wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Off-topic - Z okazji dzisiejszego święta :)

strzeszynek - 2008-01-31, 12:13
Temat postu: Z okazji dzisiejszego święta :)
hxxp://www.paczekdlaciebie.pl/517093
ketsisu - 2008-01-31, 12:19

Pyszny był, a jakże :)
strzeszynek - 2008-01-31, 12:22

A jakiś mało tuczący ;)
Kreestal - 2008-01-31, 12:32

Breathariański pączek :lol: Dzięki strzeszynek!
frjals - 2008-01-31, 13:35

Hm, pisze:

Aby spalić jednego pączka (ok. 100g - 378 kcal) trzeba AKTYWNIE:
2 godziny robić makijaż
4 godziny sprzątać pokój

Robienie makijażu jest bardziej wyczerpujące niż sprzątanie??? :shock:
Jakoś nie kumam... :roll:

Lily - 2008-01-31, 13:36

frjals napisał/a:
Robienie makijażu jest bardziej wyczerpujące niż sprzątanie??? :shock:
Jakoś nie kumam... :roll:

może chodzi o napięcie emocjonalne towarzyszące próbie zrobienia równej kreski na powiece? ;)

ketsisu - 2008-01-31, 14:11

Swoją drogą, to jak się AKTYWNIE robi makijaż? :roll:
puszczyk - 2008-01-31, 15:26

Może na rowerze? ;-)
dynia - 2008-01-31, 15:36

puszczyk napisał/a:
Może na rowerze? ;-)

albo jednoczesnie skacząc na skakance ;-)

strzeszynek - 2008-01-31, 18:16

Pewnie w biegu :) Albo robiąć równocześnie kilka innych rzeczy, np. bawiąc się z dzieckiem czy ubierając się... Próbowała tak któraś z was? Części męskiej nie pytam, bo chyba rzadko się malują, co? :-P
frjals - 2008-01-31, 20:28

strzeszynek napisał/a:
Próbowała tak któraś z was?

Ja nawet nieaktywnie (pasywnie? biernie?) nie próbowałam :lol:

mossi - 2008-01-31, 21:27

jak ja się maluje to może coś tych kalorii spale :mrgreen: a to mi coś spadnie, a to muszę czegoś szukać, a to wyjade i lecieć, bo mleczko do demakijażu, a to podenerwuje się potem ktoś chce do łazienki wejść to muszę wyjść i czekać i znowu wejść. To tyle czynności! No i ręką machać jak sie maluje :-P
Lily - 2008-01-31, 21:28

Ja dziś tylko tego wirtualnego pączka zjadłam :)
i 5 naleśników też tłustych, z bananem, mandarynką i dżemem brzoskwiniowym...

Ewa - 2008-01-31, 22:07

Ja jeszcze nigdy makijażu nie robiłam, ale podejrzewam, że robiąc go aż dwie godziny, to nieźle bym tupała i rzucała przedmiotami ze złości, więc kto wie ile bym kalorii spaliła :mryellow:
strzeszynek - 2008-02-01, 00:02

Ewa napisał/a:
Ja jeszcze nigdy makijażu nie robiłam, ale podejrzewam, że robiąc go aż dwie godziny, to nieźle bym tupała i rzucała przedmiotami ze złości, więc kto wie ile bym kalorii spaliła

Może to chodzi o taki specjalny, że każde pociągnięcie pędzlem jak dzieło sztuki... Np. jak chce się powalić faceta na kolana ;) Chyba że to jakaś przestarzała lista, z baroku np. Jak wtedy kobitki się pudrowały na biało, potem robiły koafiurę po sufit, a wcześniej jeszcze wbijały w te ogromniaste stuwarstwowe suknie, to zabierało to akurat cały dzień i ledwie na bal zdążały :-P One to jeść mogły...( bo i tak - w razie czego - ukryły pod gorsetem) O ile tylko poćwiczyły bardzo płytkie oddychanie i takie nieznaczne, co by się nikt nie skapnął, że ledwo oddychają, to luz ;-)

Kreestal - 2008-02-01, 02:00

Wiecie co, gdy jest upał, to dla mnie jedna z bardziej męczących czynności, jest właśnie robienie makijażu :-D No, ale upały raczej nie występują w lutym ;)
rosa - 2008-02-01, 09:30

ja podobnie jak Ewa :-)
szkoda by mi było czasu na malowanie siebie :-D a poza tym nie umiem


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group