Zobacz temat - domowej roboty słoiczki

wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Wiek niemowlęcy - domowej roboty słoiczki

Angelika - 2008-04-01, 12:11
Temat postu: domowej roboty słoiczki

dziewczyny jadę za granicę na tydzień i chciałabym by mała miała dobre jedzenie a przy tym nie zaszyć sie w gary na cały wyjazd
szukałam w sklepach "kupowane słoiczki" ale nie ma jakiś większych słoiczków bez dodatku jakiegokolwiek mięsa
robiłyście kiedyś własnej roboty takie słoiczki?
druga rzecz czy może dziecko być uczulone albo mieć nietolerancje na mleczko migdałowe?
dwa razy podawałam i za każdym razem były wymioty

Humbak - 2008-04-01, 19:11

Angelika napisał/a:

dwa razy podawałam i za każdym razem były wymioty

nie słyszałam o alergii na to mleczko - jak je robisz?

ajanna - 2008-04-01, 22:29

Angelika: jasne, że może - można być uczulonym dosłownie na wszystko :-/

co do słoiczków to z kupnych są 2 firmy, które robią bio i mają trochę wegańskich: Martin Evers i Pro Bijo - ja je kupuję w e-zdrowie albo Frisco. ale i tak te, które zrobisz będą przecież o niebo lepsze i zdrowsze :-)

pamiętam, że był już tutaj gdzieś taki wątek. w każdym razie konkluzja była taka, że możesz ugotować i zmiksować/rozdrobnić cokolwiek, co Twoja pociecha jada i zapasteryzować w słoiczkach i gotowe :-)

Karolina - 2008-04-02, 08:24

Problemy przy migdałach oczywiście mogą być - to mleczko moze być ciężkostrawne dla malucha.
Tak jak pisze Ajanna - napełnione słoiczki gotować 10-20minut, potem jak woda wystygnie wyjąć i poczekać jak pokrywka się wessie.

Angelika - 2008-04-02, 13:37

a jak długo wytrzymują takiej domowej roboty słoiczki?
jadę na tydzień

ajanna - 2008-04-04, 12:49

jak dobrze zapasteryzujesz to długo - ludzie robią przetwory na lata, ja robiłam na kilka miesięcy :-)

zresztą będziesz widzieć, bo są dobre jeśli pokrywka jest "wessana"

DagaM - 2008-05-09, 12:04

Karolina napisał/a:

napełnione słoiczki gotować 10-20minut, potem jak woda wystygnie wyjąć i poczekać jak pokrywka się wessie

gotować z zakręconą przykrywką? i o którą wodę chodzi? tą w garze, w której się gotowały słoiki?

Lily - 2008-05-09, 12:05

DagaM napisał/a:

gotować z zakręconą przykrywką? i o którą wodę chodzi? tą w garze, w której się gotowały słoiki?

oczywiście z zakręconą, chodzi o wodę w garze - tak właśnie wygląda domowa pasteryzacja

DagaM - 2008-05-09, 12:10

dzięki Lily :oops:

alcia - 2008-05-09, 12:52

Angelika napisał/a:

robiłyście kiedyś własnej roboty takie słoiczki?

zawsze na wyjazdy robiłam. Jak pisały dziewczyny - robisz normalnie zupkę i pasteryzujesz przez 10-15 minut. Lub sterylizujesz (piekarnik, około 200st przez 10 minut). Niekoniecznie będą się trzymać wieki, często po jakimś czasie kwaśnieją (tu sterylizacja pewniejsza, pasteryzacja jest wystarczająca przy rzeczach słodkich), ale na tydzień to spokojnie

DagaM - 2008-05-09, 13:15

Przy sterylizacji słoiczki mają być też całkowicie zakręcone, prawda?
Słyszałam jeszcze o takim patencie, że po pasteryzacji słoiczki odwraca się do góry dnem, żeby zassały się, no ale skoro zassysają się w czasie pasteryzacji to nie ma co odwracać, tak?

ajanna - 2008-05-09, 13:24

zakręcasz do oporu. a potem - po gotowaniu patrzysz czy się zassały - jeśli tak masz pewność, że się udało :-)

alcia - 2008-05-09, 14:00

DagaM napisał/a:

Słyszałam jeszcze o takim patencie, że po pasteryzacji słoiczki odwraca się do góry dnem, żeby zassały się, no ale skoro zassysają się w czasie pasteryzacji to nie ma co odwracać, tak?

można odwracać, nie trzeba jednak..
czasem podczas stygnięcia "świszczy" słoik - powietrze się tam dostaje i potem będzie niezassany, czyli do wywalenia. Jak odwracasz do góry dnem, to temu zapobiegasz. Po wystudzeniu się już takie rzeczy nie dzieją.