: ”Wielki mały człowiek – jakość życia dziecka z niskorosłością – tajemniczy czynnik IGF-1”
Niskorosłość jest trudna do zaakceptowania zarówno przez rodziców jak i samo dziecko.
Jest ono zwykle poniżane i dyskryminowane przez kolegów, wykluczane z zabaw i przyjaźni.
To wywołuje przeżycia traumatyczne, które odciskają piętno na jego życiu emocjonalnym,
bywa że na zawsze. W krańcowych przypadkach prowadzi do prób samobójczych.
Dziś mamy niskie dziecko jutro będzie to bardzo niski samotny zbolały dorosły, wywodzący się
z rodziny dotkniętej traumą, z utrudnionym startem w życie społeczne i zawodowe, praktycznie bez szans na założenie rodziny.
Szczególnym przypadkiem jest niskorosłość wywołana pierwotnym niedoborem insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-1.
Choroba należy do grupy rzadkich. W Polsce dzieci dotkniętych nią jest tylko około 150 dzieci, a może aż 150?
Pozbawienie ich leczenia to zesłanie ich do życiowego piekła.
O problemach dzieci z niskorosłościa i możliwościach ich rozwiązania w aspekcie medycznym
i psychologicznym będziemy mówić podczas tego warsztatu.
Ekspertami będą:
Prof. dr hab. n. med. Tomasz Romer – endokrynolog dziecięcy z Warszawy
Doc. dr n. med. Andrzej Kędzia - endokrynolog dziecięcy i genetyk z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
Dr Elżbieta Trzęsowska-Greszta – psychoterapeuta kliniczny, psycholog z Katedry Neurorehabilitacji Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie
Ks. Arkadiusz Nowak - założyciel Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej
Marek Michalak - Rzecznik Praw Dziecka
W imieniu organizatorów:
Magda Gudowska-Jankowska 0515 283 818,
mail:m.gudowska@greenpr.pl
Danuta Górecka 0515 283 820,
mail: d.gorecka@greenpr.pl
Agencja GREEN PR
CH 27.6; MCHC 34.1; anizocytoza erytrocytów 13.6; płytki krwi 308[/quote]
Agnieszka - 2008-09-26, 23:09
U nas badanie przysadki ok. W perspektywie powtórka panelu pokarmowego (upolowane zmiany skórne do pokazania) cdn.
Ania Trybus - 2009-01-16, 15:31
Witam wszystkich serdecznie . Mam dziewiecioletnia córkę dziś miała robiony bilans i sie okazało ze ma niskorosłosć waży 25kg a wzrostu ma119cm dostałam skierowanie do kliniki w Zabrzu chciałabym wiedzieć jakie badania czekaja moją córke i czy są bolesne.
Lily - 2009-01-16, 15:37
Przepraszam, że się wtrącę Aniu - czy Twoja córka ma wysokich rodziców czy raczej szczupłych i drobnych? Ma po kim wzrost dziedziczyć?
Co do pytania to na pewno ktoś zaznajomiony z tematem odpowie.
Ania Trybus - 2009-01-16, 15:44
Witaj lily . Tak ma pokim wzrost dziedziczyć my nie jesteśmy niscy lecz przecietni ja juz sama nie wiem co mysleć poprostu moja córeczka wyglądam jakby miała sześć lat a nie dziewięć. Dziekuje za odpisanie i pozdrawiam
maharetefka - 2009-01-16, 20:23
ja jak mialam 8 lat wazylam 21 kilogramow. nie wiem ile mialam wzrostu ale bylam trzecia od konca w klasie jesli chodzi o niski wzrost. a teraz mam 171cm . mysle, ze wzrost w u dziewieciolatki o niczym nie decyduje jednak.
Agnieszka - 2009-01-17, 00:20
Ania Trybus: w pierwszej kolejności pewnie będzie endokrynolog (chyba ze już po wizycie) i wiek kostny (to rtg dłoni)
a potem w klinice pewnie będą różne testy i pobyty szpitalne (zwłaszcza gdy wszystko wskazuje do leczenia hormonem), badania szpitalne no cóż na oddziale jest zakładanie welfron bo badań cała masa np ogólne krew, pierwiastki, cukier, tarczycę, choroby genetyczne, testy w kierunku alergii pokarmowych, testy z lekami sprawdzającymi wyrzut hormonu wzrostu np klonidyną, pasożyty.............. badanie oka, usg jamy brzusznej, rezonans przysadki i pewnie wiele jeszcze umknęło - wszystko rozłożone będzie przynajmniej na pół roku bo takie procedury.
Czy bolesne te badania........, moje dziecko nie bało się krwiożerczego motylka (pobrania krwi) jednak zakładanie wel przeżywała bardzo i bywało trudno. Po niektórych badaniach konieczna bywa kroplówka, po innych zalecana obserwacja. My oswoiłyśmy się z oddziałem, personelem a ja mogłam i za każdym razem byłam z córką.
Nie wiem czy jesteś wege ale ja zawsze szpitalnie brałam nasze jedzenie, niestety w naszym szpitalu odgrzewanie jedynie w mikrofalówce.
padma - 2009-05-19, 21:45
Przeczytałam ten wątek no i muszę napisać o tym, co mnie gnębi. Przed chwilą napisałam w innym wątku o moczeniu nocnym mojego czteroletniego synka, a tu ciąg dalszy. Mój synek waży na dzień dzisiejszy niecałe 14 kilo (rano jest to zazwyczaj 13,700, w ciągu dnia troche rośnie). Co zje, to przez niego przelatuje jak przez ptaszka. Potrafi kilka razy dziennie się wypróżniać, i często robi rzadką kupę. Tak, jakby nic w nim nie zostawało. Moja roczna córka ma rękę grubszą od niego, choć nie jest sama grubasem. Już od dłuższego czasu chciałam się zapisać do Klemarczyka, ale jak w końcu udało mi się do niego zadzwonić, to okazało się, że w tym roku juz nie ma zapisów, bo NFZ nie dal pieniedzy, no i zeby ewentualnie jeszcze na początku czerwca zadzwonić - to MOZE zapiszą mnie jeszcze na ten rok A ja nie chcę już czekać. Martwię się o niego strasznie. Jest taki delikatny, jak powietrze, taki przezroczysty. Pare dni temu poszlam do pediatry po skierowanie do gastrologa. Chciala nas wyslac do szpitala, ale ja nie mialabym z kim zostawic mojej coreczki, a do szpitala go samego za zadne skarby nie wysle. Wole isc do poradni, tylko te badania pewnie beda o wiele dluzej trwaly. Podejrzewam u niego jakas alergie pokarmowa, moze nietolerancje glutenu, a moze do tego jeszcze mleka (po mleku czesto tez ma rozwolnienie), a moze jeszcze grzyby - kiedy mial rok przeszedl ciezkie zapalenie oskrzeli i dalam mu antybiotyk. Dostawal oslone na watrobe, ale w buzi pojawil mu sie stan zapalny. Mial cala buzie w plesniawkach. Przez wiele miesiecy nie moglam tego wyleczyc. Moze cos tam mu w srodku zostalo.... A teraz przeczytalam o tym hormonie wzrostu... Moze Wy cos doradzicie... A moze znacie jakiegos dobrego lekarza?... - niekoniecznie z Łodzi. Zapisałam sie do poradni gastroenterologicznej na Spornej w Łodzi. Nie mam pojęcia, co to będzie za lekarz i jak będzie patrzył na nasza dietę. Mam nadzieję, że nie będzie chciał zwalić wszystkiego na wegetarianizm.
Lily - 2009-05-19, 21:47
padma, może na początek zrób mu testy na alergię biorezonansem, wyjdą tam alergie pokarmowe, o których mówisz. Chyba że nie ufasz takim metodom.
ag - 2009-05-19, 21:53
padma jeśli podejrzewasz alergię, to najlepiej zgłosic się również - nie czekając na wizytę u dr Klemarczyka - do alergologa.
padma - 2009-05-19, 22:02
Lily, przyznam Ci się, że wcześniej coś tam obiło mi sie o uszy, ale nie zaglębiałam się w temat. Czy myślicie, że to jest wiarygodne (biorezonans)? Takie badanie byłoby wygodne dla nas. Czy to jest kosztowne? A jesli wyjdzie jakaś alergia, to co dalej? Mam wrócić z wynikami do zwykłego lekarza, czy on to uzna? Czy tam kontynuować leczenie, gdzie się robiło rezonans?
[ Dodano: 2009-05-19, 23:05 ]
| ag napisał/a: | | padma jeśli podejrzewasz alergię, to najlepiej zgłosic się również - nie czekając na wizytę u dr Klemarczyka - do alergologa. |
No właśnie chciałam wydębić od pediatry skierowanie do alergologa, bez tego ani rusz, ale ona stwierdziła, że alergolog nic nie pomoże i alergiami pokarmowymi zajmuje się gastrolog. No i w końcu mamy to skierowanie do gastroenterologa.
Karolina - 2009-05-19, 22:09
Padma na poczatek wywal gluten i nabiał. To najbardziej podrażnia jelita.
| padma napisał/a: | | Podejrzewam u niego jakas alergie pokarmowa |
hmmm a co z pediatrą, czy ona nie widzi nic niepokojącego?
Biorezonans jest bardzo czuły i osoby tu piszące bardzo go sobie chwalą. A w dodatku możesz zrobić badanie na pasożyty.
Tak do gastrologa Który na pierwszej wizycie da skierowanie na gastroskopię
Aś - 2009-05-19, 22:09
| padma napisał/a: | | Czy myślicie, że to jest wiarygodne (biorezonans)? Takie badanie byłoby wygodne dla nas. Czy to jest kosztowne? A jesli wyjdzie jakaś alergia, to co dalej? | Możesz poczytać o biorezonansie i alergiach u dzieci w tych wątkach:
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5741
hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1889&postdays=0&postorder=asc&start=0
bodi - 2009-05-20, 13:14
padma, skoro sama widzisz że mleko podrażnia, odstaw je koniecznie. Tak jak napisała Ci Karolina, najczęściej to ono podrażnia jelita, obok glutenu. To jest coś co możesz zrobić już teraz, od razu, nie czekając na termin wizyty. Zobaczysz od razu, czy kupy się poprawią.
co do badania biorezonansem, zwykły alegrolog zapewne Ci ich nie uzna, chyba że trafisz na wyjątkowy egzemplarz.
Jeszcze co do Klemarczyka, spróbuj koniecznie na początku czerwca zadzwonic, może jak sama z nim pogadasz (a nie z pielęgniarką), i przedstawisz Waszą sytuację, uda się jakoś szybciej. Nie chodzi przecież o rutynową konsultację wegediety, ale faktycznie gastroenterologiczne kwestie.
gluten często podrażnia, zastanawiałaś się czy Twój synek nie ma nietolerancji glutenu? Wtedy nieprawidłowa reakcja organizmu na gluten powoduje zanik kosmków jelitowych, a przez to zaburzenia wchłaniania (piszesz że przez Naro 'wszystko przelatuje'):
| Cytat: | P: Jakie objawy występują przy celiakii?
O: Najczęstszymi objawami są: bóle i wzdęcia brzucha, biegunki tłuszczowe lub wodniste, utrata masy ciała, chudnięcie, zaburzenia rozwoju u dzieci, w tym głównie zaburzenia wzrostu (niskorosłość), zmiana usposobienia, często depresja, objawy niedoborowe (np. anemia) będące efektem zespołu złego wchłaniania; w niemej postaci choroby: niewyjaśniona niedokrwistość z niedoboru żelaza, podwyższony poziom cholesterolu, afty i wrzodziejące zapalenia jamy ustnej, (bardzo charakterystyczne), niedorozwój szkliwa zębowego, zaburzenia neurologiczne (neuropatia obwodowa, ataksja), uporczywe bóle głowy, wczesna osteoporoza, bóle kostne i stawowe, problemy ze skórą (sugerujące chorobę Dühringa), nawykowe poronienia, problemy z płodnością. |
hxxp://forum.celiakia.pl/viewtopic.php?t=1879
tam masz również inf nt/ diagnozy, wystarczy badanie krwi, może nie czekając na termin wizyty u alergologa, poproś pediatrę o skierowanie, albo zrób sama prywatnie?
mam nadzieję że uda Ci się szybko dojść do tego co powoduje kłopoty Twojego synka. Powodzenia
padma - 2009-05-20, 21:35
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję! Jutro jesteśmy umówieni na biorezonans w Łodzi. Zobaczymy, co wyjdzie. Martwię się, bo to, co przysłałaś Bodi o objawach celiakii jak ulał pasuje do mojego Narusia. Jest strasznym nerwusem. Bardzo łatwo się wścieka na rodzeństwo i często jest z czegoś niezadowolony. No i reszta też pasuje. Na tym jutrzejszym badaniu pewnie nie będą mogli stwierdzić celakii, tylko pewnie alergie na gluten. Ciekawe, czy na celiakię tez by pomogło takie odczulanie.
Spróbuję też jutro się dodzwonić do Klemarczyka...
A tak poza tym odwiedziła nas dziś moja mama i wyrzuciła dziś wreszcie z siebie to, co już pewnie od dawna jej po głowie chodziło, czyli że to wszystko przez ten wegetarianizm. Nie ma to jak matczyne wsparcie...
Jagula - 2009-05-20, 21:49
padma ale masz przecież jeszcze dwoje dzieci , które rosną zdrowo- więc nie tędy droga! Nie daj sobie wkręcić ,że to wina diety wege tylko tak jak pisały dziewczyny wyklucz gluten z diety
padma - 2009-05-20, 22:12
| Jagula napisał/a: | | padma ale masz przecież jeszcze dwoje dzieci , które rosną zdrowo- więc nie tędy droga! Nie daj sobie wkręcić ,że to wina diety wege tylko tak jak pisały dziewczyny wyklucz gluten z diety |
Jagula, w żadnym razie nie myślę, że to ma coś wspólnego z wegetarianizmem. Dobiło mnie raczej to, że po tylu latach nic sie nie zmieniło w jej myśleniu... Mimo tego, że pozostała dwójka jest zdrowa, ja, moja siostra, mój mąż i wielu naszych znajomych z wege dziećmi tez jest zdrowych - ona i tak ciągle myśli, że wszystkie choroby, jakie spotykają wegetarian, wynikają z niejedzenia mięsa Podłamałam się i tak napisałam, żeby mi ulzyło. Ale to już inny temat... Dzięki za wsparcie
Byliśmy dziś na badaniu rezonansem. Robiliśmy tylko testy na alergie pokarmową, plus kilka innych. Wyszło sporo uczuleń, w tym gluten i trochę mleko. Najbardziej migdały. Niestety biorezonans nie wykryje celiakii, ani np. obciążenia candidą (tak jakoś nazwał to ten pan), na to trzeba zrobić oddzielne badania. Czeka nas więc jeszcze sporo chodzenia po laboratoriach. Nie udało nam się dziś umówić z dr-em Klemarczykiem. Jeszcze będziemy próbować. Bardzo mi na ty zależy. Trzymajcie się wszystkie mamy - obecne i przyszłe - ciepło!
[ Dodano: 2009-05-21, 23:54 ]
Przed chwilą się poryczałam - ze wzruszenia. Kasia B. odstąpiła mi swoją wizytę u dra Klemarczyka. Dziękuję Ci kochana!
koldunia - 2013-05-29, 12:02 Temat postu: niski wzrost Cześć Dziewczyny! Chciałam odświeżyć temat niskorosłości u dzieci - Agnieszka, Padma, jak to jest u Was po paru latach? (O ile tu zaglądacie jeszcze...)
Piszę, bo moja córka Jadzia ma 3 lata bez 2 miesięcy i 88 cm wzrostu (poniżej 3 centyla). Podejrzewam alergię wziewną (często choruje - oskrzela, płuca, katar non stop; jak choruje - nie je...) + pokarmowa, mamy wizytę u alergologa 18.07.
Poza tym do 7 miesiąca cierpiała na refluks. Słabo śpi (do dziś budzi się 2-3 razy w nocy).
Byliśmy u endokrynologa w IMiD, na razie kazała czekać, dopóki dociąga do 3 centyla, ew. leczenie i tal od 4 roku życia. Chodzimy do dra Klemarczyka (Jadzia jest wegetarianką od urodzenia, sporadycznie dostaje ryby).
Poza tym, że jest mała, nie wygląda na słabowitą, rozwija się cudnie. Ja mam 158 cm i mama mówi, że też byłam mała.
Możecie mi podpowiedzieć, na co zwrócić jeszcze uwagę i o co pytać lekarza przy kolejnych wizytach?
Dzięki za pomoc!
Wicia - 2013-05-29, 12:53
U mnie po latach nie jest lepiej, ale ja mam 156 cm, moja mama niższa ode mnie, tata był raptem głowę wyższy. Mój mąż jest wysoki, ale dzieci raczej po mnie Kacper (5 lat) ma 90 cm, Karolina (8) ma 114 , poza tym wyniki mają dobre i rozwojowo idą do przodu bardzo. Niemniej rozumiem Twoje obawy, mam takie same, nie wiem czy za mało wapnia jednak nie mają w diecie to straszne niejadki
koldunia - 2013-05-29, 13:17
Dzięki za odpowiedź, Wicia. Pocieszające jest, że są dzieci mniejsze, ale wszyscy wiemy, jaka jest presja. No nic, spokojnie poczekamy na te wizyty i wyniki. Mam nadzieję, że w poradni dla wegedzieci by alarmowali, jakby coś było bardzo niedobrze...
Agnieszka - 2013-05-29, 14:26
koldunia: u nas 11 lat i 134/6 zatem odstaje od rówieśników. Rośnie w swoim tempie, rozwija się prawidłowo. Sprawne, ruchliwe, dokazujące, nie jest niejadkiem i nie jest chorowite. Może niekoniecznie Klemarczyk czy Desmond (jest dietetykiem, nie lekarzem) ale warto zrobić diagnostykę (choć to wymaga czasu, pobytów szpitalnych i jest meczące zarówno dla dziecka jak i rodziców) w kierunku niskorosłości (robiony jest m.in panel testów pokarmowych, rezonans przysadki, badanie genetyczne u nas w kierunku zesp. Turnera itp) - w każdym razie przemyśl. Ja odpuściłam temat. Wyrzut hormonu wzrostu jest chociaż mniejszy niż u innych ale nie na tyle niski żeby podawać hormon wzrostu (przynajmniej ten refundowany), który zadziała lub nie a skutki uboczne mogą być.
Na bilansie 2 latka: wzrost 3-10 centyl, waga 10 centyl
Na bilansie 4 latka: wzrost niżej 3 centyla, waga jw
koldunia - 2013-05-31, 11:05
Agnieszka, bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź! Myślę, że najpierw spróbujemy wykluczyć ew. alergie i popracować nad dietą, może się poprawi apetyt i do przyszłych urodzin trochę wyrówna ten wzrost. A jak nie to jeszcze raz pójdziemy do endokrynolga i będziemy się zastanawiać.
W ogóle to forum jest STRASZNIE FAJNE, zaglądałam tu już dawno bez interakcji, ale chyba się będę częściej tu pokazywać. Jesteście wielkie!
Pozdrawiam serdecznie!
Agnieszka - 2013-05-31, 11:33
koldunia: zerknij w link, masz opisaną diagnostykę i leczenie hxxp://www.gawlik.net.pl/porendo/niski.htm
Do endokrynologa poszłam z dotychczasowymi wynikami badań dziecka (zwykłe kontrolne, robione w przychodni) oraz rtg dłoni (wiek kostny). Reszta badań już na oddziale.
Do czasu wizyty u endokrynologa mierz córkę regularnie np. co miesiąc o stałej porze (rano jesteśmy nieco wyżsi niż wieczorem)
koldunia - 2013-06-01, 00:01
Dziękuję, poczytałam sobie, trochę lepiej się czuję, jak coś już wiem na ten temat....
|
|