kasienka - 2007-06-04, 20:58 Temat postu: Opus Dei
ja tam mam akurat w miarę dobre mniemanie o opus, znam dwie osoby, o których wiem, że są w opus dei, bardzo przyzwoici ludzie. Ale to czysto subiektywne odczucia, nigdy nie wnikałam głębiej ani w historię ani w zasady funkcjonowania tej organizacji, poza przeczytaniem kilku artykułów i obejrzeniem jakiegoś programu w tv nic mi na ten temat nie wiadomo... sebusel - 2007-06-04, 21:38
Czyli Dzieło Boże, ruch zapoczątkowany przez Josemarie Escriva, który uczył, że świętość można osiągać oddając się codziennym czynnościom. Mirka - 2007-06-06, 18:05
Wymieniona książka jest fikcją literacką, dobrze czytającym się kryminałkiem. Polecam książkę " Śledztwo w sprawie Opus Dei" Vittorio Messori. W książce zawarto wyniki prawie dwuletniego śledztwa, jakie V.Messori, jeden z największych autorytetów włoskiego reportażu i publicystyki przeprowadził w sprawie Opus Dei. Izzi - 2007-06-06, 18:08
z moją koleżanką, która pracuje w warszawskim sądzie administracyjnym, pracuje koleś, który należy do Opus Dei. Nieciekawie 
tomek - 2007-06-06, 18:57 Zbiór ciekawych artykułów o Opus Dei można znaleźć na hxxp://www.racjonalista.pl/kk.php/d,31 Jakoś zupełnie mnie nie dziwi, że Maciek należy do tej organizacji. malina - 2007-06-07, 14:05 M Mirka - 2007-06-07, 16:48
Tak się składa, ze jestem zaprzyjaźniona z jedną panienką chodzącą do zerówki w szkole "Sternika". Ona i jej starsza koleżanka dostały się do tej szkoły bez jakiejś szególnej protekcji. Patrzę z podziwem na to, ile przydatnych w życiu rzeczy uczy się to dziecko. Samodzielnego myślenia, samodzielnej pracy i umiejętności prezentowania wyników tej pracy przed szerokim audytorium, publicznego zabierania głosu. Mają dwa zachodnie języki obce, prawie codziennie sport + gimnastyka korekcyjna, 2 godz. w tyg. basenu, plasyka, muzyka itp. Lekcje odrabia się w szkole. O zasadach wychowania i edukacji w tej szkole można poczytać na www.sternik.edu.pl. Szkoła proponuje ofertę edukacyjną wysokiej jakości a główny nacisk kładzie na wychowanie i wyrabianie prawidłowych nawyków, takich np. jak mycie zębów po każdym posiłku. No i mundurki z kapelusikiem, z których każda panna jest niesłychanie dumna i kroczy jak paw po podwórku. Szkoła uczy szacunku i dbałości o mundurek. Oprócz wychowawcy klasy, każde dziecko ma indywidualnego opiekuna ( tutora), sprawującego indywidualna opiekę nad dzieckiem i do kontaktów bieżących z rodzicami. Faktem jest, że tylko wtedy tak ustawione kształcenie i wychowanie się uda, kiedy rodzice i szkoła wyznają te same wartości i zasady wychowawcze. Humbak - 2007-06-07, 16:50
Dla mnie też. Oparta na bardzo podstawowym pragnieniu przynależności do grupy w jakichś tam sposób elitarnej. Najczęściej elitarność jest sztuczna i jest sztucznym wytworem samych członków grupy, a ma na celu jedynie polepszenie własnego wyobrażenia o sobie. Mirka - 2007-06-07, 18:05
Moja wiedza o Opus Dei wynika z przeczytania kilku książek ( w miarę wiarygodnych)na ten temat. Jestem zbyt leniwa, żeby się jakoś specjalnie doskonalić i każdą najmniejszą czynność starać się wykonywać optymalnie i w ten sposób dążyć do świętości i czcić Boga. Jeśli natomiast są tacy ludzie i na dodatek skrzyknęli się w ramach jakiegoś świeckiego stowarzyszenia, to tylko jestem pełna dla nich podziwu. Napewno wypełniają definicję sekty, natomiast miałabym wątpliwości, czy w pejoratywnem znaczeniu. tomek - 2007-06-07, 18:20 Opus Dei w Hiszpanii zasłynął wsparciem dla faszystowskiego rezimu generała Franco, gdzie katolicyzm był religią państwową, a inne religie zakazane. Wielu członków tej organizacji należy do konserwatywnych, prawicowych partii politycznych. W Polsce np. zasiadają w obecnym rządzie. Nie jest wiec to tylko zgromadzenie jednostek, które ma na celu samodoskonalenie, ale organizacja, która ma również cele polityczne. Malinetshka - 2007-06-07, 19:14
Bo samodoskonalenie, jak nazwa wskazuje, odbywa się w pojedynkę... tylko ja + On. A jeśli mowa o udziale innych ludzi w naszym życiu, to zdecydowanie najcenniejsza nauka, ale... czemu wprowadzać 'przynależność do grupy'... Zamykanie się w elicie, żeby się samodoskonalić... nie przemawia to do mnie. Mówię teraz w ogóle o jakiejkolwiek organizacji, instytucji. Nawet nie muszę znać szczegółów, rytuałów, zasad... gosiabebe - 2007-06-07, 19:37 exit Mirka - 2007-06-07, 20:32
Zasłynęła z tego poparcia cała hiszpańska hierarchia kościelna. Żeby jednak pokusić się o ocenę tego faktu, trzeba dobrze znać hiszpańską historię z lat 1932-1962 ( w tym krwawe wydarzenia wywołane przez Fronte Popular, który rozpętał okrutne prześladowania Kościoła w Hiszpanii republikańskiej i wymordował tysięce kapłanów) , specyfikę katolicyzmu w Hiszpanii - powszechnego, ludowego i spontanicznego. Franco zakończył politykę eksterminacyjną przeciwko Kościołowi, oddał mu zagrabione dobra, etc. Z tego co wiem w rzędzie Franco było dwóch, czy trzech ministrów , członków Opus Dei jako " niezależnych profesjonalistów", a nie przedstawicieli jakiejś partii, czy innej "struktury popierającej". Wg najnowszej historiografii u podstaw "czarnej legendy" Opus Dei leży kampania, którą Falanga z czysto politycznych powodów rozpętała przeciwko niej.
No niekoniecznie. Często dobrze mieć duchowego przewodnika. Tak chyba jest w Opus Dei. Nie ma tam też zakazu działalności publicznej. Ludzie postępują zgodnie z własnymi poglądami politycznymi. sebusel - 2007-06-07, 20:39
Ciekawe, w zasadach jest wytłuszczone, że zajęcia prowadzone są w poszanowaniu wolności sumienia, a w następnym pkt. piszą o zajęciach formacyjnych. Jak dla mnie to jest wprowadzanie dzieci w ideologię, ciekawe czy wszyscy rodzice zdają sobie z tego sprawę. I nie chcę tu krytykować poszczególnych ludzi bo w każdej organizacji czy instytucji mogą znaleźć się szlachetne dusze jak i szuje. Pod hasłem edukacji wprowadza się tu dzieciaki w krąg ideologii katolickiej, a formowanie dla mnie to po prostu zawężanie samodzielnego myślenia. tomek - 2007-06-07, 21:08
W drugiej połowie XIX wieku i na początku XX wieku w Hiszpanii panował w zasadzie średniowieczny ład feudalny. Własność ziemska skupiona była w ręku kleru, oświata również byla przezeń kontrolowana. Liczne w tym czasie bunty i powstania chłopskie, później też robotnicze, były bezlitośnie, krwawo tłumione z poparciem Kościoła Katolickiego. Ludzi upominajacych się o elementarną godność ludzką mordowano w sposób bezlitosny wysyłając na nich wojsko. Warto o tym wiedzieć, gdy ktoś twierdzi, że w okresie Hiszpanii republikańskiej działa się kościołowi krzywda. W życiu zwykle tak jest, że "kto sieje wiatr zbiera burzę". |
