Anastazja - 2008-04-25, 21:43 Temat postu: Siadanie i wstawaniw na nózki Bardzo sie niepokoje bo Konradek ma juz prawie 7 miesiecy a jeszcze nie siedzi,podnosi sie tylko do jakiegos momentu a potem i tak sie kladzie-tak jakby nie mial sily 
Konrad ma tu kolezanke o miesiac starsza ktora siedziala juz poltorej miesiaca temu 
Czy powinnam sie skonsutowac z lekarzem,czy tak czasem bywa ze niektorym dzieciom zabiera to wiecej czsu? 
Lily - 2008-04-25, 21:48 Moja siostrzenica mając 7 miesięcy siedziała tylko jak się ją posadziło, przy czym z tyłu musiało coś leżeć, bo od czasu do czasu było bum na głowę, a siadała sama duuużo później - ale jest zdrowym dzieckiem, teraz już dawno chodzi  Myślę więc, że Konradek jak najbardziej ma jeszcze czas
renka - 2008-04-25, 21:51 Anastazja, kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju i najwazniejsze - nie porownywac sie do nikogo na zasadzie: "a mojej kolezanki syn juz chodzi, a corka bratowej juz zna caly alfabet" etc., etc. Dla spokoju mozesz sie wybrac do neurologa - jak trafisz na kogos w porzadku to poda Tobie zestaw cwiczen, ktore moga usprawnic ten proces. Ja mialam z Ronka tak, ze bardzo dlugo mi nie chciala sie przewracac z brzuszka na plecy, z plecow na brzuszek, a syn mojej kolezanki (2 tyg. mlodszy od Ronki) juz stawal samodzielnie. Co sobie zaczelam wkrecac to juz moje... I niepotrzebnie. Oczywiscie poszlam do neurologa, zalecil kilka prostych cwiczen i w niedlugim czasie Ronka nie tylko zaczela sie przewracac, ale tez zaczela raczkowac. Niedawno spotkalysmy sie z ta kolezanka i jej synek jest bardzo rozwiniety ruchowo, ale np. nie mowi (zaledwie kilka slow). A Ronka gada jak najeta... Teraz przy Fionce jestem duzo madrzejsza i spokojniejsza (nawet jak ostatnio na Picassie zobaczylam zdjecie Humbaczkowego Kubusia, ktory chodzi prowadzony za raczki  )
Wiec chyba najwazniejsze to nie porownywac sie i uzbroic sie w cierpliwosc. Choc wizyta u specjalisty na pewno nie zaszkodzi. Lily - 2008-04-25, 21:53 Jeszcze mis ię przypomniało - Konradek urodził się 5 tygodni przed czasem ,tak? Anastazja - 2008-04-25, 22:08 renka, Lily, dzieki wam za uspokojenie. faktycznie Konrad jest wczesniaczkiem ale jakos tego nie wiaze z tym niesiadaniem. on juz raczkuje i jest bardzo "obrotowy" bo przewraca sie z pleckow na brzucho i odwrotnie i siada jak mu palce daje albo poduchami obkladam tylko tak mnie jakos zmartwilo ze sam jeszcze tego nie robi.ja wiem ze to indywidualna sprawa ale wolalam sie was podpytac
teraz juz sie mniej martwie ale do lekarza w poniedzialek i tak pojde... renka - 2008-04-25, 22:15
Anastazja, jak w ten sposob siada to dobrze, a na samodzielne siedzenie przyjdzie pora
No i jak raczkuje to wg mnie swiadczy o tym, ze motorycznie jest sprawnie rozwiniety jak na swoj wiek. Lily - 2008-04-25, 22:16
wkrótce się nauczy
renka - 2008-04-25, 22:22 Ja nie wiem, ale chyba mam jakis oczoplas, bo wczesniej widzialam, ze Konradek ma z 8 miesiecy, a on ma pol roku... Wiec tym bardziej nie masz powodu do zmartwien - obie moje dziewczyny zaczely samodzielnie siadac jakos w 7 miesiacu, a Fionka to do teraz zeby usiasc samodzielnie to robi jakies dziwaczne wygibasy i bardzo rzadko jej sie to udaje, choc siedzi bardzo stabilnie. Wg "norm ksiazkowych" czas na siadanie (i nie chodzi tu o samodzielne siadanie) wynosi wlasnie ok. pol roku. Lily - 2008-04-25, 22:29 Może to Cię jeszcze uspokoi hxxp://www.dzieckook.pl/rozwoj/rozw_siad_7-12.html Malati - 2008-04-25, 22:35 Mój Filip w wieku 6 miesięcy również sam nie siedział(też jest wcześniakiem)Zaczął gdzies koło 8 miesiąca.Ponadto czytałam że często pierwszym etapem rozwoju motorycznego u dzieciaków jest raczkowanie i że dopiero z tej pozycji uczą się siedzieć. U nas młody na początku wyćwiczył stanie na czworaka i bujanie się,dopiero z pozycji raczkowania zaczął siadać,Ja tez często słyszałam namowy żeby go sadzać obładowanego poduszkami wtedy szybciej załapie o co chodzi jak dla mnie przyspiesznie rozwoju dziecka to nie jest dobry pomysłm,tym bardziej po to aby zadowolic jakieś osoby trzecie.Myśle że nie masz się co martwić,twój synek rozwija się prawidłowo swoim własnym,harmonijnym rytmem
Anastazja - 2008-04-25, 23:02 Lily, ooo no ten artykol to mnie uspokoil-zazwyczaj wszedzie pisze ze po 6 miesiacu juz dzieciaki siadaja... Ewa - 2008-04-26, 08:09 Gabryś siedział samodzielnie w wieku 7 m-cy, a Nati mnie za to też niepokoił. Pamiętam, że również pisałam wtedy na forum o tym i dziewczyny mnie trochę uspokoiły. Nati raczkował, próbował stawać na nóżki, a wciąż nie siedział. W końcu wyluzowałam, stwierdziłam, że widocznie taki typ. Zaczął siedzieć mając dopiero 10 miesięcy. Karolina - 2008-04-26, 14:05 W 6 miesięcu dziecko ma samo siadać? Troche nieprawdopodobne. Jak raczkuje to wspaniale, raczkowanie jest najważniejsze w rozwoju motorycznym. Lily - 2008-04-26, 14:11
Humbak - 2008-04-26, 19:18
Niemniej jednak cos jest z tą mową i motoryką - kuba od urodzenia gadał baaaaardzo dużo, kazdy się dziwił że on tak może bez przerwy, mówił dużo czasowo i jakościowo. Od ok.7 miesiąca gwałtownie uczył się czołgać, przemieszczać, raczkować a wreszcie chodzić - od początku 8 miesiąca chodzi przy meblach sam. A mowa? Zniknęła, nie ma! Wsiąkło? Radziłabym się udac do lekarza na wszelki wypadek, ale osobiście nie widzę jeszcze niepokoju - wg książek dziecko siada około 6 miesiąca. 7-8 miesiąc to nie jest niepokojący okres na poczatek nauki siadania alcia - 2008-04-26, 19:49
mi się wydaje, że wg. książek dziecko potrafi siedzieć bez podparcia od około 6 m-ca. A usiąść samodzielnie z pozycji leżącej, to całkiem inna sprawa. Niektórzy sadzają dziecko sobie na kolanach w tym wieku, czy próbują sadzać gdzieś na podłodze i dziecko uczy się utrzymywać równowagę w tej pozycji. Inni nie robią takich rzeczy (chyba niewielu takich jest, choć to dla dziecka na pewno korzystne) i dziecko siedzi dopiero wtedy, kiedy samo potrafi przenieść się do tej pozycji. A to na ogół następuje wtedy, gdy dziecko przyjmuje już pozycję do raczkowania, a tego na pewno nie robią wszystkie dzieci w wieku 6 m-cy, prędzej średnia będzie wypadała na 9-10 m-c. Humbak - 2008-04-29, 13:41
ulapal - 2008-05-05, 19:44 nasz synek wlasnie siedzi pierwszy tydzien... moze niech dzieci sie nie spiesza do siadania za szybko ,bo to tez jest rownoznaczne ze zaczna sié przewracac do tylu, i tylko biedna glowa, kiedy mama czy tata nie doleca na czas 
|
