wegedzieciak.pl
forum rodzin wegańskich i wegetariańskich

Zabawki - Jaki prezent dla przedroczniaczki? ;)

renka - 2008-04-29, 21:24
Temat postu: Jaki prezent dla przedroczniaczki? ;)
Zbliza sie Dzien Dziecka, a nastepnie w sierpniu Fionka konczy roczek. Na prezenty dla Ronki mam setki pomyslow (juz jeden nawet zakupiony), ale dla Fionki mi brak pomyslu. Byc moze dlatego, ze duzo rzeczy ma po Ronce... Jednak dobrze by bylo jej tez sprezentowac od czasu do czasu cos nowego. Ja chyba za bardzo skupiam sie teraz na Ronce, bo jej jest potrzebne wiele rzeczy - poczawszy od zabawek odpowiednich do jej wieku, skonczywszy na ubraniach.
Ale co dla Fionki, ktora ma sporo rzeczy po starszej siostrze?

Macie jakies pomysly?

kłapouchy - 2008-05-04, 16:36

Renka, nie wiem co lubi Fionka, nasz Tomek trochę starszy, ale ostatnio przypadły mu do gustu kolorowe kubeczki, mają masę zastosowań - można wkładać jeden w drugi, układać piramidkę, przelewać wodę w kąpieli, pewnie nadadzą się też do piaskownicy, Tomek uwielbia też nimi rzucać o podłogę ;) no i gryźć oczywiście... Hitem też są u nas wszelkie zabawki dźwiękowe (piszczki, pozytywki, grzechotki, dzwonki, przeszkadzajki i takie koszmarki z przyciskami), książeczki. My młodemu planujemy kupić jakieś zwierzątko na kółkach do ciągnięcia za sznurek, bo uwielbia się bawić naszymi butami ciągając je za sznurówki. W ogóle to z tymi zabawkami to trochę trudno przewidzieć co dziecku przypadnie do gustu, ostatecznie i tak najczęściej przegrywają z przedmiotami codziennego użytku :)
alcia - 2008-05-04, 20:02

kłapouchy napisał/a:
ostatecznie i tak najczęściej przegrywają z przedmiotami codziennego użytku :)

otóż to. Poza tym dziecko w tym wieku jest tak zaintrygowane otaczającym go "nowym" światem, że nie skupia długo swojej uwagi na konkretnej zabawce. Przynajmniej po moich dziewczynach widzę (w okolicach roku, półtora). Na chwilę poogląda, poobgryza, rzuci i leci do kolejnego przedmiotu. A że rzeczywiście i but, i garnek i, i plastikowa butelka są równie ciekawe, to poco kasę ładować. Ja przynajmniej wychodzę z takiego założenia i pieniądze wolę w dobre jedzenie lub książeczki pakować. Książeczek nigdy za wiele ;)

Chyba że też nie zdaję sobie sprawy z istnienia czegoś fajnego, co w tym wieku na prawdę zajęłoby dzieciaka mocno (poza komórką oczywiście).. Jeśli tak, to z przyjemnością poczytam o takich propozycjach..

ewatara - 2008-05-04, 20:10

potwierdzam za klapouchym, wszelkie muzyczne zabawki, książeczki, ja kupiłam małej jak miała jakieś 11 miesięcy mini zestaw kuchenny, taki za 10 zł też lubiła się nim bawić i robi to nadal, "karmi" siebie innych, lalki, zwierzątka kogo się da ;) ),
ostatnio zrobiłam jej sama zabawkę z guzików, która stała się jej hitem nr1 chociaż ma na prawdę sporo super zabawek. Nawlekłam na sznurówki (żeby się nie urwało!!!) guzik, zrobiłam węzełek, następny guzik itd itd, czasem przez 2 dziurki, czasem przez jedną, czasem kilka na raz, żeby dało się przesuwać - długość na dwie sznurówki połączone razem, tak więc robią często za korale, które sama sobie nakłada. A przez to, że są to małe elemnent są atrakcyjne, bo dzieci raczej malutkich elementów nie mają, dzięki sznurówce i większej objętości całości nie połknie tego, trzeba oczywiście zrobić mocne węzły i lepiej zawsze mieć pod okiem dzieciaczka, ale daje dobrą zabawę i rozwija małą motorykę dziecka. Jasmi ma to w wieku prawie 16 miesięcy więc nie wiem czy to nie za wcześnie ze względów bezpieczeństwa i zainteresowania, ale najwyżej będziesz mieć pomysł na "potem" lub jako nowa-nietypowa zabawka użawana w sytuacjach typu jazda pociągiem, sklep żeby ją uspokoić itd, poczekalnia ... kiedy będziesz mieć ją na kolanach więc cały czas pod okiem :)

alcia - 2008-05-04, 20:16

ewatara, super pomysł z guzikową sznurówką, Lenie na pewno się spodoba :)
A ja tez uwielbiam tego typu zabawki.

ewatara - 2008-05-04, 23:34

alcia napisał/a:
ewatara, super pomysł z guzikową sznurówką, Lenie na pewno się spodoba :)

dzięki :)

A ja tez uwielbiam tego typu zabawki.

ja ostatnio mam "fazę ;) " na takie zabawki w stylu "zrób to sam" ten pomysł przyszedł mi do głowy jakieś 3 dni temu, teraz myslę żeby zrobić jej np różne z daneg koloru, a są też kształtki np zwierzaczków, jak się uda znaleźć to też jakieś wieksze korale itd, ja na razie dałam takie stare co w szufladzie znalazłam (duże rozmiary, a sznurówka taka cieńsza niz przeciętna, ale też silna i mocna.
wcześniej zrobiłam takie pudełko kartonowe na kształtki (pokrywki, korki itp) i maskotkę w stylu "zwierzaki dziwaki" ;) Może kiedyś porobie zdjęcia tego i wkleję w galerię, takie zwierzątka jeszcze bym porobiła tylko z czasem kiepsko, ale zaczęły mnie te rzeczy wciągać więc pewnie bedzie ciąg dalszy ;) tym bardziej, że daje satysfakcję i mi i Jasmi :mryellow:

Christa - 2008-05-06, 09:08

ewatara, super pomysly! Na pewno skorzystam.

A dla Maxia babcia chce na dzien dziecka kupic pierwszy rowerek (bo juz sie rwie do jazdy), ale wiem renka, ze Fiona juz taki ma, wiec dla Was to zadna atrakcja. Mi sie marzy dla Maxiunia konik na biegunach i chyba sie w koncu skusze, choc na razie jest jeszcze za maly, ale za to przyda sie na pozniej.

ewatara - 2008-05-06, 20:13

A ja dziś już na dzień dziecka kupiłam Jasmi pierwszy wózek taki zabawkowy, najpierw myślała, że to chyba dla niej i próbowała na niego wejść :roll: :lol: :mryellow: , ale jakoś za mało miejsca było hi hi
renka - 2008-05-16, 15:01

Dzieki za pomysly :) , ale jednak wiekszosc zabawek mamy po Ronce...

A czy ktos moze mial/ma takiego szczeniaczka i jest w stanie powiedziec cos na jego temat (czy wart uwagi)?

hxxp://allegro.pl/item363885185_szczeniaczek_uczniaczek_fisher_price_katalog2008.html

Malinetshka - 2008-05-16, 16:10

renka, moja bratanica ma takiego, ale w wersji angielskiej. Bardzo go lubi. Wersję polską ostatnio testowałam w sklepie - minusem jej jest to, że wszystko jest przetłumaczone na jęz. polski tak jak leci, czyli również piosenki są angielskie, ale ze słowami polskimi. Np. piosenka "if you're happy and you know it, clap your hands!" jest po prostu przetłumaczona na polski. Mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, ale brat z bratową stwierdzili, że producent polski mógł się bardziej postarać i wrzucić jakieś polskie piosenki ;) chyba, że taką mieli umowę, żeby tłumaczyć dosłownie.
Ogólnie piesek dość fajny, uczy :)

babaaga - 2008-05-18, 22:34

jaś dostał takiego od mojej rodzinki, bardzo go lubi.. choć też uwazam, że lepszy by był z polskimi piosenkami, bo tak topornie brzmią w pl wersji te angielskie piosenki..ale jaś nie zwaźa na to, więc spox:)
malina - 2008-05-18, 22:54

Zuzi też bardzo się podoba,lubi sie nim bawić,spiewać z nim.Jedyny minus to to,że w nocy też gada ;-) M. szwagier szedł raz w nocy półprzytomny,cicho,żeby nie obudzić nikogo i nadepnął na pieska .Rozległo się 'mój nosek!' ,wkurzony podniósł go,a piesek na to - 'przytul mnie!' :mryellow: usłyszeliśmy tylko "Ja cię,k... zaraz przytule" ;-)
Malinetshka - 2008-05-18, 23:01

malina napisał/a:
"Ja cię,k... zaraz przytule" ;-)

:mryellow:

Malati - 2008-05-18, 23:31

malina napisał/a:
"Ja cię,k... zaraz przytule" ;-)


dobre :mrgreen: :lol:

renka - 2008-05-19, 23:01

Nad szczeniaczkiem pomysle na roczek dla Fionki.

A co myslicie o takich zabawkach:

radyjko:
hxxp://allegro.pl/item362314397_little_tikes_muzyczne_radio_radyjko_i_melodyjki_.html

kostka:
hxxp://allegro.pl/item364469578_kostka_edukacyjna_duzo_funkcji_dzwiek_swiatla.html

Mnie sie ta kostka bardzo podoba, ale nie wiem czy aby nie nadto atrakcji na niej dla takiego maluszka jak Fionka... Choc zaloze sie, ze nie wazne jaka zabawke kupie dla Fionki to obsiadzie ja Ronka :-P

Fatty - 2008-05-30, 20:58

Może późnawo tu trafiłam(właściwie to tylko ze względu na przepis na kotlety z cieciorki), ale nie mogłam się powstrzymać bo z racji pracy, zabawki to moja działka :)

Dla rocznych szkrabęsów dla mnie idealny wydaje się Odkrywczy Domek z Kiddielanda. Jakościowo super, czego się nie dotknąć- to się odzywa. :) Przy otwieraniu drzwi słychać skrzypienie, można zadzwonić do drzwi, przy naciśnięciu człowieczka roznosi się donośne chrapanie, słychać spłukiwaną wodę w toalecie jeśli zamknąć klapę... ;)
Tak wygląda:
hxxp://www.allegro.pl/item372914703_odkrywczy_domek_kiddieland_od_12_miesiaca.html

Co tu dużo ukrywać, to moja ulubiona zabawka, gdy klientów brak to idę i sobie prztykam... ;) I nie tylko moja. Nawet 6 latki i starsze, ta zabawka przyciąga jak magnes.

Arka Noego z Kiddieland- tyle,że tu oprócz pianinka dysponuje się figurkami zwierzątek i Noego: przy wkładaniu zwierzątek na ich miejsca słychać odgłos jaki dany zwierzak wydaje. Ogólnie to lubię zabawki z tej firmy- tańsze od Fishera a funkcji mają więcej.

Szczeniaczek Uczniaczek fajny gość- ja jak najbardziej polecam, bo to jedna z nielicznych zabawek z tak licznymi dzwiękami którą można miętosić, miętosić jeszcze raz miętosić i ściskać.

Z kolei Little Tikes ma rewelacyjną walizeczkę z narzędziami- można ją otworzyć, i przy wkładaniu klocków w otwory o odpowienim kształcie świecą światełka i gra muzyczka, słychać nazwę włożonego kształtu. Lubiane zarówno przez chłopaków jak i kobietki miniaturowe.

A jak komuś niedobrze od dźwięków i migających światełek, to poszukajcie zabawek drewnianych :) - jest już coraz więcej takich dla dzieci od 1 roku życia :)

renka - ta kostka to fajna sprawa. Bardzo zajmująca, wystarczy dać dziecku i na spory czas dziecina zajęta a mamuśka tymczasem odpoczywa kółkami do góry... ;)

neostart - 2009-01-04, 23:32

renka napisał/a:
Nad szczeniaczkiem pomysle na roczek dla Fionki.

A co myslicie o takich zabawkach:

radyjko:
hxxp://allegro.pl/item362314397_little_tikes_muzyczne_radio_radyjko_i_melodyjki_.html

kostka:
hxxp://allegro.pl/item364469578_kostka_edukacyjna_duzo_funkcji_dzwiek_swiatla.html

Mnie sie ta kostka bardzo podoba, ale nie wiem czy aby nie nadto atrakcji na niej dla takiego maluszka jak Fionka... Choc zaloze sie, ze nie wazne jaka zabawke kupie dla Fionki to obsiadzie ja Ronka :-P


I znowu ta reklama .....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group