|
wegedzieciak.pl forum rodzin wegańskich i wegetariańskich |
|
Ogólne rozmowy - dzieci a mieszkanie
Humbak - 2008-04-10, 21:14 Temat postu: dzieci a mieszkanie Ano idę wzorem Martuś i zapytuję Was co powiecie na teorię mojego męża który mówi, że co nowe gniazdko kobieta musi po prostu musi złożyć jajeczko (to po tym jak namówiłam go na Kubę...) - wśród naszych znajomych niestety się potwierdza, nawet jeśli nie nowe locum to generalny remont i parę miesięcy potem zwykle dzidzia w drodze.
Jak to wygląda u Was?
bajka - 2008-04-10, 21:16
Zamieszkałam z moim, wówczas ukochanym, wtedy przyszłym, obecnie eks, mężem w mieszkanku tyle co kupionym i na następny miesiąc- ciąża Znajomi podobnie
Capricorn - 2008-04-10, 21:22
jest takie przysłowie nawet: "nowy domek - nowy potomek"
stokrotki - 2008-04-10, 22:10
na szczęście u nas to się nie sprawdza no i może dobrze bo my za często się przeprowadzamy
scambojohny - 2008-04-10, 22:32
nie wiem ...u mnie bez zwiázku
chociaz mozliwe,
... dzieci sie rodzá chyba tam gdzie majá sie urodzic (rodzina itp.)
wiec wybierajá tylko troche lepszy czas(nowe miejsce i mysli)...
majaja - 2008-04-10, 22:47
U nas odwrotnie - brzuch zmusił nas do działania i zakładania gniazdka
Christa - 2008-04-11, 11:35
U nas tez sie nie sprawdzilo. Ale przeprowadzka "dopadla" nas w 34 tygodniu ciazy .
Jagula - 2008-04-11, 12:19
teoria jak dla mnie przerażająca...zmienialiśmy razem mieszkania ok.4 razy a potomek jeden...a teraz chciałam zrobić samodzielnie remont, zawahałam się ale trzeba będzie póki jestem sama
Humbak - 2008-04-11, 13:40
Jagula napisał/a: | trzeba będzie póki jestem sama |
ha. ale mam argument że jego argumenty to nie argument
Bo w naszym otoczeniu wybitnie się sprawdziła
Karolina - 2008-04-11, 13:53
My wszystkie mieszkania zmienialiśmy własnie z okazji powiekszajacej się rodziny, więc odwrotnie.
Kamm - 2008-04-11, 15:43
Mojemu malzowi spodobala by się ta teoria naciągnąlby ją tak aby pasowala do tego co twierdzi teraz : .. Poniewaz narazie mieszkania nie zmienialismy wiec dzieci nie mamy , za to twierdzi ze jak tylko zmienimy na większe to wtedy będziemy się starac o dzidzie
Karolina - 2008-04-11, 19:07
Mi już drugi dzień śni się, że jestem w ciąży...może będę potepiona ale modlę się aby to był tylko głupi sen.
kamma - 2008-04-11, 20:19
Humbak napisał/a: | co nowe gniazdko kobieta musi po prostu musi złożyć jajeczko |
Nie u nas, od 9 miesięcy (sic!) mieszkamy w nowym gniazdku i nawet od niedawna troszeczkę się staramy (!) i nic.
Humbak - 2008-04-11, 22:01
kamma napisał/a: | nawet od niedawna troszeczkę się staramy | super no to trzymam kciuki
Malati - 2008-04-11, 22:17
super kamma,tez trzymam kciuki
ań - 2008-04-11, 23:20
kamma, super!!
u nas raczej perspektywa mieszkania utwierdzała nas tylko w planach działania. Więc bez związku
renka - 2008-04-11, 23:43
U mnie w sumie Fionka zostala poczeta podczas proby budowania wspolnego gniazdka w Berlinie
Ronka to dziecko natury, wiec ta teoria raczej sie do niej nie odnosi.
[ Dodano: 2008-04-11, 23:46 ]
Karolina napisał/a: | Mi już drugi dzień śni się, że jestem w ciąży...może będę potepiona ale modlę się aby to był tylko głupi sen. |
Karolina, ja mialam czesto takie sny jakies dwa miesiace temu, a jeszcze na dodatek spoznial mi sie okres. Stres mnie ogarnal pzreogromny i tez sie modlilam, zeby tym razem to byl tylko sen (choc dziwne by to bylo, bo wtedy bym musiala byc co najmniej w 3 miesiacu ciazy), gdyz w moim przypadku byloby to zupelnie niewskazane...
No i na szczescie sen okazal sie tylko snem.
Kamm - 2008-04-12, 07:40
Karolina napisał/a: | Mi już drugi dzień śni się, że jestem w ciąży...może będę potepiona ale modlę się aby to był tylko głupi sen. |
Ja mam juz takie sny caly tydzien .. budze się w nocy i placze zeby to nie byla prawda .. Potem dlugo nie moge zasnąc , w dzien mam jakies schizy na tym tle i wykonczona tym juz jestem ..
Tez moge byc potępiona
majaja - 2008-04-12, 08:56
Karolina napisał/a: | Mi już drugi dzień śni się, że jestem w ciąży...może będę potepiona ale modlę się aby to był tylko głupi sen. |
Mnie ciąża to się zawsze śniła na zmiany których się obawaiałam, raczej typu szukanie pracy, ciążę u mnie zwiastowały spadające windy i inne katastrofy budowlane
Karolina - 2008-04-12, 09:15
U mnie jest konkretna obawa, nie chcę wdawać się w szczególy, ale po prostu okazja była.
Humbak - 2008-04-12, 09:15
majaja napisał/a: | ciążę u mnie zwiastowały spadające windy i inne katastrofy budowlane | czad
Karolina - 2008-04-12, 09:16
Tym bardziej, że dzień wcześniej przylecieli do mnie przybysze z innej planety aby mnie zapłodnić ze względu na dobry genotyp
Lily - 2008-04-12, 09:18
Przeprowadziłam się tutaj 4 lata temu pod koniec stycznia, w lutym pękła nam prezerwatywa akurat w połowie mojego cyklu... nigdy wcześniej ani potem się to nie zdarzyło... A. powiedział "nie, tylko nie teraz, mamy tyle miejsc do zwiedzenia!"... ale strachu się najadłam No i zwiedzamy
Martuś - 2008-04-12, 11:58
majaja napisał/a: | Karolina napisał/a:
Mi już drugi dzień śni się, że jestem w ciąży...może będę potepiona ale modlę się aby to był tylko głupi sen.
Mnie ciąża to się zawsze śniła na zmiany których się obawaiałam, raczej typu szukanie pracy |
Dokładnie tak jest, ciążą we śnie obrazuje 'noszenie się z jakimś zamiarem' i dotyczy często obawy przed jakimiś zmianami, zawodowymi itp.
A co do tematu to my się przeprowadzaliśmy już kilka razy Ale Jaś został poczęty parę dni przed wprowadzką do naszego własnego mieszkania.
k.leee - 2008-05-18, 22:21
Ja się zgadzam z tą teorią tzn nie z każdą przeprowadzką wiąże się ciąża ale często robi się przy okazji zmiany miejsca zamieszkania przestrzeń w głowie. U mnie to się sprawdziło w obu przypadkach .
Humbak - 2008-05-18, 22:23
k.leee napisał/a: | ale często robi się przy okazji zmiany miejsca zamieszkania przestrzeń w głowie. | bardzo interesujące spostrzeżenie
malina - 2008-05-18, 22:28
k.leee napisał/a: | U mnie to się sprawdziło w obu przypadkach . |
A podobno myślicie już o następnym mieszkaniu
YolaW - 2008-05-19, 13:57
U nas perspektywa zmiany mieszkania na większe na pewno wpłynęła na szybką decyzję o potomku zaraz po ślubie I tak mieszkamy na nowym od miesiąca a dziecko pojawi się lada chwila
k.leee - 2008-05-19, 20:30
malina napisał/a: | k.leee napisał/a: | U mnie to się sprawdziło w obu przypadkach . |
A podobno myślicie już o następnym mieszkaniu |
Ale za rok, dwa
Słuchajcie, te nasze domy i mieszkania to takie gniazda, nic więc dziwnego, że co rusz znajdujemy w nich pisklaczki
malina - 2008-05-19, 20:33
k.leee napisał/a: | Ale za rok, dwa |
To znowu rówiesnicy będą
Humbak - 2008-05-19, 21:25
k.leee napisał/a: | co rusz znajdujemy w nich pisklaczki | ze tak niby przypadkiem...
|
|