| |
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
 |
Dla maluchów - urozmaicanie diety bobasa
gonia75 - 2008-01-19, 10:58 Temat postu: urozmaicanie diety bobasa Witam.
Pozdrawiam wszystkich i mam zapytanko.Czy podajecie dzieciaczkom kaszki i kleiki takie gotowe z np.nestle,czy raczej te kupowane w normalnym sklepie np.kukurydzianą?Te gotowe są podobno wzbogacone żelazem.
gosiabebe - 2008-01-19, 11:17
ale jest tez w nich mnóstwo cukru no i są z białego ryżu . Ja przyznam ,że kilka razy podałam Majce kiedy nie miałam czasu przygotować normalnej,ale nie zabardzo jej podeszło więc mam teraz czyste sumienie a ile miesięcy ma twój bobas ? wejdz sobie na schemat żywienia niemowląt hxxp://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=214
tam jest podane jakie kasze w jakich miesiącach można wprowadzać AniaD . poleca zawsze kasze jaglaną bo jest jedną z najzdrowszych .Kiedyś nie za bardzo mi smakowała ,Majce też bo nie wiedziałam z czy jej ją podać,teraz wiem ,ze najlepsza jest z owocami suszonymi i normalnymi stała się u nas totalnym porannym hitem! Majka ledwo otwiera oczy to już woła "am" i nie zje nic innego do puki nie dostanie kaszy jaglanej z owocami ,a przyznam ,że jest masakrycznym niejadkiem :)po za tym wydaje mi się ,że większość mam z forum raczej nie podaje kaszek nestle
pao - 2008-01-19, 12:21
oj nie, takie kupne to dosładzane i mało wartościowe. a te "dodatki" są syntetyczne zatem nie widzę sensu by dziecięce ciałko obciążać czymś takim.
aniuki - 2008-01-28, 22:08
urozmaicanie nie zawsze jest łatwe... u nas (9mcy) przechodzimy etap absolutnego powrotu do piersi jeśli Pola zgodzi się cos innego zjesć to 2,3 łyzki warzyw/zupy/owoców/kaszki. i koniec. reszta pierś.
w związku z tym pytanie techniczne: w jaki sposób przygotowujecie malcom takie małe porcje jedzenia? dzielicie na porcje po 2,3 łyżki i zamrażacie? a może gotujecie jakieś małe porcyjki? ja trochę wymiekam: zupka z jednej marchewki i jednej pietruszki i kawałka selera starczyłaby na trzy dni ale trzeciego dnia ją wywalam...
w ogóle wywalam coś co chwila - a to pół filizanki makaroniku, a to trzy łyzki sosu
może to jakiś kryzys, ale wydaje mi się że głównie wywalam to jedzenie do zlewu
jakoś nie mogę sobie poradzić z tymi "lilipucimi" porcjami
może powinnam kupić sobie taki mini zestaw kuchenny dla lalek
Lily - 2008-01-28, 22:09
No to może dostosuj swoją dietę i resztę warzyw wykorzystaj dla siebie, nie będziesz musiała wywalać?
alcia - 2008-01-28, 22:21
aniuki, ja mam takie malutkie garnczki (0,5l) i gotuje w nich zupke czy kaszke w takiej ilosci, ze stanowi z 1/3-1/2 pojemnosci garnka. Mam z tego porcje na 2 dni dla mojej malej. Nie polecam zamrazania (z wyjatkiem sporadycznych sytuacji) dla takiego dzieciaczka.
| Cytat: | | .Czy podajecie dzieciaczkom kaszki i kleiki takie gotowe z np.nestle,czy raczej te kupowane w normalnym sklepie np.kukurydzianą? |
Nie podaje. Na poczatek dobry jest ryz naturalny, kasza kukurydziana, potem jaglanka (moja corcia glownie ja teraz jada w kaszkach) i pozostale pelne ziarna.
taniulka - 2008-01-29, 08:19
U mnie podobnie było jak u alci z tym, że goracą zupkę wkładałam do słoików i się pięknie wekowało do lodówki i spokojnie mogło stać nawet do 3 dni.
Humbak - 2008-01-29, 09:22
Ja podaje słoiczki bo czasem nie mam czasu przygotować. Gdy tylko jest luźniejszy dzień - szykuję jedzonko na 2 dni, tak jak dziewczyny, w małych garnuszkach. Kiedy po raz pierwszy zrobiłam kubie marchewkę nie chciał jej jeść - nie udało mi się jej doprowadzić w domu do gładkości przecieru ze słoiczka. Myslałam że mu nie smkuje, ale słoiczek tak ciamkał że aż miło, więc podawałam mu przez miesiąc słoiczek. Ostatnio podłapał jednak nasze domowe ziemniaczki myślę więc że z czasem zasmakuje mu konsystencja przecieru domowego
Ostatnio nagotowałam kleiku a kuba nie bardzo znów chce go jeść więc pewnie ja go zjem Niemniej jednak dla nas nie ma kaszek bo wsie na mleku albo jakiś firm których nie jestem pewna, większość też z cukrem niestety którego raczej unikamy | aniuki napisał/a: | | zupka z jednej marchewki i jednej pietruszki i kawałka selera starczyłaby na trzy dni ale trzeciego dnia ją wywalam... | to rób z pół marchewki,pół pietruszki ja tam po prostu nakładam kubusiowi po łyzeczkach więc wyrzucam nic, a resztę co się nie przełoży z garnuszka na miseczkę kubusia wciamuję
alcia - 2008-01-29, 09:26
| Cytat: | Ostatnio nagotowałam kleiku a kuba nie bardzo znów chce go jeść więc pewnie ja go zjem | ja tez z niemala przyjemnoscia pochlaniam Lenkowe resztki
Ale ostatnio coraz rzadziej chce sie ze mna dzielic (o resztkach jaglanki moge juz zapomniec, aupki czasem troche mi sie jeszcze dostanie)
Humbak - 2008-01-29, 13:17
| alcia napisał/a: | | Ale ostatnio coraz rzadziej chce sie ze mna dzielic | cudnie!
Ania D. - 2008-01-29, 13:48
Dawałam kawałek marchewki, pietruszki, ziemniaczka - tak, by porcja była na jeden raz. Resztę wylewałam; zawsze podawałam świeże jedzenia dla malucha.
gonia75 - 2008-01-29, 14:53
Ja gotuję zupkę na dwa dni.Zazwyczaj z 1 niedużej marchewki 1 pietruszki i 1 ziemniaka +kawałek innego warzywka.Mój mały zjada ok.100-120 ml jednorazowo.Porcję na drugi dzień przechowuje w lodówce.Ciekawe ile zjadaja wasze dzieciaczki?Są na to jakies normy?
Jeszcze jedna sprawa apropos jedzonka.Jak podajecie czerwoną soczewicę?Czytałam że trzeba ja rozkiełkować a potem ugotowac? Napiszcie jak dokładnie to się robi bom zielona w tej materii sama jem tylko zieloną -po prostu ugotowaną.
alcia - 2008-01-29, 15:14
| Cytat: | | Czytałam że trzeba ja rozkiełkować a potem ugotowac? |
czerwona soczewice podkielkowac? To by chyba byl niezly wyczyn
Wystarczy wrzucic do zupki, mozna wczesniej namoczyc i odlac wode z moczenia.
Marcela - 2008-01-30, 16:20
| alcia napisał/a: | | czerwona soczewice podkielkowac? To by chyba byl niezly wyczyn |
Zawsze kiełkuję czerwoną soczewicę dla mojej małej. Namaczam ją na noc, rano wylewam wodę, stawiam w ciepłym miejscu, przelewam wodą 3 razy dziennie i tak ją trzymam około 2 dni, aż zobaczę małe kiełki. Ważne jest tylko, żeby soczewica była cała a nie w połówkach bo ziarenko podzielone na pół na pewno nie skiełkuje . Kupuję soczewicę "Bioplanet" jest w zasadzie w całości.
Lily - 2008-01-30, 17:07
Ja jak ją namoczę na noc to tez kiełki maleńkie widzę.
alcia - 2008-01-30, 17:08
| Marcela napisał/a: | Ważne jest tylko, żeby soczewica była cała a nie w połówkach bo ziarenko podzielone na pół na pewno nie skiełkuje |
no wlasnie o to ,o chodzilo... nie spotkalam sie jeszcze z czerwona soczewica w calosci. Ale dobrze wiedziec, ze taka istnieje
gonia75 - 2008-01-31, 13:50 Temat postu: urozmaicanie diety bobasa Hej Marcelo
Ale czy taka podkiełkowana jest lepiej strawna? Trochę sie obawiam podawać małemu bo ma problemy brzuszkowe
Marcela - 2008-01-31, 14:05
gonia75,
7 miesięcznemu maluchowi nie musisz jeszcze podawac soczewicy, ale jeśli się zdecydujesz to uważam, że lepiej jest ją wcześniej skiełkować (potem ugotować) bo według mnie jest jednak bardziej lekkostrawna. Próbuj na początek podawać kilka ziarenek i stopniowo zwiększaj ilość. W każdym razie rób to bardzo ostrożnie i obserwuj dziecko. Ważne jest też bardzo dokładne zmiksowanie zupy z soczewicą na gładką masę - przynajmniej na początku. Moja córeczka długo reagowała źle na soczewicę, próbowałam kilka razy - teraz całe szczęscie już jest ok.
anielka174 - 2010-02-01, 12:56
Ja gotuję zawsze na 1 raz,witaminki nie wietrzeją,tak też wychodzi wg 5 przemian,posiłek musi być świeży!!! soczewice pomarańczową daję Julce od 6 miesiąca i toleruje super mieszam z jaglanką,my uwielbiamy tą kasze,
zojka3 - 2010-02-01, 13:22
| anielka174 napisał/a: | | Ja gotuję zawsze na 1 raz |
no to podziwiam! ja gotuję na 2-3razy i stoję pół dnia w kuchni
anielka174 - 2010-02-01, 13:58
Jakoś się wyrabiam w miarę szybko,planuje sobie wszystko wcześniej,szykuje produkty zerkam na tabelę 5 przemian i leci,,no i uwiellllbiam gotować,właśnie próbuje wstawić przepis na ciasto wg 5 przemian,ale moja malutka rozrabia i chyba wieczorkiem przysiąde,pozdrawiam
|
|